Skocz do zawartości

[Ostrów Wlkp/Kalisz] chętni na wspólne wypady


A7x

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wróciłem z Wrocławia i mam złe wieści.

Jutro owszem trochę czasu bym znalazł, ale pogoda ma być okropna- deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz.

 

Jeżeli pogoda kłamie możemy się umówić o 11 pod ZUS-em na ulicy Wysockiej 1b (wpiszcie w mapy google- wyskakuje dokładne miejsce zbiórki.

Frekwencja- Nas 2 na pewno, a czy reszta dojedzie- tego nie wiem.

 

Ale uprzedzam- pojawię się, jeśli nie będzie padać i będzie ciepło.

Jeśli jutro będzie wiatr typu huragan do tego deszcz i temperatura bez szału- to nie ma sensu skazywać się na męki.

Nr telefonu wysłałem na PW- jeśli wyjedziesz z Kalisza, wyślij sms-a, będę wiedział, że mam się szykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście dopiero wróciłem do domku. Jestem trochę zniesmaczony obecnymi prognozami, no ale będę dobrej myśli. Trasy przez męki nie ma co świadomie wybierać (już taką odbyłem w lutym), ale jeśli nie będzie padał deszcz, to pewnie bym się chciał wybrać. Pokonanie całej trasy z Kalisza do ZUS-u w Ostrowie, z takim wiatrem pewnie mi trochę zajmie :D ale czego się nie robi... Nie spóźnie się i tyle mogę powiedzieć. Jak już wyjdę z domu z rowerem, to żadna siła mnie nie zatrzyma. Aparatu CHYBA nie biorę, bo jeszcze by zmókł w razie nagłego deszczu. Pomyślę jeszcze, może go jakoś zabezpieczę. Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze kilka zbłąkanych owieczek na miejscu zbiórki, chociaż we dwie osoby i tak powinno być nieźle. Nie pozostało mi nic innego jak trzymać kciuki za znośną pogodę ;). Liczę na Was chłopaki.

 

Tomasz - w razie gdybym wyjeżdżał z Kalisza, na pewno wyślę Ci SMS.

 

11:00 pod ZUS-em :yes:

 

PS impreza faktycznie fajna, można się zainteresować.

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Wstałem, bo się wyspałem :P. Na oknie kropek nie ma, chodniki suche, a gałązki wierzby nawet się nie ruszają. Myślę, że coś z tego będzie. Jeśli taki stan się utrzyma to ja wyruszam na pewno :icon_cool:. Napiszę SMS czy coś się zmieniło czy nie. W każdym razie na tą chwilę - jadę.

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

<_<Niestety pogoda zeszła na psy, nigdzie się nie ruszam. Jazda przez 90km w strugach deszczu z wiatrem w twarz jakoś mnie dziś nie kręci. Was zapewne też nie kusi wyjście na rower, czemu się zupełnie nie dziwię. Zaczął padać deszcz i zerwał się wiatr :blink:, nic dodać, nic ująć. Grupowe "spotkanie integracyjne" trzeba będzie przełożyć na przyszły weekend. Miłej niedzieli śpiochy :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wstałem- patrzę za oknem szaro, zimno, wietrznie.

Dobrze, że się nie zdecydowaliśmy na wypad, bo 30 min później zaczęło po prostu lać- masakra byłaby w taką pogodę pojechać :bye2:

 

Co do tej imprezy- fajna sprawa, szczególnie te dziewczyny ze zdjęcia :woot:

Dla nich nawet te 130 km mógłbym pokonać :laugh:

Teraz, to już trochę za późno, ale jeśli będą w następnym roku, to chętnie się z Nimi zintegruję :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xD To mówisz, że w przyszłym roku gonimy za programem wyścigu, tylko po to, żeby się pogapić na panienki? :laugh: Ja tam mogę jeździć, co najwyżej jakiś namiot się zabierze, żeby nie spać na rowie z rowerem w plecach :teehee:. Podejrzewam, że jeszcze będzie kilka podobnych imprez w tym roku więc można się odpowiednio wcześniej zgadać. W ogóle to moglibyśmy skoczyć jakąś grupą na cały weekend nad jeziorko np: w maju. Chociaż do oklepanego już Skorzęcina (ok 130km), obojętnie gdzie - dawno nie byłem z rowerem poza domem przez kilka dni. Mogłoby być fajnie, co sądzicie? Latem można wypuścić się gdzieś dalej, nawet w góry albo nad morze. Byłby ktoś chętny w ogóle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak się szarpnąć to może na zlot forumrowerowego? Chyba, że myślicie o czymś bardziej kameralnym :P

Co do wyścigów to jest dużo opcji:

1. http://mtbmaratoncup.pl/index.html

2. http://www.tt.home.pl/gogolmtb/www/grand12/

3. http://mtbmarathon.com/

4. http://www.bikemaraton.com/

5. http://www.uphillrace.pl/

 

i trochę szosy:

6. http://www.petlabeskidzka.pl/

7. http://www.klasykklodzki.com/

8. http://www.roadmaraton.pl/ - czasówka w sieroszewicach 1 lipca

 

Jest co wybierać :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto mówił tylko o "pogapieniu się" :laugh:

Swoją drogą Panowie na spokojnie, bo ja i maratony- no nie wiem, raczej mnie to nie bardzo rusza, bardziej bym się zajął "oprawą" takiego maratonu... :w00t:

 

Co do wypadu- no można pomyśleć, ale wiecie- ja pracuję, więc jedynie weekendy mam do dyspozycji, a takie coś, to ryzyko, bo jak na poniedziałek bym się do roboty spóźnił... :sick:

 

PS. urlop mam w lipcu, jak dobrze kojarzę od 10, ale będę musiał się zabrać za remonty, więc nie mam pojęcia ile mi wolnego w tym wolnym zostanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termin IV Forumowego Zlotu jest dla mnie niepewny, ponieważ nie wiem czy będę wtedy "wolny". No wiecie, każdy ma jakieś tam swoje sprawy, pracę, obowiązki itd. Fakt faktem imprez rowerowych trochę się jednak znalazło, co widać po wynikach przedstawionych przez Mateusza :P. Przejechać się i zajrzeć na jakieś wyścigi czy maratony oczywiście można, chociaż mnie osobiście też jakoś do tego nie ciągnie, a udziału i tak nie wezmę. Dobra oprawa zawsze mile widziana :whistling:. Uważam, że każdy, nawet krótki dystans przebyty wspólnie może znacząco poprawić relacje w naszej "ekipie" B). Hehe Tomasz jak już wcześniej wspomniałem, każdy z nas ma jakieś zajęcia/pracę, ale obawiam się, że mogę się trochę znudzić oczekując aż przejdziesz na emeryturę :woot:. Jeszcze nikt się nigdy nie spóźnił, wróciłoby się w niedzielę na obiadek do domu. Do takich wyjazdów jeszcze trochę czasu, dlatego też zapytałem dużo wcześniej, żeby się zorientować w ogóle i poznać Wasze zdanie na ten temat :laugh:.

 

Dobrze, że pogody nie da się złapać i skop......, bo... :starwars:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak:

z tego, co pisali Koledzy na forum-na maratonach i innych tego typu imprezach występuje zjawisko "chorej rywalizacji".

Czyli czołówka gości, którzy są typowo nastawieni tylko i wyłącznie na podium, a na każdego zawodnika poza swoim kręgiem krzywo patrzą.

Jak widzę takie zachowanie, to mnie szlag jasny trafia i nie kręci mnie to, żeby z takimi ludźmi rywalizować, bo owszem- wygrywać jest fajnie, ale to ma być przede wszystkim zabawa.

Zazwyczaj biorę udział w zawodach, z dyscyplin, które naprawdę lubię- maratony mnie jakoś specjalnie nie kręcą, bo rower traktuję jako rozrywkę, odpoczynek od samochodu.

 

Może kiedyś z czystej ciekawości, ale na pewno nie w tym roku, bo nie jestem przygotowany na takie coś, tym bardziej, że krucho jest z $- tyczy się to również zlotów.

 

Wyjazdy kilku dniowe- ok, będzie można spróbować, ale trzeba to dobrze przemyśleć i zaplanować.

Myślę, że zdecydowanie za wcześnie na takie plany, bo póki co trzeba się w końcu spotkać, a idzie to opornie- między innymi przez pogodę :P

Pogoda, jak widać nadal nie dopisuje, ciekawe, czy w weekend będzie poprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się zgodzić, że na zawodach w czołówce panuje czasami nieprzyjemna atmosfera. Bywa, że przeciwnik specjalnie cię zablokuje a Ty wpadasz w krzaki, kamienie... raz nawet słyszałęm o przypadku gdzie jeden włożył drugiemy pompkę w przednie koło jak nikt nie widział :verymad: Jest to rywalizacja czasem nie fair, ale oni mają z tego kase, sprzęt itp. więc mają o co walczyć.

 

Natomiast środek stawki to inny świat. Z jednym zawodnikiem się chyba 5 razy wzajemnie wyprzedzaliśmy, prowadziliśmy dyskusje, wspieraliśmy w trudnych momentach. Na pierwszy raz nie ma się co nastawiać na jakikolwiek wynik, ważne aby przejechać cały dystans i dojechać z bananem na twarzy (raz czarnym od kurzu innym razem od błota). Moim zadaniem, jak będziecie mieć kiedyś możliwość, to warto choć raz wystartować.

 

Tu jest pokazany maraton w dość nietypowej formie:

 

Gbyby ktoś z was się zdecydował na zlot to dajcie znać bo mnie kusi. Największy koszt to przejazd ale można pociągiem pojechać, więc nie powinno być aż tak źle :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie interesuje tylko jazda dla fanu :laugh:. Na takich maratonach z pewnością jest wiele osób z podobnym nastawieniem. Nie zmienia to jednak faktu, że wolę jazdę czysto turystyczną po asfaltach, szutrach i leśnych ścieżkach. Na takie imprezy nie jestem więc przygotowany ani fizycznie, ani sprzętowo (trekking?!) ;).

 

Mathiu - filmik zdecydowanie dobry, przemyślany, wykonanie świetne. Przyjemnie się oglądało B).

 

Co do pokonywania dalszych tras, to oczywiście wyjazd musi być dobrze zaplanowany, warto też mieć w zapasie "plan B" :P.

Na "Zlot Forum Rowerowego" raczej bym się z Tobą wybrał, bo jeszcze nigdy nie byłem na tego typu imprezie. Teraz jednak nie mogę niczego obiecać, bo nie wiem na czym stoję, a wolę powiedzieć "nie wiem", niż obiecać złote góry i zostawić kogoś na lodzie. Chyba zrozumiałe.

 

Na początek to powinniśmy się w ogóle spotkać, bo pragnę zauważyć, że przez pogodę jesteśmy udupieni uwiązani do krzesła i klawiatury. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam niestety weekend w całości zajęty- piątek praca, po południu na jakieś piwko(na rower już i tak za późno), sobota wyjazd do Wrocławia, a w niedzielę z Wrocławia do Katowic- także nie mam możliwości się pojawić.

Za to dużymi krokami zbliża się weekend majowy, który ma być podobno bardzo ładny- myślę, że wtedy na pewno się zgadamy, bo będę miał cały tydzień wolny (o ile dostanę urlop).

 

 

Rano jest jeszcze bardzo zimno- przmymrozki koło 6:00 są: -1/-2.

Ja już nie mogę się doczekać tych ciepłych nocek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, w weekend korzystacie z pogody i siedzicie przed komputerami czy ktoś się gdzieś wybiera ? ;) Ja mam plan co do soboty..wypad ze znajomym do Kotlina, może ktoś chce się przyłączyć ? Niedziela na razie bez planu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja niestety ten weekend mam zaplanowany co do minuty, a najgorsze, że sam się zaplanował :icon_confused:

 

W niedziele ma być ładna pogoda- to taka mała informacja dla Was :)

W maju będzie dłuuuuuugi weekend- będę miał tydzień wolnego (poza może poniedziałkiem 30), więc na pewno się wtedy zgadamy na jakiś wypad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema.

Chłopaki jakbyście byli zainteresowani jazdą to zapraszam w każdą niedzielę o godz 10 most koło teatru w Kaliszu :) zawsze ktoś z naszej grupy jest. Załozyliśmy sobie mały Team, mamy swoje koszulki ;) zbieramy się często razem na maratony żeby wychodziło taniej :) W tygodniu też często jeździmy, ale w mniej licznym gronie, wiadomo praca. Mamy swoją grupę na fejsie http://www.facebook....oups/mtbkalisz/ , szykuje się strona informacyjna, Także jakby ktos był zainteresowany to zapraszam. jakby były jakies pytania pisać prv lub mogę osobiscie udzielić info w sklepie Gilickiego

 

Jak złapiecie kogoś z tych typów na trasie to też możecie pytać ;)

a6365c695033a2d8m.jpg

Wszelkiego rodzaju imprezy rowerowe w Kaliszu i okolicach mamy w planach realizować, także może w końcu coś się będzie dziać :)

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Panowie, widzę full profesjonalnie :thumbsup:

Czyli generalnie okolica nie jest tak uboga, jak na początku myślałem- jest z kim jeździć, są możliwości.

Myślę, że z czasem się spotkamy albo gdzieś na trasie, albo będzie okazja się umówić gdzieś w Kaliszu.

 

Najpierw jednak myślę, że musimy się zgadać lokalnie, a dopiero później Was odwiedzimy :)

 

 

Przypominam o dłuuugim weekendzie od 27.04-06.05 ( z wyjątkiem 30.04), podawajcie dogodne Wam terminy, musimy się w końcu umówić.

Ja tym razem czasem dysponuję, także jestem do dyspozycji.

Wstępnie proponuję 01.05 godzina 11:00, zbiórka tak, jak wcześniej chcieliśmy- pod ZUS-em ulica Wysocka 1b.

I tutaj zależnie od chęci i możliwości wycieczka albo na wspomniane wcześniej Trzecieliny, albo do Antonina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i temacik całkiem ładnie się rozwija :P

 

Stachmaister - przechodzę koło sklepu Gilickiego przynajmniej dwa razy w tygodniu. Waszą grupę chyba też kiedyś widziałem, tyle, że się nie przyglądałem. Nie mam pewności, jak teraz zobaczę to będę wiedział czy to Wy :D. Gdzie Wy w ogóle jeździcie taką fajną grupą?

 

Ja sobie zrobiłem pierwszy rowerowy wypad na działkę z dwoma noclegami. Trochę klepie, bo okno nieszczelne, ale ogólnie bardzo fajnie :teehee:. Właśnie wróciłem do domu i myślę dokąd się wybrać. Macie jakieś propozycje? Może ktoś chciałby dzisiaj trochę pokręcić? Jak coś to wiecie gdzie mnie szukać :icon_cool:. Póki co jestem wolny i otwarty na propozycje, jak się potoczy reszta dnia, tego nie wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gaco, to będziesz w Ostrowie dziś ? Bo sam się wybieram gdzieś dziś pojeździć.. pogoda piękna więc trzeba korzystać :) Wczoraj niestety znajomy nadal chory więc pojechałem samemu trochę krótszą trasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już zależy od Ciebie :) Czas mam w sumie do 15, dystans obojętny szczególnie, że musisz pokonać jeszcze drogę od Kalisza.. chyba, że umówimy się gdzieś po drodze.. a gdzie się wybrać to się pomyśli.. zależy ile chcesz dziś km zrobić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tom za udany wypad (mimo wiatru) :P. Mam nadzieję, że nie było najgorzej. Pogoda wcale nie była taka urzekająca jak mogłoby się wydawać rano :rolleyes:. Ale nie będę marudził :D. Liczę na kolejne, grupowe wycieczki i życzę wszystkim szerokości.

 

 

Damian napisz na moje GG, mieszkam bardzo blisko (tylko po rower mam daleko) :laugh:. Po 21:00 powinienem być na statusie niewidocznym. Nie wiem o której wrócę z miasta, bo widzę się z kumplem pod ratuszem. Na forum też jeszcze zajrzę, tylko "uwolnię laptopa" koleżance. Dużo spraw, ale zerknę jeszcze. :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My dzisiaj byliśmy w Dolsku na maratonie :) Ja z dziewczyną tym razem jako ekipa wspierająca i 3 startujących :) Było całkiem nieźle :)

W czerwono czarnych koszulkach jeździ jeszcze po Kaliszu Team Reco Kaźmierczak już tak bardziej profesjonalnie, my dla fanu i przyjemności, a i miasto chcemy rozruszać :) Treningi robimy bardziej terenowe tak do 50km(mniej wiecej dystanse maratonów), szykujemy powoli trasę pod wyścigi XC w Laskach Winiarskich.

My wolimy robić krótsze dystanse, ale bardziej intensywne i techniczne, Choć i jest Parę osób które lubią polecieć i kilkadziesiąt km szosą. Niestety strona jeszcze nie gotowa, ale podam link na zaś K. O. R. B. A. kaliska offâ"roadowa brygada antyasfaltowa

A ja u Gilickiego jestem codziennie od 10-18 ;)

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...