Skocz do zawartości
  • 0

[Rower] Scott Scale 70 2012


kris86b

Pytanie

Witam wszystkich. Przedstawiam wam nowy nabytek Scott scale 70. Po przerwie w postaci ok 8 lat od ostatniego roweru (o ile można nazwać to rowerem), postanowiłem wrócić do jazdy rekreacyjnej. Wybór padł na Scotta. Czy to dobry wybór? Dla mnie raczej tak. Wiadomo że są maszyny lepiej wyposażone, ale jestem amatorem więc i tak ledwo wykorzystam ten sprzęt. Podam krótką specyfikację techniczną w jaką wyposażony jest sprzęt:

 

Rozmiary ramy: M

Rama: Scale Alloy 6061

Waga: 12.4 kg.

Widelec: Rock Shox XC 30 TK Coil

Klamki hamulców: Shimano BL-M445 Disc

Hamulce: Shimano BR-M446 Disc, 180/F and 160/R

Mechanizm korbowy: Shimano FC-M430-8, Octalink

Oś korbowodu: Shimano ES25 Octalink

Kierownica: Scott Pilot 18 Team

Mostek: Scott Comp, 4 Bolt

Pedały: Wellgo C128

Sztyca: Scott Comp, 31.6mm

Siodło: Scott Racing

Piasta przód: Scott Comp Disc CL

Piasta tył: Shimano FH-RM35 Disc CL

Łańcuch: Shimano CN-HG54

Kaseta: Shimano CS-HG20-9, 11-34T

Szprychy: Stainless Black 15G, 1.8mm

Obręcze: Alex XC-44 Disc, 32H

Opony: Schwalbe Rocket Ron

Stery: Ritchey OE

Przerzutka przód: Shimano Deore, FC-M590

Przerzutka tył: Shimano SLX, RD-M662 SGS

Manetki: Shimano Deore, SL-M590

 

Modyfikacje?

Oczywiście. Na pierwszym miejscu wywalić te pedały wrrr. Myślę żeby na razie zakupić dobre platformówki, a w przyszłości SPD. Czy to dobry pomysł? hmm... Na drugim miejscu siodło... Obecne jest mega nie wygodne. A dalej to małe odchudzanie roweru. Myślę żeby zejsc do 11kg. Czy to realne bez większych zmian? Się okaże :)

Myślę że na dzień dzisiejszy to na tyle, i tu parę fotek.

 

scott2d.jpg

 

 

scott3g.jpg

 

 

scott4.jpg

 

 

Oczywiście prosze o komentarze, uwagi i opinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

z jednej storny piszesz ze jestes amatorem i tak ledwo wykorzystasz sprzet ktory masz a chcesz go odchudzac ponizej 11 kg?to albo amatorstwo albo maratony;), za scota placi sie za firme, nie wiem ile dales za niego, po kiego platformy a potem spd?od razu spd m540 i z glowy, siodelko to juz indywidualna sprawa pomiedzy toba a twoja szlachetna czescia ciala;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szewczykluk

 

Jak najbardziej pewnie przez min. rok go nie wykorzystam, bo to czas na zdobywanie umiejętności i już nie wspominam o odzyskaniu formy. Oczywiście chce go odchudzić żebym potem miał już w miarę sprzęcik :) Z tymi pedałami to jeszcze nie podjołem ostatecznej decyzji:) Fakt nie miałem nigdy doczynienia z SPD i nie wiem jak to się sprawdzi. Myślę że SPD plus marne umiejętności i może być ciekawie, a rower używany tylko w lesie na różne zjazdy po górkach itp. Ale cały czas o tym myślę.

stream

 

Jeśli chodzi o hamulce, to dla mnie są dobre działają idealnie, ale trzeba przyjąć poprawkę że nie latałem na hamulcach z wyższej półki więc mógł bym zdanie zmienić ;) a jeśli chodzi o amorek to jakoś tam działa, spostrzegłem że przy wybieraniu szybkich nierówności (korzenie przy szybkiej jeździe) ma problemy, ale pewnie kwestia doregulowania. Ale ogólnie jak amorek za ok500zł tospisuje sie dobrze.

 

Dziś udało mi się zrobić 30km po leśnych bezdrożach wiec przebieg wynosi już wspaniałe 70km od nowości hahaha

 

Dziękuje wszystkim za opinie czekam na następne sugestie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj rower od nowosci ma 75 km wiec witaj w klubie;)30 km na poczatek to tak zle z forma nie jest;), ja tez mialem duza przerwe i zainwestowalem w spd - nie zaluje, zupelnie odmienne pedalowanie :w00t: , fakt wywalic sie mozna bo trzeba wprawy w wypieciu, a czasem czlowiek o tym zapomina i lezy na boku;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mi się uda że będziemy trzymać podobne przebiegi:) Dzięki za podtrzymanie na duchu jeśli chodzi o formę, szkoda że czasami język wlekłem za sobą :laugh: A może mi ktoś wytłumaczy jak kompletnemu laikowi jakie są różnice (głównie w wypinaniu) między SPD, Crankami i Time? Które lepsze na początek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mi się scotty bardzo podobały (i tak jest również w tym przypadku) - tylko w mojej okolicy jakoś dużo ich zawsze jeździło więc chyba tylko dlatego się nigdy na niego nie zdecydowałem ;) Wyboru gratuluje i na pierwszy strzał zmienił bym pedały (na cokolwiek wpinanego - ja zawsze miałem SPD i powiem szczerze, że z ich winy to nie wiem czy kiedykolwiek się wywróciłem, na początku po prostu trzeba o nich pamiętać). Co do siodła - mało jest takich na których siadasz, jedziesz i jest wszystko OK - kuferek musi się przyzwyczaić, więc trochę pojeździj a dopiero później myśl o zmianie ;) i przede wszystkim zbieraj na powietrzny amor - bo ten jeśli, nie ważysz co najmniej 85kg, to dobrze pracować nie będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały dodatek do roweru o którym zapomniałem wcześniej wspomnieć ;)

 

13bl.jpg

 

Trochę razi nazwa że nie do takiego samego roweru, ale na razie nie chciałem lepszego licznika a taki był pod ręką .

 

Pedały na pewno będą zmienione. Fakt rozleciały mi się ori, i sklep wymienia mi w ramach gwarancji i pewnie albo powędrują takie same ( :sick: ) albo mała dopłata do czegoś lepszego, lecz platformy. Lub drugie wyjście w postaci otrzymania tego samego badziewia, i osobne kupno czegoś wpinanego. Tylko nie wiem do końca czego, bede musiał sie trochę poinformować:) Kwestja siodła... na razie 4litery coraz bardziej sie przyzwyczaiają, ale to nie jest wraz to :( Amorek? Kiedyś na pewno, lecz na razie o tym nie myślałem. Moja waga to 82kg więc chyba jakos działa ten amorek:) Ale wszystko z czasem. Bo teraz to priorytet to jakieś pedały, butki i ogólnie ubranie na rowerek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj kris86b !

 

Najwięcej zejdziesz z wagą na : amortyzatorze, rurkach (sztyca, mostek, kierownica) i siodle . Na tych rzeczach powinieneś zejść o ~ 600 - 700 gram, a więc sporo .

Poza tym Scott świetny, i bierz SPD`y a tymi platformówkami nie zawracaj sobie głowy :)

 

P.S

Jestem spod samiuśkiego Garwolina ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za odchudzanie tłuściocha wezmę się dopiero za jakiś czas ale mniej więcej w takiej kolejności jak piszesz, jedynie amor na razie pominę żeby nie kupować tzw "przejściówki" tylko odrazu coś porządnego. Musze się przejechać na tych spd i oblukać co i jak, ale szkoda ze wraz nic nie wiem o róznicach między Crankami, time oraz SPD.

 

Ps. To jak już odzyskam choć trochę utraconej kondycji, to jak najbardziej możemy się zgadać na pojeżdzawkę :)

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdawałem sobię sprawę że będzie gorszy osprzęt, bo dosyć sporo grzebałem po forum przed zakupem, ale kilka trafów "chciało" że zakupiłem scotta. Ale na szczęście owe graty się zużywają i można wymienić na lepsze:)) Z licznikiem w sumie masz rację, ważniejsze żeby działał tak jak się od niego oczekuje, a napis...to tylko napis:) Ale też wiele osób ma zdanie "masz rower firmy Abc to i stać Cie na akcesoria Abc..."

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje zakupu, wszak sam stalem się posiadaczem identycznego modelu ;)) Siodełko wybitnie nie wygodne!, dopiero po tgodniu "plecy" zaakceptowały z bólem to siedzisko. Amor, jak dla mnie daje radę, trzeba trochę nim pokręcić i można go dostroić do własnych potrzeb. Pedaly, też toporne, ale jak zaczynasz się ruszać, to powinny Ci starczyć, jak uzupełnisz budżet, to kupisz coś konkretnego ;)) HAmulce przetestowałem w deszczu - trochę mruczą, ale tylko do rozgrzania, na przedni trzeba trochę uważać - na początku modulacja jest mało precyzyjna, ale po 300-400 km można juz spokojnie z niego korzystać, daje radę. Co do osprzętu to w tej klasie wiekszość ma podobny wypas i nie ma się co zarzynać 0,5kg czy 300 zł. Jeszcze raz gratuluje wyboru, ja jestem bardzo zadowolony.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście zwolniłbym projektanta Scott'ów, jak tak patrzę na stronie scott'a to nie ma chyba ani 1 ładnego roweru !

w porównaniu do 2011 gdzie praktycznie każdy był piękny to na 2012 kaszana

 

a Twój niech długo służy ; ) w sumie chyba jedyny Scott, który jeszcze jako tako wygląda ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wyborze roweru kierowałem się kilkoma względami, 1. przeznaczenie, 2.umiejętności, 3.budżet,4.jego parametry, 5.i na końcu jego wygląd - też jest istotny, choć by z tego względu, żeby nie wkurzały mnie przy wsiadaniu nielubiane/drażniące kolory - i wybrałem własnie ten, a że ktoś uważa, że nie jest ładny to tylko jego sprawa. Straciłem trochę kasy i zdrowia na na różne kolorowe "podroby", teraz jest ten, choć jest wiele ciekawych propozycji na rynku tj. Cube czy Felt bo te akurat brałem pod uwagę, to ja wybrałem własnie Scota;) i nic nie mam przeciwko innym markom, bo są na pewno bardzo dobre.

Pozdrówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

Co do samego wyglądu scotta to mi akurat się podoba, ale wiadomo że sa ładniejsze, kwesta gustu:) A jeśli chodzi o sam rowerek doleciało kolejne 40km niestety brak czasu zmusza do dość małych przebiegów. Co z rowerkiem? Pedały padły prawie na amen (powycinały się kulki z łożysk) więc poda na wymianę, ale na razie na platformy (gwarancja)

Najbliższe plany:

1 Jakieś buty SPD (da się w nich jeździć na platformach? Bo nie kupię odrazu Pedałków SPD)

2Wiadomo pedały SPD

3 Siodełko lżejsze i wygodniejsze, bo to niestety obecne nie zdaje egzaminu

4Kierownica Ritchey (może carbon...)

5Sztyca pewnie ritchey lub FSA

I dalej to wyjdzie w praniu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny rower! Nowa kolekcja scott to kolorystyczna porażka, ale ten prezentuje się całkiem całkiem. Osprzęt jak to w scott zawsze trochę odbiega od konkurencji w danej kategorii cenowej, ale za to ramy mają super. Osobiście jestem zdania, że do ram ok 17'' i mniej powinno się instalować amorki o skoku 80 mm, bo górna rura wysko idzie do góry - moja zona ma 17 meridy i tak jakoś wysoko rower stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich

rowerek przejechał już 230 km (albo dopiero) w samym lesie, i sprawuje się nawet lepiej niż dobrze. Ale im dłużnej na nim śmigam tym więcej wychwytuje wad które trzeba poprawić. Boję się tylko czy go nie zajeżdżę przy ostrych zjazdach po korzeniach itp... w końcu to nie full...

Dzięki wszystkim za wszystkie opinie :) SPD oczywiście będzie ale pierwsze butki które się ciągle "wybierają"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt :thumbsup: trochę nie sprecyzowałem. Chodzi o zjazdy po zboczu niewielkiej góry po różnych karpach, czasami kamieniach dołkach itp... Niestety to nie góry i skał brakuje i bardziej stromych zjazdów:) Czasami zdarzają się jakieś tam wyskoki, ale nie za wysokie (jestem początkujący) ale jakoś tak się boję o główkę ramy i ogólnie o wytrzymałość.... pewnie jak zwykle panikuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, fajny rower :) Sama mam ten sam model tylko starszy, z 2009 roku i go po prostu kocham, głównie za wspaniałą geometrię!

Jak chcesz odchudzać to przede wszystkim polecam wymianę amora i kółek. Ja u siebie co prawda kół jeszcze nie wymieniłam bo to spora inwestycja, ale amor już jest (1kg w dół), co dało efekt w postaci 12,08kg. Poza tym wymieniłam sztycę i siodło (nie wiem jaki tu jest zysk na masie bo jeszcze go nie ważyłam po tym upgradzie) i skróciłam kierę. Na koła przyjdzie kolej w przyszłym roku. Pedały SPD to mus - ja już nie umiem bez nich jeździć ;)

Co do uszkodzenia na zjazdach po korzeniach i kamieniach to raczej mało prawdopodobne, chyba że ważysz tonę :) Rower jest bardzo wytrzymały i można mu zaufać, czasem gdy ja popełnię błąd, rower go naprawi ;) Poważnie, czasem mam wrażenie, że jedzie za mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich ponownie

fakt trochę spanikowałem z tą główką itp ale wasze odpowiedzi naprowadziły mnie na prawidłowy tok myślenia, a dziś nastąpiła mała awaria, mianowicie dętka pękła przy wentylu, trochę i z mojej winy bo pewnie jak wyciągałem pompkę to pomogłem jej się przetrzeć i teraz małe pytanie kupować taką samą dętkę jaka była (kenda 26x1,9/2,125 170gr) czy pokusić się o coś lżejszego? Ale pewnie im lżejsze to i mniej wytrzymałe, czy jednak się mylę?

Jeszcze raz dzięki wszystkim za wszystkie posty dzięki nim sporo się dowiaduje)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...