Skocz do zawartości

Bikresi, zapraszają na wspólne kręcenie :)


karpik75

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

jedziemy na Balaton :) to nawet lepsza opcja bo jutro ma być gorąco, zatem w wodzie będzie można się schłodzić :)

A Ja bym z wiadomych przyczyn jak to jest z powrotem z Krk nie jechał do niego tylko gdzieś do połowy by uniknąć wycieczki pociągiem i wrócić na kole. Może Pustynia Błędowska lub Trzebinia Balaton

 

Napisano

O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska - i zjazd czerwonym szlakiem do Węgierskiej górki - powrót na kołach. Jeżeli ktoś jest chętny to niech na pw pisze. Tempo oczywiście dostosuje się takie aby każdy był zadowolony.

Napisano

O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska - i zjazd czerwonym szlakiem do Węgierskiej górki - powrót na kołach. Jeżeli ktoś jest chętny to niech na pw pisze. Tempo oczywiście dostosuje się takie aby każdy był zadowolony.

Byłem nie dawno na tym szlaku, polecam- zero wypychu było przynajmniej jak dla mnie  :teehee:

Napisano

Grzegorz ;

 

Świetne widoki na trasie, jest tam pewnie na czym zawiesić oko ;) W górach coś ambitnego, czy relaks na początek ?

 

I powiedz mi jedno, skoro zaproponowana przez Ciebie, nasza wczorajsza trasa była dość łatwa i do przejechania, to jak wygląda pierwotna opcja, którą chciał jechać Filip ( czerwony ). Pytam, bo większość czasu trzeba było pchać, momentami nosić rowery.

 

pchanie ?  z poczatku zoltym po płytach ok , ale pozniej do Trzech Kopcow cała trasa do przejechania , no moze  po za kilkoma momentami , a w strone Pilska wiem ze jeden wypych miałem , na Pilsko wiadomo ze pchanie to norma z Hali Miziowej .

 

Czerwony , ktory Filip proponował to w połowie wypych , a najgorsza jest 2 połowa trasy  ok 6km   gdzie ciezko isc a co dopiero jeszcze rower cisnac.

Po za tym  Marcin , przejedz sie nim to bedziesz wiedziec  jak jest bo szlak bardzo widokowy. Mam gdzies kilka fotek , jak znajde to Ci pokaze.

 

pozdro

Napisano

Wracając do Czech to wczoraj narodził się temat wyjazdu na Rychlebskie Ścieżki, tak to mniej więcej wygląda ;)

 

 

Plan to za 2 tygodnie jest jedynie problem z dojazdem bo nie obczaiłem czy da się dojechać pociągiem, w zależności ilu by nas było można by jechać autem/autami, do mojego wejdzie niestety tylko jeden, góra dwa rowery (nie mam bagażnika). Pokusiłbym się nawet o wyjazd dwudniowy i w jeden dzień uderzyć w Jeseniki :)

 

Pytanie tylko kto byłby zainteresowany, wstępnie ostatni weekend sierpnia?

Napisano

O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska

 

Trupek napisałem Ci pw. Jadę jutro z Wami. :D

 

Napisano

To czekamy na waszą relację w takim razie z wypadu, a My swoją skromną też zamieścimy. Choć to nie góry jednak przez Góry Luszowskie będziemy jechać  :002:

Napisano

jeśli mielibyśmy jechać takim tempem jak oni to podejrzewam że byłby grupowy pogrzeb :)

telewizory 50 calowe, obijanie o skaly przy predkosci 25km/h, wychodzenie z zakretow zza skał przy podobnej lub większej predkosci... haha.. no wiem wiem, na filmik to oni te trase wczesniej na pamiec sie nauczyli :D ale mimo wszystko, trzeba miec dobry sprzet na takową wyprawę no a umiejętności to już na baaardzo wysokim poziomie :) 

Wracając do Czech to wczoraj narodził się temat wyjazdu na Rychlebskie Ścieżki, tak to mniej więcej wygląda ;)

 

 

Napisano

Adrian, sprzęt sprzętem, ale wydaje mi się, że wczoraj przy zjeździe do Korbielowa z Hali Miziowej po większym wyrypie jechałem :)

 

A filmiki filmikami, wiadomo, że po nieznanym nigdy nie idzie się piecem, no prawie nigdy, bo jak adrenalina uderzy bo czasem można sobie krzywdę zrobić o czym przekonałem się wczoraj przy zjeździe na Halę Miziową gdzie za zakrętem wpadłem najpierw na dosyć spore kamcole i próbując się ratować o mało co nie zaliczyłem OTB w rowie ;)

 

A tempo wiadomo każdy ma swoje, najważniejsze by każdy świetnie się bawił :)

Napisano

pchanie ?  z poczatku zoltym po płytach ok , ale pozniej do Trzech Kopcow cała trasa do przejechania , no moze  po za kilkoma momentami , a w strone Pilska wiem ze jeden wypych miałem , na Pilsko wiadomo ze pchanie to norma z Hali Miziowej .

 

Czerwony , ktory Filip proponował to w połowie wypych , a najgorsza jest 2 połowa trasy  ok 6km   gdzie ciezko isc a co dopiero jeszcze rower cisnac.

Po za tym  Marcin , przejedz sie nim to bedziesz wiedziec  jak jest bo szlak bardzo widokowy. Mam gdzies kilka fotek , jak znajde to Ci pokaze.

 

pozdro

 

 

Po płytach dało się jeszcze jechać tak do 3/4, później wypych i jazda na Krawców Wierch. Dalej już było tylko gorzej ... Owszem odcinki do przejechania, ale więcej było pchania, niż jechania. Chyba, że prowadzący pomylili szlak i polecieliśmy inną trasą, bo takiej wspinaczki nigdy nie zaznałem i nie jest to tylko moje zdanie.

 

Pod samą Halę Miziowią, to już lekko poleciało, na górę wiadomo, że wypych. W takim razie jechaliśmy inaczej, niż Ty, dam sobie rękę uciąć, że tak było, bo momentami odcinki wypychu zwalały z nóg.

 

Dzięki za czerwony, jeśli właściwie idąc/jadąc zółtym w większości pchaliśmy. Nie abym narzekał, ale nawet gdyby to był asfalt, to bym nie podjechał tych paru odcinków.

Napisano

jechalibyśmy po całym tym szlaku tak jak na filmie? z punktu do punktu ?

 

....

A tempo wiadomo każdy ma swoje, najważniejsze by każdy świetnie się bawił :)

 

Napisano

Lepiej odpuść zjazd czasami dla bezpieczeństwa własnego jak i innych jak są w pobliżu, nie zawsze warto ryzyko choć adrenalina mówi jedź!

Powoli powoli i też się zjedzie, każdy jak umie zjeżdża i tak jak mu sprzęt na to pozwala



Devil w jednym miejscu polecieli, a mieliśmy skręcić w lewo wtedy co nam gość na Krawców Wierch mówi. Ja tam całość podjechałem z Klaudiuszem aż do Krawców Wierch potem już było gorzej i wszyscy pchali odcinkami  :teehee:  Dalej jestem zdania, że  GÓRY BEZ WYPYCHU TO NIE GÓRY  :laugh:

Napisano

jechalibyśmy po całym tym szlaku tak jak na filmie? z punktu do punktu ?

 

Za drugim razem jakbyśmy obadali teren to czemu nie ;)

 

Lepiej odpuść zjazd czasami dla bezpieczeństwa własnego jak i innych jak są w pobliżu, nie zawsze warto ryzyko choć adrenalina mówi jedź!

Powoli powoli i też się zjedzie, każdy jak umie zjeżdża i tak jak mu sprzęt na to pozwala

 

Moja psychika mi na to nie pozwala m.in. dlatego nie startuję w Maratonach i XC :D Wiadomo sprzęt czasem cierpi o czym się przekonałem patrząc na moje prawie nowe koła :D

Napisano

.... takiej wspinaczki nigdy nie zaznałem i nie jest to tylko moje zdanie.

 

.... momentami odcinki wypychu zwalały z nóg.

racja !! lecieliśmy żółtym, gdzie niektóre odcinki miały 50% "podjazdy", to były wręcz ściany płaczu, pchanie tam roweru było męczarnią, było też wiele przewyższeń ponad 35-40% co jest do przejechania do naprawdę wytrenowanych pro-rowerzystow... z całą pewnością nie była to trasa, którą mieliśmy jechać, od samego pchania puls miałem chyba z 200  :D to było jak wspinaczka na Rysy :D wcale mi to nie przeszkadzało, jednakże zgodnie z planem miała to być jazda a nie wycieczka z pchaniem roweru .. heh ;P

Napisano

no mogłoby to być ciekawe, ja wiem jedno, nigdy więcej nie pojadę w spd na takie wyprawy bo to by bylo samobójstwo :D

 

Natomiast jestem za tym aby kiedyś powtórzyć ten szlak w drugą stronę :D

 

Napisano

Moja psychika mi na to nie pozwala m.in. dlatego nie startuję w Maratonach i XC :D Wiadomo sprzęt czasem cierpi o czym się przekonałem patrząc na moje prawie nowe koła :D

Zjedź sobie na v-kach to inaczej pogadasz wtedy, zupełnie inaczej na hydraulikach się zjeżdża więcej można sobie pozwolić. V-ki asfalt, teren TAK, zjazdy NIE  :sick: Nie narzekam zjazdy konkret były, jak z Pilska się da zjechać to jest dobrze oczywiście nie mówię o telewizorach czy wyrwach gdzie było to nie możliwe

 

Natomiast jestem za tym aby kiedyś powtórzyć ten szlak w drugą stronę :D

Myślę, że było by łatwiej bo już trasę znamy i wiemy na co można sobie pozwolić i w którym momencie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...