Skocz do zawartości

[zagrożenie]Żmija zygzakowata i inne gady w lesie


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chodzi o komary to mi pomaga Autan - dostępny w każdej aptece. A co do kleszczy to nigdy w życiu żaden się do mnie nie przyssał.

 

A co do goniących żmij to ja radzę przypinać do ramy dezodorant i zapalniczkę (vide james bond, część nie pamietam która, scena w łazience tuż po tarantuli w pościeli :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
witam na forum nie znalazłem nic na temat kleszczy lub komarów a żeby nie zakładać nowego topica moze jakiś admin zmieni tytuł...

więc jak sie chronicei przed tym dziadostwem spray'e wystarczają?

Pozdrawiam

Na komary albo jakieś spraye albo wystarczy połknąć sobie witaminę B. Wtedy jak się pocisz to coś się wydziela i komar się nie zbliży. A kleszcze... myślę że rowerzystów aż tak bardzo ten problem nie dotyczy. Panuje mylne pojęcie, że kleszcze skaczą na ludzi z drzew czy krzaków tymczasem one żyją na podłożu więc raczej małe prawdopodobieństwo, że dopadną rowerzystę. A jak już dopadną to chyba trzeba takiemu łeb ukręcić, a właściwie nie łeb tylko całego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle ze jezeli naprawde mialbys przykra sytuacje z wezem to na pewno nie zastanawial bys sie co zrobic ani na pewno nieprzypominalbys sobie co ktos pisal na forum tylko dzialal bys w akcie obrony i sam powoooli pewnie bys doszedl ze jednak najlepszym wyjsciem jest ucieczka lub odejscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak już dopadną to chyba trzeba takiemu łeb ukręcić, a właściwie nie łeb tylko całego.
trzeba całego drania wykręcic - odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Dobrze jest się zaopatrzyć jak sie jest w sklepie z arytkułami dla zwierzą w szczypce do wyciągania kleszczy dowolnym futerkowcom (psy, koty)
Niezly ubaw macie, nie?
a zebyś wiedział ;)

 

pozdrówko rozbawione <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylaczylbym sie do tego ziania, ale jakos do smiechu mi nie jest. Nie wiem, co was bawi? Naprawde smieszne jest to ze cie upieprzy zmija w noge? To moze jedz do Australii i se kurcze jeździj po piaszczystach drogach, tyam, spotkasz pająki, weze, skorpiony i inne y. Ciekawe, co wtedy jak cie to cos ukąsi? Hę? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wilku89 zamnim tam pojade to kupie sobie zbroję zjazdową i mnie może nawet struś zaje. . . ujadowić ^.^, albo pójde po rozum do głowy i będe jeździł po mieście gdzie żadko takie żyjątka chodzą a nie będe jeździł po dzikich bezdrożach Australii.. . za dużo National Geograqphic <_<.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Przylaczylbym sie do tego ziania, ale jakos do smiechu mi nie jest. Nie wiem, co was bawi? Naprawde smieszne jest to ze cie upieprzy zmija w noge? To moze jedz do Australii i se kurcze jeździj po piaszczystach drogach, tyam, spotkasz pająki, weze, skorpiony i inne y. Ciekawe, co wtedy jak cie to cos ukąsi? Hę? :/

Wilku Ty chyba nadal nie rozumiesz. Nie jest śmieszne ukąszenie przez żmiję, ale śmieszne jest to co napisałeś o ganianiu ludzi przez te stworzenia. Równie dobrze może Cię zaatakować dzięcioł i wydziobać oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wilku Ty chyba nadal nie rozumiesz. Nie jest śmieszne ukąszenie przez żmiję, ale śmieszne jest to co napisałeś o ganianiu ludzi przez te stworzenia. Równie dobrze może Cię zaatakować dzięcioł i wydziobać oczy.

 

W sumie to prawda. Dobra, spaliłem zakladajac ten topic, wybaczcie, prosze modow o zamkniecie tematu. Dzieki Odi za "oświecenie". jeszcze ostrzezenie dostalem za ten topic... pozdrowki haniebne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze wracając do kwestii ochrony przeciwkomarowej, ostrożnie polecam wypróbowanie olejku waniliowego (choćby takiego do ciast - dostępny w sklepach spożywczych). Tylko z tym to jest sprawa indywidualna. U mnie to działa tylko, jeśli nie jem przez tydzień ostrych przypraw. U znajomego to działa cały czas... :/ nawet jak sie opycha kebabami na ostro :/ Głupia fizjologia ;):) Ale Autan działa zawsze :D A już długie nogawki i długie rękawy po prostu wymiatają <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz OT, ale musze zapytać

Kiedy założysz na forum topic o tym jak się masz dziś ubrać?

 

o zesz... :D

 

Wilku89 Twoje pytania w ostatnim czasie są delikatnie mówiąc bardzo zaskakujące i momentami zabawne. Jak uciekać? - Szybko. A czym? - Czym prędzej :P

 

tu tez :D

 

proponuje zalozyc podforum traperskie/lesnicze

 

Moje rady:

1. Pozwol zeby Cie ugryzla, wtedy wysysasz "jad" i po problemie - pamietaj zeby go wypluc !! :D.

2. Dajesz po hamplach i sie nie ruszasz ( stojka :D ) tak wiec lepiej pocwicz

2a. ewentualnie mozesz dokupic jeszcze dwa kolka i sprawa zalatwiona

3. Jak Ci taki stwor/y zagrodza droge....przeskakujesz je :D

4. Plan awaryjny: wolaj lesnika/policje lub w przypadku gdy uciekles na drzewo po straz pozarna

5. uzyj pompki jako odstraszacza - dziala !!

5a. jak nie masz pompki to spusc troche powietrza z opon

 

pewnie wymyslil bym cos wiecej, ale dosc sie dzisiaj opisalem

 

...zwierzeta nie maja w naturze atakowania ludzi, przeciez atakuja tylko i wylacznie jak czuja sie zagrozone

 

jednak fakt pozostaje faktem, ze przejezdzajac spokojnie kolo takiego czegos moze cie zaatakowac....

 

nigdy mi sie cos takiego nie przydazylo

 

 

Pozdrower

 

ps. odrazu nadmienie, ze nie mialem na mysli nikogo urazic ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...