Skocz do zawartości

[przerzutki] Rozwalona przerzutka czy nie naciągnięta?


MRAF

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

 

W lombardzie stoi rower, Altus&Romet, o ten:

 

http://allegro.pl/rower-arkus-romet-graffiti-od-loombard-pl-i3378282483.html

Jestem z Wałbrzycha i go zobaczyłem, i mam takie odczucia:

 

1. Amortyzacja jest bardzo dobra, świetnie chodzi,

2. Hamulce - zjechane z tyłu klocki i nienaciągnięta linka (to urządzenie spowalniające a nie hamulce), więc tutaj to wymienię,

3. Przerzutka - To mnie martwi!

 

Przód chodzi bardzo dobrze, jest to mechanizm z przodu działa, ale martwi mnie tył:

Chodzą trzy górne biegi, z przodu mechanizm daję na sam dół, to i tak zostaje na 3 tarczy z tyłu. Czy jest to wina nieregulowanej przerzutki czy po prostu rozwalonego sprzętu? Manetki są takie jak w motorach, nie wiem jak się zwie ten typ, że nie mam na palec, tylko dłonią operuję..

 

I tarcze są zardzewiałe, niektóre ząbki i czy jest to niebezpieczne, w sensie odpadną czy coś?

 

Udało mi się wytargować rower za 250zł, ale czy warto?

 

Czy może znajdziecie coś ciekawszego na stronie loombardu?

  • Mod Team
Napisano

Możesz sie do tobo odezwać, jest w Wałbrzychu. Ale za 250zł ... myślę ze by było. To że ma zardzewiałe zębatki to nic nie szkodzi. Manetki takie nazywają sie gripy, lub zwyczajnie obrotowe. tylną przerzutkę można by wymienić i jeżeli taki rower ci sie podoba to można jeździć :P Choć ja bym osobiście takiego czegoś nie kupił.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...