Siodemek Napisano 21 Czerwca 2012 Napisano 21 Czerwca 2012 Witam, miałem wczoraj ,,dzwona " z psem który wbiegł mi pod koła. Później okazało się, że przerzutka przednia nie działa jak powinna ale jakoś dojechałem do domu. Dzisiaj wziąłem się za regulacje i po zdjęciu linki przerzutka nie wróciła na swoje miejsce. Z tego co wiem powinna zjechać na najmniejszy blat korby. Czy to znaczy, że przerzutka jest do wymiany czy da się ją jeszcze uratować. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie ale to jest shimano acera górny ciąg. Z góry dzięki.
Mod Team Puklus Napisano 21 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 21 Czerwca 2012 Albo pękła albo wyskoczyła z zaczepu, jak wyskoczyła to wtawić na miejsce jak pękła to pewnie wymiana.
lyndowss Napisano 21 Czerwca 2012 Napisano 21 Czerwca 2012 Mamy wróżyć z fusów? Skąd mamy wiedzieć co się stało. Żadnych zdjęć nie dałeś nawet. Nie działa jak powinna, ale działa? Ściągnij tą przerzutkę i zobacz czy nic się nie stało. Dziwne, żeby po zderzeniu z psem się zepsuła przerzutka przednia. Niby jak miałaby uderzyć jak była chroniona. Skąd ten pomysł w ogóle, że pękła sprężyna?
Mod Team Puklus Napisano 21 Czerwca 2012 Mod Team Napisano 21 Czerwca 2012 Skoro nie wraca bez linki co ewidentnie coś sie stało. pierwszy podejżany to właśnie sprezyna.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.