Adq Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Mam nadzieję, że właściwie nazwałem post - jeśli coś jest nie tak to proszę uprzejmie o korektę. Ostatnio postanowiłem nieco zmodyfikować rower przed sezonem. W Radonie ZR team 5.0 (2008 rocznik) wymieniłem korby Shimano FC-M442 (44) na Shimano Deore FC-M532 (48) oraz zmieniłem tylne koło na Alexrims DP 20 + piasta NOVATEC D712SB 36H (na kole zamontowałem starą oponę Schwalbe Smart Sam z przebiegiem około 9500 km). Zmieniłem także przerzutkę tylną na Deore SLX RD-M662 (aczkolwiek przerzutka nie powinna mieć znaczenia w zaistniałym problemie). Zmiana koła była podyktowana dość dużym scentrowaniem koła (wycentrowaniem? - wiadomo o co chodzi- koło było po prostu krzywe, a że miało już dość duży przebieg - postanowiłem je wymienić). Wymieniłem także kasetę na nową oraz łańcuch (kaseta- Shimano HG50 11-32, łańcuch- Shimano HG53). Gdy już wszystko poskładałem powstał następujący problem: tylne koło ociera o prowadnik przerzutki Shimano LX FD-M580 A, gdy ta znajduje się na najmniejszej koronce. Nie można tak ustawić przerzutki aby wszystko działało "bezkolizyjnie" - znaczy się, ażeby prowadnik przerzutki nie ocierał o oponę oraz o łańcuch. W ustawieniu gdzie nie ociera o łańcuch, ociera wówczas o oponę oraz na odwrót w ustawieniu gdzie nie ociera o oponę ociera o łańcuch (łańcuch jest oczywiście ustawiony na największej zębatce z tyłu.) Zabawa śrubkami H i L nic nie daje, gdyż brak jest zakresu przesunięcia prowadnika. I teraz pytania: 1. Czy zaistniały problem jest więc winą przerzutki? Kilka źródeł z internetu dowodzi, że przerzutka ta jest przystosowana jedynie do korb 44 - ale niektóre źródła temu zaprzeczają. Może ktoś wie więcej w tej kwestii. Ale teraz kolejne pytanie. Czy jeżeli przerzutka musi być zmieniona, to czy prowadnik przerzutki 48 nie będzie ocierał o oponę? Przecież chyba niczym nie będzie się różnił od prowadnika przerzutki 44. 2. Czy zaistniały problem jest spowodowany oponą? Koło jest proste jednak opona wydaje się "bić" w niewielkim stopniu na różne strony ( czy jest to wina przebiegu?). zamontowałem ją bo ma jeszcze trochę bieżnika. Czy wymiana opony na nową rozwiązałaby problem? dodam, że prowadnik przerzutki ociera o oponę w momentach bicia, jednak jest on "nienaturalnie" blisko opony (nie ma nawet milimetra). Proszę uprzejmie o pomoc jeśli jest ktoś w stanie jej udzielić- szczególnie osoby które montowały już korby 48 w rowerach MTB 26 cali .
rzezniol Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 FC-M532 to korba ze zintegrowaną osią "HT2" W zwiazku z tym pytania 1. Jaką masz szerokość mufy suportu ? 2. Ile podkałdek założyłes pod miski suportu ? Pozdro
Fenthin Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 To, co mówisz o korbie 44T i FD-M580 dotyczy jedynie wersji E, czyli z mocowaniem pod suport.
Adq Napisano 7 Kwietnia 2012 Autor Napisano 7 Kwietnia 2012 Mufa 68 -wcześniej miałem zamontowany suport shimano SB- ES25. Pod miski suportu dałem po jednej z każdej strony. W zestawie były 3 ale tą ostatnią "zbagatelizowałem". W napędzie wydawało mi się, że łańcuch idzie w linii prostej ( na właściwych przełożeniach- z przodu najmniejsza a z tyłu największa koronka), ale mogę być w błędzie. Czy ta trzecia podkładka też ma zostać zamontowana? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
Fenthin Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 W systemie Shimano przy mufie 68mm musisz użyć wszystkich trzech podkładek. Dwie po stronie napędowej (prawej) i jedna przy "wolnym" ramieniu (po lewej).
Adq Napisano 7 Kwietnia 2012 Autor Napisano 7 Kwietnia 2012 Właśnie zacząłem "śmigać" po forum i teraz widzę że zrobiłem błąd- tak to jest jak się stawia pierwsze kroki w serwisowaniu swojego sprzętu. Czy gdzieś na ramie można znaleźć informacje jaka jest szerokość mufy? Dzięki wielkie za informacje jestem wam dozgonnie wdzięczny
Fenthin Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Szerokość mufy poznasz jedynie poprzez zmierzenie jej.
rzezniol Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Na ramie nie ma oznaczenia ... najłatwiej zmierzyć zwykłą linijką ... w mufach z gwintem BSA są dwie typowe szerokości 68 i 73 mm Ale jak masz po 1 podkładce z kazdej strony i taki problem to na 99% masz mufe 68 mm i jak juz kolega wyżej napisał: 2 podkładki od strony korby 1 podkładka na drugiej stronie Pozdrawiam
Adq Napisano 7 Kwietnia 2012 Autor Napisano 7 Kwietnia 2012 Dosłownie przed chwilą złożyłem wszystko od nowa tak jak pisaliście. Problem z ocieraniem opony o przerzutkę został zażegnany ale pozostaje jeszcze jedna kwestia- Wydaje się, że przerzutce brakuje zakresu wychylenia prowadnika na największą zębatkę (przerzutka została zamontowana zgodnie z poradnikiem na forum) Łańcuch ociera o zewnętrzną część prowadnika przerzutki a i przełożenie nie jest precyzyjne. Oczywiście łańcuch był z tyłu na najmniejszej zębatce. Czy aby na pewno przerzutka przednia shimano FD-M580 A działa z korbami 48 tak jak to pisałeś Fenthin?
Fenthin Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 A bez linki, dałeś radę tak naciągnąć przerzutkę, żeby dobrze to działało? Na oko oczywiście. Z poradnikiem mówisz? Śrubę baryłkową w manetce miałeś odpowiednio wkręconą? Może linka jest była zbyt mocno napięta już podczas mocowania jej do przerzutki. Tak, na potwierdzenie moich słów, dokumentacja Shimano: klik
Adq Napisano 7 Kwietnia 2012 Autor Napisano 7 Kwietnia 2012 Bardzo fajnie, że zamieściłeś ten link - tyle że instrukcja wyraźnie wskazuje że przerzutka zarówno w wersji A oraz E obsługuje korby 44 (chyba że źle odczytuje). Więc chyba pozostaje mi już tylko wymiana przerzutki przedniej.
Fenthin Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Źle odczytujesz. FD-M580A-E to wersja pod suport i z racji swojej budowy obsługuje jedynie 44T. FD-M580A-6 i FD-M580A-3 obsługują 44 lub 48T.
rzezniol Napisano 7 Kwietnia 2012 Napisano 7 Kwietnia 2012 Ja to widze tak ... Niezależnie od tego jaką korbe mamy 44 czy 48 zebow, to zębatki w korbie są zawsze w tej samej odległości od siebie. Muszą byc bo inaczej nie będzie sie zgadzać indeksacja na manetce ... a manetki jak wiadomo nie są robione osobno pod 44 i 48 ... Reasumująć niezaleznie od korby przerzutka musi w obu przypadkach przebyc taką samą drogę w płaszczyżnie poziomej aby obsłużyc wszystkie 3 zębatki. Jak przerzutka nie obciera o największą zębatke, a na najmniejszej lańcuch nie trze o tył pantografu to ... Mimo wszystko stawiam na to że cos sie pokickało na regulacji, odkręc śrubke H i naciagnij bardziej linke zobaczysz czy zakres jest wystarczajacy. Pozdro
Wazaa Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 W tradycyjnych rozwiązaniach, poszczególne korby współpracują z konkretnymi długościami osi suportów. Kupując nową korbę, trzeba również założyć przeznaczony do niej suport. Zbyt długa oś spowoduje, że korba będzie zbyt daleko odsadzona od ramy roweru i przerzutka nie obejmie największej tarczy (to chyba podobna sytuacja, jaką opisujesz). Zbyt krótka, powoduje ocieranie najmniejszej zębatki o tylny widelec. Nie znam rozwiązania ze zintegrowaną osią korby, ale z opisu, domyślam się, że nie mogąc zmienić długości osi, osadzenie korby można regulować dołączanymi podkładkami, w zależności od długości mufy. Jeśli Twoja przerzutka nie dociera do największej tarczy, to znaczy, że ewidentnie, korba jest za daleko i trzeba tak dobrać podkładki, aby znalazła się w odpowiedniej pozycji. Na rysunku1, zielone ramię przerzutki jest w maksymalnym wychyleniu i mimo to, nie przerzuca łańcucha na największą tarczę. Jeśli jest to podobna sytuacja, jak w twoim przypadku, należy za pomocą podkładek regulować długość osi, zaznaczony kolorem czerwonym, aż korba znajdzie się w położeniu, jak na rys.2.
Fenthin Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 Za bardzo teoretyzujesz, a nie znasz systemu, jak sam zaznaczyłeś. Dla zachowania sensownej linii łańcucha (standard MTB to 50mm), podkładki MUSZĄ być tak, jak napisałem, a autor się do tego zastosował. I przerzutki są do tego dostosowane, więc Twoja teoria bierze w łeb.
Wazaa Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 To nie teoria, tylko praktyczne rozwiązanie problemu, jaki miałem, próbując założyć korbę na suport 119 mm, kiedy potrzebny był 122. W normalnym układzie, korpus ocierał o miskę, a kiedy obróciłem suport (końce nie są symetryczne i jeden jest odrobinę dłuższy), przerzutka nie sięgała największej tarczy. Żeby było dobrze, były dwa wyjścia. Jednym z nich była wymiana suportu, czyli wydłużenie ośki o 3 mm. Myślałem, że przez analogię, podkładki regulują właściwe położenie zębatek względem przerzutki, w zespolonej korbie. Takie rozwiązanie wydawało mi się logiczne i wygodne, jeśli są różne rozmiary muf, a rura ma określoną długość.
Fenthin Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 Ależ regulują. Tyle, że przy trzech tarczach z przodu, mufie 68mm i zintegrowanej korbie w systemie Shimano, by zachować inię łańcucha 50mm, podkładki nie mogą być inaczej niż dwie z prawej i jedna z lewej.
Wazaa Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 W takim razie, przy układzie dystansów, jak opisujesz zachodzi sutuacja, jaką wyrysowałem. Czyli piszemy o tym samym. Chciałem tylko wytłumaczyć obrazowo, na czym polega problem, żeby pytający wiedział co daje kombinacja podkładek.
rzezniol Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 Nie ma co wyważać otwartych drzwi ... sprawa jest prosta jak drut Shimano na zewnetrznych łożyskach "HT2" Mufa 68 mm przerzutka na rurze podsiodłowej podkladki 1+2 (L+P) przerzutka e type 1+1 (L+P) Mufa 73 mm przerzutka na rurze podsiodłowej podkladki 0+1 (L+P) przerzutka e type 0+0 (L+P) Dobór długosci osi suportu w systemach ISIS, OCTALINK, KWADRAT to inna bajka. W systemie Shimano ze zintegrowaną osią HT2 jest tak jak jest koniec i kropka. Cała reszta probemów to wada przerzutki / manetki / linek, zła regulacja lub źle zamontowana reukcja średnicy rury podsiodłowej. Pozdrawiam
Fenthin Napisano 8 Kwietnia 2012 Napisano 8 Kwietnia 2012 Tyle, że problem z zakresem pracy pojawił się w momencie, gdy podkładki zostały odpowiednio dobrane. I kombinowanie z nimi nic nie da.
Adq Napisano 9 Kwietnia 2012 Autor Napisano 9 Kwietnia 2012 Widzę, że rozgorzała dyskusja na poruszony przeze mnie temat. Opiszę sytuację jak to wszystko wygląda teraz u mnie. Co do zastosowania 3 podkładek nie mam już najmniejszej wątpliwości. Po pierwsze zniwelowały one problem objęcia najmniejszej zębatki przez prowadnik (wcześniej ażeby prowadnik "bezkolizyjnie" objął tarczę, przerzutka musiała być zamontowana minimalnie na ukos- co było przyczyną ocierania opony o prowadnik). W tej chwili- po zastosowaniu dwóch podkładek z prawej strony (jednej z lewej), nie występuje problem "współpracy" przerzutki z najmniejszą tarczą, jednak minimalnie szwankuje współpraca z tarczą największą. Znaczy się- prowadnik wrzuca łańcuch na największą tarczę jednak występuje kontakt łańcucha z prowadnikiem (z tyłu ustawiona najmniejsza zębatka). "Szuranie"jest minimalne - jednak nie da się go zniwelować gdyż brak jest możliwości podciągnięcia prowadnika czy to linką czy śrubą- tak jakby całkowity zakres przerzutki (napięcia sprężyny) już został wykorzystany. Być może popełniam jakiś banalny błąd przy regulacji, ale cały czas zastanawiam się nad współpracą przerzutki z korbami 48. Wcześniej podałeś, że przerzutki FD-M580A-6 i FD-M580A-3 obsługują 44 jak i 48 T- jednak co oznaczają numery 6 i 3 (nic takiego na mojej przerzutce nie jest napisane)? ja zrozumiałem to w taki sposób, że opis FD-M580A-E (obsługa tylko korb 44) odnosi się do przerzutki FD-M580A jak i FD-M580E.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.