Skocz do zawartości

[rower]Giant talon 29er 1 vs. własna konstrukcja


rowerek12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Przede wszystkim jestem rowerzystą który kiedyś miał giant boulder trail disc, a teraz szuka nowego do jazdy po leśnych duktach i podróżowaniu po górach.

Wybrałem 29er, ponieważ porównując gianta z rowerami crossowymi jeździło mi się o niebo lepiej, jednak jest on chyba "słabo" wyposażony, dlatego rozważam składanie roweru.

założyłem ten temat z 2 powodów. Chciałem się spytać

1)Gdzie najtaniej kupować częśći

2)Jak waszym zdaniem wypada giant do mojego (może przyszłego) składaka

 

Giant talon 29er 1

 

rama alu fluid form

amortyzator rs suntor xct blokada

manetki sram x4 3x8

przerzutka tył sram x5

przód altus

hamulce avid elixir

kaseta sram pg820 11-32

suport shimano cartridge

korba m311

obręcze giant p-xc29-2

piasta GIANT S-Elite Disc

 

moja konstrukcja

 

rama accent peak 29

amortyzato ROCK SHOX TORA RACE SOLO AIR 29/RST First 29

manetki shimano deore rapidfire 3x8

przerzutka tył minimum deore

przód minimum alivio

hamulce Deore BR-M596

kaseta taka sama

suport bb-ex1/bb-ex2/BB-ES25

korba i tutaj proszę o jakieś sugestie/propozycje

obręcze mavic a317 disc 29

piasta SLX FH-M665

 

coś zmienić, propozycje, sugestie, zalecenia?

składak wykracza znacząco po za budżet gianta, ale chyba jest on niezbyt wyposażony

Słyszałem że suport z zewnętrznymi łożyskami jest lepszy, ale czy na pewno?

I jeszcze taki mały OT po co mostek w rowerze, skoro kiedyś były bez i się jakoś jechało???

 

Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.

Edytowane przez rowerek12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byś składał rower na podobnym osprzęcie do Gianta, to wyjdzie Cię to drożej o ~1000PLN niż gotowy Giant. Na tym osprzęcie, co piszesz to pewnie się zmieścisz w 4000. Nie ma sensu samemu składać roweru przy tej kwocie. O wiele lepiej wyjdziesz finansowo, jeśli kupisz gotowy rower. Za trzy koła z małym hakiem można znaleźć sporo fajnych szlakowców: GT, Agang itp.

Edytowane przez Mateusz30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto trochę dołozyć i kupić Talona w specyfikacji "0". Dostaniesz SRAM X5 9-tke, fajną lekka korbe SRAM S800 a przede wszystim Rockshocka XC bo ten Suntour to kompletna porażka. Rockshock to tylko olej-sprezyna ale pracuje naprawde dobrze. Miałem okazje spróbować oba i bez wahania dopłaciłem do talona "0'

 

Ogólnie Talon to bardzo fajny rower, Waga rozmiaru "M" to 13 kg, rama OK, obrecze robione przez Gianta sa lekkie i sztywne mimo katowania w ciezkim terenie nie udało mi sie jescze zrobic centry. W zestawie ciekawe opony Kenda Small Block 8, b. szybkie na szutrach i asfalcie o minimalnych oporach toczenia.Po pół roku nie zauwazam wielkich minusów. W przyszlości warto wymienic tego Rockshoka XC na jakis powietrzny i zaoszczedzic z 500 gramow. Chwyty Gianta poszly do wymiany bo słabo tłumiły dragania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem rok po roku utwierdzany w takim oto fakcie, że w zakresie cenowym 1500-3000 składanie roweru z części opłaca się tylko wtedy, gdy dużo części jest używanych. Wtedy a) cenowo wychodzi taniej B) niektóre części są wyższej klasy. W tym natomiast przypadku jesteś na przegranej pozycji, bo komponenty, które zazwyczaj bym kupił używane (rama, amor, koła 29") nie są łatwo dostępne na rynku wtórnym. Możesz oczywiście wsadzić do roweru używane korby, hamulce, przerzutki, ale te akurat części lepiej mieć nowe...

A tak przy okazji, w specyfikacji składanego roweru wpisałeś manetki 3x8. Ja myślę, że chyba chcesz iść w napęd 9-rzędowy? Moim zdaniem 3x8 to jedna z większych wad tego Geanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze taki mały OT po co mostek w rowerze, skoro kiedyś były bez i się jakoś jechało???
Zawsze były "z" tylko inaczej wygląda mostek na stery gwitowane (wkłada się do środka rury sterowej), a inaczej na ahead (na zewnątrz rury sterowej).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi Maniakiem lekkości to raczej nie jestem, biorąc tego talona już i tak mocno nadwyrężyłem budżet, więc w 0 raczej się nie będę pchać.

W jednym ze sklepów powiedziano mi, że żeby kupić taki sam rower tarczówkami zamiast v-breków to trzeba dopłacić 400zł. Z kolei gdy się je samemu montuje potrzeba 600zl. Różnica 200zl gdyż zapewne mają jakieś rabaty itp./itd.

Dlatego się pytam czy da się jakoś obniżyć ceny(iść do hurtowni sprzedającej detalicznie) czy raczej wy kupujecie normalnie w sklepie? Jeśli się składak nie opłaca to chyba biore talonka.

Tak przy okazji, w sklepie można wymienić tego xct??? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ebay.pl/itm/Bicycle-2012-Avid-MTB-BB7-Mechanical-Disc-Brake-Sets-HS1-Rotors-T25-Bolt-Wrench-/320922848193?pt=Cycling_Parts_Accessories&hash=item4ab87e0bc1 zależy jak trafisz - tutaj masz za 300 zł ale bez klamek. Są mechaniczne, więc wystarczy wymienić linkę i przewody od V-brake i możesz się cieszyć tarczowymi, o ile piasta w kołach jest dostosowana do tarczowych. Zawsze możesz odłożyć w czasie wydatek na piastę i tymczasowo dać jakieś tanie po 30-50 zł więc zmieścił byś się ze wszystkim w 400 zł. Jak masz imadło i narzynkę, to nawet szprychy z lewej strony zamiast kupować nowe to sobie możesz dociąc i nagwintować z już istniejących.

 

Plan B to kupić z tarczowymi, sprzedać tarczowe i zamontować tańsze hamulce tarczowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie witam!

Byłem już zdecydowany na tego talona, ale... przymierzałem jednego bardzo daleko od mojego domu i żeby zablokować koło potrzebowałem ok. 3/5 długości klamki.

Teraz, gdy przymierzyłem jeszcze raz koło mojego domu to w połowie długości klamki prawie w ogóle nie hamowały! Więc sie zezłościłem i nacisnąłem z całej siły i litościwie zahamowały.

więc jeśli mam jeździć z takimi luzami na hamulcach i amortyzatorem to chyba lepiej złożyć samemu. Mój składak to by było jakieś 3650zl

I tu się was chciałem spytać: jak składacie rower to kupujecie wszystko w jednym sklepie i liczycie na jakieś rabaty czy jak. I jakie są waszym zdaniem najtańsze sklepy???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc jeśli mam jeździć z takimi luzami na hamulcach i amortyzatorem to chyba lepiej złożyć samemu. Mój składak to by było jakieś 3650zl

 

I tu masz słuszną rację!

 

Decydując się nawet na rower za jakieś 4000 zł, otrzymujesz: średnie koła na średniej klasy piastach (co najwyżej jakieś Shimano Deore) oraz hamulce w rodzaju Elixir 1. Do tego bling-bling przerzutkę z tyłu (najczęściej Deore XT).

 

Niedawno składałem rowerek -- fakt, że dość specyficzny, bo sztywnego singla -- i wydając jakieś 3,5 tys. złotych mam koła na piastach XT, hamulce SLX, tarcze icetech (łącznie to co go zatrzymuje to 1/3 wartości całego roweru ;-) ale mnie się wydaje, że na hamulcach nie warto oszczędzać).

 

Oszczędziłem natomiast na napędzie (z przodu Acera, ale już z tyłu zębatka On-One Groove Armada, która kosztowała więcej, niż cały przód), no i na tym, co mi w ogóle nie było potrzebne.

 

Teraz składam podobnego 29era, ale już z napędem 1x9 (z tyłu SRAM X-9, manetka X-9, korba zapewne będzie SLX), na piastach XT. Z hamulcem Shimano SLX i sztywnym widelcem kosztującym połowę tego, co najtańszy "amortyzator" od Rock Shoxa wyjdzie mnie jakoś 4,5 tys (doliczam cenę pedałów Look Quartz, siodło na tytanowych prętach, etc.).

 

Generalnie składając rower samodzielnie zawsze będziesz do przodu: po pierwsze masz możliwość trafienia niektórych rzeczy taniej (mnie się tak udało z ogumieniem, sterami, ramą), po drugie masz wszystko dokładnie pod siebie. No i zakładasz dokładnie to, co wiesz, że zakładasz (producenci lubią oszczędzić na mniej rzucających się w oczy elementach, jak np. stery).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ od 1996 nie miałem "gotowca" z salonu, tylko zawsze jakieś lepsze lub gorsze składaczki, wtrącę kilka słów.

Osobiście jestem zdania że składanie to świetna sprawa, jeśli oczywiście masz takową chęć. Korzyści to to co powiedział już Olgierd - masz to co chcesz mieć, bez kompromisów i ukrytych "słabych" elementów, gdzieś widziałem ładnego Scotta Scale z XT z tyłu i korbą na kwadrat etc...

Dodatkowo otrzymujesz:

1/ nowe zdolności manualne i serwisowe

2/ nieuniknione będzie zakupienie kluczy, co w późniejszym czasie przyniesie korzyści gdyż będziesz sam mógł serwisować swoją maszynę

3/ "magiczną" więź ze swoim rumakiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodze sie z toba, w zeszlym roku mialem podobny dylemat i kupilem okazyjnie caly rower wlasnie w kwocie nieco ponad 4000zl

 

dorwalem nowy rower z gwarancja ze sklepu z paragonem

 

karbonowa rama, rock shoxa reba, korba slx, manetki/przerzutki deore xt, hamulce elixir 5, kola owszem na deore ale na starcie powedrowaly do zimowki

 

rama 2000zl minimum , amor 1300, korba 400, manetki 300, przerzutki nastepne 400, hamulce 600, kola 300 i juz jest 5300 , a jeszcze siodelko lancuch kaseta opony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czasami sam ma podobne dylematy, tylko podałeś porównanie nie-fair bo rower okazyjnie, a części po cenach z katalogu :P

Bo i gotowca możesz znaleźć jak i części okazyjnie - i wtedy szanse się wyrównują :laugh:

Jeśli uda się wyrwać dobrą maszynkę po okazyjnej cenie to nie ma co się zastawiać, byleby rama była dobrą bazą do rozbudowy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Serwus

Podobnie jak Olgierd czy Paszczaq jestem zdecydowanie za składaniem. W swoim niekrótkim życiu (gdy kupowało się już "za swoje" i skończyło podstawówkę) miałem jednego gotowca-pierwszego. A i ten po miesiącu zaczął żyć swoim nie do końca zgodnym z oryginałem.

 

I pewnie obstawiał bym przy swoim i namawiał do szukania okazji, dylematów co nowe a co można spokojnie z alledrogo ale.... jak czytam to co piszesz i jakie zadajesz pytania drogi kolego rowerku12 to ciarki mnie przechodzą. Czy (tak szczerze przed samym sobą) czujesz się na siłach złożyć rower od podstaw? Nawet prosty rower "na pełnym deore" wymaga wiedzy, cierpliwości i jako takiego obeznania w temacie. Naprawdę.

Jeśli jest tak jak czuję skup się lepiej na jakimś gotowcu, pojeździj a potem może zacznij wymieniać podzespoły w miarę zużycia. Niech ten rower będzie Twoim poligonem badawczo rozwojowym.

A wtedy-obiecuję - za kilka sezonów będziesz niezłym wymiataczem i sam może pomożesz merytorycznie innym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na zakończenie dnia dodam tylko, że składanie daje kupę radochy, może też oczywiście prowadzić do wypowiadania niecenzuralnych słów. Jednak koniec końców jak wsiadasz na własnoręcznie wymęczoną maszynkę to masz banan od razu na twarzy i radość z sukcesu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

Od małego się interesowałem co jak jest zbudowane itp. a większość zabawek rozkręciłem(niektóre mi się udało nawet złożyć:) więc zdolności jako tako posiadam, a od wiedzy mam tate internet książki itd.

Problem jest raczej w kieszeni... która więcej jak 3000zl dać nie może. Dlatego też założyłem ten wątek: czy da się taniej kupić części???

Musze się jeszcze raz przejechać tym giantem... i chyba na nim zostanie. ew. evo 29 albo Romet

Co do radochy to to jest oczywista oczywistość, że składając kilka tygodni zamiast kupić w jeden dzień musi wywoływać uśmiech...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...