A2i Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 jedziemy na Balaton to nawet lepsza opcja bo jutro ma być gorąco, zatem w wodzie będzie można się schłodzić A Ja bym z wiadomych przyczyn jak to jest z powrotem z Krk nie jechał do niego tylko gdzieś do połowy by uniknąć wycieczki pociągiem i wrócić na kole. Może Pustynia Błędowska lub Trzebinia Balaton
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 I ustalone zbiórkę bym proponował 10:00 pod Kościołem obok Akademii Ekonomicznej czy tam teraz jak to się zwie Uniwersytetem
trupek Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska - i zjazd czerwonym szlakiem do Węgierskiej górki - powrót na kołach. Jeżeli ktoś jest chętny to niech na pw pisze. Tempo oczywiście dostosuje się takie aby każdy był zadowolony.
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska - i zjazd czerwonym szlakiem do Węgierskiej górki - powrót na kołach. Jeżeli ktoś jest chętny to niech na pw pisze. Tempo oczywiście dostosuje się takie aby każdy był zadowolony. Byłem nie dawno na tym szlaku, polecam- zero wypychu było przynajmniej jak dla mnie
trupek Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Dla mnie też raczej będzie 0 wpychu, bo w czwartek tam byłem z buta i nie jest trasa nie wiadomo jak wymagająca dlatego zapraszam .
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Niestety nie przyjmę zaproszenia, kilka stron wstecz gdzieś relacja moja jest z Skrzycznego i Baraniej w tym wątku
trupek Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Zawsze można gdzie indziej wyskoczyć jak masz tylko czas i chęci.
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Czas, chęci są lecz jakoś ciągle tego samego mi się nie chce śmigać. Traski modyfikuje sobie i jadę gdzie popadnie gdzie mnie jeszcze nie posiało
grzegorzkm Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Grzegorz ; Świetne widoki na trasie, jest tam pewnie na czym zawiesić oko W górach coś ambitnego, czy relaks na początek ? I powiedz mi jedno, skoro zaproponowana przez Ciebie, nasza wczorajsza trasa była dość łatwa i do przejechania, to jak wygląda pierwotna opcja, którą chciał jechać Filip ( czerwony ). Pytam, bo większość czasu trzeba było pchać, momentami nosić rowery. pchanie ? z poczatku zoltym po płytach ok , ale pozniej do Trzech Kopcow cała trasa do przejechania , no moze po za kilkoma momentami , a w strone Pilska wiem ze jeden wypych miałem , na Pilsko wiadomo ze pchanie to norma z Hali Miziowej . Czerwony , ktory Filip proponował to w połowie wypych , a najgorsza jest 2 połowa trasy ok 6km gdzie ciezko isc a co dopiero jeszcze rower cisnac. Po za tym Marcin , przejedz sie nim to bedziesz wiedziec jak jest bo szlak bardzo widokowy. Mam gdzies kilka fotek , jak znajde to Ci pokaze. pozdro
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Jakby nie patrzeć na Pilsko zawsze wypych jest, co to za góry bez wypychu
MartinH Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Wracając do Czech to wczoraj narodził się temat wyjazdu na Rychlebskie Ścieżki, tak to mniej więcej wygląda Plan to za 2 tygodnie jest jedynie problem z dojazdem bo nie obczaiłem czy da się dojechać pociągiem, w zależności ilu by nas było można by jechać autem/autami, do mojego wejdzie niestety tylko jeden, góra dwa rowery (nie mam bagażnika). Pokusiłbym się nawet o wyjazd dwudniowy i w jeden dzień uderzyć w Jeseniki Pytanie tylko kto byłby zainteresowany, wstępnie ostatni weekend sierpnia?
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Na razie Ja i Klaudiusz się piszemy no i Ty Marcin, ktoś więcej ?
PaulinaKatowice Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Hej, ja się na Czechy chętnie wybiorę ale zależy też od ilość planowanych km i tempa
atizylak Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 O 7;20 jutro tj. Sobota jedziemy pociągiem z Tychów do Bielska, później na kole Szczyrk - Skrzyczne D. M - Skała Malinowska Trupek napisałem Ci pw. Jadę jutro z Wami.
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 To czekamy na waszą relację w takim razie z wypadu, a My swoją skromną też zamieścimy. Choć to nie góry jednak przez Góry Luszowskie będziemy jechać
A2i Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 jeśli mielibyśmy jechać takim tempem jak oni to podejrzewam że byłby grupowy pogrzeb telewizory 50 calowe, obijanie o skaly przy predkosci 25km/h, wychodzenie z zakretow zza skał przy podobnej lub większej predkosci... haha.. no wiem wiem, na filmik to oni te trase wczesniej na pamiec sie nauczyli ale mimo wszystko, trzeba miec dobry sprzet na takową wyprawę no a umiejętności to już na baaardzo wysokim poziomie Wracając do Czech to wczoraj narodził się temat wyjazdu na Rychlebskie Ścieżki, tak to mniej więcej wygląda
MartinH Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Adrian, sprzęt sprzętem, ale wydaje mi się, że wczoraj przy zjeździe do Korbielowa z Hali Miziowej po większym wyrypie jechałem A filmiki filmikami, wiadomo, że po nieznanym nigdy nie idzie się piecem, no prawie nigdy, bo jak adrenalina uderzy bo czasem można sobie krzywdę zrobić o czym przekonałem się wczoraj przy zjeździe na Halę Miziową gdzie za zakrętem wpadłem najpierw na dosyć spore kamcole i próbując się ratować o mało co nie zaliczyłem OTB w rowie A tempo wiadomo każdy ma swoje, najważniejsze by każdy świetnie się bawił
DEVILEK Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 pchanie ? z poczatku zoltym po płytach ok , ale pozniej do Trzech Kopcow cała trasa do przejechania , no moze po za kilkoma momentami , a w strone Pilska wiem ze jeden wypych miałem , na Pilsko wiadomo ze pchanie to norma z Hali Miziowej . Czerwony , ktory Filip proponował to w połowie wypych , a najgorsza jest 2 połowa trasy ok 6km gdzie ciezko isc a co dopiero jeszcze rower cisnac. Po za tym Marcin , przejedz sie nim to bedziesz wiedziec jak jest bo szlak bardzo widokowy. Mam gdzies kilka fotek , jak znajde to Ci pokaze. pozdro Po płytach dało się jeszcze jechać tak do 3/4, później wypych i jazda na Krawców Wierch. Dalej już było tylko gorzej ... Owszem odcinki do przejechania, ale więcej było pchania, niż jechania. Chyba, że prowadzący pomylili szlak i polecieliśmy inną trasą, bo takiej wspinaczki nigdy nie zaznałem i nie jest to tylko moje zdanie. Pod samą Halę Miziowią, to już lekko poleciało, na górę wiadomo, że wypych. W takim razie jechaliśmy inaczej, niż Ty, dam sobie rękę uciąć, że tak było, bo momentami odcinki wypychu zwalały z nóg. Dzięki za czerwony, jeśli właściwie idąc/jadąc zółtym w większości pchaliśmy. Nie abym narzekał, ale nawet gdyby to był asfalt, to bym nie podjechał tych paru odcinków.
A2i Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 jechalibyśmy po całym tym szlaku tak jak na filmie? z punktu do punktu ? .... A tempo wiadomo każdy ma swoje, najważniejsze by każdy świetnie się bawił
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Lepiej odpuść zjazd czasami dla bezpieczeństwa własnego jak i innych jak są w pobliżu, nie zawsze warto ryzyko choć adrenalina mówi jedź! Powoli powoli i też się zjedzie, każdy jak umie zjeżdża i tak jak mu sprzęt na to pozwala Devil w jednym miejscu polecieli, a mieliśmy skręcić w lewo wtedy co nam gość na Krawców Wierch mówi. Ja tam całość podjechałem z Klaudiuszem aż do Krawców Wierch potem już było gorzej i wszyscy pchali odcinkami Dalej jestem zdania, że GÓRY BEZ WYPYCHU TO NIE GÓRY
MartinH Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 jechalibyśmy po całym tym szlaku tak jak na filmie? z punktu do punktu ? Za drugim razem jakbyśmy obadali teren to czemu nie Lepiej odpuść zjazd czasami dla bezpieczeństwa własnego jak i innych jak są w pobliżu, nie zawsze warto ryzyko choć adrenalina mówi jedź! Powoli powoli i też się zjedzie, każdy jak umie zjeżdża i tak jak mu sprzęt na to pozwala Moja psychika mi na to nie pozwala m.in. dlatego nie startuję w Maratonach i XC Wiadomo sprzęt czasem cierpi o czym się przekonałem patrząc na moje prawie nowe koła
A2i Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 .... takiej wspinaczki nigdy nie zaznałem i nie jest to tylko moje zdanie. .... momentami odcinki wypychu zwalały z nóg. racja !! lecieliśmy żółtym, gdzie niektóre odcinki miały 50% "podjazdy", to były wręcz ściany płaczu, pchanie tam roweru było męczarnią, było też wiele przewyższeń ponad 35-40% co jest do przejechania do naprawdę wytrenowanych pro-rowerzystow... z całą pewnością nie była to trasa, którą mieliśmy jechać, od samego pchania puls miałem chyba z 200 to było jak wspinaczka na Rysy wcale mi to nie przeszkadzało, jednakże zgodnie z planem miała to być jazda a nie wycieczka z pchaniem roweru .. heh ;P
MartinH Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Natomiast jestem za tym aby kiedyś powtórzyć ten szlak w drugą stronę
A2i Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 no mogłoby to być ciekawe, ja wiem jedno, nigdy więcej nie pojadę w spd na takie wyprawy bo to by bylo samobójstwo Natomiast jestem za tym aby kiedyś powtórzyć ten szlak w drugą stronę
biker90 Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 Moja psychika mi na to nie pozwala m.in. dlatego nie startuję w Maratonach i XC Wiadomo sprzęt czasem cierpi o czym się przekonałem patrząc na moje prawie nowe koła Zjedź sobie na v-kach to inaczej pogadasz wtedy, zupełnie inaczej na hydraulikach się zjeżdża więcej można sobie pozwolić. V-ki asfalt, teren TAK, zjazdy NIE Nie narzekam zjazdy konkret były, jak z Pilska się da zjechać to jest dobrze oczywiście nie mówię o telewizorach czy wyrwach gdzie było to nie możliwe Natomiast jestem za tym aby kiedyś powtórzyć ten szlak w drugą stronę Myślę, że było by łatwiej bo już trasę znamy i wiemy na co można sobie pozwolić i w którym momencie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.