Skocz do zawartości

[przepisy] jazda ulicą


TFQ8

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio jeżdżąc do pracy samochodem omijam kilku takich rowerzystów którzy pędzą tą ulicą i tak się zastanawiałem czy dobrze robią ale od jutra sam zaczynam sezon rowerowy i na pewno będę korzystał ze ścieżki choć ona trochę mnie spowolni bo niestety jest z kostki.Dzięki za odpowiedź :thumbsup: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli założyć, że owi rowerzyści chcą szybko i wygodnie dojechać do celu, to oczywiście korzystanie z jezdni - zamiast ze śmieszki - jest racjonalne. Zresztą - jak wcześniej błędnie zauważono - śmieszka ma utrudniać ruch... cyklistom, naturalnie, nie samochodom :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czy policja we Wrocku na to zwraca uwagę, ale najczęściej olewają. Lepiej śmigać po ulicy niż po tych koślawych, 200 metrowych, dziurawych i zawalonych pieszymi ścieżkami. Oczywiście bez blokowania ruchu. Ja jak widzę, że mogę przyblokować to zjeżdżam moją szosą na ścieżkę i na oponkach 23c i 8 barach toczę się po tym poligonie powoli aż do momentu kiedy mogę wrócić na ulicę. Dziwi mnie fakt wszystkich dziadków na ukrainach albo spacerowiczów na trekkingach, którzy zamiast zjechać nawet na chodnik to naginają po ulicy i z prędkością 5km/h powodują utrudnienia w ruchu(u nas tak to wygląda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nie jest taka prosta

Art. 33.1. Kierujacy rowerem jednosladowym jest obowiazany korzystac z drogi dla rowerow lub z drogi dla rowerow i pieszych. [...]

Art. 2. 5. [...] droga dla rowerow - droge lub jej czesc przeznaczona do ruchu rowerow, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerow jest oddzielona od innych drog lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomoca urzadzen bezpieczenstwa ruchu drogowego [...]

 

Droga dla rowerow i pieszych chyba nie zostala zdefiniowana pozostawiajac znaczna swobode interpretacyjna.

Jest za to znak C-13/16 wystepujacy w dwoch konfiguracjach (pionowy i poziomy) i nazywa sie "Droga dla pieszych i rowerow".

 

Widze to wiec tak. Musze jechac DDR jesli jest, musze jechac DDRiP jesli jest (ale czegos takiego niema), DDPiR jezdzic nie musze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W maju zeszłego roku zmieniły się niektóre przepisy PoRD. obecnie art. 33 brzmi tak:

 

"a) ust. 1 otrzymuje brzmienie:

"1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym."

 

Nie ma tutaj mowy o DDPiR, co mogłoby sugerować nieobowiązkowość korzystania z DDPiR. Niektórzy jednak twierdzą, że taki obowiązek wynika wprost z Konwencji Wiedeńskiej, a także ze znaków nakazu. Przyznam, że nie mam zdania. Dla mnie to ewidentny bajzel w zapisach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Ale nawet zmieniony zapis mowi "...korzystając z drogi dla rowerów i pieszych..." a znaki wyznaczaja droge dla PIESZYCH i ROWERÓW. Niestety ten tak zwany bajzel w przepisach pozwala na dowolnosc interpretacji. O ile nie dojdzie do zadnego zdazenia drogowego to afery niema. Gorzej jesli cos sie stanie i beda poszkodowani, wtedy sytuacja nie jest jasna. W moim mniemaniu korzystanie z drog dla pieszych i rowerow nie jest obligatoryjne, mimo to staram sie z nich korzystac tam gdzie mam mozliwosc.

Przydalaby sie opinia specjalisty z dziedziny ruchu drogowego, badz choc jedno orzeczenie sadu w tej sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz, w razie wyższej konieczności, w pozostałych przypadkach określa to kodeks ruchu drogowego (np. w UK zdarzają się pasy rowerowe , które zezwalają na ruch "pod prąd", w Polsce takiej możliwości nie ma)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niemczech mają ład i skład-Pasy dla autobusów i tramwai zupełnie oddzielne dla aut obok i dla rowerzystów na czerwono zaznaczone i zazwyczaj po ulicy wiodą, a jak są na chodniku to ludzie przynajmniej bardzo przestrzegają tego żeby nie iść po niej. A u nas taka rodzinka się rozpierdzieli czy auto sobie stoi i co zrobić? To co słuszne czy siedzieć cicho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz, w razie wyższej konieczności, w pozostałych przypadkach określa to kodeks ruchu drogowego (np. w UK zdarzają się pasy rowerowe , które zezwalają na ruch "pod prąd", w Polsce takiej możliwości nie ma)

To się nazywa kontrapas i w Polsce też występuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was takie pytanie? Czy mogę jechać rowerem po ulicy jezeli obok prowadzi ścieżka rowerowo-piesza tzn. jest wspólna dla pieszych i rowerzystów?

 

Moim zdaniem, jeżeli jest to droga dla rowerów i pieszych (tzn. i piesi, i rowerzyści mogą się poruszać całą jej szerokością), to nie ma obowiązku korzystania z tej drogi. Zgodnie z art. 33 ust 1. pord "Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić." Droga dla rowerów i pieszych nie jest tu wymieniona. Ten przepis wprawdzie ma zdanie drugie: "Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.", ale to, że to zdanie występuje w tej samej jednostce redakcyjnej nie jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby uznać, że obowiązek poruszania się po drodze dla rowerów rozciąga się także na drogę dla rowerów i pieszych. Tak nawiasem mówiąc, kto mi może podać wiążącą interpretację przepisów w takiej jak ta sprawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to dziś przetestowałem empirycznie. Śmigałem sobie sprawdzoną od lat trasą przez okoliczne wioski. Okazało się, że jedna z gmin postanowiła na wiosnę urządzić sobie wzdłuż drogi ścieżkę rowerową, taką dla rowerów i pieszych właśnie. Niestety "urządzenie ścieżki" ograniczyło się do postawienia znaków przy dziurawym, rozlatującym się chodniku, na jakiekolwiek inwestycje w samą ścieżkę już gminie nie starczyło kasy. Oczywiście zignorowałem tą ścieżkę i śmigałem sobie po staremu asfaltem, ale niestety wpadłem prosto na panów ze straży gminnej, którzy postanowili nauczyć głupiego szoszona przepisów kodeksu drogowego i w dość nieprzyjemny sposób wyprosili mnie z szosy na ową "wspaniałą" ścieżkę rowerową. Nie pomogły dyskusje, że to nie jest wymieniana w kodeksie "ścieżka rowerowa", więc nie mam obowiązku nią jechać, nie pomogło także branie panów na zdrowy rozsądek i tłumaczenie, że tą "ścieżką" jest niebezpiecznie nawet iść na piechotę, a co dopiero jechać szosówką... Na szczęście skończyło się na przepychance słownej, bez mandatu, ale najgorsze, że drogą jechać mi już dalej nie pozwolili, musiałem tłuc się po tym cholernym chodniku przez dobrych parę kilometrów. No i sprawdzoną traskę diabli wzięli...

 

Mieliście podobne przygody w praktyce? Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Czy mamy tutaj jakieś możliwości dyskusji ze "smutnymi panami"? Czy są jakieś zapisy precyzujące jakichkolwiek normy jakości, które takie ścieżki powinny spełniać? Toż za chwilę każda wiocha zamieni swoje zdezelowane chodniki w ścieżki rowerowe i gdzie będziemy jeździć...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze masz mozliwosc dyskusji. W takim jednak wypadku musisz liczyc sie z tym, ze "smutni panowie" zaproponuja Ci mandat karny a Ty bedziesz musial zadecydowac czy go przyjac czy tez isc z tym do sadu. Wszystko zalezy od ludzi na ktorych trafisz: jeden bedzie czlowiekiem i normalnie porozmawia a burak jakis zaraz bedzie mandat pisac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2,5 roku jeżdżę po Krakowie zawsze ulicą - nawet jeśli są ścieżki rowerowe to unikam ich jak ognia.

*Na światłach zawsze ustawiam się w strefie buforowej czyli między linią stop a pasami dla pieszych i zawsze startuje pierwszy ze skrzyżowania - przede wszystkim jestem bezpieczny, bo wiem że żaden kierowca idiota nie zmieni zamierzonego kierunku jazdy i zamiast jechać prosto skręci w prawo prosto na mnie.

 

*W korku zawsze wyprzedzam auta środkowym pasem - dużo bezpieczniejsza metoda od wyprzedzania prawą stroną bo kierowcy jadący z przeciwka zawsze zrobią miejsce dla rowerzysty oraz zawsze można schować się na prawy pas.

 

*zawsze odwracam się przed sygnalizowaniem wyciągniętą ręką chęci zmiany pasa ruchu lub kierunku jazdy - kiedy jestem pewien że kierowca jadący za mną zauważy moją wyciągniętą dłoń dopiero wtedy to sygnalizuje i właśnie dlatego...

 

*...na dużych skrzyżowaniach rezygnuje z zabawy ze zmianą i ustawianiem się na odpowiednim pasie ruchu i zjeżdżam na przejścia dla pieszych - dużo szybsza metoda.

 

a co do ścieżek rowerowych - zostawiam je dla licznego grona mainstreamowców którzy na swoich oldschool bike'ach jeżdżą jak naćpani.

Z własnego wieloletniego doświadczenia wiem, że więcej niebezpiecznych incydentów zdarzyło mi się z udziałem pieszych (99%) niż z udziałem samochodów. Jedynie o co można się czepiać kierowców to to że wyprzedzają na odległość kartki papieru i czasami są chamscy, ale w porównaniu do pieszych MYŚLĄ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do ścieżek rowerowych - zostawiam je dla licznego grona mainstreamowców

 

Nie jestem gorliwym zwolennikiem ścieżek, ale zwykle gdy mam do wyboru bardzo ruchliwą ulicę, to DDR wybieram praktycznie zawsze, często też DDRiP. Nie zawsze jest tak, że kierowca może wyprzedzić rowerzystę w bezpieczny sposób (chyba że "na kartkę"), zatem rowerzysta blokuje ruch.

 

Przykład. Droga z Warszawy do Leszna. Ruch zwykle jest duży w obu kierunkach, a droga nie jest na tyle szeroka, by pozwolić na bezpieczne wyprzedzanie, gdy coś nadjeżdża z przeciwka. Zaobserwowałem, że rowerzysta na tej drodze staje się zawalidrogą. Obok jest DDRiP, relatywnie nowy, sposób w jaki został zaprojektowany woła o pomstę. Górki, dołki itp. Dlatego często wybieram drogę jak ruch jest mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...