Skocz do zawartości

[przepisy] jazda ulicą


TFQ8

Rekomendowane odpowiedzi

Straż miejska/gminna może zatrzymywać pojazdy tylko w ściśle określonych przypadkach. To zdaje się nie był jeden z nich, więc mogłeś się nie zatrzymywać...

 

Muszę się poprawić, bo nie miałem racji. Strażnicy rowerzystów mogą jednak zatrzymywać w każdej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, jeżeli jest to droga dla rowerów i pieszych (tzn. i piesi, i rowerzyści mogą się poruszać całą jej szerokością), to nie ma obowiązku korzystania z tej drogi. Zgodnie z art. 33 ust 1. pord "Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić." Droga dla rowerów i pieszych nie jest tu wymieniona.

 

Z tym, że drogi dla pieszych i rowerów w ogóle nigdzie nie znajdziesz w PoRD. IMHO art. 2 pkt 5 mówi tylko o drodze dla rowerów, zaś w tym pojęciu mieści się także droga dla pieszych i rowerów jako "wariant" DDR.

Skądinąd tradycyjne zasady logiki i legislacji wskazywałyby na to, że art. 33 ust. 1 nie może zawierać dwóch norm, więc zd. 2 nie może być czytane osobno od zd. 1. Ergo: jeśli jest coś dla rowerów, to masz tam jechać, a jeśli przy okazji jest to dla pieszych, to pamiętaj, że jesteś na końcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie popełnił jednego z dwóch wykroczeń które pozwalają zatrzymać pojazd

Ale jeżeli nie popełniłeś wykroczenia to mają prawo zatrzymać do kontroli.

 

Tu cytat z jakiejś stronki:

strażnicy Straży Miejskiej są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu wobec:

1)kierującego pojazdem:

-niestosującego się do zakazu ruchu w obu kierunkach, określonego odpowiednim znakiem drogowym,

-naruszającego przepisy ruchu drogowego, w przypadku ujawnienia i zarejestrowania czynu przy użyciu urządzeń działających samoczynnie;

2)uczestnika ruchu drogowego naruszającego przepisy o:

-zatrzymaniu lub postoju pojazdów,

-ruchu motorowerów, rowerów, pojazdów zaprzęgowych oraz o jeździe wierzchem lub pędzeniu zwierząt,

-ruchu pieszych.

 

Mowa była chyba o tym, że kogoś zatrzymali bo nie jechał ścieżką rowerową, nie? Stąd się wziął temat. Czarno na białym jest napisane. Ale jak się mylę to niech ktoś poprawi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

:w00t:

 

Logika prawnicza to raz, a co to norma to dwa, trzy juz nawet nie bede pisal.

 

Toć właśnie mówię, że tradycyjne zasady logiki (prawniczej, owszem) wymagają, by w jednym przepisie była tylko jedna norma prawna. Tj. norma może wynikać z wielu przepisów, ale w jednym przepisie nie powinno być dwóch norm.

 

Jest takie założenie, że ustawodawca jest racjonalny i wszystko jednak ma sens. Więc biorąc się za powalczenie z nieszczęsną drogą pieszo-rowerową i wymogiem jazdy po niej trzeba mieć jakieś sensowne uzasadnienie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DDPiR to przejaw nieracjonalności, bo tym jest podporządkowywanie ruchu pojazdów (rowerów) ruchowi pieszemu na "nitkach" komunikacyjno-transportowych. To tak, jakby całe miasto objąć strefą zamieszkania, co by zmuszało kierowców do jazdy 20km/h i ustępowania pieszym, chodzącym po jezdniach. Da się jeździć? oczywiście tak, ale nietrudno sobie wyobrazić wściekłość użytkowników aut...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...