Skocz do zawartości

[Rower] Ogólna renowacja makrokeszu.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zakupiłem nie dawno "rower" górski (nie kazdy się zgodzi z tym terminem :) ) używany za 100zl. Nie jestem wymagający a rower sluży mi do dojazdu do pracy (2x 6km) +

 

czasem jakas krótka wycieczka (20-30km). Jak widac przebieg praktycznie zaden ale coraz bardziej zaczyna mi sie to podobac i krotkie wycieczki z czasem sie wydłużą i zagoszczą

 

częściej :) . Nie mam zamiaru z niego robic nic szczególnego a jedynie wymienic co trzeba do w miare komfortowej i bezpiecznej jazdy niskim kosztem.

 

To tyle słowem wstępu a teraz do rzeczy:

 

Zdjęcie pacjenta:

 

http://imageshack.us/photo/my-images/210/zdjcie0019u.jpg/

 

Oczywiście jest kompletny a zdjęcie robione zaraz po jego przywiezieniu.

 

Rama: aluminiowa 19,5" 49cm

 

Obręcze: aluminiowe

 

Piasty: TONGLT :)

 

Opony: 26x1.95 SUPERDIAMOND :)

 

Korbowód: XINGXIANG :)

 

Przerzutki: Gilong 3x6

 

Manetki: wymienione na sisy (zalegaly w garazu)

 

Hamulce: V-Brake

 

Problemy:

 

-Nieregulowalne przerzutki (2dni zabawy w garazu) chodza lepiej niz chodziły ale do ideału to im "odrobine" brakuje, tlumacze to sobie samą marką przerzutek :P

 

-Bicie przedniego koła podczas jazdy. Rozebrałem, poogladałem. Felga prosta, dętka dobra, opona tez wygląda niezle. Podejrzewam ze wina leży w samej oponie, w jednym momencie

 

jest tak jakby podbita przez co przy jezdzie 25km/h wzwyz ma się wrażenie jakby sie jezdzilo po dziurach.

 

-suport/korbowód? - przednie zębatki wyraznie falują podczas jazdy, przez co cięzko jest ustawic przerzutkę przednią w takiej pozycji aby nic nie harowalo. Wolnobieg

 

zachowuje się podobnie ale falowanie o wiele mniejsze

 

-Delikatne luzy na sterze klasycznym (po solidnym dokreceniu kierownica chodzi z oporami, oba wianki kompletne, przesmarowane)

 

I to by było właściwie na tyle z podstawowych informacji.

 

Wydaje mi sie więc ze jest to zwykły makrokesz.

 

Chciałbym natchnąc go troszke do życia (po kosztach). Jestem totalnym amatorem rowerowym ale lubie czasem cos pogrzebać w garażu a ten rower moze się do tego świetnie nadawac

 

:P

 

Prosiłbym o jakies porady dla tego pacjenta, co moze rozwiazac moje problemy, być może ktoś z Was ma zalegające w garazu części, których chce sie pozbyć za pare groszy. Pewnie wiekszość z Was powie ze nie ma sensu tego remontować- i pewnie ma racje- ale kto wie czy z czasem nie skusze się na coś lepszego :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pozostawienia jest tylko podstawa, czyli rama, widelec i kierownica. Reszta jest do wyrzucenia. Załóż dobre koła, osprzęt z grupy Alivio i będzie dobry rowerek.

Uruchamianie roweru po kosztach się nie opłaca... Ewentualnie można zostawić hamulce z klamkami jeżeli pracują w miarę dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana przerzutek na coś z shimano choćby model ty-18 ale nie tourney ! z tym jest calkiem podobnie ze węcej regulowania niż jazdy.

Może jednak faktycznie felga jest krzywa, nie przydarzło mi się że opona robiła "bicie" jednak gdy robiła to ściągłem włożyłem na nowo i już było ok.

Suport znajduje się w ramie, a korba - są to właśnie blaty z zębatkami i ramionami do pedałów. Ratuje Cię tylko wymiana korby.

Lekkie kołysanie wolnobiegu to rzecz normalna, tak już mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ty-18 ale nie tourney ! z tym jest calkiem podobnie ze węcej regulowania niż jazdy.

 

Co ty masz do tego tourneya ? Sam takiego mam i chodzi w miarę dobrze ;)

 

Ja bym zakupił nowe v brake np takie. http://allegro.pl/show_item.php?item=2341949940 sam je posiadam i hamulce są jak żyleta + klamki DeOne http://allegro.pl/show_item.php?item=2341950228 . Mam taki zestaw i są naprawdę dobre. A te twoje plastyki mogą podczas jazdy pęknąć i wtedy już wiadomo co dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba naprawdę mało wymagać od sprzętu, żeby stwierdzić, że tourney chodzi dobrze :)

 

-Nieregulowalne przerzutki (2dni zabawy w garazu) chodza lepiej niz chodziły ale do ideału to im "odrobine" brakuje, tlumacze to sobie samą marką przerzutek

Sprawdź czy linka swobodnie porusza się w pancerzu, to może być większy problem niż sama przerzutka.

 

Do wymiany: siodło, chwyty, hamulce, przerzutki, suport, linki i pancerze (niepotrzebne skreślić, wymieniać tylko jeśli coś nie działa, jest niewygodne itp.)

Jak na dojazdy do pracy to założyłbym błotniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za pomoc. Nie spodziewalem sie tak szybkich i wielu odpowiedzi :)

 

Wracajac do tematu. Akcesoria typu oświetlenie, komputerek, koszyk na bidon, chwyty, rogi i błotniki niestety tez (niestety bo jak dla mnie strasznie szpecą rower) mam oczywiście.

O wolnobiegu wyczytałem ze lekko faluje dlatego tez wpisałem go jako problem poboczny, ale jeśli to w niczym nie przeszkadza to choc to z głowy ;)

Co do korby to rozumiem ze to falowanie spowodowane jest po prostu krzywymi blatami, tak? Myślałem ze problem tkwi gdzieś głębiej dlatego zapytałem również o suport.

Wracając do "bicia opony"- felga idealna nie jest ale wiele na boki nie lata. Podczas prędkości 25km wzwyż słychać i czuc takie "łup, łup, łup.." :) Obracając koło widoczne jest wybrzuszenie opony. Ponadto już przy mniejszych prędkościach słychac dosyć głośny szum (myślałem ze źle ustawiłem klocki i ocierają o oponę, odpiąłem hamulec, ściągnąłem błotnik- został goły widelec z kołem- ocierać nie ma o co a dźwięk nie ustał). Czy sama opona może byc tak głośna?

 

Manetki przerzutek wraz z linkami są nowe, leżały zapakowane w garażu nie używane, zanim je założyłem przeczyściłem pancerze starą naoliwioną linką, chodziło gładko bez zadnych oporów. Nowe linki również naoliwiłem i dopiero włożyłem w pancerze. Tak czy siak zarówno manetki z linkami jak i pancerze będą wymieniane.

 

Shimano Tourney- każdy mówi ze paści, posłucham więc wiekszości. Tylko pytanie czy takie zwykłe TZ'y nie wystarczą do jazdy powiedzmy sobie rekreacyjnej? Raczej nie mam zamiaru jezdzic po większych wertepach (nie licząc naszych kochanych dróg:), głownie asfalt i czasem leśne ściezki rowerowe. Z resztą w komunijnym rowerze xx lat temu dopoki nie pożyczyłem go koledze, ktory zapomnial go zwrocic również mialem slabej jakości przerzutki (sisy- Tourney to zdaje sie to samo) a jednak nie przpominam sobie zeby byly z nimi jakies większe problemy. A dziury, góry i upadki nie były na tamtym rowerze niczym szczególnym :P

 

I jeszcze pytanie odnośnie samego zakupu poszczególnych części. Mianowicie czy rzeczy typu klamkomanetki, przerzutki można kupić używane czy raczej bedzie to wyrzucanie pieniędzy w błoto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko pytanie czy takie zwykłe TZ'y nie wystarczą do jazdy powiedzmy sobie rekreacyjnej?

 

Ja na mojej zrobiłem 120-130km + poprzedni właściciel ok 400km i nie jest źle ;)

Czy sama opona może byc tak głośna?

 

Tak może ;) Jeżeli jest szeroka i ma bieżnik do terenu przez co ma duże opory na asfaldzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje jasinski, slicka rownież rozważę, na razie jednak zamiast opon skoncentruje sie na korbie, przerzutkach i manetkach. Może Ty mi powiesz co sądzisz o używanym osprzęcie? Warto kupić np klamkomanetki?

Czy może w ogole darować sobie klamkomanetki i kupic np RevoShifty + klamki DeOne? Zależy mi na indeksowanych manetkach, denerwuje mnie ta plynna regulacja. Kupując klamkomanetki bede najpewniej zmuszony do wymiany wolnobiegu z racji ze raczej nie widzialem klamkomanetek 6-cio rzędowych, a nie chce na raz na juz wydawac nie wiadomo ile zeby to pomontowac wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto kupić np klamkomanetki?

 

Zależy czy preferujesz klamkomanetki czy osobno manetki i klamki, jak ci wygodniej. Ale używane klamkomanetki powinny być ok ;)

 

http://allegro.pl/kl...2295554371.html Najtańsze sensowne ;)

 

http://allegro.pl/shimano-klamkomanetki-deore-st-m510-3x9-i2330122168.html ale licytacja i musisz dobrać korbę,wolnobieg itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra widze, że wypadałoby w tym momencie co nieco poczytać o kompatybilności, wybrać i zamówić co trzeba. Jak sie rozeznam w temacie troszke to napisze co bym wybrał i poprosze o ewentualne korekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może lepiej kupić jakiś inny rower, koszty napraw inwestycji nie są wcale takie małe, a wg mnie jakiś góral/cross na stx/ czarnym lx lepiej by się sprawował, a takiego można już za 300 - 500 zł wyrwać naprawdę fajna maszynę, potem jazda to bajka. Sam oprócz wyścigowego roweru do miasta i na wycieczki jeżdżę starym rwr stx, po mimo naprawdę mocnej jazdy oprócz klocków, centrowania koła, smarowania łańcucha, przez 4 kkm nic nie robiłem, a naprawdę wyciskam z tego roweru 7 poty.

 

wg mnie warto odłożyć co na razie jest odłożone na części(jeździć jak jest), i odkładać jakieś małe sumki i wyglądać okazji, naprawdę jazda porządnym rowerem z przed 15 lat jest dużo lepsza i przyjemniejsza niż na makrokeszu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz racje buchar69, zanim kupiłem tego to licytowałem pare rowerków z ciut wyższej półki (alivio, deore), a że żadnego nie udało sie wygrać to pojechałem po ten. Czy to dobrze czy źle- kwestia potrzeb i zasobności portfela (a właściwie zdrowego rozsądku przy doborze roweru i jego komponentów). Ja jak juz pisałem na chwile obecna nie planuje jezdzic 1k km miesięcznie w związku z czym sprzęt pokroju Deore jest dla mnie po prostu zbędny. Ba nawet wydaje mi się, że Alivio to już za dużo.

 

Ale:

Z drugiej jednak strony, chęci pojawią sie z czasem, a wtedy nie chciałbym kupować znowu wszystkiego od zera- wolę kupić lepsze jakościowo części ale tych z górnej czy po prostu wyższej półki cenowo-jakościowej po prostu nie wykorzystam. Kto wie czy za jakiś czas nie będe chciał (albo co gorsza musial :P ) wymienić np ramy, bo uznam, że jazda na rowerze jest na tyle fajna i zajmuje tyle czasu, że jednak warto. A wtedy choć parę części będę miał z głowy i wystarczy je tylko przerzucić do innej ramy (zdaję sobię sprawe, że dochodzi do tego jeszcze oczywiście kwestia rozmiarów, średnic).

 

Reasumując chcę wymienić części makrokesza na coś średniej półki jeśli miałyby to być używane części, bądź nowe półki niższej (tej nie polecanej przez nikogo)- Tourney ewentualnie Altus. Dlaczego? Bo za używane z wyższej półki zapłace podobnie co za nowe części z niższej półki, które z racji jakości być może po jakimś czasie musiałbym znowu wymienić i pewnie dopiero wtedy sięgnąłbym ręką na półkę zaraz pod sufitem :) I wbrew pozorom to wcale nie chodzi o zasobność portfela ale o moją mentalność, która mówi mi że nie ma co szastać gotówką. Mam też inne (dużo ważniejsze) plany bądź inwestycje, które to sterują moją mentalnością... :P

 

Tyle na teraz bo i tak nikomu sie czytać nie bedzie chciało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój obecny rower Trek Antilope 830 ma się świetnie i jeździ poniżej specyfikacja może to ci coś rozjaśni ;)

 

Koła: 26

Opona Tył : Victoria 26x1,75 semi slick

Opona Przód : Jakiś Maxxis 26x 2,10 zmieniam na inną 26x,1,75 semi slick

Rama: 18' Trek Aluminiowa

Przerzutka Przód : Shimano Altus A30

Przerzutka Tył : Shimano Tourney TZ 50

Wolnobieg : Shimano TF-TZ06 6 biegowy

Korba : Shimano FC-AT20 170mm (Altus 1982-1984r)

Hamulce : V brake DeOne

Klamki : DeOne Merida

Łańcuch : Będzie Shimano UG51 lub UG50

 

Większość częsci tj. rama przerzutka przód, korba, kierownica , mostek itp są dokładnie takie jak były seryjnie w tym rowerze .

Z makrokesza przełożyłem koła i przerzutkę na tył ;) Kupiłem nowe hamulce oraz klamki i linki oraz panczerze a w najbliższym czasie także nowy łańcuch, wydałem na niego 60zł i jeździ jak marzenie ;) Więc warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remontowałem ostatnio rower w rodzinie i koszt mnie wyniósł 50zł , kupiłem hamulce Deone , linki i pancerze , resztę miałem w moich zasobach . :) wiadomo że w serwisie wzięli by za taki remont 100zł jak nie więcej ponieważ rower praktycznie złożyłem na ramie i tylnym kole, ale parę godzin spędzonych przy regulowaniu , centrowaniu, smarowaniu itp . to dla mnie przyjemność . A wracając do Ciebie sam teraz mam turneya w tym rowerku co poskładałem i zmienia z dobrą precyzją bez żadnego błędu wystarczy dobra regulacja. Na Twoim miejscu bym kupił osobno klamki i manetki jest to takie inwestowanie na przyszłość , możesz kupić http://allegro.pl/amortyzator-sr-suntour-7500-838-i2296234507.html albo coś w tej bazie cenowej zupełnie CI wystarczy do pracy , chociaż na sztywnym też nei masz źle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem wczoraj na jakiejs rocznej Meridzie- modelu nie znam. Zbudowana na osprzęcie Shimano ale również sredniej klasy- przerzutki tylne Altus. I muszę przyznać że jeździ jak marzenie:) wszystko leciutko chodzi, żadnych oporów podczas jazdy. Jak kumpel przejechał się kawałek na moim "made in carrefour" to po 3min go nogi bolaly :P

 

Amortyzatora nie planuję i raczej planować nie będę ale dziekuję za pomysł :)

 

Dziekuję ponownie jasinski :)

Właśnie coś tego pokroju chce mieć u siebie (no oczywiście pomijam ramę :P )

 

Chciałbym się jeszcze poradzić co do zakupu korby. Na co należy zwrócić uwagę? Czy taka byłaby odpowiednia? http://allegro.pl/korby-shimano-altus-fc-ts32-imp-rowery-i2340820842.html

Wiem że jasnowidzem nikt nie jest :) Co powinienem wiedzieć wymieniając korbę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amortyzator przy tej ramie to kiepski pomysł, po pierwsze geometria się znacząco pogorszy, po drugie zwiększy się waga całego roweru. Przy tych zastosowaniach brak amortyzatora nie jest żadną przeszkodą w lekki teren też się wjedzie.

 

turney działa ale jest to przerzutka przy której człowiek z pewnością wprawi się w regulację (średnio wykonuje się ją co 500km), po 3000/4000tys km przerzutka jest zwykle do wymiany (doświadczenia własne ;) ). Zdecydowanie lepie sprawdzi się choćby altus, zarówno pod względem kultury pracy jak i zdecydowanie mniejszej konieczności grzebania przy nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie szukania i kolekcjonowania części. Tył Acera, przód Ty-10, wolnobieg 7rz, klamkomanetki- czekam na sprzedawców ;)

Jutro rano zacznę rozbierać rower. Chce sie na początek dostać do suportu i zamówić nowy + korby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Długo czekałem na części ale wreszcie doszły. Jeszcze tylko na hamulce czekam i bedzie wszystko:

 

-wkład suportu - Kinex 122,5

-korbowód - Shimano FC-M131

-wolnobieg- Shimano MF-TZ21 (14-28) 7rzędów

-łańcuch - Shimano CN UG51

-przerzutka przód - Shimano Ty-10

-przerzutka tył - Shimano Acera RD- M360L

-hamulce - V-Brake Tektro 827

-stery - klasyczne 1"

-klamkomanetki - Shimano ef50 3x7

+hak przerzutki

+linki, pancerze

 

Wkład suportu, korbowód, wolnobieg i łańcuch zostały wymienione w serwisie (koszt suport+korba+hak+linki i pancerze+robocizna 180zł)

Wolnobieg i łańcuch kupowany na allegro więc nie doliczam tego do ceny w serwisie.

 

Wolnobieg+łańcuch+spinka = 59zł (z przesyłką)

Przerzutka przód, tył, wolnobieg = 62zł (z przesyłką- części używane) wolnobieg używany na zapas

Stery klasyczne 1" = 10zł

Klamkomanetki = 28zł (z przesyłką) część używana

Hamulce = 31zł (z przesyłką) czekam na paczke

 

Dzisiaj poskładałem co się dało i na co starczyło czasu.

Do zrobienia pozostało wyregulować przerzutki i hamulce (może jutro dojdą) i drobne korekty kosmetyczne+smarowanie napędu.

 

Jak wszystko wypali to jutro rower będzie gotowy do jazdy i zdam relacje ;p

 

Całkowity koszt: ~550zł (zawiera wszystko, rower, części i akcesoria wraz z kosztami przesyłki i robocizny)

 

 

Przy okazji wielkie podziekowania dla użytkowników alkor- za ogromną pomoc i części, oraz Matix27 za części.

 

Zdjęcia wstawie pewnie za pare dni, jak już wszystko będzie na swoim miejscu i poprawione kosmetycznie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Prace z rowerem prawie zakończone. Prawie bo muszę dokupić inną przerzutkę przednią (tamta nie do końca pasowała).

 

http://imageshack.us/g/690/zdjcie0053g.jpg/

 

Jedno ze zdjęć przedstawia efekt pracy jednego z serwisów rowerowych w Jaworznie. Zamówiłem u nich przerzutkę TY-10, linkę i śrubkę regulacyjną. W efekcie na trzeci dzień zobaczyłem przerzutkę TZ-30 z obejmą nie pasującą do ramy. Jako podkładkę serwisant użył kawałka blachy wygiętej w rękach, a sama przerzutka przylegała do ramy (nie widać na zdjęciu). Po za tym o regulacji nie było mowy. Porozmawiałem sobie z nim przez telefon a następnego dnia zwrócili pieniądze i założyli moją starą przerzutkę. Sklep/serwis polecam samobójcom i lubiącym robić korekty po profesjonalnym serwisie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...