Skocz do zawartości

Bikresi, zapraszają na wspólne kręcenie :)


karpik75

Rekomendowane odpowiedzi

Gość prazynka
Napisano

Jak już się przedostaniemy do Kobióra to 15km asfaltem zniszczonym bd, niebieski szlak to jest, nic tam nie jeździ chyba, że jakiś debil wpadnie na tak genialny pomysł. Devil pewnie wie o co mi chodzi i którą trasę, bo wracaliśmy tamtędy z Grzegorzem z Pszczyny

ps. Dziś obadam jak jest w lesie i dam znać co do warunków tam panujących, a obecnie idę na pyszną jajecznicę z serem i świerzym szczypiorkiem mniam  :D

Błoto nie gryzie, a lato ucieka, więc trzeba brać warunki, jakie są :)

Gość bajker81
Napisano

Jak już się przedostaniemy do Kobióra to 15km asfaltem zniszczonym bd, niebieski szlak to jest, nic tam nie jeździ chyba, że jakiś debil wpadnie na tak genialny pomysł. Devil pewnie wie o co mi chodzi i którą trasę, bo wracaliśmy tamtędy z Grzegorzem z Pszczyny

ps. Dziś obadam jak jest w lesie i dam znać co do warunków tam panujących, a obecnie idę na pyszną jajecznicę z serem i świerzym szczypiorkiem mniam  :D

Jakie warunki panują na trasie? Jest przejezdna w ogóle?

Napisano

Błoto nie gryzie, a lato ucieka, więc trzeba brać warunki, jakie są :)

o własnie  , nie wstyd wam panowie  :thumbsup:

 

wsiadac na rowery i jechac  , chyba macie w domu wode co by sie pozniej umyc

Napisano

W lesie o dziwo błota mało lub wcale, przejezdne. Choć Lasy Panewnickie zawsze suche są. Obstawiam, że na niebieskim szlaku na odcinku Paprocany - Kobiór 2,7km bd błotko trochę. Do Paprocan bez problemu się przejedzie

Napisano

o własnie  , nie wstyd wam panowie  :thumbsup:

 

wsiadac na rowery i jechac  , chyba macie w domu wode co by sie pozniej umyc

Większą ilość błota, to przyjąłem po pierwszej rundzie XC w Sosnowcu, więc nie martwi mnie to ;) Nie chce mi się jedynie roweru czyścić, co tydzień.

 

Zobaczę, jak organizacyjnie będę stać i ewentualnie się pojawię.

Gość bajker81
Napisano

o własnie  , nie wstyd wam panowie  :thumbsup:

 

wsiadac na rowery i jechac  , chyba macie w domu wode co by sie pozniej umyc

chociaż, że nie 1szy poruszyłem "problem" to zgadzam się w całej rozciągłości  :thumbsup: woda ma to do siebie że daje się zorganizować :D

Gość bajker81
Napisano

Odpadam z jutrzejeszej wycieczki na pszczynę (niestety w ogóle o rowerze muszę zapomnieć na razie) z przyczyn zdrowotnych (kontuzja) ale życzę wszystkim miłego kręcenia , smacznej kiełbachy, niech wam kilometry lecą lekko oraz moc 2kółek będzie z wami.  :)  :D

Napisano

Nie deklarowałem się, że będę, ale na 100% mnie nie będzie. Dzięki Prezes za zaproszenie, jednakże nie skorzystam tym razem. Pogoda od biedy mogłaby być, ale nie chce mi się ciorać po lasach w taką pogodę. Opcja nocna szosa, jak Was znam, nie wchodzi w grę ;)

Napisano

 Opcja nocna szosa, jak Was znam, nie wchodzi w grę ;)

Jak nie lecimy, a bd w miarę pogoda czytaj bez deszczu to lecimy z Tomkiem na Wisłę tam i nazot, 80% asfalt

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Czy jeździcie również  w tygodniu późnymi popołudniami czy tylko weekendy??

 

 

Hej,

 

ja dłuższe trasy (30+) to raczej w weekend, a w tygodniu to tak 25-40 zależy od czasu i to głównie okolice Muchowca i Murcki w Katowicach. Zapraszam ;)

Napisano

ja zwykle Bytom-Chudów-Śmiłowice i powrót przez Halembę :) ale trasy zawsze można zmodyfikować... ja w tygodniu również tak około 40 km na dzień... nie pędzę, średnia prędkość na całej trasie zwykle w przedziale 20-22 (wliczając szuter bo jeżdżę MTB)

 

 


Hej,

 

ja dłuższe trasy (30+) to raczej w weekend, a w tygodniu to tak 25-40 zależy od czasu i to głównie okolice Muchowca i Murcki w Katowicach. Zapraszam ;)

 

Napisano

Właśnie wróciłem z wyrypy 3-dniowej na Jurze, pomyśli się i skombinuje wyjazd. Tym razem na kole do Ustronia potem czerwony szlak przez Czantorię Kubalonkę i zjazd na pociąg do Wisły, kiedy hmm sobota może jak nic mi nie wypadnie

Napisano

Czerwony przez Czantorię do Wisły, wcale nie jest łatwy, więc bierz to pod uwagę ;)

A jaki to ma znaczenie? Szlak to szlak, wypychu nie będzie więc ogień i rura do przodu :woot:  I tak pojadę jak nikt się nie zgłosi! To mi chodzi po głowie ciągle więc w końcu muszę to zrealizować  :teehee:

Napisano

czerwonym z Ustronia na Czantorie nie wjedziesz , raz ze jest tam zakaz rowerowania , a dwa jest za stromy .

Plecam wjazd kolejka albo jak bardzo chcesz to podjazd szlakiem harcerskim przez Mała Czantorie , tez da ci w kosc a jest w całosci do podjechania dla ciebie . Bedziesz zainteresowany to daj znac , pokaze ci jak jechac.

 

pozdro

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...