Skocz do zawartości

[chińskie 29] opinie i porady


netta1987

Rekomendowane odpowiedzi

jako że z końcem sezonu zacznę składać nową maszynę patrzę na różne opcje w tym chińskie 29 (z racji ceny) a mianowicie mam dylemat czy brać Anthemax 29 czy kupić ramę http://www.ebay.com/itm/29er-T1000-Full-Carbon-Fiber-MTB-Mountain-Suspension-Frame-set-clamp-headset-/221122938504?pt=Mountain_Bikes&hash=item337bf44688 dodać to co już mam kupić koła i amorek i w podobnych pieniądzach mieć coś 2kg lżejszego pytanie jak z geo tego cuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój chinol 26 cali jest wierną kopią wielu tanich ram mtb. W Polsce oferowany z logo RDX, z dwuletnią gwarancją i "wyścigową geo" :) Za jedyne 2800zł/szt.

Te ramy nadal są w ofercie dystrybutora, dystrybutor jest na polskim rynku od paru lat, więc gdybam że rama daje radę.

Chyba że kalkulacja jest taka: rama kupiona w cenie powiedzmy 500 zeta w Chinach (pewnie mniej) sprzedajemy za 2800 zł, co nawet przy kosztach cła podatku i innych dziwnych dodatków państwowych daje pewnikiem z 200 procent zysku, więc niech sobie pęka, i tak kasy w pytę :)

Z moim chinolem, mimo że bujam się na nim tylko po asfalcie ale za to z szosowymi oponami i sztywnym widłem (żadnej ochrony przed wstrząsami, wibracjami, dziurami) od roku nie dzieje się nic. W takich warunkach rower przejechał, hm, do grudnia jakies 1000 km, od marca 600 miesięcznie, czyli ok 3500 km, powiedzmy że sumarycznie 4500 km. Rama jest bezproblemowo sztywna. Jej geo mało ściganckie ale jak dla mnie i tak wystarczająco "szybkie".

 

Patrzę na tego skośnookiego fula - przy 19 calach 617 mm górnej rury i 125 główki - to jak na chińskie wynalazki bardzo "rasowa" geo :) Mój przy 20 calach ma 587 mm górnej rury i o ile pamiętam 130 główki (rama 26 cali).

 

Jedyne co budzi moje wątpliwości (a tego na zdjęciach zanalizować się nie da) to jak w tej ramie wykonane są gniazda mocowania łożysk i wszystkie zawiasy. Mam nadzieję że w jakiś normalny sposób, czyli nie jak np w treku za 30 tysięcy zł - karbon porusza się w karbonie.

 

Jest jednak coś co jeszcze budzi moje wątpliwości - cena.

735 dolarów plus pewnie z 50 za przesyłkę daje 785 dolców, kurs dolara to 3,1m, 2433 zł. Do tego cena amorka, powiedzmy jak będziesz miał szczęście 500 zeta, z wysyłką dajmy w przybliżeniu ok 3 tysięcy zł. Cło i podatek też trzeba mieć potencjalnie na uwadze.

4 tysiące zł.

 

To ma sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej za ramę z tłumikiem i z potencjalnymi kosztami podatkowo-celnymi może być 4 tysiące.

Poza tym ja męczę sztywniaka, nigdzie nie spotkałem się z polską opinią na temat chińskich fs.

Ja nie porównuje ceny do gotowego roweru, tylko do ceny ramy.

Nie wiem czy skusiłbym się na wydatek 4 tysięcy na chiński karbon, nawet amortyzowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie najistotniejsze poruszyl Tobo - gniazda lozysk i wszelkie polaczenia na ruchomosciach...nawet wielki scott pokusil sie o wsadzenie lozysk korby bezposrednio w karbon - bez komentarza, do newralgicznych punktow dodalbym tez precyzje wykonania rury podsiodlowej wewnatrz, ale tego nie sprawdzisz, poki nie dostaniesz do rak wlasnych :)

 

ja bym wyszedl z zalozenia, ze jestem za biedny, by kupowac 2x i zaplacil za bezproblemowa gwarancje w kraju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mufa jest alu (to dobrze) jest na press fit (to niedobrze). Te nowe wynalazki mają tendencję do utraty swojej pierwotnej formy, z powodu głupiej tendencji do odchudzania tego miejsca o parę gram.

Gdybam - nie wiem - że zawiasy są klasyczne, czyli łożyska osadzone w gniazdach alu, że nie rusza się nic w gołym karbonie. Mój chinolex ma standardowe rozwiązania (główka ze sterami półzintegrowanymi, mufa alu z gwintem, zewnętrzne prowadzenie pancerzy, normalny hak a nie jakiś pierdziwynalazek cienki jak rozciągnięta dźdźownica w miejscu gdzie ma się łamać a gnie się (niespodzianie) bo przy zmianie biegów naprężenia są zbyt mocne.

 

Moje obawy budzi to jak obciążenia jazdy w terenie znosi taki wynalazek - dwa razy kupowałem bardzo budżetowo (raz duncon i raz coś) i w drugim przypadku trzeba było zapinać amora łomem w ramie bo była wygięta jak tatarski księżyc :)

 

Nie powiem - na zdjęciach wygląda bardzo estetycznie. Mój chinolex w 100 procentach na żywca wygląda tak jak wyglądał na aukcji ebajcowej, do wykonania nie mogę się przyczepić, jest nawet lepiej niż u markowego treka, o wytrzmałości to nie wspominam, bo żal tyłek ściska patrząc na produkty z logo T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mufa jest alu (to dobrze) jest na press fit (to niedobrze).

 

nie do końca :

 

 

7.BB30 system (If you want BSA system, please leave message to tell us. It need to pay more $30 for adapter)

 

Wiadomo dlaczego producenci preferują press fit, nie dlatego , że jest lepszy , tylko dlatego, że jest łatwiejszy (tańszy) w produkcji :down:


  •  

Edytowane przez Rulez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Ja bym sie tam nie pintyrygrylił, tylko kupił Anthem'a. Sprawdzony zawias, alu a nie jakś węglowa kitwiecowydmuszka, a na dodatek - przy ostatnio słabującym w stosunku do złotewki funcie - w UK można wyrwać ramę za ekwiwalent 4-4.5klocka...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...