Marix Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Witam Po kąpieli rozpuszczalnikowje szorowaniu i nasmarowaniu napęd chodzi jak traktor. minęla godzina. Wygląda na to że za mało smaru?? Ile Wy smarujecie po czyszczeniu łańcucha? dalem kropelke FL CC na każde ogniwo i chyba jest za mało
marioktm Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Ja po umyciu w benzynie ekstrakcyjnej,susze,po czym na kazde z ogniw po kropli Finish Line(zielony,nie zaleznie od warunkow pogodowych). Zbieram nadmiar oleju.I jeszcze raz po kropli na kazde z ogniw.I tak co okolo 40 km (juz bez mycia lancucha). :wink:
Psychuś Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 A nie przyczepia Ci się syf do napędu przy zielonym FL?
axi Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Po nasmarowaniu zielonym Finish Line'em należy kilka razy zakręcić korbą i odczekać przynajmniej ze 3 godziny!!! (ja często czyszczę i smaruję tak, aby łańcuch odstał ponad 6 godzin). To jest gęsty smar i musi mieć czas, aby wniknąć do środka ogniw! To właśnie tam łańcuch musi być nasmarowany. Po odczekaniu kręcąc do tyłu zbieramy nadmiar smaru z łańcucha suchą czystą szmatką. I możemy jechać . (Po pierwszej przejażdżce po smarowaniu warto jeszcze raz zebrać ew. nadmiar smaru z przyklejonym pyłem z łańcucha). I można się cieszyć dłuższą cichą i elegancką pracą łańcucha... do pierwszej ulewy/błotnej kąpieli/usłyszenia na nowo łańcucha .
marioktm Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Owszem szybciej lapie wszelaki kurz,ale kultura pracy lancucha jest na wysokim poziomie. Faktem jest,ze naped staram sie utrzymywac w czystosci,wiec czyszcze stosunkowo czesto.
Marix Napisano 13 Kwietnia 2006 Autor Napisano 13 Kwietnia 2006 Wiecie co? Wstyd sie przyznać ale źle założylem lancuch hahahahah :lol: tam pomiędzy jednym kółkiem wózka przerzutki a drugim jest taki dyngs... trzeba przeprowadzić lancuch nad nim a ja bezmyslnie zalozylem pod i stąd ten harkot ocierania lancucha o ten metal :lol; idiota ze mnie ale zanim na to wpadlem to wlalem drugą partie smaru przez co bede miał jutro co robić (niech se powłazi głęboko) jutro bedzie trzeba ebrać nadmiar
ralf Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 a no zdarza sie, kazdy moze sie pomylic, a Wy cos strasznie czesto czyscicie napedy, jak ja bym miał czyscic co 40km to raz ze bym musiał brat jakis smar na trase a dwa ze chyba bym nie wyrobił z kasa :lol:
Gość Gość_srebnil_* Napisano 13 Kwietnia 2006 Napisano 13 Kwietnia 2006 Witam Wszystkich, Mam takie pytanie odnośnie łańcucha. Przy mocniejszym naciśnięciu na pedała łańcuch wydaje odgłos taki jak gdyby się naciągał. Próbowałem juz go czyścić smarować i nic to nie daje. Czy jest on nadal brudny może za mało nasmarowany ( w to wątpie) a może zbyt nasmarowany. Takie małe spostrzeżenie, po przepuszczeniu łańcucha przes maszynkę do czyszczenia wypełnioną benzyną ekstrakcyjną ten odgłos po przejechaniu się kilkunastu metrów na suchym łańcuchu (bez żadnego smarowania) niemal zanikł. Co jest grane? (przebieg łańcucha i napędu 1300 km)
Ogór Napisano 17 Kwietnia 2006 Napisano 17 Kwietnia 2006 Wiecie co? Wstyd sie przyznać ale źle założylem lancuch hahahahah :lol: tam pomiędzy jednym kółkiem wózka przerzutki a drugim jest taki dyngs... trzeba przeprowadzić lancuch nad nim a ja bezmyslnie zalozylem pod i stąd ten harkot ocierania lancucha o ten metal :lol; idiota ze mnie ale zanim na to wpadlem to wlalem drugą partie smaru przez co bede miał jutro co robić (niech se powłazi głęboko) jutro bedzie trzeba ebrać nadmiar polak potrafi :P:P
Andrew Napisano 18 Kwietnia 2006 Napisano 18 Kwietnia 2006 ostatnio przy zakładaniu łańcucha zrobiłem tą samą gafę. Zorientowałem się po przejechaniu 5 metrów. Niestety musialem tak jechać 5 km, zanim moja grupa z wycieczki się zatrzymała i trochę przetarło mi tą blaszkę w przerzutce:(
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.