[Wyprawa rowerowa] Szwecja 2013

[KrossA8]

Witam wszystkich!

 

W tym roku planuję pojechać na wyprawę rowerową po Szwecji. Wstępny plan to przepłynięciwe promem do Karlsklony z Gdyni, a później ruszenie w kierunku Stockholmu. Szukam towarzysza do wyprawy(na razie jest nas dwóch)bo im więcej osób tym zawsze ciekawiej:) Wyprawa miałaby się odbyć w lipcu i trwać max 10 dni. Tempo wyprawowe 20km/h, preferowany max dzienny dystans 100km.Wyruszalibyśmy samochodem z Olsztyna(mam 3 uchwyty na dach) . Nie mam jeszcze dokładnie opracowanej trasy, dlatego proszę także o pisanie na tematr ciekawych tras.

[robertrobert1]

Witam wszystkich!

 

W tym roku planuję pojechać na wyprawę rowerową po Szwecji. Wstępny plan to przepłynięciwe promem do Karlsklony z Gdyni, a później ruszenie w kierunku Stockholmu. Szukam towarzysza do wyprawy(na razie jest nas dwóch)bo im więcej osób tym zawsze ciekawiej:) Wyprawa miałaby się odbyć w lipcu i trwać max 10 dni. Tempo wyprawowe 20km/h, preferowany max dzienny dystans 100km.Wyruszalibyśmy samochodem z Olsztyna(mam 3 uchwyty na dach) . Nie mam jeszcze dokładnie opracowanej trasy, dlatego proszę także o pisanie na tematr ciekawych tras.

Trochę kręciłem się po Szwecji i szczerze mówiąc jest to przeraźliwie nudny kraj.  O wiele ciekawszym krajem jest Norwegia, od Bergen ze względu na fiordy. Jeśli chcesz się pokręcić po północnych terenach Europy to proponuję ci traskę po Estonii i Łotwie a zwłaszcza podróżowanie po ich wyspach. Można całkiem niezłą pentelkę wyznaczyć a samochód w tym tylko może pomóc.

[diesel16]

Mnie tam Szwecja się podoba aczkolwiek zjeździłem głównie Gotlandię oraz Sztokholm i okolice. Faktem jest, że w relacji z Norwegią Szwecja może wypaść dość blado ale Norwegia to jak dla mnie przedsięwzięcie trochę innej kategorii zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę - z tego co słyszałem potrafi tam padać 10 dni z rzędu więc trzeba się nastawić nieco bardziej ekstremalnie choć pewnie widoki wynagradzają i rekompensują. Jeśli mamy do dyspozycji tylko 10 ciężko wykrojonych z pracowniczego kalendarza dni wyprawa wakacyjna do Norwegii może być trochę ryzykowna... przynajmniej tak mi się wydaje.

 

Wracając do wyprawy po Szwecji do niedawna pływały promy pomiędzy Gotlandią a Olandią więc można było zaplanować fajną wycieczkę od Karlskrony przez Olandię i Gotlandię do Nynashamnn ić promem do Gdańska. Teraz sprawa jest trochę bardziej skomplikowana bo zdaje się, że tego promu już nie ma ale da się to zrobić jadąc Karskrona - Kalmar - Olandia (z Olandii promem do Oskarshamnn) z Oskarshamnn na Gotlandię, pojeździć po Gotlandii i z Gotlandii do Nynashamnn stąd jest ok 70 km do Sztokholmu więc i o Sztokholm można zahaczyć... nie wiem tylko czy koszty promów nie będą rujnujące bo w grę wchodzą jednak 3 promy + prom do Karlskrony i z Nynashamnn do Gdańska...

 

Gotlandia jest fajna, byłem i polecam http://www.gotlandia.narowerze.com.pl na Olandii jeszcze nie byłem.

 

W Estonii i na Łotwie też byłem, zjeździłem wyspy Muhu, Saaremaa i Hiiummaa są fajne ale jakiejś specjalnej przewagi nad Gotlandią nie widzę... ba wydaje mi się że Gotlandia jest lepsza niż Saaremaa. Ale w sumie wyprawa była przednia z Gdyni przez Kaliningrad do Kłajpedy, Rygi na wyspy i do Tallina.

 

W tym roku prawdopodobnie też zawitam do Karlskrony jeśli wypali wyprawa Świnoujście - Rugia - Rostock - Kopenhaga - Helsingborg - Malmo i południowym wybrzeżem Szwecji do Karlskrony...

 

 

[robertrobert1]

To fakt. Gotlandia i Alandia to malownicze zakątki Szwecji. Szkoda, że tak wielki kraj posiada tak niewielką wizytówkę.

[krzysq]

Jasne, że Norwegia jest ciekawsza niż Szwecja, ale bez przesady, że to nudny kraj.
Skania i południowe wybrzeże to piękne tereny. Olandia jest super! Dalej Wyspy Alandzkie (chociaż formalnie bliżej im do Finlandii). W miastach też jest co obejrzeć: Malmo, Goeteborg, Sztokholm, Uppsala. Jeszcze dalej na północ bardzo ciekawe wybrzeże przy Zatoce Botnickiej, Hoga Kusten...