Skocz do zawartości

[do 4.500 zł] Rockrider 9.1 vs Kona DAWG 2009


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

No i kupiłem Rockridera 9.1 w przecenie łapiąc się na ostatnią sztuke w rozmiarze L :) Może w niedziele zalicze pierwszą przejażdżke. Na pewno siodło będzie do wymiany bo za twarde. Nie mam butów do tych pedałów SPD więc chyba je na razie zmienie.No i prawdopodobnie dam wyższą kierownice dla lepszego komfortu :) Kolorystyka jest dla mnie na granicy akceptowalności, ale kupiłem go ze względu na dobry system zawieszenia który nie buja, niezłą rame i dobry osprzęt. Konkurencja wymiękła w tej cenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darezone - pewnie ten RR z Targówka za 3200 zł ?

Przymierzałem się do niego w rozmiarze L ale odpuściłem bo dla mnie geometria wymuszała za bardzo wyprostowaną pozycję rowerzysty. Jak widzę Ty chcesz się jeszcze wyżej podnieść na rowerze więc dokonałeś dobrego zakupu dla siebie. Rower ma osprzęt który trudno znaleźć nawet w HT za 5 tys. zł. Brakuje tylko blokady na damperze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgarnąłem ostatnią sztuke w rozmiarze L w Piasecznie bo bliżej już nie było. Cena 3299 zł. I w tej cenie to chyba dobry interes ? :) Ja z kolei nie lubie zbyt pochylonej pozycji, bo jakoś mi niewygodnie, mięśnie szyi po 50 km aż palą :) Może mam ciężką głowe ;P Wole pozycje bardziej komfortową. Jeżdże raczej rekreacyjnie a nie sportowo po mega technicznych ścieżkach. Jak dla mnie to to zawieszenie w ogóle nie buja jak pedałuje z siodła. I to zdecydowało. Między nim a zawieszeniem Kony DAWG to jest przepaść. Tam bujało jak na rowerze wodnym :) A kupować fulla żeby potem tył blokować to dla mnie troche bez sensu. Faktycznie damper jest chyba najsłabszym elementem tego roweru i może zmienie na Foxa ale to dopiero jak troche pojeżdże i wyczuje jak pracuje przy różnych ciśnieniach. Tak pobieżnie to mi się wydaje, że trudno go dobrze ustawić, bo albo za miękki albo za twardy. Ale to może takie pierwsze wrażenie sklepowe niedoświadczonego bikera :) W każdym razie w tej cenie nie widziałem dla niego konkurencji. Przymierzałem się do Gianta Trance ale najtańszy kosztuje ok. 5 tys. i do tego w białym kolorze, który jest dla mnie nie do przyjęcia jako faceta :)

 

Zgarnąłem ostatnią sztuke w rozmiarze L w Piasecznie bo bliżej już nie było. Cena 3299 zł. I w tej cenie to chyba dobry interes ? :) Ja z kolei nie lubie zbyt pochylonej pozycji, bo jakoś mi niewygodnie, mięśnie szyi po 50 km aż palą :) Może mam ciężką głowe ;P Wole pozycje bardziej komfortową. Jeżdże raczej rekreacyjnie a nie sportowo po mega technicznych ścieżkach. Jak dla mnie to to zawieszenie w ogóle nie buja jak pedałuje z siodła. I to zdecydowało. Między nim a zawieszeniem Kony DAWG to jest przepaść. Tam bujało jak na rowerze wodnym :) A kupować fulla żeby potem tył blokować to dla mnie troche bez sensu. Faktycznie damper jest chyba najsłabszym elementem tego roweru i może zmienie na Foxa ale to dopiero jak troche pojeżdże i wyczuje jak pracuje przy różnych ciśnieniach. Tak pobieżnie to mi się wydaje, że trudno go dobrze ustawić, bo albo za miękki albo za twardy. Ale to może takie pierwsze wrażenie sklepowe niedoświadczonego bikera :) W każdym razie w tej cenie nie widziałem dla niego konkurencji. Przymierzałem się do Gianta Trance ale najtańszy kosztuje ok. 5 tys. i do tego w białym kolorze, który jest dla mnie nie do przyjęcia jako faceta :)

 

Sorry.Chyba mi ręka zadrżała na myśl pierwszej przejażdżki i dwa razy kliknąłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzałem się do Gianta Trance ale najtańszy kosztuje ok. 5 tys. i do tego w białym kolorze, który jest dla mnie nie do przyjęcia jako faceta :)

 

Sorry.Chyba mi ręka zadrżała na myśl pierwszej przejażdżki i dwa razy kliknąłem :)

 

W tej chwili najtanszy juz widzialem za 3990. A za 4300 to nawet kilka ;)Bialy nie dla faceta? Kurde... Ale bab na tym forum;) Nie obrażając Pań na Forum oczywiście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem do decathlonu obejrzeć tego 9.1 bo sam szukam jakiegoś fulla, właściwie wcześniej myślałem tylko o trance albo reign, tutaj cena zachęciła mnie do obejrzenia.

No i po wizycie zdecydowanie jednak będę szukał czegoś z większym skokiem, czyli raczej reign niż trance, i na pewno z decathlonu Rockrider ER1 niż ten 9.1, oczywiście jeśli zrobiliby jakąś dużą przecenę.

Aktualnie kosztuje ponad 6tyś a za tyle można dostać reigna 2. Ale mam prośbę, ktoś miał do czynienia z tym Rockrider ER1, Proszę o jakieś opinie, czy warto, jeśli będą przeceny, przymierzać się do tego modelu? Wrażenie zrobił na mnie pozytywne, dużo lepsze niż ten 9.1. co chyba nie dziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...