Skocz do zawartości

[gripy] Ergon GX1


Spaceman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Oto kolejny sprzęt umieszczony w dziale testów.

Przedstawiam gripy/chwyty Ergon GX1.

Do wymiany gripów skłoniła mnie wymiana kierownicy na nową. Chciałem wypróbować czegoś nowego, co było by nie tylko dobre jakościowo, ale także wygodne. Z uwagi na to, że w sklepie był rower z podobnymi konstrukcyjnie gripami (mozliwość przymiarki) to zdecydowałe sie własnie na nie.

1. Wykonane są z gumy o dwóch twardosciach/gęstosciach.

2. Mocowana na solidna obejmę od strony zewnetrznej. Wysoka dokładnośc wykonania, na kierownice wchodzą bez problemowo jakby na styk bez żadnych luzów lub oporów.

3. Ich konstrukcja zapewnia podparcie dla dłoni zapobiegające jej przekręcaniu się. Ręka się nie męczy, a nadgarstek nie drętwieje podczas długiej jazdy. To naprawdę działa i nie jest tylko sloganem reklamowym. Oczywiście wymagają przyzwyczajenia oraz bardzo dokładnego ustawienia o czym producent w ulotce dołączonej do produktu nie wspomina. Dlatego po ich zamontowaniu warto wozić z sobą przez kilka następnych dni klucz aby mieć mozliwość korekty ustawienia. Ja po pierwszej jeździe miałem ochote wyrzucić je do kosza. Teraz wiem, że nawet przekręcenie o kilka stopni ma kolosalne znaczenie. Z resztą każdy ma inny nadgarstek.

4. Odpowiednia twardośc gumy także powoduje niewielkie tłumienie wibracji od nawierzchni.

5. Nie są zintegrowane z rogami co uważam za zaletę.

6. Obejma jest trwała i trzyma mocno.

7. Po przejechaniu 10000 km nie widać śladów nadmiernego zużycia. Jak dla mnie w normie.

 

Produkt przeznaczony dla osób które nie boją się eksperymentować i cenią sobie komfort jazdy rowerem nie patrząc z namaszczeniem na wagę rowerowych komponentów. Rzecz jak najbardziej warta swojej ceny. Czasami warto poświęcić niemałą kwotę (ja zapłaciłem 140 pln) i kilkadziesiąt gram tylko po to, aby po kilku godzinach jazdy nadgarstki nie prosiły o zmiłowanie.

 

P.S. Mam dwie kierownice prostą i gietą. Dla mnie gripy te pasują bardziej do prostej. Na giętej nie mogłem znaleźć optymalnego ustawienia. Nie wiem z czego to wynika, może z długości, może z geometrii. Prosta ma 560 mm, a gięta jest urżnięta z 670 na 620.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No dobra, podczas jazdy w siodle wiadome, wypłaszczenie wymusza trzymanie dłoni w jednej pozycji co faktycznie w przypadku dobrego ustawienia pewnie jest wygodne, ale zawsze zastanawiało mnie, co z dłonią podczas jazdy na stojąco? Oczywiście chwyt masz wtedy bardziej od góry i chyba trzymanie takiego gripa jest bardzo mało komfortowe, dobrze myślę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te gripy (starszy model z rogami) już w trzecim rowerze z kolei i ogólnie jestem zadowolony. Ale:

 

- w rowerze na asfalt (koła 26", rama mtb, opony 1,5", prosta kierownica, sztywny widelec, jazda głównie na siedząco) sprawowały się wyśmienicie. Kupione z powodu drętwienia dłoni przy dłuższych trasach (>100km). Praktycznie całkowicie wyeliminowały drętwienie dłoni. Przy podjazdach bardzo fajnie sprawowały się rogi (małe, wygodne i pewne).

 

- w rowerze all mountain/enduro (full o skoku 160/160, opony 2,3, krótszy mostek, kierownica gięta 680mm, podjazdy, zjazdy, wertepy) nadal jestem z nich zadowolony. Przełożone z przyzwyczajenia po zmianie ramy. Przy podjazdach w górach nadal opieram się na rogach (mimo, że dziwnie wyglądają w tej kierownicy :icon_lol: ). W ogólnej turystyce górskiej sprawdzają się dobrze. Chwyt nadal jest pewny. Mały problem pojawia się przy szybszych, agresywniejszych zjazdach. Ze względu na kształt chwytu (owe "skrzydełko") trzymanie kierownicy przy większym nachyleniu roweru już nie jest takie pewne. Co prawda nie zdarzyło mi się jeszcze ześlizgnięcie dłoni ale cały czas mam wrażenie, że zwykłe gripy mają pewniejszy chwyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
No dobra, podczas jazdy w siodle wiadome, wypłaszczenie wymusza trzymanie dłoni w jednej pozycji co faktycznie w przypadku dobrego ustawienia pewnie jest wygodne, ale zawsze zastanawiało mnie, co z dłonią podczas jazdy na stojąco?

 

Powiem szczerze, że nie zwróciłem uwagi aby jazda na stojąco była utrudnoina z powodu kształtu tych gripów. Jednak muszę nadmienić, że nie jeżdzę rowerem w sposób "dymaniczny". Tak więci i jazdy na stojąco nie jest za dużo. Nie zauważyłem też aby chwyt dłonią był mniej pewny przy ew. dużych przechyłach, "ewolucjach" itp.

Z resztą każdy ma inne preferencje i każdy widzi to samo inaczej. Dla mnie jest OK. Ja zaryzykowałem i nie żałuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja też nie żałuję zakupu i jestem z nich zadowolony. Świadczy o tym chociażby fakt, że przetrzymały już dwa rowery i obecnie są w trzecim. Na wiosnę planuję złożyć sobie jakiegoś "budżetowca" na asfalt i na pewno druga para tych chwytów się w nim znajdzie.

Co do niepewnego chwytu to chodziło mi głównie o sytuację, gdy przy zjeździe cofam tyłek delikatnie za siodełko. Jako, że mam dość wysoko kierownicę to wtedy owe skrzydełka troszkę mi przeszkadzają. Jest to trochę z mojej strony szukanie wady "na siłę" bo do tej pory mnie nie zawiodły. A i podejrzewam, że nie były do tego projektowane... :D

Podsumowując: jak najbardziej je polecam. Mimo dość wysokiej ceny uważam, że warto. Mnie bardzo spasowała wersja z rogami (GC2) mimo większej wagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...