Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne]Piszczenie i gorąca tarcza


Madison

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam po raz x któryś.

W moim nowym rowerze mam nie lada problemu z hamulcami Formula RX. Kiedyś pisałem o ocieraniu klocków o tarcze. Problem się zmniejszył, klocki ocierają ale w minimalnym stopniu prawie nie zwalniając koła.

Przejdę do rzeczy.

Nie ukrywam, że z hydraulicznymi hamulcami wcześniej nie miałem styczności, w ogóle z "tarczówkami".

Dziś odbyłem 60km trasę po której w sobotę pojedzie bikemaraton. Po dość długim zjeździe przedni hamulec zaczął bardzo piszczeć. Zatrzymałem się więc i tarcza oprócz tego, że sparzyła mi rękę to delikatnie poczerniała. Jest to zrozumiałą konsekwencją tarcia ale nasuwa się pytanie czy to powinno tak wyglądać ? Po kilku kilometrowym zjeździe nie mogę już hamować ? Dodam zjazd był bardzo stromy z korzeniami, luźnymi kamieniami co wymagało ciągłego hamowania. Gdy dojechałem do szosy, tarcza ochłodziła się już lecz ciągle bardzo piszczała, dopiero gdy docisnąłem hamulec mocniej i na dłuższą chwilę hamulce wydały piszczący dźwięk i było już potem dobrze.

 

proszę o odpowiedź czy jest to normalne, że po dłuższym zjeździe hamulce mają prawo piszczeć ?

jeśli tak nie powinno być to z czego to wynika czy z tego, że klocki są nowe i nie przytarte czy może ze złej techniki hamowania

 

 

 

 

EDIT:

@seebcioo przednia tarcza, tylna dość dobrze działała,

 

P.S- od razu ostrzeżenie, wiadomo, że o hamulce chodzi w dziale hamulce :)

Napisano

wiadomo, że o hamulce ale wiadomo czy to v-ki czy tarcze czy hydrauliki czy mechaniczne ?

rozumiem, że post z tematu w koszu przeczytałeś i raczej nic nie pomogło z niego ? dodam jeszcze, że jak tak dalej pójdzie to możesz zagotować hamulce ;X

Napisano

no tarcz wymieniać nie będę ale postaram się oszczędniej hamować, pulsacyjnie bardziej, w sobotę maraton więc porównam u innych ludzi jak to wygląda na zjazdach ; )

Napisano

Jak mocno katujesz hamulce to normalne ,że będą piszczeć (bo osiągają zawrotne temperatury i szybciej się ścierają tarcze, klocki - przyciemniała tarcza jest potwierdzeniem).. Nie widzę innego rozwiązania tzn jedynie hamować pulsacyjnie albo zmienić tarcze na większe bądź na lepsze jakościowo tj. wykonane z odporniejszych materiałów. Co do maratonu to używaj jak najmniej klamek ;d - przyjemnej zabawy.

Napisano

Co do maratonu to używaj jak najmniej klamek ;d - przyjemnej zabawy.

 

postaram się nie zastosować :) a niektórych zjazdach to nie ma gdzie puścić klamek, bo od razu prędkość światła cud, że tylko raz przez kierownice przeleciałem, na szczęście na nogi i dobiegłem do najbliższego drzewa thx za rady jutro pojadę gdzieś poćwiczyć technikę hamowania, może coś z tego będzie

Napisano

Jeżeli trzeba używać klamki to nie ma innego wyjścia - górskie maratony mają to do siebie ,że hamulców się nie oszczędza - nic nie pozostaje jak dupsko za siedzenie i gwałcimy klamkę xd..

Napisano

Tak działają tarczówki, więc się nie przejmuj.

U mnie jest tak, że kiedy się nagrzeją zaczynają piszczeć, ale kiedy nagrzeją się jeszcze bardziej to przestają.

A później to juz płyn się zaczyna gotować i jest koniec hamowania ;)

Klocki mam metaliczne.

 

Pewnie u Ciebie też po etapie piszczenia byłby etap ciszy i dopiero koniec :)

Napisano

Nie wiem jakie to klocki, fabryczne wszystko nic nie zmieniałem. Takie jak montują do Formula RX.

thx za odpowiedzi, wczoraj było trochę lepiej, więcej tylnego używałem i pulsacyjnie

Napisano

Dziś przejechałem Bike Maraton na dystansie Mega i było całkiem OK z hamulcami. Trochę odciążyłem przedni kosztem tylnego. Pulsowałem i mimo wielu stromych i kamienistych zjazdów ani razu do mety nie piszczało ; )

Do serwisu tak czy siak muszę jechać, bo jak pokręce kołem w powietrzu to trochę obcierają. Rozszerzałem już klocki plastikowymi nożami ale jak założę tarczę i przycisnę hamulec to znów wraca do poprzedniej sytuacji czyli lekko ociera.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Czesc, jeżeli bedzie ci nadal piszczało kup smar miedziany.

 

FAIL :P

 

Tematów o ustawienie zacisku jest wiele na forum, luzujesz zacisk zaciskasz klamke i dokręcasz po pół obrotu.

 

Lub bardziej precyzyjnie to patrzysz jaki jest odstep miedzy tarczą a klockami i manewrujesz zaciskiem - to metoda bardziej czasochłonna mi zajęło to z 30 min ustawienie jednego zacisku ale jest cacy ;)

Napisano

Ale co Wy macie przeciwko smarowi miedzianemu? Stosuje sie go nawet w motroryzacji, smarujemy klocki od zewnetrznej strony, oczywiscie tej nie ciernej, wkladamy w zacisk i lepiej przylegaja to tloczkow.

Napisano

Jest taki spray firmy swisstop (o ile pamietam). Pryska się odrobine na powierzchnię cierne klockow po ich wyjeciu i wyczyszczeniu. Działa rewelacyjnie - żadnych pisków i lepsza modulacja za cene minimalnego spadku siły hamulców. Pisze bo stosuje, choć poczatkowo miałem pewne opory przed pryskaniem czymd na klocki.

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Napisano

Jak znajdziesz dobry smar, w moim przypadku Carlube, który pasuje także do rowerów i jeśli wiesz jak posmarowac, to spełni swoja rolę. Najlepiej kupic w formie pasty i na chustkę lub na gąbeczkę nałożyc niewielką ilośc i posmarowac, jak wyżej pisano.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...