deyot Napisano 15 Czerwca 2009 Napisano 15 Czerwca 2009 Witam. Napisz co dokładnie się zrobiło. Piszę, bo nie chcę cię wprowadzić w błąd. Jeśli jest tak, że tylko zryłeś łeb śruby to są takie specjalne "wiertełka" do odkręcania śrub ze zniszczonymi łbami. Jeśli jest z kolei tak, że faktycznie masz zerwany gwint (śruba kręci się w kółko ale nie odkręca), to już gorzej. Nie wiem jak konkretnie jest w tej korbie ale można albo spróbować rozwiercić śrubę, żeby łeb odpadł i korbę ściągnąć albo może i trza będzie piłować oś wkładu, co jest rozwiązaniem radykalniejszym. Bałbym się grzebać bezpośrednio przy suporcie, żeby nie uszkodzić ramy. Zwykle wkłady siedzą dosyć mocno. Bez klucza do suportu i tak się nie obejdzie.
Mod Team Puklus Napisano 15 Czerwca 2009 Mod Team Napisano 15 Czerwca 2009 właśnie ramienia z zębatkami nie mogę odkręcić. popróbuję, może coś z tego wyjdzie, tylko klucz do suportu muszę kupić niewiem jak długi masz suport i ile miejsca midzy rama a korba ale czasami da sie tam wcisnąć "żabe" i nie odkrecic. Uciecie osi suportu tez dobre rozwiazanie, wiercenie w sumie tez tylko trzeba mniewiecej wiedzieć jak zeby korby nie uszkodzić bo szkoda.
kulasss Napisano 19 Czerwca 2009 Napisano 19 Czerwca 2009 Proszę o wyjaśnienie przyczyny uszkodzenia gwintu na nakrętce wkładu suportowego. Po ok 2 miesiącach miałem wrażenie że coś "strzela w supporcie więc go wykręciłem i zauważyłem, że wykręcanie szło wyjątkowo opornie, a w nakrętce uszkodzony zostal gwint w charakterystyczny sposób. Prawie na całej długości gwintu po przeciwległych stronach na szerokości ok 1 cm. Wygląda to jak by ktoś potraktował go młotkiem tzn. jest "nieostry". W sumie ok 1/3 powierzchni wygląda w ten sposób. Czy można to nazwać ścięciem - nie wiem bo nie jestem mechanikiem i nie znam fachowej terminologii. Nie wiem jak wygląda gwint w mufie, trudno to ocenić. Czy w tym przypadku można wkręcać nową nakrętkę, czy powinienem poprawić gwint w mufie? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź. Kulasss
lospablos Napisano 19 Czerwca 2009 Napisano 19 Czerwca 2009 tylko gwint od ruby imbusowej się zjechał, tzn śruba w ogóle się nie kręci, a siedzi naprawdę mocno, bo ją zbyt mocno przykręciłem
lukkuu Napisano 14 Lipca 2009 Napisano 14 Lipca 2009 Miałem tak już dwa razy, najpierw w zintegrowanym xt a teraz w rf deusie. W obu przypadkach miski były do wywalenia i rama do przegwintowania. Winą tych zajść była fachowa obsługa w dwóch serwisach. Na koniec mam do powiedzenie jedno - serwisy rowerowe ssią :/
blondyn26044 Napisano 17 Lipca 2009 Napisano 17 Lipca 2009 Witam... Ostatnio jadąc rowerem po około 20 km rozsypał mi się suport, cała korba zaczęła latać.. po prostu nie dało się jeździć. Chciałem odkręcić suport lecz wejście na klucz było plastikowe i całe to mocowanie do klucza było połamane.. Wiec wziąłem malutkie dłuto i wybiłem te stary suport. Niestety nie obeszło się bez uszkodzenia gwintu w ramie, dokładniej uszkodziły się lekko około 3 pierwsze zwoje gwintu. Czy da się coś z tym zrobić? Może przy wkręcaniu nowego suportu sam sobie prze gwintuje? Czy trzeba dać gdzieś do gwintowania? Jeśli tak jakie są ceny takich zabiegów?.. Myślałem żeby dać rower do CoolBike żeby mi wkręcili suport i korbę.. Poradzili by sobie z tym? ;> .. Pozdrawiam
buka Napisano 17 Lipca 2009 Napisano 17 Lipca 2009 w poznaniu naprawa gwintu mufy suportowej ok. 2 dych ( ot taki standardowy zabieg) a kupując na miejscu środek suportu sprzedawca spojrzy na twój problem przychylniejszym okiem
TocaS Napisano 17 Lipca 2009 Napisano 17 Lipca 2009 ale kolega jest z miejscowości Banie czyli niedaleko Pyrzyc. Chyba, że wpadnie do Poznania. Miałem podobny problem w starym rowerze, naprawili bez problemu, gwintując na nowo ramę, oddaj do coolbike w szczecinie powinni dać sobie rade robota od 15 do 30 zł w zależności od serwisu.
creative1989 Napisano 17 Lipca 2009 Napisano 17 Lipca 2009 @blondyn26044 suport jest metalowy, a z drugiej strony masz plastikową nakrętkę tak? Rozumiem, że plastikowa nakrętkę rozwaliłeś w drobny mak? A co z drugą stroną- odkręciła się? Pytam, bo mam podobny problem...
blondyn26044 Napisano 17 Lipca 2009 Napisano 17 Lipca 2009 Tak właśnie.. rozwaliłem w drobny mak małym dłutem oby dwie strony.. Później większym cały ten metal okrągły po wginałem do środka.. powstała taka niby płaszczyzna.. potem dobrałem rurkę. Położyłem rower na glebe.. przyłożyłem rurkę do resztek suportu i po prostu wybiłem z drugiej strony.. Zostały Plastiki same to z tym raczej sobie poradzisz.. ja użyłem małego dłuta do rozwalenia plastiku Tylko nie bój się uderzyć ;p
tafit Napisano 18 Lipca 2009 Napisano 18 Lipca 2009 dzisiaj chciałem sciągnąć korbę i miałem taki pordzewiały klucz do jej ściągania, nie dokręciłem go do końca i zerwałem ze 3 zwoje gwintu w korbie:/ można ten gwint jakoś naprawić i w jaki inny sposób mogę tą korbę ściągnąć??
TocaS Napisano 18 Lipca 2009 Napisano 18 Lipca 2009 zdarzyło mi się to kiedyś ale w starym rowerze korba ty shimano wkręciłem na hama ściągacz do końca i dało radę. Jeśli korba do wyrzucenia, możesz spróbować ją wybić "młotek i deseczka".
Mod Team Puklus Napisano 19 Lipca 2009 Mod Team Napisano 19 Lipca 2009 3 zwoje to nie wiele, wyczysc wgint, skombinuj nowy sciagacz, nasmaruj, wrec do konca i powinno sie dac sciagnac, jak nie to zostaje powyzszy sposob, badź jezeli jest lita cztli aluminium badź stal ale nie w jaiejśc oblewie plastiku to mozna sciagaczem do łozysk ale to sie trzeba napocic ale sie da bo u siebie tak sciagałem.
lajtspid Napisano 19 Lipca 2009 Napisano 19 Lipca 2009 3 zwoje to jeszcze nie koniec świata. By zapobiec dalszej destrukcji zainwestuj w śruby ze zintegrowanym ściągaczem. Możesz nawet dla pewności zamontować je na loctite.
tafit Napisano 19 Lipca 2009 Napisano 19 Lipca 2009 zainwestuj w śruby ze zintegrowanym ściągaczem. co to takiego??
lajtspid Napisano 19 Lipca 2009 Napisano 19 Lipca 2009 Tu akurat znalezione na poczekaniu śruby Token ale są na rynku tez inne, również do korb na kwadrat. Generalnie śruba taka składa się z dwóch części: śruby właściwej i tulejki, a zasada działania jest taka: korbę dokręcamy standardowo w prawo, a odkręcamy w lewo, bez konieczności używania ściągacza i tym samym nie nadwyrężamy gwintu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.