Skocz do zawartości

[kolejny mini zlocik] Geriatryczny Spęd Rekonwalescencyjny 24.11.2012


IvanMTB

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

no to kombinujemy dalej :) (myślę że 4-5 kobiet szybciej wybrało by 2 sukienki do 3 różnych par butów ale co tam hehe)

 

z moim przyjazdem jest tak, że na piątek wieczór nie mam szans byc-obowiązki zawodowe oraz w życiu osobistym.

A pociągi mam cudnie rozplanowane:

są dwa niezgorsze że byłbym w nocy z pt-sobotę lub w sobotę o 7 rano ale oba z pełną rezerwacją, a drugi w pełni nocny-co znaczy "zero rowerów"

pozostałe albo oferują mi 13h43minut rozkosznej melancholii o zapachu podkładów kolejowych albo powitanie ziemi trójmiejskiej o 10,40

Ostatnie rozwiązanie jest jak dla mnie najbardziej optymalne bo wyspał bym sięw domu, dokimał w pociągu i wprost z ciuchci albo na rower albo.. do drugiej ciapongu :)

 

Ale mam jeszcze jedną propozycję - skoro nie każdy może poświęcic niedzielę a szanse na integratione (byle nie w posmaku wieczoru informatyka) maleją z każdą minutą może by tak:

jedziemy na Wieżycu (rowerami)

hakujemy szczyt

zakładamy bazę, hucznie czcimy zwycięstwo

aż do białego rana

kto na obiad w ciapong z samego rana i do domu

reszta rowerami na spokojnie wraca

 

gienialnie to sobie pomakuwkowałem w tej zakutej łepetynie, no powiedzcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

No jest to jakaś opcja.

 

10:40 w Gdingen to nie tak źle. Mógłbym Cie powitać chlebemisolą na Trójmiejskim Gruncie i pociągnęlibysmy do przodu.

Mam tylko nadzieję, że nie planujesz zabrać zbyt wielu gratów bo jazda z nimi na plecach to żadna przyjemność.

Opcjonalnie możemy zawinąć na Witomino, do mojego Starzyka i mógłbyś część dobra zostawić na przechowanie.

 

Do itra: proponuje abyś oparł się o ustalenia Mareckiego z czasu TKS, zalogował się na Witominie lub Chwarznie na nockę pt/sb i wtedy spokojnie sobotnim przedpołudniem pociągniesz z Anarchistą i moi na Turnberg.

 

Sprawdziłem ze najwcześniejszy ciapong z Wieżycy do Gdyni jest o 5.14 ranko także jak dla mnie git.

Ciekawe czy Pani Grabarzowa da Grabarzowi przepustkę aż do niedzielnego poranka :whistling:

 

Więc?

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociągniesz z Anarchistą i moi na Turnberg.

 

...

I.

 

 

Z jakiej koordynaty rozpoczniemy w sobotnie rano jazdę właściwą? Z dworca Gdynia G. Czy jakiegoś innego punktu?

 

Pytam w sensie czy np nie lepiej dla mnie szukać spania gdzieś bliżej pekapu czy bliżej np bazy Ivana...

 

Czyżby skład ustalił się na elementach tocznych: Marek, Ivan, Anarchia, Mła? & cień Grabarza niedopowiedziany. Bo jakoś lasu odpowiedzi w temacie brak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

opcja -spanie na Wieżycy mi pasuje bo ograniczam plecak do termosu, czopków i drugiej pary majt które i tak mogę założyc pod kask co by ciepło było i luz w plecaku :)

zatem jestem w Gównym o 10,40, piję szybką kawę dworcową, siadam na ogonie Ivanowi i jedziemy .. no właśnie gdzie? od tego momentu zdaję się na Tubylcze Tradycyjne Spędy

Itr jak weźmiesz nocleg koło Ivana to razem możecie podjechac i już nas jest trójka :) A jak chcesz bez rozgrzewki to kimaj od razu na dworcu hehehe

Marku atakuj w takim razie agro-wyro, jak dla mnie nie musi byc 5 gwiazdek, wystarczy świeże kozie mleko i dziewczę budowy alzackiej podające kufle piwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jam też chętny ale napiszcie coś konkretnego PLAN - ivan ty się chyba tym zawodowo zajmujesz? Bo czytam czytam i nic nie rozumiem.

Mogę kimać na Wieżycy ale w opcji student na max, bo za 2 tygodnie ruszam na narty i każdy grosz się liczy. . .

Ale nie wiem czy się mi zdrowie nie wysypie, bo koleżanka sprzedała mi jakąś infekcję gardła !! Grrrr idę zalać bakterię gorzołą !

Pozdro600!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

No to skoro plan to plan.

 

Sobota około 11am odpalamy z Gdyni Głównej i mniej-wiecej czarnym-czerwonym szlakiem udakjemy się w kierunku Koleczkowa.

Tamże przechodzimy na nawigacje reczną i kierujemy się na oś Szemud-Kartuzy.

W okolicach Kartuz/Sianowa powinnismy złapać czerwony szlak który dowiezie nas do Wieżycy.

O godzinie tej na którą zajedziemy zdobywamy samą Wieżycę - 329mnpm - nastepnie wycofujemy sie na z góry upatrzoną pozycję - agro.

Szamunek, integracja, tańcehulankisfawole lub jak ktoś woli dziwkilaseryiwóda.

Niedzielny poranek ja uciekam na ciuchcie a reszta jak się wygrzebie może albo zdecydować na powrót łączony rower-ciapong lub jednorodny ciapong.

 

Tyle :)

 

Czyli up to you itr. Jeśli zalogujesz się w Gdyni pociagniesz z Gdyni, jak na Witawie lub Chwarznie zgarniemy Cie en route jakoze i czerwony i czarny szlak przebiegaja przez Witomino i Chwarzno.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to mowa o wieżycy w masywie ślęży?

Jasne, ale tam skoczymy tylko na chwilę na miotłach.... Rowerem w zimie pewnie z tydzień byśmy jechali.

 

 

Plan zgodny z oczekiwaniami.

Dobrze ogarniam jutro noclegi z witaminą ( ale bez czerwonych lampek) Pociągiem nie jadę na pewno bo expres w cenie paliwa mi wychodzi. Pojadę chyba na przełaj przez Polskę, ma Malbork... Zobaczymy jak mnie poniesie, byle nie Zakopane.

 

Warto jeszcze opcję awaryjną zaplanować,

 

czy jak jest wodomia gomoria to nocujemy w Gdyni w sobotę czy jedziemy do Agro.

Autem 1r na dachu dwa r w bagażniku plus one Ludź; Pozostałe Ludźes muszą pociągiem.

I integra z szansą na cykloniedzielę,

W takim przypadku Ivan kompletnie tracisz szansę na pedalun, masz tylko integrę in dekantryslajd, icug erllirano. ?

 

Ale ogólnie wszystko nabiera kolorów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

mam podobnie we łbie do Ivana, leje nie leje jechac trzeba i tyle-to nie Tęczowe Przedszkole

Jakieś tylko condomy na nogi zabiorę do plecaka.

Z drugiej rozumiem Itra, niektórzy z nas po przebytej chorobie (pewnie do końa nie wyleczonej) i nadstawianie karku nie przyniesie im chwały itd

Ale tu mam propozycję: Hardzi kręcą rowerami, Zdroworozsądkowi o 11,40 (czy coś kole tego) ciapongiem

Spotykamy się na Wieżycy, a w niedzielę jak się przejaśni Zdroworozsądkowi po wieczornym wzmacnianiu organizmu raźno kręcą z buta do 3Miasta.

 

Naszła mnie rano za to taka refleksjone_ skoro przez ten francowaty mój ciapong mielibyśmy ruszac o 11, to pod Wieżycą będziemy o której? Kole 15?

Zostaje nam 1h dnia. Ze szczytu będziemy już na lampach zjeżdżac. Sprawdzę dziś wieczór na Dworcu, albo jutro w Informacji czy jest szansa tym nocnym rower załadowac (w co niestety wątpię).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lago - ta Wieżyca zanjduje się na Kaszubach czyli generalnie bliżej morza.

Anarchy - z czasem jazdy to dobrze kombinujesz - lampki obowiązkowe.

Ivan - i przy okazji nightbike będzie ... :002:

itr - jak anarchista napisał, zawsze można pociągiem, a na miejscu spotkania spoglądać z angielską wyższością na ubłoconych Hardów - bezcenne :icon_wink:. A tak ciut poważniej - lekarstwa trochę drogie są - miejcie na uwadze Skwarka.

 

No to Pany - tera obie łapki do góry :

- w mini głosowaniu na privie wybór padł na lokal nr 3. Gdyby nr 3 nie wypalił (bo może wszystko sie zdarzyć) pierwszy w kolejności nr 2, a potem nr 1.

- ile osób mam zaanonsować ?,

- czy w wersji obiadokolacja-integracja (czyli dodatkowe parę złociszy do kotła na jedzenie)-spanie-śniadanie, czy w jakiejś innej ? Tak się pytam bo trochę trwało całe to uzgadnianie jazdy ... Żeby potem nie było że jeden tak, a drugi siak i znów dwa dni potrzebne do wypracowania kompromisu. Kurca bomba mało casu ...

 

Proszę o info, jutro ustalam koszta i atrakcje (właśnie - a to dodatkowe żarcie to co by miało być ?), osobom co podniosły łapki na pw wysyłam nr konta do wpłaty zaliczki. Z Ivanem i Skwarkiem to chyba inna gadka będzie ... Rozliczenie całości - w miejscu zakwaterowania.

 

Jedna uwaga co do trasy i kolejności

O godzinie tej na którą zajedziemy zdobywamy samą Wieżycę - 329mnpm - nastepnie wycofujemy sie na z góry upatrzoną pozycję - agro.

może w błyskawicznym ataku i odwrocie najsamprzód zdobylibyśmy kwaterę, zostawili klamoty a następnie zdobywali Wieżycę. Kwatera gdzieś blisko stacji PKP, ale po ciemku to możemy sie jej naszukać a i Szefowa będzie wiedziała co i jak i na którą ma byc to i owo.

 

Pozdrawiam

Zdroworozsądkowy :)

Edytowane przez marekgda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A wy ciągle kombinujecie jak tu zrobić lżej Towarzyszu Marecki :P

 

Powiem tak: opcja niby OK ale moze sie okazać że jak już dotrzemy do agro to nie starczy nam zapału aby wtarabanić się na Wieżycę. Bo okienka beda tak zachecajaco i przytulnie mrugać. A jak jeszcze będzie podła pogódka to już wogóle....

 

Jak na mój gust nie ma dezerterów. Kto nie pedałuje ten ginie :P

 

Jestem za opcja agro 3,2,1 plus kilka groszy na powitalny posiłek z kotła gburki...

 

Szacunek...

I.

 

PS

Ja to sie wolę rozliczyć przelewowo. To ze rezyduje w UK nie znaczy że nie dysponuje złotowizną :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z noclegiem i jedzeniem można mnie doliczyć, dopłata do obiado kolacji jakoś do mnie nie dociera, ma być zupa i drugie danie to po jeszcze co żurek czy coś jeszcze? to nie całonocne wesele, czy ja się mylę? Zresztą chyba kurka rurka jedziemy do nich w czasie zerowej aktywności turystycznej to mogli by sami z siebie z serca ugościć.... nie chce mi się wierzyć, że tam wiara teraz wali drzwiami i oknami... Już jak słyszę o tych zaliczkach piczkach, od lat w górach to chyba tylko w sezonie nart zdarza mi się przedpłacać... W sumie to sezon narciarski może na Wieżycy sztuczny śnieg ? Zobaczymy, gorzej jak walnie prawdziwy :)

 

 

Proszę ewent priw z danymi.

 

Dziś zrobiłem spacerem 2x7 km, wezmę chyba jakieś mapy jak mi będziecie odstawać to pojadę na miejsce na skróty asfaltami ;)...

 

Jutro spróbuję jeszcze rowerem do pracy, może się organizm przyzwyczai, bo na razie wjazd na wiadukt to jest paliptacja... choruję od 13X... W tym czasie łącznie z dziś może z 100 km przebiegu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pochwalony!

Monitor w chëcze padł, więc sie ozwać nie mogłem. Białka niestety w sobotę tyrać musi, a zatem Grzbarzówna wymaga mojego towarzystwa, ale... o ile dobrze kleję, mógłbym z wieczora dotelepać się jakoś do agro na integrę i z rana w gronie zdroworozsądkowych do mòji wse wrócec? Nie za późno na takie zgłoszenie? jeszcze bym musiał z wieczora z białką się zgadać, do której tyra (czyt.: czy jeszcze jakiś cioapąg dorwę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

Tu masz ostatni dzienny ciapong przejezdzajacy przez Wiezyce:

 

Gdynia Główna 24.11.12 19:56 5/ reg_pic.gif90146 REGIO

Przewozy Regionalne

 

attr_K2.gif tylko 2 kl. Gdynia Wielki Kack 20:08 20:09 Gdańsk Osowa 20:16 20:16 Rębiechowo 20:20 20:21 Pępowo Kartuskie 20:24 20:25 Żukowo Wschodnie 20:28 20:28 Borkowo 20:32 20:32 Babi Dół 20:37 20:38 Kiełpino Kartuskie 20:42 20:43 Somonino 20:46 20:47 Sławki 20:49 20:50 Wieżyca 20:54

 

 

Takze nie powinno byc tak zle :)

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivan pod koniec listopada to na epickość chęci jakby mniejsze bo dzień krótszy. Ja jako tubylec to mogę o 7.00 startować, ale co na to przyjezdni ?

Raz na jakiś czas tak mam że chce mi się trochę lżej :icon_wink: - a widzisz Waćpan że towarzystwo, jeśli dopisze, to schorowane jakieś jest, a na pewno będzie zdrożone i być może na bakier z kondycją - nie to co Wy Waćpanie. Sądzę tak z niejaką zazdrością oglądając zdjęcia z angliczańskich pagórków.

Pozatem jakeś wywołał wilka z lasu (znaczy lud kołowy na Wieżycę) to tera trza tych przybyszów nieco ogarnąć i właściwie pokierować (niestety różnie będą przyjeżdżać do Gdyni), gdyż sądząc z ich deklaracji - skoro przejechali ileś km w ileś godzin - mają chęć na integracyjną dwudniówkę. Jak zresztą widać i czytać zgranie się w całość nie jest takie proste ...

 

Dzwoniłem do bazy nr 3. Kwatera zaklepana na ok. 6 osób. Prowiantowo Szefowa będzie przygotowywać się na tyle osób. Jeśli ma być więcej uczestników dajcie znać (tu lub na pw) bo trzeba zwiększyć wsad do kotła.

itr na Wieżycy jest pomiędzy sezonami, martwy czas, część agro jest nieczynna - bo nie opłaca się grzać domu. Nie opłaca się również grzać domu, wody itp na jedną noc dla 6 cyklistów (4-5 dni to co innego).

 

Koszta:

- nocleg 40 zł. (ma być ciepło i ciepła woda) pokoje 3-4 osobowe, rowery na miejscu tzn. pod ręką i na oku.

- obiad 20 zł. - danie obiadowe (ziemniory, surówki, jakoweś mięsiwo - schabowy czy jakaś pierś z ptaka, coś na popitkę)

- śniadanie 15 zł. - typowo jajecznica albo parówki, dżem, jakaś wędlina

- integracja / kolacja ? (+10-15 zł.) - bigos, klopsiki, żurek czy barszczyk

 

Menu ustalane było trochę na szybko, będę dzwonił we wtorek aby to sprecyzować i trochę się potargować w relacjach cena - ilość.

 

Integracja - jest tam taki salonik z sofami, fotelemi, TV - nie trzeba gnieździć się po pokojach.

 

Są sugestie żeby integrację zrobić w jakiejś tamtejszej knajpce - ale czy będzie się chciało łazić po nocy w strojach wielce dziwacznych, i czy cóś czynne będzie w pobliżu ?

 

Zaliczka - po ustaleniu spraw żywieniowych sie zobaczy ...

 

Wybierają się: Ivan, anarchy, itr, morfish, marekgda.

Być może wybiorą się : Grabarz, skwarek2.

 

Oczekuję na uwagi i propozycje.

Edytowane przez marekgda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

krótko w temacie - Wieżyca przed założeniem bazy czy po-myślę olać temat do samego momentu zobaczenia Wieżycy własnemi oczami, a potem się zobaczy. Koniec dumania.

 

W temacie integracione - tak jak wspominałem Markowi tak rzeknę i tu na publicznym, mnie osobiście bliży do atmosfery zapyziałej knajpo-pizzerio-mordowni (bo i regionalny klimat poczujemy) niż świetlicy rodem z PeReLu.

A gdyby takowa knajpa się znalazła olał bym temat obiadu, zostawił bika, przebrał skarpety na suche i uderzył w lokal, i zjeść by można i przepić isotoniciem na bazie jęczmienia.

Sugestie bym prosił bo rzecz istotna czy Kobita ma za kurakami latać po ogrodzie czy ino pościel przygotować.

 

Nie wiem na jakie strony meteo wchodzicie ale jak na dziś: "jest dobrze" - zero deszczu przez tydzień, chmury (przynajmniej nie trzeba brać kremów UV40) i 6-7C.

Luksusowo wręcz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białka z roboty wróciła i(delikatnie mówiąc) załamała mnie - w niedzielę musi być w robocie, jedyna opcja w moim przypadku to modlitwa, by w sobotę wróciła kole 19tej, szybki skok w blachosmroda, jazda na integrację i powrót do checze. Sorry, ale dość dziki okres w życiu mam, Grabarzówna jeszcze za młoda, by z dziadkami ją ostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Omaszcilos :bye2:

 

A zaraz powyżej:

Ja rozumiem Anarchy, że bawi Cie czar PGR-u, ale z tego co pamiętam to najblizszy lokal nadający się na SztachetenParty znajdował się w Szymbarku czyli jakieś 3km pod górę. Poza tym najbliższe knajpy i restauracje to dopiero w okolicach Ostrzyc - ze słynna Jezioranką na czele.

 

Jak dla mnie słaby klimat i jeszcze na dodatek konieczność wyprawy per pedes lub rowerem. Osobiście wolałbym sie wybrzuszyć w spokojnym miejscu gdzie bedzie mozna usiąść, pierdnąć i bez obawy o własny wszarz pogawedzić o rowerach i dupiemaryni...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...