Skocz do zawartości

frozio1

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    piotrek
  • Skąd
    rzeszów

Osiągnięcia użytkownika frozio1

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Po kolejnym maratonie w błotku i myciu karcherem, moja kona straciła korbę, gdyż ze środka wysypał się żużel. Dostała więc nową sram x.9 38x24. Z poczatku bylo trochę dziwnie ale jeździ się nawet nawet. Jeśli chodzi o kółka to nabylem na razie tylko oponki schwalbe racket ron 29x2.25 na resztę z powodu korby brak miedzi jak na razie. Nie znieniłem też przedniej przerzutki która była jak wiamomo 3x10. Spiłowałem tylko trochę górną blachę, która popycha łańcuch bo na skrajnych przełożeniach obcierał o nią i podnoslem przerzutkę max do góry. Po niespodziewanej operacji korba rower waży 14100 a ja 88. pozdrawiam piszcie coś o swoich konkach może jakiś zlocik?
  2. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    A ja początkowo założyłem stare siodło z felta, ale na wiosnę zapodałem to oryginalne trochę twardawe, ale i dzie przywyknąć
  3. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    A jakie siodło wziąłeś?
  4. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Hej! Nie powiem ci dokładnie, bo nie wpadłem na to żeby go zważyć zaraz po zakupie a amora wymieniłem po dwóch przejażdżkach, ale katalogowo reba waźy coś 1600 a tamten coś 2 z hakiem 200 chyba. To wychodzi ponad pół kilo. Natomiast jazda jest zupełnie inna, przód poszedł troszeczkę do góry a komfort niebotyczny - amorek spisuje się bdb. Jeśli chodzi o zjazdy i hamowanie byłem teraz na Joyride fest w Kluczkowcach i konka wystartowała w maratonie w warunkach totalnego syfu błota i deszczu temat polegał głównie na podjeżdżaniu (jak to na maratonie), ale ostatni bodaj 5 km zjazd pionowo w dół drogą, która była właściwie górskim potokiem najeżonym kamieniami pokonałem leciutko naciskając na avidy i nie zabierając zadka z siodła i tu nie powiem przydała się i reba i moje tarcze 203 a sporo gości na sztywnych tam rowerki prowadziło. Wracając do tematu kółek zestawik będzie wyglądał pewnie tak: Obręcze - ZTR crest 29, piasty- DT swiss 350, szprychy - DT swiss competition nyple - DT swiss prolock alu. Waga seta ok 1650 - 1700g, kółka mocne isztywne. No i na to ten gruby kapeć schwalbe. I co wy na to?
  5. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Do skwarka2: rower w całości z torebką podsiodłową - 14,6 kg, torebka z awartością - 300g znaczy się rower 14,3kg. Jeżeli chce się zrzucić z kół to trzeba znać ich masę, żeby mieć do czego porównać ew. podmiankę stąd też zważyłem kompletne kółka. Do Herodota: Dzięki bardzo ciekawy i pouczający tekst. Do mltb: Wrażenia mam podobne, ale po prostu pomimo tego, że to mój czwarty pojazd nigdy nie miałem opon gubszych niż 2,1, dodatkowo pierwsze 3 były sztywniakami na 26, a ten jest fullem na 29 więc po kolei muszę wszystko przetrawić. Tak więc z potrzebnych rzeczy mam już przynajmniej grubość (i prawdopodobnie markę opony).
  6. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    No i nie dla mnie, regularnie golę tylko pałę, co do kapcia więc jestem już przekonany. Maratony nie są takie złe bo można je traktować jako dobrą zaprawę jeśli nie są same w sobie celem. A ich niewątpliwą zaletą jest regularność. Cyklokarpaty są śr. co dwa tygodnie, wypada więc przynajmniej 2 - 3x w tyg. pojechać, żeby przebyć trasę i zostać chociażby sklasyfikowanym a w jakim czasie - to już inna kwestia. Oprócz golenia i odchudzania stosują jeszcze maści rozgrzewające, które nieźle capią niekiedy i uciskowe podkolanówki A wracając do tematu dokonałem dziś rozpoznania przeciwnika i przyniósłszy z pracy wagę zważyłem komlpetne kółka z tarczami a tylne z kasetą i oto wyniki.
  7. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    No nie popadajmy w skrajności, nawet na maratonach są asfaltowe kawalki niekiedy nawet niemałe, ponadto jakoś do tego terenu trzeba dojechać (pomijam wyprawy pt rower na pakę i w beskid czy pieniny). Dziś mam oponkę 2,1 i na asfalcie idzie cholerie ciężko, stąd pytanie o 2,25. Nie zamierzam z niego zrobić ścigacza bo to nierealne, ale zejście do wagi w okolice 13 kg (jak waży spora część sztywnych budżetowych 29) jest chyba zupelnie realistyczne przy niezbyt wygórowanym finansowym nakładzie. Reasumując zejście z wyjściowej masy ok 15 kg do 13 da zupełnie przyzwoity zawieszony pojazd szerokiego zastosowania, który w miarę płynnie pociągnie po asfalcie, szuterku i bezproblemowo da radę w trudniejszym terenie (czego już nieraz dowiódł). Nigdy nie brałem udaziału w imprezie enduro (szacun dla kolegi z 18kg bikiem), ale na takie imprezy i wyjazdy tego typu można wszakże zostawić obecne kółka wtb ubrane w druciane ignitory i z tarczami 203 jako zamienny secik.
  8. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    He he niby racja 70g róźnicy wielkiej nie zrobi nie wiem jak te 2.25 po asfalcie posuwać będą a amorek skok 100 ustawiony.
  9. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Test widziałem i jak na razie w sumie mnie zachęcił. Cena tego seta najniźsza jaką znakazłem to 629. Szukałem czegoś gotowego bo nie mam żadnych doświadczeń ze składaniem kół. Za linka dzięki, ale idąc tym tropem jakie szprychy i reszta? Oj będę musiał zgłębić ten temat bo w sklepach obreczy i całen reszty jest w cholerę..
  10. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Czemu? Masz jakieś doświadczenia z nimi? A może jakieśinne propozycje?
  11. frozio1

    [rower]Kona Hei Hei 29

    Witam wszystkich! Wątek jest nieco stary ale czasem ktoś zagląda jak widzę więc pozwolę sobie coś napisać. Równieź nabyłem ten rowerek w zeszłym roku nie za 3900 (czego może źałowałem trochę) ale też po sezonie i za 4900 co uznałem za równieź atrakcyjną cenę. Nie zważyłem go od razu ale po przesiadce z 26 felta wydał mi się pierońsko ciężki (rama 18). Na pierwszy ogień wywaliłem amora i dostał rebę z poplockiem, potem hamulce bo lubię szybko z górki a ważę 90 więc zapodałem mu avidy elixiry cr, ale chyba przegiąłem z tarczami bo dałem gs3 203 z przodu i z tyłu hamują super ale musiałem dać do nich dodatkowe wielkie adaptery. No i doszło do zwaźenia maszyny - masa wyniosła 14300 na wadze z lidla, której uźyczył kolega przed startem na jednym z maratonów. I racja z górki spoko ale na maratony maszyna jest przyciężkawa. Dodam na marginesie że przejechałem ok 2000 w tym 3 maratony, trochę asfaltu (na tych oponach kompletna porażka). Do katowania w terenie uważam jednakowoż, że nadaje się doskonale tym niemniej postanowiłem go odchudzić gdyż mam ambitny plan odchudzić siebie min do 85 a jego przy okazji ile się da. Myślę zmienić mu koła na mavic crossride i zapodać opony schwalbe racket ron 2013 2.1 (485g) lub 2.25(520g) wywalę te wielkie tarcze i dam avidy hs1 180 lub hsx 180 co wg moich i kolegów wcześniejszych obliczeń powinno dać jakiś kg. Nie mam nic do tego dampera bo działa i nic mu ie dolega ale chciałbym blokować go z manetki. W tym przypafku to chyba niemożliwe, zastanawiam się czy nie zmienić go na jakiegoś foxa (ale nie rozeznałem tematu i jestem w tym zielony) lub na rock shoxa i tu znaLazłem damper monarch xx z manetką właśnie ale nie mam pojęcia czy będzie pasował i jak pociągnąć linkę z manetki do dampera gdy wszystkie miejsca ns linki są zajęte. Może ktoś powie że to fanaberia ale jak się jedzie na maraton na fullu to bez przerwy trzeba m ajstrować przy damperze. Reasumując ciekaw jestem opinii nt. Kół, może jakieś inne propozycje ( do 1000) a także nt dampera oraz innych ewentualnych oszczedności wagowych. Pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...