Skocz do zawartości

[ustawka]Spotkanie łódzkiej strefy fr.org cz. 2


Pixon

Rekomendowane odpowiedzi

Bedzie cieplej to się chętnie zawsze gdzies wybiorę. Patrząc na to co jest za oknem to mnie sie nawet juz łańcucha nie chce zakładać. Ja sezon rowerowy zakończyłem jakieś 10 dni temu i teraz uparcie czekam na poprawę pogody. Już mnie mdli jak patrzę na to co leci z nieba. Chcę słońca i ciepła w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Gdyby tak zrobiło się cieplej, to którzy panowie, chętni na typowo męski wyjazd? Bez dziewczyn:P:P Bo jedna jedyna która dotrzymuje tempa chyba nie będzie mogła jechać

O jakim tempie mówisz i w jakim terenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Asia chyba w przyszłym tygodniu gdzieś wybywa? Może mnie nie zabiję... za to. Gdyby tak zrobiło się cieplej, to którzy panowie, chętni na typowo męski wyjazd? Bez dziewczyn:P:P Bo jedna jedyna która dotrzymuje tempa chyba nie będzie mogła jechać, a innych takich jeszcze nie widziałem, zwykle marudzą. Choć w sumie ja też zawsze marudzę.

 

Gdzie Ty mnie wyrzucasz?:< Ja wyjechałam na ten weekend co był, potem jadę na kolejny zlot ale to dopiero jakoś w kwietniu. Jak chcesz typowo męski wypad to po prostu powiedz, Słońce Ty moje, a nie...:D

 

W tę sobotę też chyba jednak nie pojadę. Ewentualnie wsadzę rower do auta i dowiozę do lasu. Inaczej nie ma mowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie wróciłem i utwierdzam się w przekonaniu, że jak jeździć po śniegu to pod warunkiem że temperatura poniżej zera. Jeśli ten warunek będzie spełniony, to w sobotę gdzieś jadę. Jak wymyślę, to powiem gdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, robię postępy, również w dziedzinie ubioru. Niestety od czasu Grotnik jakoś pechowo trafiają mi się jazdy w mokrym śniegu / błocie i już mam trochę dość. Za to bardzo chwalę sobie wczorajszą noc z minimalnie ujemną temperaturą. W sobotę o ile nie będzie syfu chcę się wybrać w okolice Dobroń, Ldzań i nie wykluczam że podjadę pociągiem np. do Dobronia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, nie znalazłem, ale też jakoś nadmiernie nie szukałem. Najważniejsze było jechać, bo innaczej można było zamarznąć :) więc nie było czasu patrzeć na mapę. Znam podobny mostek kawałek na południe od Ldzania (w Jamborku?), ale to chyba nie ten. Leśne szlaki w dużej mierze przetarte i daje się jechać. Miałem może kilometr pchania przed samym Ldzaniem. W każdym razie udało się ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zawiodłam.... ilość kółek mam adekwatną do ilości rowerów:P znaczy no lezy coś w piwnicy ale tego nie liczę jako koła.

Z innej beczki- tyle płaczu, że w lesie syf a jedyne gdzie się dziś umoczyłam i uwaliłam tak, że mogłam wejść w ciuchach pod prysznic to asfalt:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kontynuuję zestaw pytań:
-w weekend planujemy wstępnie ze znajomymi upierdzielić się na zielonym po wzniesieniach, jak ktoś chętny zapraszamy,
-druga rzecz- jako że po dzisiejszych doświadczeniach chyba przez najbliższe dwa tygodnie będę śmigać na kapciochach szerokich i typowo terenowych to jakby byli chętni się ze mną po lesie powłóczyć to tez poproszę o info.
Znaczy te dwa tygodnie to nie bo sobie przepowiedziałam pogodę tylko dlatego, że i tak sa mi potrzebne na weekend 19-21, a nie będzie mi się chciało robić przekładki:P

I trzy- najt rajdy. Wiem, ze Minor jest chętny, mam też dwóch kumpli(jednego chwilowo popsutego, drugi się doposaża), którzy a takie atrakcje reflektują, Lukaspecrh też coś przebąkiwał, ze może by pojechał.
Są tu jeszcze jacyś inni zainteresowani taką jazdą? Tak coby sobie pośmigać ze dwie godzinki na dobry sen:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chodzę spać ok 22 i zaraz zamykam oczy. To wypada na wieczór zmówić się na 18 - 19, nawet te dwie godziny powinny w zupełności nas skierować wprost do łóżka. A czy teren to konieczność? Lepiej chyba zrobić slalom gigant i spróbować ominąć wszystkie dziury na kałuże w tym parku serowara!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy ja z najt rajdami to ogólnie wypytuję- nie musi być teraz, może być jak się pogoda i nawierzchnia ogarnie:)

Zaś co do terenu to powiem Ci tak- ja ogólnie go wolę, ale jak jest fajne towarzystwo to po wszystkim można jechać. Aczkolwiek pewnie jak najpóźniej na niedzielę przełożę opony to potem przez tydzień nie zdejmę... a one nędznie idą po asfalcie. Ale na co dzień w Łodzi śmigam jednak na innych gumach i wtedy już problemu nie ma.
Także świetlana przyszłość się kroi.


///Minor- widzisz, nie jest aż tak źle;)//

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrozem, lasem i zimą w pełni jeździło się po Łagiewnickim lesie - widoki i nastrój aż do przesady (nawet solo) cieszyły. Teraz kiedy wszystko zamienia się w szajs i zalega na powierzchni to najt trip tylko na asfalt a i tu/ówdzie nie zawsze jest przyjemnie bo lampy mimo wszystko może i świecą mocno a powłoka dróg odbija i pochłania sporą jego część. Jak zrobi się ciepło to może na piątek wieczór...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kontynuuję zestaw pytań:

-w weekend planujemy wstępnie ze znajomymi upierdzielić się na zielonym po wzniesieniach, jak ktoś chętny zapraszamy,

 

 

 

po wzniesieniach pośmigać ja się oczywiście piszę ale nie w obecnych warunkach (syf z gilem w lesie)

 

 

Xan, czwartek na tą szosę jestem za, pewnie w środę też się kontrolnie wybiorę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...