Skocz do zawartości

[rower]Kona Hei Hei 29


robertos102

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Pompek to ci u mnie dostatek :icon_lol: ale to jest mój pierwszy Manitou w nie OM-owej wersji i myślałem że pompka będzie jak w RS-ach.

 

Mańków kupiłem w sumie nowych 3 sztuki. W żadnym nie było pompki w pudle.

Poprostu nie dają.

 

A teraz błysnę. Do RS Revelation SPRĘŻYNOWEGO też nie było pompki :D :D :D

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W międzyczasie zacząłem kompletować komponenty do budowy kół. W pierwszym założeniu miałem tylko wymienić szprychy oraz nyple a także zmienić kiepsko uszczelniona przednią piastę na XT z 15mm ośką.

W między czasie zacząłem analizować czy w chwili, gdy i tak koła będą budowane od podstaw nie pokusić się o wymianę obręczy.

Teraz Kona jeździ na WTB Speer Disc i23i z tego, co wyczytałem na stronie producenta to waga tej obręczy jest jednak dość znaczna. (605g) . Wcześniej omyłkowo zasugerowałem się wagą, 550g ale ona dotyczy modelu o szerokości 19mm.

W związku z tym rozważam kupno FRM XMD38829”. Ważę 75kg a do sezonu pewnie zrzucę jeszcze ze 2-3kg, więc nie powinno być z nią problemu. Analizując parametry tych obręczy wyczytałem, że można je przerobić na bezdętkowe. Hm…. W czasie mojej aktywności startowej jedyny działający system bezdętkowy oferował Mavic, ale to wiązało się z koniecznością stosowania cięższych specjalnych opon i kosztowało wiele zachodu, aby napompować takie koło kompresor był nieodzowny. Teraz widzę, że są systemy, które można zastosować praktycznie w każdym układzie obręcz - opona i przejść na bezdętkowy system bez większyk problemów. Jeżeli możecie w dwóch słowach przedstawić zalety tego rozwiązania w stosunku do klasycznej dętki. Rozumiem, że zyskujemy coś na wadze, ale czy upierdliwość ewentualnego łatania przebitej opony oraz koszty całego przejścia na mleczko nie czyni tego rozwiązania odpowiedniego raczej dla zawodników?

Edytowane przez dlmtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i23 wazy 540-550g, i19 420-440g - na stronie producenta sa bledy

 

na bezdetke mozna przerobic niemal kazda obrecz z niemal kazda opona - jesli nie scigasz sie, to zostan przy tych obreczach, bo zysk wagowy teoretycznie wynosi do frm 388 realnie 250-280g, ale ze 100-150g stracisz na koniecznosci stosowania agresywniej bieznikowanych opon dla uzyskania podobnego trzymania, wiec sens w tym watpliwy, przy okazji i23 bardzo latwo robi sie na tl

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

 

Midaje wieksze poczucie swobody w jezdzie. Opona bez detki ma bardziej zaokrąglony profil, można uzywoć niższych ciśnień i wszystkie mniejsze przebicia i rozciecia ignorujesz lub wcale nie zauważasz.

 

Co do wagi to sie nie wypowiem bo mnie to cznia :002:

 

Koszt to wersji ghetto detka bmx-owa (lub gaffa tape) i uszczelniacz, w wersji wypasionej opaska, wentyl i uszczelniacz. Oczywiście x2 jesli robisz dwa koła, przy czym jedna duża (1000ml) flaszka uszczelniacza starcza na zalanie 4-8 kół, w zależności od wielkości balona i średnicy koła. Im większe/szersze koła/opony tym wiecej trzeba wlać uszczelniacza.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Rower przejechał już prawie 3000km i w zasadzie mogę już coś napisać o tym jak to jeździ. 

Na wstępie powtórzę że rower kupiłem na wyprzedaży posezonowej za 1/2 ceny i nie spodziewałem się po nim wiele a tym czasem jestem nim zauroczony :D

Co poszło do wymiany:

  • Amortyzator z RS XC32 TK na Manitou Tower Pro. Oprócz wagi 400g zmiana nie wpłynęła specjalnie na odczucia że jest lepiej czy bardziej wybiera. RS działał znakomicie tyle że swoje ważył.
  • Przeplot kół na szprychach Saphim D-Light + aluminiowe nyple. Obręcze zostały te same. Koła są sztywne i lżejsze o jakieś 150g na sztuce.
  • Zmiana opon z drucianych Maxisów Ignitor na Shwalbe Racing Ralph. Tu znowu waga poszła w dół o jakieś 100g na kole. Dodatkowo zastosowałem system bezdętkowy Getho. 
  • Przy okazji przeplotu kół i amortyzatora z osia 15mm wymieniłem przednią piastę z Acery na XT. Acera była nieszczelna i już po 1000km było w niej pełno piachu.

Tyle zmian, reszta pozostała na swoim miejscu.

Zawsze zastanawiałem się czy warto inwestować w drogie komponenty jak hamulce, przerzutki, korby itd. Zawsze jeździłem na minimum XT i uważałem że po niżej tej grupy to wszystko jest kiepskie i nieprecyzyjne w działaniu. Tym czasem w przypadki Kony jestem zaskoczony tym że niskie grupy SRAM-a spisują się znakomicie przerzutka przód i tył X7 proste manetki X5 i wszystko działa perfekt !

Hamulce najtańsze tarczówki Shimano chodzą jak moje XT-ki z ostatniej 26"-ki. Nie mam uwag! :thumbsup:  

Damper nie wiadomo co to jest ale hula jak trzeba. Ma blokadę i tylko jedną regulację tłumienia ale mi wystarczy. Do tej pory jeździłem na przekombinowanych Fox-ach i Monarhah gdzie i tak nie korzystałem z tych wszystkich kręciołów.  

Reszta klocków jak sztyca, kierownica i mostek pozostały bo wbrew przewidywaniom okazały się nadzwyczaj lekkie i nie trzeba było szukać zamienników. To samo tyczy się korb SRAM X5 lekkie porównywalne z XT, po co je ruszać?

Do wymiany poszło siodełko ale tu dla odmiany dołożyłem komfort i dodatkowe 200g. Taki kaprys na stare lata. :002:

 

Po całej operacji ulepszania waga spadła z 15 do 13,98kg czyli 14kg. Czy to dużo? No nie mało mam wyścigówkę Authora która waży 9,8kg a mój ostatni full ledwie przekraczał 12kg. Mimo tego że rower swoje waży na Mazowszu specjalnie mnie to nie spowalnia a 29" koła rekompensują tę "stratę" a nawet jest lepiej.  

 

Wrażenia z jazdy

 

Do tej pory jak większość z nas ujeżdżałem 26-ki i przesiadka na 29" przewróciła do góry nogami mój pogląd na to czym jest jazda na rowerze. To po prostu jedzie, płynie po dziurach, piach nie istnieje a podjazdy wjeżdżają się same. To co kiedyś w naszym okolicznym terenie sprawiało mi trudność przestało podnosić ciśnienie. Dziś praktycznie nie mam takiego kawałka na którym bym się czuł niepewnie na Konie. Dodatkowo jeżdżę o wiele szybciej co potwierdzają w spół jeżdżący. Rower ma naprawdę ogromny potencjał i co ciekawe każdy kto go dosiada już rozgląda się za klientem na swoje 26" :D   

 

 

Edytowane przez dlmtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Rower przejechał już prawie 3000km i w zasadzie mogę już coś napisać o tym jak to jeździ.

Na wstępie powtórzę że rower kupiłem na wyprzedaży posezonowej za 1/2 ceny i nie spodziewałem się po nim wiele a tym czasem jestem nim zauroczony :D

Co poszło do wymiany:

  • Amortyzator z RS XC32 TK na Manitou Tower Pro. Oprócz wagi 400g zmiana nie wpłynęła specjalnie na odczucia że jest lepiej czy bardziej wybiera. RS działał znakomicie tyle że swoje ważył.
  • Przeplot kół na szprychach Saphim D-Light + aluminiowe nyple. Obręcze zostały te same. Koła są sztywne i lżejsze o jakieś 150g na sztuce.
  • Zmiana opon z drucianych Maxisów Ignitor na Shwalbe Racing Ralph. Tu znowu waga poszła w dół o jakieś 100g na kole. Dodatkowo zastosowałem system bezdętkowy Getho.
  • Przy okazji przeplotu kół i amortyzatora z osia 15mm wymieniłem przednią piastę z Acery na XT. Acera była nieszczelna i już po 1000km było w niej pełno piachu.
Tyle zmian, reszta pozostała na swoim miejscu.

Zawsze zastanawiałem się czy warto inwestować w drogie komponenty jak hamulce, przerzutki, korby itd. Zawsze jeździłem na minimum XT i uważałem że po niżej tej grupy to wszystko jest kiepskie i nieprecyzyjne w działaniu. Tym czasem w przypadki Kony jestem zaskoczony tym że niskie grupy SRAM-a spisują się znakomicie przerzutka przód i tył X7 proste manetki X5 i wszystko działa perfekt !

Hamulce najtańsze tarczówki Shimano chodzą jak moje XT-ki z ostatniej 26"-ki. Nie mam uwag! :thumbsup:

Damper nie wiadomo co to jest ale hula jak trzeba. Ma blokadę i tylko jedną regulację tłumienia ale mi wystarczy. Do tej pory jeździłem na przekombinowanych Fox-ach i Monarhah gdzie i tak nie korzystałem z tych wszystkich kręciołów.

Reszta klocków jak sztyca, kierownica i mostek pozostały bo wbrew przewidywaniom okazały się nadzwyczaj lekkie i nie trzeba było szukać zamienników. To samo tyczy się korb SRAM X5 lekkie porównywalne z XT, po co je ruszać?

Do wymiany poszło siodełko ale tu dla odmiany dołożyłem komfort i dodatkowe 200g. Taki kaprys na stare lata. :002:

 

Po całej operacji ulepszania waga spadła z 15 do 13,98kg czyli 14kg. Czy to dużo? No nie mało mam wyścigówkę Authora która waży 9,8kg a mój ostatni full ledwie przekraczał 12kg. Mimo tego że rower swoje waży na Mazowszu specjalnie mnie to nie spowalnia a 29" koła rekompensują tę "stratę" a nawet jest lepiej.

 

Wrażenia z jazdy

 

Do tej pory jak większość z nas ujeżdżałem 26-ki i przesiadka na 29" przewróciła do góry nogami mój pogląd na to czym jest jazda na rowerze. To po prostu jedzie, płynie po dziurach, piach nie istnieje a podjazdy wjeżdżają się same. To co kiedyś w naszym okolicznym terenie sprawiało mi trudność przestało podnosić ciśnienie. Dziś praktycznie nie mam takiego kawałka na którym bym się czuł niepewnie na Konie. Dodatkowo jeżdżę o wiele szybciej co potwierdzają w spół jeżdżący. Rower ma naprawdę ogromny potencjał i co ciekawe każdy kto go dosiada już rozgląda się za klientem na swoje 26" :D

 

Witam wszystkich!

Wątek jest nieco stary ale czasem ktoś zagląda jak widzę więc pozwolę sobie coś napisać. Równieź nabyłem ten rowerek w zeszłym roku nie za 3900 (czego może źałowałem trochę) ale też po sezonie i za 4900 co uznałem za równieź atrakcyjną cenę. Nie zważyłem go od razu ale po przesiadce z 26 felta wydał mi się pierońsko ciężki (rama 18). Na pierwszy ogień wywaliłem amora i dostał rebę z poplockiem, potem hamulce bo lubię szybko z górki a ważę 90 więc zapodałem mu avidy elixiry cr, ale chyba przegiąłem z tarczami bo dałem gs3 203 z przodu i z tyłu hamują super ale musiałem dać do nich dodatkowe wielkie adaptery. No i doszło do zwaźenia maszyny - masa wyniosła 14300 na wadze z lidla, której uźyczył kolega przed startem na jednym z maratonów. I racja z górki spoko ale na maratony maszyna jest przyciężkawa. Dodam na marginesie że przejechałem ok 2000 w tym 3 maratony, trochę asfaltu (na tych oponach kompletna porażka). Do katowania w terenie uważam jednakowoż, że nadaje się doskonale tym niemniej postanowiłem go odchudzić gdyż mam ambitny plan odchudzić siebie min do 85 a jego przy okazji ile się da. Myślę zmienić mu koła na mavic crossride i zapodać opony schwalbe racket ron 2013 2.1 (485g) lub 2.25(520g) wywalę te wielkie tarcze i dam avidy hs1 180 lub hsx 180 co wg moich i kolegów wcześniejszych obliczeń powinno dać jakiś kg. Nie mam nic do tego dampera bo działa i nic mu ie dolega ale chciałbym blokować go z manetki. W tym przypafku to chyba niemożliwe, zastanawiam się czy nie zmienić go na jakiegoś foxa (ale nie rozeznałem tematu i jestem w tym zielony) lub na rock shoxa i tu znaLazłem damper monarch xx z manetką właśnie ale nie mam pojęcia czy będzie pasował i jak pociągnąć linkę z manetki do dampera gdy wszystkie miejsca ns linki są zajęte. Może ktoś powie że to fanaberia ale jak się jedzie na maraton na fullu to bez przerwy trzeba m ajstrować przy damperze. Reasumując ciekaw jestem opinii nt. Kół, może jakieś inne propozycje ( do 1000) a także nt dampera oraz innych ewentualnych oszczedności wagowych. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 1000 zł złożysz jakieś bardziej sensowne (i lżejsze) koła, może nawet znajdziesz jakieś fajne używki.

A co do ich testu: 
http://www.team29er.pl/testy/984-dugodystansowy-test-ko-mavic-crossride-29-cz-pierwsza

na twoim miejscu jak już odchudzać to porządnie, zwłaszcza że jeździsz maratony.
ale oczywiście z głową ;)

tu są FRM XMD 388 za 199zł (nieszczęsna bikestacja)

http://www.bikestacja.pl/pl/obrecz-frm-b-o-r-xmd-388-29-czarna.html

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Test widziałem i jak na razie w sumie mnie zachęcił. Cena tego seta najniźsza jaką znakazłem to 629. Szukałem czegoś gotowego bo nie mam żadnych doświadczeń ze składaniem kół. Za linka dzięki, ale idąc tym tropem jakie szprychy i reszta? Oj będę musiał zgłębić ten temat bo w sklepach obreczy i całen reszty jest w cholerę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

schwalbe racket ron 2013 2.1 (485g)

 

Lekka przesada pakować wąski kapeć do fulla, bo jest lżejszy o całe 70g (!!!). Zrzuć kilogram, wzmocnij nogę i technikę podjazdów. Ale na Wielką Kichę nie pchaj tam wąskich papuciów...podam przykład kumpla, który w Enduro Trophy był ostatnio 24 na 170 bajkerów na Santa Cruzie DH, amor 2półka - jedynie 18kg bajk :)

 

Btw rower zacny, Reba na jakim skoku? Bo coś tam można było modyfikować, chyba.

Narzekasz na damper - było ciułać dźięgi i kupić Speca na Brainie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie ma jeszcze fulla o włściwościach szosy i skoku Enduro.

Reba na 100mm...a ładuj tam i semislicki, jak to rower na asfalt, a nie ciężki teren. 

 

Ja szukam szosy do 500zł jako dojazdówki do pracy, bo 29er nie jest demonem prędkości na asfalcie i tego nie zmienisz, ale jak konicznie chcesz...kolejny full ze zmarnowanym potencjałem :bye2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie popadajmy w skrajności, nawet na maratonach są asfaltowe kawalki niekiedy nawet niemałe, ponadto jakoś do tego terenu trzeba dojechać (pomijam wyprawy pt rower na pakę i w beskid czy pieniny). Dziś mam oponkę 2,1 i na asfalcie idzie cholerie ciężko, stąd pytanie o 2,25. Nie zamierzam z niego zrobić ścigacza bo to nierealne, ale zejście do wagi  w okolice 13 kg (jak waży spora część sztywnych budżetowych 29) jest chyba zupelnie realistyczne przy niezbyt wygórowanym finansowym nakładzie. Reasumując zejście z  wyjściowej masy ok 15 kg do 13 da zupełnie przyzwoity zawieszony pojazd szerokiego zastosowania, który w miarę płynnie pociągnie po asfalcie, szuterku i bezproblemowo da radę w trudniejszym terenie (czego już nieraz dowiódł). Nigdy nie brałem udaziału w imprezie enduro (szacun dla kolegi z 18kg bikiem), ale na takie imprezy i wyjazdy tego typu można wszakże zostawić obecne kółka wtb ubrane w druciane ignitory i z tarczami 203 jako zamienny secik.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rób nogi, a nie zawężaj opony :) Lepiej kilo zdrowej masy, dieta i trening niż kilo z roweru. a brak czasu? NO EXCUSES!


Dla mnie po prostu maratony są blee, wolę skatować się z kumplami, zatrzymać się gdzie ładnie, pogadać, zjechać w równym tempie strome odcinki.

Golenie nóg i odchudzanie bajka nie dla mnie.

 

Wszystko zależy jak jeździsz, bo na wąskim kapciu to się zabijesz na piasku i błocie w dół w zakręcie.

 

Najlepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...