marian11072001 Napisano 29 Maja 2013 Napisano 29 Maja 2013 Cześć! Nie regulowałem jeszcze nigdy samodzielnie przerzutek, ale teraz myślę jest czas by się tego podjąć. Ostatni raz w mojej szosie były regulowane jakies 1,2 kkm temu i teraz na niektórych przełożeniach praca robi się coraz głośniejsza. I tu problem mam taki, że we wszystkich poradnikach jest napisane krok po kroku co robić, gdy łańcuch przeskakuje, nie chce przechodzić na inne zębatki i jak to wyregulować, ale ja chcę tylko wyciszyć napęd. Jeśli dobrze rozumiem, w takim wypadku mam nie przejmować się napięciem linki, tylko skupić się na regulacji śrub H i L? Są jakieś konkretne czynności które mam wykonać, czy po prostu kombinować, kombinować i jeszcze raz kombinować na przełożeniach na których jest głośno, aż napęd się nie wyciszy? Pozdrawiam
Mod Team Puklus Napisano 29 Maja 2013 Mod Team Napisano 29 Maja 2013 Reguluje sie gównie napięciem linki. H i L służą do czego innego. łańcuch ma być ustawiony tak by kółko przerzutki było idealnie pod zębatką danego biegu. Jeżeli mimo to napęd jest głośny może być to wina łańcucha albo całości zużytego napędu.
kinder85 Napisano 29 Maja 2013 Napisano 29 Maja 2013 A co za dźwięki dokładniej określasz mianem głośności napędu (w senśie w jakich sytuacjach wystepują itp)?
marian11072001 Napisano 29 Maja 2013 Autor Napisano 29 Maja 2013 A co za dźwięki dokładniej określasz mianem głośności napędu (w senśie w jakich sytuacjach wystepują itp)? Na niektórych kombinacjach biegów, szczególnie niektórych mniejszych koronek kasety z dużym blatem. Nie nazwałbym tego nawet terkotaniem tylko po prostu ciągłym brzrzrzrz
Shootee Napisano 29 Maja 2013 Napisano 29 Maja 2013 Może to wina usyfionego napędu? Może przerzutka za daleko odsunięta od kasety? Daj focie
Mod Team Puklus Napisano 30 Maja 2013 Mod Team Napisano 30 Maja 2013 Chcesz mieć cisze to musisz dbać
kinder85 Napisano 30 Maja 2013 Napisano 30 Maja 2013 No brud na pewno może mieć znaczenie ale ja myślę że to zły naciąg linki. Najlepiej (jak nie masz stojaka) żeby ktoś podniósł Ci tylne koło a Ty kręcąc korbą pokręć baryłką przy przerzutce do momentu aż przestanie brzęczeć, pewnie kółko przerzutki nie jest równolegle z zębatkami.
marian11072001 Napisano 30 Maja 2013 Autor Napisano 30 Maja 2013 Pfff masakra :/ Próbowałem, ale coś zawaliłem i łańcuch teraz nie chce wejść na największą koronkę Nawet naciągając kilka razy linkę urwałem jej końcówkę. Niby daje się założyć, ale myślicie że trzeba będzie wymienić linkę w takim razie? Jeśli cokolwiek z tego rozumiałem wcześniej to teraz już chyba nic. Nasuwa mi się teraz parę strasznie laickich pytań, no ale muszę, bo czegokolwiek nie robiłem z tą przerzutką to działo się coś zupełnie innego niż myślałem Po 1. : rozumiem że kręcenie baryłką to de facto zmiana naprężenia linki, tylko bez jej odczepiania i naciągania, tak? A jeśli tak to po 2. : naprężam ją bardziej poprzez wkręcanie czy wykręcanie? Wkręcałem i wykręcałem, a linka nie wiedzieć czemu stopniowo coraz bardziej uciekała. W pewnym momencie wykręciłem całą śrubę Wkręcając ją bardziej, pozwalam na przerzucanie na większe zębatki kasety czy odwrotnie? Chyba jutro podbiję z tym do serwisu :/ A i jeszcze jedno, śrubami H i L kręcimy przy napiętej czy odkręconej lince?
kinder85 Napisano 30 Maja 2013 Napisano 30 Maja 2013 Wykręcając baryłkę naciągasz linkę a wkręcając luzujesz. W ogromnej większości przerzutek naciąganie pomaga we wrzucaniu na większe tarcze. Sruby H i L odpowiadają za zablokowanie skrajnego wychylenie przerzutki, tak żeby nie zrzuciła łańcucha poza zębatki. H odpowiada za zablokowanie wychylenia poza największą tarczę z przodu i za najmniejszą z tyłu (najcięższy bieg) a L odwrotnie.
tobo Napisano 30 Maja 2013 Napisano 30 Maja 2013 Poradników regulacyjnych wiele Najłatwiej ustawić śruby H i L bez łańcucha i linki przesuwając ręką wózek przerzutki do skrajnych przełożeń. Wyrkęcająć srubę napinasz linkę.
marian11072001 Napisano 30 Maja 2013 Autor Napisano 30 Maja 2013 Najłatwiej ustawić śruby H i L bez łańcucha i linki przesuwając ręką wózek przerzutki do skrajnych przełożeń. No właśnie ustawiałem to bez łańcucha i co ciekawe, gdy "na sucho" kółka przerzutki były idealnie w płaszczyźnie największej koronki kasety, to po jego założeniu przesuwały się pod przedostatnią. Jeśli chodzi o najmnieszą zębatkę to było ok. Heh, niepotrzebnie kombinowałem z tymi H i L, mogłem zgodnie z radami kolegów kinder85 i Puklus zostawić je w spokoju i skupić się na baryłce
marian11072001 Napisano 1 Czerwca 2013 Autor Napisano 1 Czerwca 2013 Cześć, Dzięki wszystkim za rady, bo jednak udało się podregulować samemu, byłem pod wrażeniem jak dobrze Napęd chodził jak złoto, cichutko. Tylko pojawił się problem bo po kilku km znów zaczął pracować głośniej, by po ok 30km hałasować prawie tak jak przed regulacją. Dokładnie na tych samych przełożeniach. No i teraz nie wiem - bo skoro znów hałasuje w ten sam sposób to by wskazywało że napęd jest na tyle zużyty że już nic się nie poradzi, ale kiedy kupowałem rower (używka) to był niemal jak nowy, a teraz po 2kkm jest niemal niezauważalna różnica w zużyciu zębatek kasety. A i łańcuch nie jest wcale wyciągnięty. Więc nie wydaje mi się żeby zużycie napędu było powodem tej głośnej pracy. Poza tym wydaje mi się że nawet jeśli byłaby to wina zużycia napędu, to przecież po regulacji wszystko chodziło wyśmienicie - więc jednak da się Pomyślałem może że rozregulowanie to efekt słabego trzymania linki przez śrubę, więc dokręcilem mocniej (choć praktycznie niewiele tam się dało jeszcze docisnąć). Podreguluję jeszcze raz i zobaczę. Myślicie że to coś da? A może coś innego jest przyczyną, macie może jakieś pomysły? Pozdrawiam
zadra1965 Napisano 1 Czerwca 2013 Napisano 1 Czerwca 2013 Często jest tak , że po kilku kilkometrach przejechanych należy ponownie naciagnąć linke od przerzutki . Dzieje sie to dlatego iz zakładane pancerze i zakończenia pancerzy muszą sie ułożyć i linka robi sie trochę za długa. Podkręć baryłką przerzyki lub przy manetce i powinno być ok.
marian11072001 Napisano 11 Lipca 2013 Autor Napisano 11 Lipca 2013 Cześć, to znowu ja Jak poradzić sobie z taką sytuacją: praca napędu jest generalnie ok, ale problem jest w sytuacji kiedy z największej koronki z tyłu zrzucam o ząbek niżej, oraz gdy z najmniejszej koronki z tyłu wrzucam na koronkę większą. Zaznaczam, że nie ma problemu po prostu na tych zębatkach, ale tylko przy dokładnie takiej zmianie biegu jak napisałem. Słychać takie charakterystyczne taptaptap, jakby przeskakiwanie Dodam, że napęd jest świeżo czyszczony. Na tej kasecie mam przejechane ok 4tys km, była to używka, i przyznam że widać już delikatne ślady zużycia. Niemniej jednak wydaje mi się że jeśli byłaby to wina zużycia napędu, to problem z głośną pracą pojawiałby po prostu na tych koronkach, a pojawia się on tylko przy konkretnej zmianie przełożeń. Proszę o podpowiedzi
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.