fantomasz69 Napisano 16 Czerwca 2013 Napisano 16 Czerwca 2013 Witam! Zauważyłem ostatnio znacznie głośniejszą pracę napędu, "trajkotanie" najwyraźniej wydobywa się gdzieś z okolic rolek przerzutki. Rolki(łożyskowane) rozkręciłem i wydaje się że pracują bez tarć i zacięć. Mierzyłem rozciągnięcie łańcucha (łańcuch to CN HG54 10 rzęd. przebieg ok. 2tyś km) i wyszło mi że jest gdzieś pomiędzy 75 a 100%, więc czy to może być przyczyną "trajkotania" napędu? Sprawdzałem wózek i nie widać skrzywienia ani uszkodzeń. Najgłośniej słychać jakby przy tej blaszce między rolkami prowadzącej łańcuch w wózku, ale ona także nie ma żadnych zadziorów ani skrzywień. Łańcuch oczywiście był już rozkuwany ale żaden pin nie wystaje. Cały napęd pracuje bez oporów ale ten hałas przy pedałowaniu jest trochę irytujący a tym głośniejszy im większa kadencja.Mam ostatnio sporo wydatków (jak większość pewnie ) i chciałbym mieć pewność że np. wymiana łańcucha (ok 100zł) zlikwiduje tę uciążliwość.Proszę o sugestie i z góry dzięki!
szybkilopez Napisano 16 Czerwca 2013 Napisano 16 Czerwca 2013 A może wystarczy zastosować dobry olej do smarowania i napęd się wyciszy polecam Rohloff.
Mod Team Puklus Napisano 16 Czerwca 2013 Mod Team Napisano 16 Czerwca 2013 Tak zazwyczaj dobrze nasmarowany napęd będzie cichy nawet jak będzie zużyty.
tobo Napisano 16 Czerwca 2013 Napisano 16 Czerwca 2013 Kółeczka przerzutki mogą się bez problemu kręcić bardzo płynnie a przy tym być zużyte i wpływać negatywnie na głośność pracy. To czy nadają sie do wymiany czy nie można sprawdzić przez poruszenie nimi na boki i stwierdzeie luzów na tulejach. Napędy 10sp są wrażliwsze na nawet niewielkie zużycie komponentów.
fantomasz69 Napisano 16 Czerwca 2013 Autor Napisano 16 Czerwca 2013 Jeśli chodzi o smarowanie i czystość napędu to na pewno bez zarzutów, stosuję ostatnio własnie Rohloff, choć na dobrą pogodę bardziej wolę Prolink -Pro Gold. A jeśli chodzi o luz boczny rolek to rzeczywiście może być jakiś... trop,jutro się temu przyjrzę.
VTT Napisano 16 Czerwca 2013 Napisano 16 Czerwca 2013 Domyślam się że jeszcze w napędzie nic nie wymieniałeś czyli przerzutka jeszcze nie przeżyła wymiany łańcucha. Czyli na 99% przy takim przebiegu kółka przerzutki można wykluczyć tym bardziej że je sprawdzałeś i wszystko się kręci, a to że ma jakiś luz to tym akurat się nie przejmuj, naturalne zużycie łańcucha też można wykluczyć skoro mierzyłeś i jest jeszcze ok. piastę też możesz wykluczyć bo objawia się to tylko jak kręcisz pedałami, zakładam że się nie mylisz i wyraźnie słyszysz w tylnej cześć napędu jak i również nie miałeś żadnego nieszczęśliwego zdarzenia,czyli pozostaje:1. źle wyregulowana przerzutka (najmniej prawdopodobne bo pewnie już kręciłeś przy manetce naciąg link) 2. nie prawidłowe założenie łańcucha który był rozpinany. 3 mechaniczne uszkodzenie łańcucha w nieznanej mi jeszcze przyczyny. Musisz podać więcej szczegółów. Czy owe trajkotanie występuje raczej na wszystkich przełożeniach? Czy nastąpiło to z dnia na dzień czy nasilało się to każdego dnia lub po jakiej czynność się to objawiło?, czy kręcąc pedałami do tył również jest to zauważalne, czy jadąc pod górkę i z górki jest tak samo? jeśli tak to kręć pedałami ręką i obserwuj, słuchaj czy gdzieś się nie trze, lub może masz jakieś swoje spostrzeżenia.
fantomasz69 Napisano 17 Czerwca 2013 Autor Napisano 17 Czerwca 2013 Niestety nie potrafię określić od kiedy to się dzieje, po prostu podczas jazdy zdałem sobie sprawę że coś nie pracuje tak jak należy. Lokalizacja hałasu na pewno pochodzi gdzieś z okolic rolek. Dziś sprawdzałem luz boczny na rolkach, to stwierdziłem niewielki na dolnej rolce, ale czy to by mogło być przyczyną? Hałas występuje na wszystkich przełożeniach ale jest tym głośniejszy im wyższa kadencja czyli przy szybkim kręceniu na "miękkich" biegach, na twardych wyraźnie mniej słyszalny. Własnie... dźwięk jest podobny jak przy rozregulowanej przerzutce.Przesuwałem ostatnio manetki w kierunku mostka przy zakładaniu rogów ale naciąg linki także sprawdzałem mam na maksa odkręcone bo przy silniejszym naciągnięciu jeszcze gorzej. Sama zmiana przełożeń chodzi płynnie w całym zakresie, więc przerzutka jest raczej dobrze wyregulowana łącznie z dystansem rolki od kasety.Kolejny trop to... odwrotnie zakuty łańcuch,chyba jakieś 2-3 tygodnie temu rozkuwałem łańcuch i być może jest odwrotnie zakuty.Nie znaczyłem łańcucha przed rozkuciem, po prostu przy skuwaniu patrzyłem aby w górnym położeniu napis Shimano nie był do góry nogami. W jaki sposób sprawdzić czy łańcuch jest w odpowiednim kierunku założony?
VTT Napisano 17 Czerwca 2013 Napisano 17 Czerwca 2013 Jak masz na maksa wykręconą śrubę przy manetce musisz wkręcić na maksa, odkręcić 3 obroty, poluzować linkę przy przerzutce naciągnąć linkę i regulować, regulacja powinna być w obu zakresach naciągu linki, dla jasności wykręcając naciągasz linkę wkręcając luzujesz. sprawdź przy okazji czy może przerzutka się nie poluzowała.
fantomasz69 Napisano 18 Czerwca 2013 Autor Napisano 18 Czerwca 2013 Chłopaki...popełniłem tak banalny błąd że...aż mi wstyd. Po prostu przy ostatnim skuwaniu źle poprowadziłem łańcuch, zamiast nad blaszką która znajduje się w wózku między rolkami, dałem go pod, czego efektem było klepanie łańcucha własnie o ową blaszkę. Przyglądałem się temu ale nie wiem dlaczego uznałem że tak ma być .Ale na szczęście w porę "zapaliła mi się lampka" , odkręciłem dolne kółko, przełożyłem łańcuch nad blaszkę i....uff cicha, naturalna praca napędu! Dzięki wszystkim za podpowiedzi i zainteresowanie, problem rozwiązany.
maniek56 Napisano 19 Czerwca 2013 Napisano 19 Czerwca 2013 Pragnę podpiąć się pod ten temat ,bo mój problem jest podobny.Fantomasz 69 szczęśliwie rozwiązał swój problem,ja natomiast od dłuższego czasu borykam się z głośną pracą napędu,i nie wiem czy aby nie za sprawą naciąniętego łańcucha.Po kolei.Od początku sezonu miałem problem z ustawieniem tylnej przerzutki.Jeżeli łańcuch płynnie wchodzłdo góry ,to opuszczanie w dół jużnie tak łatwo,zwłaszcza pomiędzy 16 a 18z na wolnobiegu.Ale jakoś ustawiłem tak że z 16 na 18 dłużej przytrzymywałem dżwignię manetki aż wskoczyło,natomiast z powrotem było ok.Na pozostałych konfiguracjach napędu było w miarę dobrze.Ostatnio zrobiłem kilka cięższych tras ,wykorzystywałem nawet zębatkę 22 na suporcie (pierwszy raz na tym rowerze),i coś się stało że napęd a chyba zwłaszcza tylna przerzutka pracuje katastrofalnie głośno.Do tej pory korzystałem często z przełożenia 42 na 20z,i chodziło ok,teraz nie szło na tym jechać tak chrobotało ,że słychać mnie było z daleka.Kiedy po wielu próbach udało mi się "uciszyć" napęd na tym przełożeniu to na innych biegach pojawił się problem.Problem potęguje się zwłaszcza w jeżdzie pod górę.Po mojemu przerzutka nie precyzyjnie ustawia łańcuch względem zębatki i dlatego takie terkotanie.Kilka dni temu przez 30 km ustawiałem przerzutkę ,i w tej chwili napęd pracuje jako tako,dalej z problemem na przełożeniu 42 na 20z,oraz mocnym opóżnianiu się opuszczania łańcucha na mniejsze zębatki.Napęd ma tak jak i rower około 10 lat,nic nie było wymieniane,nie wiem ile ma przejechane km,nie miał żadnych wypadków dlatego wykluczam uszkodzenia typu ugięcia .Przerzutka tylna shimano ,ale jakaś taniocha,nie potrafię podać modelu.Lańcuch na pewno jest naciąnięty ,ile nie wiem .Trzeba by było go rozpiąć i zmierzyć,ale nie znam modelu łańcucha ,nie wiem jaki odcinek się mierzy,i ile procent rozciągnięcia dyskfalifikuje go.Pytanie mam takie ,w drodze jest komplet nowych przerzutek Alivio,ale czy przy starym łańcuchu mogę "zostać" dalej z problemami?
BikoBiko Napisano 19 Czerwca 2013 Napisano 19 Czerwca 2013 @maniek56 Przerzutki po pewnym czasie eksploatacji, zwlaszcza te przerzutki tańsze mogą sie rozregulować. Musisz na nowo ustawiać tylną, a moze i przednią też.
maniek56 Napisano 19 Czerwca 2013 Napisano 19 Czerwca 2013 Nie próbowałem regulować przerzutek tak od zera ,jakbym zakładał nowy komplet.Pół godz. temu wróciłem z trasy,napęd ma te mankamenty o których pisałem wcześniej.Ile ja się osiedziałem przy tych przerzutkach to sam Pan Bóg wie ,z instrukcjami z netu,z książek,trudno mi sobie wyobrazić co jeszcze mógłbym przy ich regulacji poprawić,wydaje mi się że wszystko robię poprawnie.Tak jak pisałem wcześniej cierpliwość moja się skończyła,zamówiłem nowe przerzutki.Ale będą jaja jak z nowymi przerzutkami będę miał podobne problemy.
fantomasz69 Napisano 20 Czerwca 2013 Autor Napisano 20 Czerwca 2013 Za prawidłową pracę przerzutek odpowiadają także manetki, więc może problem tkwi własnie tam? I przede wszystkim jak napęd ma dziesięć lat to na pewno łańcuch i wolnobieg do wymiany, tu nie ma co się zastanawiać. Jak dobrze pójdzie to zębatki na tarczy przy korbie "przyjmą" nowy łańcuch. Jak wymieniasz przerzutkę to za jedną robotą wymieniłbym linkę i zastanowiłbym się nad manetką. Nie podałeś jakie masz manetki, bo jak teraz założysz przerzutkę Alivio a manetkę będziesz miał z najniższej grupy to płynność działania będzie kiepska. No niestety w rowerek trzeba inwestować, w szczególności w napęd który zużywa się najszybciej, ale dzięki temu cieszysz się jazdą a nie wkurzasz że coś tam stuka, trajkocze czy wali
zefir15 Napisano 20 Czerwca 2013 Napisano 20 Czerwca 2013 Lańcuch na pewno jest naciąnięty ,ile nie wiem .Trzeba by było go rozpiąć i zmierzyć,ale nie znam modelu łańcucha ,nie wiem jaki odcinek się mierzy,i ile procent rozciągnięcia dyskfalifikuje go. Po krotce: przyrzadem do pomiaru wyciagniecia lancucha: http://www.rohloff.de/en/products/caliber_2/index.html albo suwmiarka: na 10 ogniw mierzonych w osiach sworzni odleglosc powinna miec 127mm, rozciagniecie o 1 mm lub wiecej wskazuje zuzyty lancuch!
maniek56 Napisano 20 Czerwca 2013 Napisano 20 Czerwca 2013 Dzięki zefir 15 za podpowiedż.Co do wymiany manetek będę się przed tym wzbraniał,no chyba że nie będzie wyjścia.Leżą przedemną nowiutkie Alivio (dzisiaj dotarły) i cieszą moje oko,ale manetki z grupy Alivio z tymi "telewizorkami" strasznie mi się nie podobają.
justhe Napisano 20 Czerwca 2013 Napisano 20 Czerwca 2013 O ile napęd masz właściwie wyregulowany, to niestety rozciągnięty łancuch jest przyczyną głośniejszej pracy. Zawsze zauważam to w miarę wzrostu przebiegu danego napędu.
maniek56 Napisano 21 Czerwca 2013 Napisano 21 Czerwca 2013 O ile napęd masz właściwie wyregulowany, to niestety rozciągnięty łancuch jest przyczyną głośniejszej pracy. Zawsze zauważam to w miarę wzrostu przebiegu danego napędu. Jakoś do tej pory nie docierało do mnie że rozciągnięty łańcuch może sprawiać tyle kłopotu(chociaż ciągle mam nadzieję że z nowymi przerzutkami będzie pracował ).Moja sesja ustawiania starej przerzutki wygląda tak .Rower na stojak i reguluję .Gdy mam wrażenie że jest ok siadam na rower na płaskim podwórku i już odczuwam że nie jest tak płynnie jak poprzednio.W którym biegu są niedociągnięcia staram się je usunąć i tak to trwa aż jest w miarę.Następnie jadę za miasto na dłuższe podjazdy i napęd znowu nie pracuje jak należy ,i tak mogę w kółko jeżdzić ,regulować i niewiele z tego wychodzi.Ale jutro czeka mnie montaż nowych przerzutek ,liczę że będzie ok.
gruber69 Napisano 23 Czerwca 2013 Napisano 23 Czerwca 2013 Od siebie dodam, że za jakość pracy i przerzutek a zwłaszcza toporne działanie w którąś stronę może odpowiadać linka z pancerzem. Proces postępuje powoli, no chyba, że jeździsz w błocie lub podobnie ciężkich warunkach to wtedy może się pogorszyć stosunkowo szybko. Po zabrudzeniu pancerzy możesz tydzień siedzieć i nie wyregulujesz dokładnie. Także wraz z nowymi przerzutkami zalecam wymianę linek i pancerzy.
maniek56 Napisano 23 Czerwca 2013 Napisano 23 Czerwca 2013 Od siebie dodam, że za jakość pracy i przerzutek a zwłaszcza toporne działanie w którąś stronę może odpowiadać linka z pancerzem. Proces postępuje powoli, no chyba, że jeździsz w błocie lub podobnie ciężkich warunkach to wtedy może się pogorszyć stosunkowo szybko. Po zabrudzeniu pancerzy możesz tydzień siedzieć i nie wyregulujesz dokładnie. Także wraz z nowymi przerzutkami zalecam wymianę linek i pancerzy. Niemal dokładnie tak uczyniłem,linki nowe,pancerze ze względu na dolny ciąg przedniej jest krótki a i do tylnej są odcinkami więc je przemyłem i nasmarowałem.Nowe przerzutki spisują się świetnie.Przejechałem dzisiaj ponad 72km w trudnym terenie.Wszystko ok.Może uznacie że jestem małostkowy i cieszę się byle czym,ale nie macie pojęcia jaka ulga po wielu bojach ze starymi przerzutkami wreszcie wszystko działa jak należy Klikasz i reakcja jest natychmiastowa.Tym większa moja radość że do korby 42,32,22 kupiłem M431,ale udało mi się ją ustawić tak że pracuje dobrze.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.