Skocz do zawartości

[rower] Lazaro Integral V3


Gość TheMan

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko rękawiczki, a gripy najprostsze, piankowe za 6 zł, albo zostawić te, ja nie zmieniałem i hartuję rękawiczki.

Właśnie chciałem uniknąć używania rękawiczek, pewnie będą farbować od potu - tak się dzieje w moich pakerkach, gdybym miał więcej niż jeden rower może by ten wariant przeszedł a tak rozsądniej jest wymienić gripy.

 

@Piehursson

Oki sprawdzę i spróbuję dokręcić.

 

 

 

Co do rekawiczek niekoniecznie musza Ci farbowac. Mialem czarne to faktycznie farba ze skory zostawala na rekach. Do silki uzywam teraz takich

http://cokupic.pl/produkt/Power-System-No-Compromise

i nie farbuja nicanic.

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I benzynę ekstrakcyjną lub naftę. Jeśli masz spinkę to połowa problemu z głowy i parę złotych w kieszeni ;)

Jakoś jej nie widzę, raczej powinna być po zewnętrznej stronie, czyli czeka mnie zakup skuwacza i pinów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

Właśnie chciałem uniknąć używania rękawiczek, pewnie będą farbować od potu - tak się dzieje w moich pakerkach, gdybym miał więcej niż jeden rower może by ten wariant przeszedł a tak rozsądniej jest wymienić gripy.

 

@Piehursson

Oki sprawdzę i spróbuję dokręcić.

 

Ja kupiłem zwykłe rękawiczki za 35 zł Accent Apex, z wierzchu cienki, aczkolwiek trwały i elastyczny materiał, od spodu warstwa ochronna z żelem i dziurkami wentylacyjnymi. Łapy się nie pocą, materiał nie farbuje, rzepy dobrze trzymają, jedno pranie mają już za sobą i spisują się bardzo dobrze. 

Edytowane przez TheMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozkuje łańcuch to muszę mieć nowego pinu ? Są wielokrotnego użytku ?

Oczywiście. Musisz tylko uważać podczas rozkuwania aby nie wybić pinu do końca bo wtedy ciężko jest wbić go na swoje miejsce. Najlepiej jednak razem ze skuwaczem kupić spinkę i po kłopocie :)

 

Edytowane przez Piehursson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właśnie chciałem uniknąć używania rękawiczek, pewnie będą farbować od potu - tak się dzieje w moich pakerkach, gdybym miał więcej niż jeden rower może by ten wariant przeszedł a tak rozsądniej jest wymienić gripy.

Co do rękawiczek to do siebie polecam zwrócić uwagę na to czy rękawiczki mają rzep lub ściągacz. Jeśli używasz zegarka lub pulsometru to warto kupić rękawiczki, które nie mają ani rzepu ani ściągacza. Wtedy użytkowanie zegarka/pulsometru jest zdecydowanie wygodniejsze. Dobre jakościowo rękawiczki nie będą farbować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

Co do rękawiczek to do siebie polecam zwrócić uwagę na to czy rękawiczki mają rzep lub ściągacz. Jeśli używasz zegarka lub pulsometru to warto kupić rękawiczki, które nie mają ani rzepu ani ściągacza. Wtedy użytkowanie zegarka/pulsometru jest zdecydowanie wygodniejsze. Dobre jakościowo rękawiczki nie będą farbować :)

 

Ewentualnie takie, które są zapinane zaraz za stawem nadgarstka, wtedy zegarek się mieści na ręce i nie jest niewygodnie. Ja tak jeżdżę właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taką spinkę rozpina się następująco: wkładasz między blaszki spinki jakiś wkrętak, wyginasz łańcuch (dosyć solidnie) tak aby ta strona ze zdjęcia była wewnątrz "łuku". Zginajac pociągnij jakoś wkrętak do siebie i powinno pójść. Sprawdzaj czy się rozpięło bo tego nie widać na pierwszy rzut oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piehursson, Telik, TheMan

Zdecydowałem się na gripy Velo Vice Grips, jeśli po tygodniu używania będę odzczuwał dyskomfort pewnie zakupię jakieś możliwie cienkie rękawice (w sensie grubości a nie jakości ofc)

 

Siodło miałem dokręcone na maksa, wczoraj skrzypiało niemiłosiernie, dzisiaj nie skrzypi wcale. Może godzina na ulewnym deszczu mu pomogła :laugh:

 

Przy okazji drobnych zakupów w rowerowym poprosiłem o szybką diagnozę skrzypów w napędzie - albo łańcuch obciera (moim zdaniem wykluczone) albo może to być wyginianie się korby pod naciskiem :icon_confused:

 

 

Z zupełnie innej beczki - czy ktoś próbował użyć takich obejm do mocowamia pełnych błotników?

ttp://allegro.pl/listing/listing.php?string=obejma+metalowo-gumowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam jakąś z rowerowego za 3,50 w sumie to czy spinka tez musi być markowa??

 

dzisiaj bylem z tym napędem u mechanika,  obejrzał - stwierdził, ze coś jest nie tak z kasetą lub łańcuchem i żebym to oddał na gwarancję.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wreszcie nieco poszalałem swoim Integralem po lesie- rewelacja chociaż wiadomo że to nie MTB więc nie przesadzałem ;) Na liczniku stuknęły 44km i zaczęło się skrzypienie... Mam nadzieje że tylko pedały trzeba dokręcić (w tych okolicach to słychać, w momencie gdy lewa strona jest na dole a prawa o góry). Jak nie pomoże to zrobię/oddam do serwisu na przegląd ogólny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj wreszcie nieco poszalałem swoim Integralem po lesie- rewelacja chociaż wiadomo że to nie MTB więc nie przesadzałem ;) Na liczniku stuknęły 44km i zaczęło się skrzypienie... Mam nadzieje że tylko pedały trzeba dokręcić (w tych okolicach to słychać, w momencie gdy lewa strona jest na dole a prawa o góry). Jak nie pomoże to zrobię/oddam do serwisu na przegląd ogólny :)

 

 

Daj znać co Tobie powiedzą w serwisie, ja się wystrzelałem z koncepcji. W przypadku pedałów u mnie były suche trzaski, mocno trzeba dokręcić i po kłopocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość TheMan

Pozwoliłem sobie ciepnąć mini-recenzję-przegląd po 650 km na rowerze. Całość również opisałem na swojej stronie, na której również piszę poradniki, prezentuję swoje akcesoria i napotkane absurdy drogowe. KLIK

 

 

Tak więc przechodząc do krótkiego przeglądu po przejechanych 650 kilometrach.

 

Kierownica - 600 mm kierownica, przez niektórych uważana za zbyt wąską, dla mnie faceta dość dużego nie sprawia wrażenia zbyt małej, nie wymieniałem jej. Dzielnie zniosła upadek przy dość dużej prędkości delikatnie się obijając, natomiast zupełnie się nie wykrzywiła. Na plus.
 
Gripy - te fabryczne, nie ma co ukrywać są bardzo niewygodne. Gofrownica, czyli wzór umieszczony na nich jest bardzo twarda i szybko niszczy dłonie. Już po 3 dniach jeżdżenia pojawiły mi się odciski. Problem rozwiązałem kupując rękawiczki rowerowe. Sama długość gripów jest stosunkowo mała, dla osób, które będą chciały zamontować rogi, koniecznością będzie przesunięcie klamko-manetek o 1-2 cm, co na szczęście nie pogarsza komfortu jazdy i trzymania rąk na kierownicy. Na minus.
 
Klamko-manetki - tutaj do zarzucenia nic nie mam, porządne wykonanie, płynna praca, bez konieczności regulacji. Wszystko to czego można się spodziewać po Shimano Alivio. Na plus.
 
Widelec, amortyzator - Jest to najniższy model amortyzatora SR-Suntour NEX, z teoretyczną regulacją wstępną twardości, która w rzeczywistości nie istnieje. Sama regulacja polega na naciąganiu sprężyny, co tak naprawdę nic nie daje. Jednakże sama jazda nie jest uporczywa, amortyzator nie lata w górę i w dół jak szalony i nie odczuwa się utraty energii przez jego działanie.Neutralnie.
 
Hamulce przednie - V-brake firmy promax, wyregulowane w serwisie po moim nieudolnym montowaniu przedniego koła (zamiast rozpiąć hamulce to wykręciłem klocek :)) ). Od tamtej pory hamują ostro, szybko i bez pisków. Na plus.
 
Rama - aluminium 6061, podobno wykonana w Polsce, spawy wykonane starannie, nic nie odstaje. Całość pomalowana na przyjemny grafitowy kolor (wersja biała i czarna też do zarzucenia sobie nic nie ma), naklejki ukryte pod warstwą lakieru. Całościowo robi wrażenie solidnej. Na plus.
 
na_siodelku_lazaro_integral_v3_bialy.jpg

 

na_siodelku_lazaro_integral_v3_czerwony.

 

na_siodelku_lazaro_integral_v3_grafit.jp
 
 
suport, korby - Większych problemów nie odnotowałem poza tym, że korby wymagały dodatkowego smarowania po około 100 kilometrach. Po tym zabiegu jak do tej pory bez utrudnień.Na plus.
 
Pedały - Po niecałych 100 kilometrach zaczęły wydawać dźwięk klucza zapadkowego, trzeba było je odkręcić, przeczyścić i nasmarować. Problem ustał, natomiast powrócił po jeździe po deszczu. Tydzień temu z okazji czyszczenia i oliwienia napędu po 500 km, odkręciłem również pedały, na łożyskach słychać chrzęszczenie piasku, co powoduje, że przy większym nacisku podczas jazdy piasek skrzypi i wydaje dźwięk kręcenia wspomnianym kluczem. Przemywanie benzyną ekstrakcyjną, wpuszczania kropel oleju do środka nie przyniosło zbyt dużego rezultatu. Co więcej pedały zaczęły się ścierać, a zęby które miały poprawiać przyczepność do podeszwy buta, powyginały się. Na minus.
 
Przerzutka przednia - pracuje prawidłowo, szybko zmienia przełożenia, łańcuch nie obciera, nie rzęzi. Wszystko w najlepszym porządku, Alivio. Na plus.
 
Łańcuch - łańcuch Shimano, niestety nie posiada spinki, więc będę musiał go rozkuć i wstawić. Fabryczny smar trzymał się bardzo długo i nie zbierał brudu. Dopiero tygodniowa jazda po błocie i kałużach pobrudziła go nieco. Po czyszczeniu pracuje bez zarzutu. Na plus.
 
Sztyca, siodełko - sztyca aluminiowa, dobrze wykonana, siodełko twarde, wąskie, ale po zahartowaniu tyłka nie przeszkadza. Nic nie skrzypi, nie trzeszczy. Jedynie już 4-5 razy dokręcałem śrubę, bo siodełko zaczęło się delikatnie ruszać. Na plus.
 
Hamulec tylny - po około 500 kilometrach wymagał regulacji, sprężyna nie odbijała prawidłowo należało ją lekko odgiąć. Klocki hamulcowe bardzo szybko się ścierają. Teraz po 650 kilometrach nie są już tak ostre jak od nowości, w przeciwieństwie do przednich, które zachowały siłę (hamuję obydwoma hamulcami, więc zużywać powinny się równomiernie). Neutralnie.
 
Tylna przerzutka - bez problemów, działa płynnie, szybko, dobrze zmienia przełożenia, zarówno w górę jak i w dół. Po 400 kilometrach wymagała małej regulacji, bo zaczęła się zastanawiać przy zmianie przełożeń 4-5. Poza tym wszystko gra. Na plus.
 
Kaseta - kręci się jak powinna, zabrudzenia i piasek nie dostają się do wnętrza, kręci się bez oporów. Myta szczoteczką do zębów i benzyną po 500 km. Na plus.
 
Koła, opony, dętki - Koła podobno nie są najlepszych lotów, zwłaszcza szprychy, do opon ludzie z forum też mają zastrzeżenia. Jeśli chodzi o mnie, z kołami nic złego jeszcze się nie podziało. Nie scentrowały się mimo zaliczenia kilku dziur, opony nie ścierają się szybko, nie stawiają dużego oporu. Dętkę przebiłem tylko raz, awaryjnie uciekając przed samochodem, który wymusił pierwszeństwo, pękła od wpadnięcia w dziurę i dobiciem sobą na siodełku. Nakleiłem na nią łatkę i jeździ tak od 400 kilometrów. Na plus.
 
na_siodelku_lazaro_integral_v3_opony.jpg
 
Piasty - piszą w internetach, że piasty Joy-Tech są słabej jakości. Ja nie zauważyłem z nimi żadnego problemu do tej pory. Na plus.
 
 
Podsumowując:
Ogólnie jak za cenę 1100 zł za crossowy rower, przejechaniu 650 km w 1,5 miesiąca. Rowerek fajny, dobrze się spisuje, nie robi awarii w trasie. Gdybym miał wybierać jeszcze raz, to wziąłbym ten sam ze względu na cenę i moją biedotę jeśli chodzi o wydatki gotówki na rower. Może kiedyś dorobię się szosy... ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...