Skocz do zawartości

[kolano] ból kolana po zgięciu


mansi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam problem z kolanem od tygodnia, ból objawia sie przy jezdzie na rowerze i podłuższym utrzymaniu konana w pozycji zgiętej( np przy siedzeniu) przy wyprostowanej nodze nie ma problemu, poza tym mogę normalnie chodzić, nawet biegać

Stało się to po 2 jazdach (w sumie 100 km) na rowerze na początku nie było zle ale teraz nie moge przejechac na rowerze nawet kilku km.

Z tego co widze to na razie jazda na rowerze zupełnie odpada - po 4 dniach odpoczynku jest coraz gorzej

Pierwszy raz mam z tym problem ( wczesniej w poprzednim sezonie zrobiłem kilka tys km i nie miałem zadnego problemu)

Mam nadzieje że to chwilowe, ale co z tym robić brać jakieś tabletki? jakieś masci?

Napisano

Tematów faktycznie trochę już było. A czy możesz to powiązać z jakimiś faktami, np zmiana roweru, ramy pedałów albo inne ustawienie wysokości siodła niż wcześniej? Głównym powodem takich bóli jest nie prawidłowe ustawienie siodełka bądź bloków w butach ale bywa też że po prostu stawy są przeciążone. Miałem bardzo podobne bóle z tym że był moment że chodzić prawie nie mogłem bo sprawiało mi to ból, moja dziewczyna znalazła mi w necie regenerator stawów "animal flex" i po paru tygodniach zażywania przeszło prawie całkowicie do momentu gdy zmieniłem sztycę i siodełko... znowu zaczęło boleć , poeksperymentowałem z ustawieniem siodła i przeszło tak więc jak widzisz w krótkim okresie czasu dość boleśnie uświadomiłem sobie że tego typu problem może mieć różne powody tym samym inne rozwiązania ;)

Napisano

A czy możesz to powiązać z jakimiś faktami, np zmiana roweru, ramy pedałów albo inne ustawienie wysokości siodła niż wcześniej?

Wymiana kaset, łańcucha, siodełko raczej zostało na swoim dotychczasowym poziomie. Na początku wiosny jezdzilem jednak na tym rowerze bez problemu więc nie sądze zeby w tym był problem.

Ok na razie i tak jestem zmuszony do odstawienia roweru, mam nadzieje że przejdzie i wtedy spróbuje co będzie dalej.

Napisano

Jeśli ból jest silny, nie wiążesz go ze zmianą ustawienia roweru, oraz (tak jak piszesz) nie widzisz w ogóle poprawy od kilku dni, a nawet dostrzegasz pogorszenie - to mimo wszystko udałbym się na wszelki wypadek do lekarza. Zawsze będziesz mądrzejszy, a tylko domowe kuracje i "czekanie", to często nie jest najlepsza opcja.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...