[opony] do 150zl

[siejak1]

Witam mam pytanie jakie kupic opony do 150zl jezdze glownie w terenie codziennie 20km.

 

 

Zastanawiam sie nad smart sam.

[qwaq]

"W terenie" to prawie każdy jeździ, dobrze by było jak byś się bardziej sprecyzował np. 75% suche, ubite drogi, 25% błoto.

[robertos102]

Witam

Poszukaj dobrze forum a znajdziesz wiele ciekawych odpowiedzi.

Większość poleca Conti RK,jednak dla mnie to są bardzo poddane opony na uszkodzenia.

Ja osobiście poleciłbym Ci Geax'y Saguaro - bardzo uniwersalna i dobra oponka z wyjątkiem jak jest dość mokro.

Drutówki kupisz za około 120 zł a zwijane za około 220 zł za komplet.

pozr.

R/

[siejak1]

jezdze tak 50% asfalt 40% teren lesny. 10% szuterek lekki piasek.

[qwaq]

No to albo wspomniane wcześniej Conti RK 2.2 ew. 2.0, Geax Saguaro, albo Maxxis Crossmark.

[kroczu]

Zastanawiam sie nad smart sam

...

jezdze tak 50% asfalt 40% teren lesny. 10% szuterek lekki piasek.

 

Mam smart samy (2.1) i jeżdżę w podobnym terenie, może trochę więcej tego lasku niż asfaltu i na takie właśnie warunki mogę je śmiało polecić.

 

Zachowanie opon według mojego doświadczenia od wczesnej wiosny:

 

Warunki suche:

- asfalt - ciche, szybkie

- las, korzenie, liście - dobrze się trzyma, nie uskakuje na boki na korzeniach

- piasek - przy jeździe na wprost wrażenie dziwności, nie jestem w stanie sprecyzować tego określenia, ale trzymają prosto, nie wyrywa kierownicy nawet przy wpadnięciu na piach przy dużej prędkości

 

Warunki mokre:

- asfalt - wciąż ciche, szybkie, hamowanie dosyć dobre

- las, korzenie - ześlizguje się z korzeni ale w dosyć przewidywalny sposób, bez większych niespodzianek, tragedii niema, liście - bez zastrzeżeń

- błoto - jazda na wprost - zadziwiająco dobrze, nie zapycha się zbytnio, pod górę przy śliskim gliniastym błocie - jazda niemożliwa, rowerek na plecy

 

W warunkach zimowych jeździłem na nich niewiele bo kupiłem wczesną wiosną, a na zimę mam osobny komplecik opon z solidnym bieżnikiem...

- śnieg - da radę, ale ślisko

- ubity, wyślizgany śnieg, ale jeszcze nie lód - bardzo śliskie, bieżnik za mało agresywny na takie warunki

- lód - nie da się, do tego to chyba tylko kolce

 

Jeszcze jedno, jak je kupowałem, kierowałem się między innymi opiniami o tym, że są niby nie do zdarcia. Tylna opona zużyła mi się od wiosny prawie w połowie - zamieniłem ją miejscami z przednią, żeby "zrównomiernić" wspomniane zużycie. Dodam tylko, że staram się nie hamować blokując tył.

[sznib]

Ja dodam tylko że w cenie ok. 150pln można kupić komplet zwijanych Race Kingów 2.2. Pozostałe tu wymienione opony w wersji zwijanej to koszt ok. 200pln, więc w budżecie zostają drutówki.