Skocz do zawartości

[Zdrowie] Ból nadgarstka


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam problem z bólem nadgarstka. Nie jeżdżę po wertepach (nie licząc nierównych polskich dróg). Nadgarstek nie boli mnie w trakcie jazdy, tylko na drugi dzień. Mam wrażenie, że dłoń jest napuchnięta, a nadgarstek boli tak, że ledwo szklankę utrzymam. Przeszkadza mi to tym bardziej, że lubię też rekreacyjnie wykonywać treningi siłowe, a nie jestem w stanie na ten moment utrzymać sztangielki w lewej ręce. Boli mnie właśnie tylko lewy nadgarstek.

Napisano

Odpowiednio bym ruch wykonał i niestety kontakt z nfz:

1. do lekarza 1-kontaktu po skierowanie do specjalisty

2. rejestracja u specjalisty ortpoeda/chirurg

3. podcas wizyty się okaże, a w najlepszym przypadku poproś o zastrzyk w nadgarstek, jeden strzał a nasmaruje chrząstki i będzie na jakiś czas spokój a może przejdzie na zawsze, czego życzę. Temat przerabiałem osobiście walcząc po złamaniu.

Napisano

Mnie też boli nadgarstek, ale ja mam problemy z łokciem i to od tego. Pomogło mi podniesienie pozycji, przez co mniejsza częsc ciężaru spoczywa na dłoniach, a większa na tyłku.

Możesz też pokombinować z kierownicami giętymi do tyłu.

 

edit. nie pomyslałem że możesz jeździć szosówką, wybacz

Napisano

Wkurza mnie to, bo nie miałem problemu z nadgarstkiem przy ćwiczeniach siłowych. Nie jeżdżę dużo, a boli tylko jeden, a nie dwa, co już całkiem jest dla mnie niezrozumiałe. Spróbuję podnieść kierownicę.

Napisano

A czy nadgarstek dokucza Ci kiedy wcale nie używasz roweru?

Bo jeżeli ból jest skutkiem jazdy w niewygodnej pozycji, to w pierwszej kolejnosci warto zająć się własnie nią.

Ja też miałem problem bólem nadgarstków w czasie jazdy. Siedziałem zbyt pochylony do przodu, skutkiem za duża częsć mojej masy musiała opierać się na kierownicy. Do tego miałem ręce zbyt wyprostowane w łokciach.

Teraz jest już ok :)

 

Oczywiscie mi brakowało rozumku, żeby samemu na to wpasć i dopiero pewien serwisant zwrócił moją uwagę na to jak siedzę na rowerze i z czym się to może wiązać.

Do miłego NFZ-u uderzyłbym dopiero w dalszej kolejnosci. Chociaż z drugiej strony, jeżeli okaże się że cos innego niż rower jest przyczyną Twojej dolegliwosci, może i wato zapisać się już teraz. Bo jak wyznaczą Ci termin za pół roku.... ;)

 

 

Pozdrawiam

Napisano

Istotnie problemem może być właśnie ta pozycja, pobaw się ustawieniami, podłóż odkładki alb całkiem ją zmień i obniż siodło zobaczysz jak będzie.

Z drygiej jednak strony to może być cieśń nadgarstka:"Przyczyną choroby jest najczęściej obrzęk zapalny nerwu lub tkanek otaczających oraz zwyrodnieniowe lub pourazowe zacieśnienia ograniczonej przestrzeni kanału nadgarstka. Początkowy ucisk na włókna nerwu pośrodkowego doprowadza do zaburzenia ich odżywiania, co wywołuje wtórny obrzęk i nasila dolegliwości. Do objawów klinicznych zespołu należy"cytat z wikipedi pisze o tym bo moja narzaczona ma podobne problemy co ty i twierdzi że to właśnie jest przyczyną bólu więc i tak powinieneś się wybrać do specjalisty.

Znalazłem jeszcze taki wynalazek jak powerball ale ile prwady wtym że działa nie mam pojęcia.

 

http://www.youtube.com/watch?v=r5cM84qSj5o

Napisano

A czy nadgarstek dokucza Ci kiedy wcale nie używasz roweru?

Bo jeżeli ból jest skutkiem jazdy w niewygodnej pozycji, to w pierwszej kolejnosci warto zająć się własnie nią.

Ja też miałem problem bólem nadgarstków w czasie jazdy. Siedziałem zbyt pochylony do przodu, skutkiem za duża częsć mojej masy musiała opierać się na kierownicy. Do tego miałem ręce zbyt wyprostowane w łokciach.

Teraz jest już ok :)

 

Oczywiscie mi brakowało rozumku, żeby samemu na to wpasć i dopiero pewien serwisant zwrócił moją uwagę na to jak siedzę na rowerze i z czym się to może wiązać.

Do miłego NFZ-u uderzyłbym dopiero w dalszej kolejnosci. Chociaż z drugiej strony, jeżeli okaże się że cos innego niż rower jest przyczyną Twojej dolegliwosci, może i wato zapisać się już teraz. Bo jak wyznaczą Ci termin za pół roku.... ;)

 

 

Pozdrawiam

 

Na bank rower, bo wcześniej nie miałem problemu.

Napisano

To teraz kombinuj z pozycją na rowerze, wysokość kierownicy, zmień jej ustawienie, zmniejsz ciśnienie w oponie, kup miękkie rękawiczki... Ważna jest też odpowiednia rozgrzewka, ułożenie ręki i nie za mocne trzymanie kierownicy, szczególnie podczas wstrząsów. Mi pomogło i liczę, że Tobie też.

Napisano

Po pierwsze opaski na nadgarstki.

Jak ćwiczysz z obciążeniem możesz mieć już pozrywane nadgarstki kapitalnie i boleć muszą a rower nie pomaga tylko nasila.

Więc jak ćwiczysz z jakimikolwiek ciężarkami to porządne trzymające opaski KONIECZNIE na rower też dobrze przynajmniej porządne frote ale lepiej jakieś stabilizujące.

Ja stosuję z bardzo dobrym skutkiem. Tydzień dwa chodzenia non stop i wczoraj po 70km nie czułem prawie bólu pomimo że wczoraj jechałem bez opasek. Nadgarstki mam zharatane od noszenia wystarczy nawet coś niezbyt ciężkiego źle chwycić żeby potem cierpieć.

 

Po drugie warto jakiś środek na stawy stosować. Mi lekarz polecił wspomagająco po złamaniu Arthron i przyznam że po dłuższym stosowaniu daje efekt wyraźnej poprawy. Maiłem dość poważne problemy z kolanami i wyraźnie się poprawiło ale to po jakichś 6mc stosowania :D:D:D

 

No i po trzecie i najważniejsze do lekarza. Niedoleczony nadgarstek potrafi koszmarnie utrudnić funkcjonowanie i boleć latami więc lepiej stracić trochę czasu i nerwów u lekarza niż potem prosić kogoś żeby ci herbaty nalał bo ty nie uniesiesz dzbanka.

 

A doraźnie jak boli polecam arcalen +bandaż na noc opaska na dzień żeby wygrzać. Arcalen wprawdzie ma konsystencję kupy i zapach nie lepszy ale działał zawsze dobrze przy urazach.

Napisano

przyczyną może być również klamka od hamulca, ja miałem za wysoko i mnie bolały nadgarstki więc może ciebie też to pomoże,

jak położysz palce na klamce nadgarstek powinien być jakby przedłużeniem całej ręki(oczywiście w pozycji siedzącej)

Napisano

Po pierwsze opaski na nadgarstki.

Jak ćwiczysz z obciążeniem możesz mieć już pozrywane nadgarstki kapitalnie i boleć muszą a rower nie pomaga tylko nasila.

Więc jak ćwiczysz z jakimikolwiek ciężarkami to porządne trzymające opaski KONIECZNIE na rower też dobrze przynajmniej porządne frote ale lepiej jakieś stabilizujące.

Ja stosuję z bardzo dobrym skutkiem. Tydzień dwa chodzenia non stop i wczoraj po 70km nie czułem prawie bólu pomimo że wczoraj jechałem bez opasek. Nadgarstki mam zharatane od noszenia wystarczy nawet coś niezbyt ciężkiego źle chwycić żeby potem cierpieć.

 

Po drugie warto jakiś środek na stawy stosować. Mi lekarz polecił wspomagająco po złamaniu Arthron i przyznam że po dłuższym stosowaniu daje efekt wyraźnej poprawy. Maiłem dość poważne problemy z kolanami i wyraźnie się poprawiło ale to po jakichś 6mc stosowania :D :D :D

 

No i po trzecie i najważniejsze do lekarza. Niedoleczony nadgarstek potrafi koszmarnie utrudnić funkcjonowanie i boleć latami więc lepiej stracić trochę czasu i nerwów u lekarza niż potem prosić kogoś żeby ci herbaty nalał bo ty nie uniesiesz dzbanka.

 

A doraźnie jak boli polecam arcalen +bandaż na noc opaska na dzień żeby wygrzać. Arcalen wprawdzie ma konsystencję kupy i zapach nie lepszy ale działał zawsze dobrze przy urazach.

 

1. od ćwiczenia z ciężarami nie bolały mnie nadgarstki (pomijam 10 lat temu, kiedy bolały od wyciskania na klatę)

2. frotka służy do wchłaniania potu, a nie do stabilizacji nadgarstka

3. bez lekarza się chyba rzeczywiście nie obejdzie. :/

 

Obniżenie siodła nie pomogło. Spróbuję jeszcze podnieść kierownicę (ale to w sklepie, bo coś nie mogę jednej śruby odkręcić). Jak to nie pomoże, to już nie wiem. Nowy rower i taka lipa. Może inne uchwyty coś pomogą.

 

Co do klamek hamulców, to są jakoś dziwnie ustawione - jakby do dołu, ale jeżdżę crossem po asfalcie/ścieżce, więc nie muszę często i mocno hamować.

Napisano
od ćwiczenia z ciężarami nie bolały mnie nadgarstki

 

To nie znaczy że nie mogą zacząć i że ich nie obciążasz. A jak zaczęły boleć to jak napisałem wyżej opaski.

Jak przestaną nie przestawaj stosować bo zaczną ;) Wcześniej czy później ale zaczną z zdwojoną siłą.

Jak nie bolą to stosuj profilaktykę :)

 

2. frotka służy do wchłaniania potu, a nie do stabilizacji nadgarstka

 

Wiem i nie pisałem ze służy stabilizacji :) ale służy też ogrzaniu stawu. Na rowerze o tej porze ręce dość mocno wyziębiasz a nadgarstek tego nie lubi. głupia frotka potrafi zapobiegać nawrotom bólu

Ja ostatnio stosuję lekko elastyczne opaski i zdają egzamin. Wiadomo że to nie skórzana wiązana ale nawet dają radę.

 

więc nie muszę często i mocno hamować.

 

Ale możesz podświadomie układać nienaturalnie rękę żeby mieć łatwość naciśnięcia klamki.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...