freak78 Napisano 17 Lipca 2013 Napisano 17 Lipca 2013 Witam, mam pytanie, ten mój rowerek jest stary, ale daje radę, no ale pomału czeka mnie wymiana suportu, suport na klin, już był spawany na klinach z ramionami bo wyrobiona oś, poza tym tarcza na frezie pusciła, jest przyspawana (rzeźba ale daje radę, gniotsia nie łamiotsia ), lecz nie mogę już rozebrać całkiem aby wyjąć z ramy, choć na tyle na osi jest miejsca, że jak odkręcę nakrętkę kontrującą to mogę rozkręcić tak szeroko konusy, że bez wyciagania z ramy mam dostęp do misek aby tam smaru nawalić od czasu do czasu, ale dziś zajrzałem tam, i układałem kulki w wianku po kolei, skręciłem i jest w sumie dobrze... Wiem, pora uciąć brzeszczotem, obejrzeć miski i wymienić z grubej rury co trzeba, ale zanim to zrobię, to mam chęć na taki eksperyment, mianowicie czy da się umieścić wewnątrz na miskach same kulki zamiast wianków i skręcić konusami suport? koła mam tak przekulkowane już dawno, i jest lalunia, nasmarowane i przekulkowane koło przednie puszczone mocniej ręką kręci się dobre kika minut, tylne również długo się kręci... Bo boję się że jak zapodam same kulki, to powpadają do ramy lub z misek wypadną na zewnątrz, widziałem że jest spora różnica między średnicą otworów w miskach, a osią suportu... Dać po 11 kulek na obu stronach skręcić konusami i jeździć do czasu wymiany... Dziękuje za odpowiedzi
lyndowss Napisano 17 Lipca 2013 Napisano 17 Lipca 2013 Napisałeś się, a ja do końca nawet nie wiem jak to wygląda. Możesz zamienić to na kulki. Tylko Przyklej nowym stałym smarem je do bieżni, czy jak to tam wygląda, żeby na pewno były osadzone tam gdzie trzeba. Musisz tez pewnie dać więcej kulek. Kupujesz takie same, tych samych wymiarów, ale potrzebować będziesz więcej. Musisz ich upchnąć tyle, żeby był luz jak będzie każda koło siebie, ale w tym luzie, żeby się już następna kulka nie zmieściła.
freak78 Napisano 18 Lipca 2013 Autor Napisano 18 Lipca 2013 Witam, dzięki za odpowiedź, a więc chodziło mi o to że osi suportu już na razie nie mogę wyjąć, bo kliny zaspawane z korbami, ale dostęp do bieżni mam mimo to, i zrobiłem dziś co chciałem, wyprułem rozlazłe wianki, te koszyczki, nawaliłem smaru, nawrzucałem nowych kulek luzem, skręciłem konusy i gitara, na próbnej jeździe nic nie strzela, teraz niech się ujeździ wszystko, póki w przyszłości nie wymienię, to pojeżdżę trochę na tym jeszcze zanim wymienię całość i tyle ale będzie to sporo trwalsze na samych kulkach, bo sporo więcej ich weszło, i żadne rozwleczone blaszki nie szorują bieżni...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.