Skocz do zawartości

bubulin

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bubulin

  1. Bliitz - 17415 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 15966 km (mtb, szosa + trenażer) [10716 km outdoor] bashey_pl - 8701 km (cross 3.3kkm, gravel 3.5kkm trenażer 1.9kkm) SpinOff - 7261 km (szosa, gravel, trenażer) provayder - 6856km (szosa, MTB) michalr - 6710 (terenówka, mieszczuch) przeciętny - 6000 km (mtb,grv) bubulin - 5444 (mtb 26 carbon semi slick / mtb 27.5 full ciężki) Jacekddd - 5051 km (velomobil - rower poziomy) Cross90 - 4114 km (Szosa, MTB, Cross, Trenażer) wojtbike - 4059 km (cross) smw44199 - 3999km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 3973 km dfq - 3558 km (MTB, gravel, trenażer) Miro1970 - 3238 km (stalowe turystyk i fitness) Zbyszek.k - 3105 km. (trenażer + gravel) Lextalionis - 3054 km (gravel) thorcik - 2659 (mtb) Joker86 - 2600km( gravel , schwalbe Kojak) Revolta - 2502 km ( MTB ) Grochu86-2496km(gravel,szosa) CoolBreezeOne - 2419 km (MTB) Sansei6 - 2225 km (MTB) spidelli - 2085 km (szosa: 790 gravel: 1263, MTB: 32, trenażer: 1498 - nie liczę do dystansu) JWO - 1966 km (MTB) NerfMe - 1712 km (MTB) szczupak56 - 1104km (cross 1027, mtb 77) DickSteele (1096 km szosa, 1411 km trenażer) Electronite - 696km (szosa) TheJW - 573 km (MTB, dojazdowy) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)
  2. Bliitz - 17415 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 15966 km (mtb, szosa + trenażer) [10716 km outdoor] bashey_pl - 8701 km (cross 3.3kkm, gravel 3.5kkm trenażer 1.9kkm) SpinOff - 7261 km (szosa, gravel, trenażer) provayder - 6856km (szosa, MTB) michalr - 6058 (terenówka, mieszczuch) przeciętny - 6000 km (mtb,grv) bubulin - 5149 (mtb 26 carbon semi slick / mtb 27.5 full ciężki) Jacekddd - 5051 km (velomobil - rower poziomy) wojtbike - 4059 km (cross) smw44199 - 3999km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 3973 km Cross90 - 3561 km (Szosa, MTB, Cross, Trenażer) dfq - 3558 km (MTB, gravel, trenażer) Miro1970 - 3238 km (stalowe turystyk i fitness) Zbyszek.k - 3105 km. (trenażer + gravel) Lextalionis - 2833 km (gravel) thorcik - 2659 (mtb) Joker86 - 2600km( gravel , schwalbe Kojak) Grochu86-2496km(gravel,szosa) CoolBreezeOne - 2419 km (MTB) revolta - 2340 km ( MTB ) Sansei6 - 2225 km (MTB) spidelli - 2085 km (szosa: 790 gravel: 1263, MTB: 32, trenażer: 1498 - nie liczę do dystansu) JWO - 1966 km (MTB) NerfMe - 1712 km (MTB) szczupak56 - 1104km (cross 1027, mtb 77) DickSteele (1096 km szosa, 1411 km trenażer) Electronite - 696km (szosa) TheJW - 573 km (MTB, dojazdowy) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)
  3. Bliitz - 16302 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 14806 km (mtb, szosa + trenażer) [9696 km outdoor] bashey_pl - 8701 km (cross 3.3kkm, gravel 3.5kkm trenażer 1.9kkm) SpinOff - 7261 km (szosa, gravel, trenażer) provayder - 6856km (szosa, MTB) michalr - 6058 (terenówka, mieszczuch) przeciętny - 6000 km (mtb,grv) Jacekddd - 5051 km (velomobil - rower poziomy) bubulin - 4492 (mtb 26 carbon semi slick / mtb 27.5 full ciężki) wojtbike - 4059 km (cross) smw44199 - 3999km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 3973 km Cross90 - 3561 km (Szosa, MTB, Cross, Trenażer) dfq - 3558 km (MTB, gravel, trenażer) Miro1970 - 3238 km (stalowe turystyk i fitness) Zbyszek.k - 3105 km. (trenażer + gravel) Lextalionis - 2833 km (gravel) thorcik - 2659 (mtb) Joker86 - 2600km( gravel , schwalbe Kojak) Grochu86-2496km(gravel,szosa) CoolBreezeOne - 2419 km (MTB) revolta - 2340 km ( MTB ) Sansei6 - 2105 km (MTB) spidelli - 2085 km (szosa: 790 gravel: 1263, MTB: 32, trenażer: 1498 - nie liczę do dystansu) JWO - 1966 km (MTB) szczupak56 - 1104km (cross 1027, mtb 77) DickSteele (1096 km szosa, 1411 km trenażer) Electronite - 696km (szosa) TheJW - 573 km (MTB, dojazdowy) NeefMe - 183 (MTB) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)
  4. jeśli chodzi o dętki tpu (te azjatyckie), to chyba jeszcze unikać plastikowych wentylków, bo się łamią A gdzieś też czytałem dywagacje, że szerokie opony mogą mieć de facto niższe opory toczenia niż węższe, lecz przy gorszej aerodynamice. Ale to chyba rozważania bardziej akademickie. Z praktycznego punktu widzenia - zmieniłem ostatnio Schwalbe Rocket Ron 2.10 zwijane bieżnikowane na nieco cięższe Continental Contact Urban 1.75 drutowe semi slick i na asfalcie mam wrażenie jakbym dostał trzecią nogę, już powyżej 30kmh
  5. Tak jak wyżej pisałem, tyle mam pojęcia, co ostatnio wyczytałem podczas szukania opon. Pomyślałem, że się może komuś przyda, A skoro coś źle zrozumiałem, to zacnie że sprostowałeś. Aczkolwiek też trochę się czepiasz. Węższa opona nie będzie z reguły szybsza od szerokiej na asfalcie? Atutem drutowych opon nie jest przeważnie trwałość i odporność za cenę wagi? Dętki tpu nie mają rozbieżnych opinii, szczególnie te z Azji? To chyba jakieś inne forum przeglądałem.
  6. Skoro masz koła 29, to szukaj opon 29 (a nie 28). Zastanów się, czy chcesz jeździć stabilniej na ścieżkach i nierównościach (wtedy jakaś szersza z konkretniejszym bieżnikiem), czy szybciej na asfalcie (wtedy węższa i/lub semi slick). Zastanów się, czy wolisz opony odporniejsze na przebicia i cięższe (wtedy drutowane), czy lżejsze i mniej odporne (wtedy zwijane). A na końcu możesz zastanowić się jeszcze, czy chcesz dodatkowo odciążyć rower za pomocą kontrowersyjnych lekkich dętek tpu ;] Do maksymalnego ciśnienia rekomendowanego dla swojej obręczy dobierasz oponę taką, by minimalne rekomendowane ciśnienie dla tej opony nie było większe (może się tak zdarzyć przy jakichś szybszych, węższych i często dużo lżejszych oponach, wymagających wysokiego ciśnienia, aczkolwiek to chyba mało kompatybilne z mtb) Również upewnij się, że opona którą wybrałeś nie jest za wąska dla Twojej obręczy. U mnie 1.5 już było za wąsko, moje obręcze by tego raczej nie zniosły dobrze, więc założyłem 1.75. Aczkolwiek słyszałem historie o 1.5 na mtb, więc różnie to może być Patrz na wagę opony, różnice wynoszą pół kilo na jedną lub więcej. Oprócz tego na szybkość wpływają opory toczenia, które można znaleźć na www.bicyclerollingresistance.com/ oraz aerodynamika opony, rodzaj mieszanki gum i typ bieżnika. Tyle zdołałem wyczytać, badając ostatnio trochę ten temat
  7. popatrz jeszcze na obręcz
  8. jeszcze kwestia tego, jakie maksymalne ciśnienie (bar/psi) przyjmie Twoja obręcz, a jakie jest minimalne ciśnienie danej opony trochę miałem z tym ostatnio zachodu, przy zmianie opon na mtb 26. Przy 29 pewnie będzie większy wybór
  9. Bliitz - 15036 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 14806 km (mtb, szosa + trenażer) [9696 km outdoor] SpinOff - 7261 km (szosa, gravel, trenażer) bashey_pl - 6803 km (cross 3.3kkm, gravel 2.3kkm trenażer 1.2kkm) michalr - 6058 (terenówka, mieszczuch) przeciętny - 6000 km (mtb,grv) provayder - 5542km (szosa, MTB) Jacekddd - 5051 km (velomobil - rower poziomy) bubulin - 4225 (mtb 26 carbon semi slick / mtb 27.5 full ciężki) wojtbike - 4059 km (cross) smw44199 - 3999km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 3973 km dfq - 3558 km (MTB, gravel, trenażer) Miro1970 - 3238 km (stalowe turystyk i fitness) Zbyszek.k - 3105 km. (trenażer + gravel) Lextalionis - 2680 km (gravel) thorcik - 2659 (mtb) Joker86 - 2600km( gravel , schwalbe Kojak) Grochu86-2496km(gravel,szosa) CoolBreezeOne - 2419 km (MTB) revolta - 2340 km ( MTB ) spidelli - 2085 km (szosa: 790 gravel: 1263, MTB: 32, trenażer: 1498 - nie liczę do dystansu) Sansei6 - 2001 km (MTB) JWO - 1966 km (MTB) Cross90 - 1304 km (Szosa, MTB, Cross, Trenażer) szczupak56 - 1104km (cross 1027, mtb 77) DickSteele (1096 km szosa, 1411 km trenażer) Electronite - 696km (szosa) TheJW - 573 km (MTB, dojazdowy) NeefMe - 183 (MTB) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)
  10. No, taki się trafił okaz mtb. Lekki dla kolan, ale też podatny na uszkodzenia. Ciekawy sprzęcik proponujesz, ale ta prostopadła siła na sztycę spędza mi sen z powiek. Po tym co poczytałem w sieci o torbach podsiodłowych na karbonowe siodła i sztyce, chyba pod siodło podepnę po prostu dwa bidony. A torby pokombinuję na ramie, coś w stylu https://team29er.pl/testy/testy-bikepacking/3409-geosmina-czyli-jak-wpadlem-na-mine Taki jak na zdjęciu zestaw dwóch toreb na ramę + pod ramą do mnie przemawia wizualnie. A do tego pozostaną mi dwa wolne uchwyty na bidony na dole, do ktorych można po jakiejś małej sakiewce 0,5L wsadzić. W sumie wyjdzie 7,5L. Jakoś się powinno upchnąć na 4 dni jazdy z noclegami. Ciuchy w minimalnej ilości, raczej z myślą o jakimś szybkim przepraniu po drodze. Żarcie kupowane, w bagażu żele. Pewnie jak te wszystkie torby i sakiewki zsumuję, to wyjdzie tyle, co ten sprzęt, który wklejasz 😄
  11. Cholerka, jeszcze przecież sztyca karbonowa 😕
  12. No właśnie postanowiłem jechać goły i wesoły, to znaczy ogołocony z plecaków i toreb na ciele. Naramienna torba - w sensie na górę ramy, nie na ramię ;] Chyba można instalować takie coś na karbonowej ramie? Tylko zacząłem się zastanawiać, czy mojego pomysłu nie storpeduje fakt, że mam siodełko Selle Italia SLR Boost z prętami z manganu - czy one zniosą cięższą torbę podsiodłową, typu 8L?
  13. Po przemyśleniu sprawy i informacjach od Was, zdecydowałem się nie brać plecaka. Zamiast tego - torba podsiodłowa 5L albo 8L + jakaś naramienna. Będzie jeszcze miejsce na ramie na dwa bidony
  14. Takie coś widzę w nie najgorszej cenie. Teoretycznie jakaś alternatywa dla plecaka, 10L pojemności, niska waga i wodoodporność https://www.centrumrowerowe.pl/torba-podsiodlowa-geosmina-seat-bag-pd22262/
  15. Jak w temacie, macie jakieś doświadczenia? Warto brać bardziej zaawansowany i cięższy Aircomfort, działa to lepiej? Czy taki system nie sprawia, że plecak jest mniej stabilny i bardziej lata po plecach? Waham się pomiędzy dwoma Deuterami, na kilkudniową wyprawę z noclegami. Alternatywy mile widziane, priorytet to lekkość i przewiewność
  16. Bliitz - 15036 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 13797 km (mtb, szosa + trenażer) [8728 km outdoor] bashey_pl - 6803 km (cross 3.3kkm, gravel 2.3kkm trenażer 1.2kkm) michalr - 6058 (terenówka, mieszczuch) SpinOff - 5904 km (szosa, gravel, trenażer) provayder - 5542km (szosa, MTB) Jacekddd - 5051 km (velomobil - rower poziomy) przeciętny - 5000 km (mtb,grv) wojtbike - 4059 km (cross) bubulin - 4054 (mtb 27.5 full ciężki / mtb 26 carbon semi slick) smw44199 - 3835km (cross) ernorator (gravel, szosa, trenażer) - 3625 km dfq - 3558 km (MTB, gravel, trenażer) Miro1970 - 3238 km (stalowe turystyk i fitness) Zbyszek.k - 3105 km. (trenażer + gravel) Lextalionis - 2680 km (gravel) thorcik - 2659 (mtb) Joker86 - 2600km( gravel , schwalbe Kojak) Grochu86-2496km(gravel,szosa) CoolBreezeOne - 2304 km (MTB) spidelli - 2085 km (szosa: 790 gravel: 1263, MTB: 32, trenażer: 1498 - nie liczę do dystansu) JWO - 1966 km (MTB) revolta - 1915 km (MTB) Sansei6 - 1777 km (MTB) Cross90 - 1304 km (Szosa, MTB, Cross, Trenażer) szczupak56 - 1104km (cross 1027, mtb 77) DickSteele (1096 km szosa, 1411 km trenażer) Electronite - 696km (szosa) TheJW - 573 km (MTB, dojazdowy) NeefMe - 183 (MTB) Eathan - 64 km (gravel) l2cz3k - 46 km (MTB)
  17. Aspartam to jest teraz luksus. Jak patrzę na napoje w sklepach, to 75% dosładzane sukralozą i tym czymś, co się nazywa acesulfam-k albo jedno i drugie. Również w Pepsi po zmianie składu na jeszcze bardziej śmieciowy. A dla koneserów zdarzają się wszystkie trzy w jednym ;D W składzie żeli energetycznych też się nierzadko zdarzają, więc warto uważać na to gvno.
  18. Popularny prosty izotonik - woda, miód, cytryna, odrobina soli. Proporcje warto testować, a nie trzymać się sztywno. Stosuję do różnych sportów od lat. Na rower dwa bidony i można jechać w świat. Po cóż jakieś przedziwne proszki sypać. Często sobie wzbogacam izo pół na pół jakimś dobrym sokiem owocowym, np. tłoczonym wiśniowym na regenerację mięśni. Szczególnie, że śniadanie przed trasą to u mnie zazwyczaj tylko kawa, woda z kolagenem i pół litra soku z marchwi. Pierwszy prawdziwy posiłek z reguły najwcześniej po 50-75km i często jest to zupa pomidorowa z makaronem podlana oliwą, która nie raz działała cuda o różnych porach dnia, również na przedbombiu lub na ciężkim schyłku trasy. Do izotonika można też dodać wodę kokosową, jak kolega wyżej pisze - bardzo przyjemny smak wychodzi. W ramach eksperymentu zdarzało mi się też dodawać odrobinę octu jabłkowego, choć podejrzewam, że ktoś może dostać rozwolnienia zamiast orzeźwienia, więc ostrożnie ;] Tylko nie podgrzewać jak tu piszą, bo szkoda miodu. Zmiesza się przecież zimne. Jako że dość dużo piję podczas jazdy, to robię też taki trick, szczególnie na dłuższe trasy, że daję więcej miodu i nie mieszam tego. Miód opada na dno, i potem sobie już tylko dolewam wody w miarę ubywania napoju. Jak potrzebuję więcej energii, albo chcę opóźnić obiad na dłuższej trasie, to dolewam sok Multiwitamina 100% dostępny na stacjach - zróżnicowanie owocowe bardziej dla mnie orzeźwiające smakowo niż zwykły sok jabłkowy albo pomarańczowy, które ciut mogą zamulać. Dobra kokowoda w Żabce do kupienia (większa w puszce jest tańsza niż mniejsza w butelce), często ostatnio się u nich też posiłkuję lemoniadą z kiszonych cytryn + maliny w butelce 0,33 (marka bodajże Dobra Kaloria, jest tam wprawdzie cukier dodany, ale skład ogólnie dobry), ale tu znowu - ostrożnie z żołądkiem. Ja to dużo piję soku z cytryny, więc pewnie mam wyższą tolerancję. Takie kwaśności raz na czas dobrze też u mnie grają na trasie, równoważąc słodkość soków i izo. Ogólnie to dużo tych soków - mniej lub bardziej rozcieńczonych - piję przed, w trakcie i po jeżdżeniu. Niejednokrotnie zastępują mi mniejsze posiłki, szczególnie w lecie. Trochę moja dość skuteczna metoda na zrzucanie wagi w ciągłym gonieniu za płaskim brzuchem. W Żabie mają też smaczne i przydatne napoje Wycisk, niestety dosładzane nie za dobrym syropem z agawy, ale na trasie można przeboleć (Granat smaczny i ma niezły skład, nie licząc tej agawy) - można sobie też śmiało rozcieńczyć wodą. Kiedyś był ten Wycisk w wersji izotoniczej właśnie z dodatkiem wody kokosowej, ale niestety chyba zniknął. Jeszcze w Żabie pojawiła się fajna matchbata o smaku truskawki (naturalnej, nie takiej syntetycznej jak z reguły) - bdb skład, z tego co pamiętam to jest wyłącznie dodany cukier owocowy. Ostatnio mi dała niezłego kopa na upale. Ewentualnie taki zielony matcha napój Yoko w butelce 0,33 z dodatkiem cukru trzcinowego, jako alternatywa dla kofeiny, ale tam już zdaje się jest więcej składników. A i jeszcze bardzo skuteczna i orzeźwiająca jest Lemoniada Tymbark Po Prostu w dużej butelce - świetny prosty skład bez cukru dodanego (woda, jabłko, cytryna, limonka). całkiem niezły balans słodko-kwaśny jak na napój sklepowy. Jak się ma w kieszeni saszetkę z solą, to można sobie w prosty sposób zrobić izotonik z prawdziwego zdarzenia na trasie. A do przygotowywania domowych izotoników i miksów polecam soki tłoczone, pasteryzowane w niskiej temperaturze, do kupienia w necie w workach 3L albo 5L (da się to przechowywać, również po otwarciu). Nieporównywalne wrażenia smakowe do ogołoconych pasteryzowanych soków w kartonie, warto dopłacić parę złotych. Przede wszystkim pochłaniam litrami wiśniowy, bo gdzieś przeczytałem że najlepiej regeneruje mięśnie obok buraczanego. Cytrynowy jest bez dodatku siarki, jak te sklepowe koncentraty w małych buteleczkach. Leję do izotonika, bo mi się znudziło wyciskanie cytryn, zawsze mi szły ze 2-3 na bidon. Czasem jakieś zdrowotne miksy sprawdzam - np. sok z granata (trochę wali piwnicą, ale to chyba dobrze), albo dodatek rokitnika bo ma fajną nazwę na rower. Dużo tego jest do wyboru i koloru. Cenowo nie jest tak źle, np wiśnia wychodzi około 11zł za litr, jak dobrze popatrzeć. Tłoczona wiśnia przecierowa jest tańsza, pewnie też się spokojnie nada, jeśli się lubi szumowiny owocowe w bidonie, ktoś tam wyżej kisiel na drogę polecał. Dobry pomysł to rownież wrzucić sobie do bidona garść owoców do napoju i niech tam sobie pływają, a w finale zostaną zjedzone. Ostatnio wrzucałem truskawki, a mam jeszcze w planie mrożone wiśnie, co mi jakiś czas leżą w zamrażalniku. Bezsmakowy browar 0% w odpowiednim momencie bardzo fajnie mi wchodzi jako nawodnienie, uzupełnienie elektrolitów, orzeźwienie i kalorie w jednym, zazwyczaj piję jeden na 100km. Kiedyś też zamiast browara piłem podpiwek bezalkoholowy lub kwas chlebowy - tu już duży zastrzyk cukru jest i dobry kop energetyczny, myślę że zdrowsza i smaczniejsza opcja niż smakowy browar zero, no ale rzadko gdzie to mają (w krakowskim Tyńcu jest). Czasem też na długich trasach pozwalałem sobie na kieliszek czerwonego wina do obiadu, ale oduczyłem się tego, jak kiedyś dostałem pół godziny później sraqi miesiąca i stałem się na kwadrans Królem Krzaków. W zimniejsze dni czarna herbata podnosi na nogi, szczególnie jak się pije dużo kawy, to teina staje się niezłym energetykiem. Tylko też działa mocno moczopędnie z opóźnionym zapłonem, więc krzaki będą wskazane w niedługim czasie. Oraz żeby nie było tylko tak Bio i zdrowo kolorowo - od wielkiego dzwonu, w czarnej godzinie schyłku jakiejś dłuższej trasy zdarza mi się zjechać do McD jako ostatnia deska ratunku - wypijam wtedy dużą kolkę zwykłą cukrową (działa cuda, chyba dlatego że normalnie tego nie pijam), a do tego z reguły czisburg i nieduże frytki (też normalnie nie jadam). Nie mija 5 min i wyjeżdzam stamtąd jak nowonarodzony ;D Niby więc gardzę McD na codzień, ale też miło mi się kojarzy, bo z reguły oznacza, że udało się przejechać dwie stówy, hehe.
  19. Schwalbe Marathon Supreme dostępne tylko 2.00 Zdecydowałem się na Continental Contact Urban 1.75. Niskie opory toczenia, przyzwoita waga i niski bieżnik, chyba nawet semi slick continental-contact-urban-2-194843-f-sk7-w780-h554_1.webp
  20. Rower taki mam i inny nie będzie ;] Chyba istotnie wezmę te Marathony, przez wzgląd na bieżnik. Jedno co się zastanawiam, to czy te obręcze wytrzymają 26x1.60 (kusi niezły ubytek wagi), czy nie ryzykować i brać 26x2.00
  21. Sam już nie wiem. Na stronce bicyclerollingresistance najniższe opory, jakie znalazłem dla mtb mają opony Continental Race King Protection, które wyglądają tak, czyli podobnie do Schwalbe Rocket Ron, które mam obecnie. Oraz są o 100g cięższe. Na chłopski rozum nie jest to nazbyt przekonujące, co do ewentualnego zysku szybkości Schwalbe Marathon Supreme też są o 100g cięższe od Rocket Ron, ale wyglądają już mniej opornie. Za to testy słabsze od Continentali o kilka watów Schwalbe Kojak najbardziej gładkie i najlżejsze, a testy najsłabsze. I co tu robić ;]
  22. A jak to jest z szybkością Kojaków w kontekście testów bicyclerollingresistance? Nie wiem, co sądzić o tych laboratoryjnych oporach toczenia, bo nie chce mi się wierzyć, żeby moje obecne opony z terenowym bieżnikiem miały mniejsze opory, a tak wychodzi na tamtejszych testach. Wpadły mi jeszcze takie w oko, dość płaski bieżnik wydaje mi się z wyglądu szybkościolubny, choć może się mylę https://ctbike.pl/schwalbe-marathon-supreme-hs-469-26x2-00-hd-speed-one-star-lite-skin-evolution-line-opona-rowerowa-zwijana-czarna-reflex-2016.html
  23. Masz rację, patrzyłem na jakąś węższą Jest to zatem jakaś opcja. Do tego dopytałem się w serwisie i ponoć 3.5-4 bar w tym wypadku nie będzie problemem. Czyli w tym momencie mam na oku poniższe. Najchętniej Schwalbe Kojak 26x1.35, tylko zastanawiam się teraz, czy 1.35 (342mm) to nie będzie za wąsko dla tych obręczy? Kenda Piedmont 26x1.95, 585g, 2.8 bar / 40 psi https://sportcross.pl/26/opona-rowerowa-26-x-1-95-kenda-piedmont-fast-k1185 Schwalbe Kojak 26x1.35, 395g, 4 bar / 55 psi https://www.rowerystylowe.pl/p-8726/opona-rowerowa-schwalbe-kojak-26-x-135-35-559 Schwalbe Kojak 26x2.00, 570g, 2 bar / 30 psi https://www.rowerystylowe.pl/p-8727/opona-rowerowa-schwalbe-kojak-26-x-200-50-559 Schwalbe Marathon Racer 26x1.50, 465g, 4 bar / 55 psi https://www.rowerystylowe.pl/p-5763/opona-rowerowa-schwalbe-marathon-racer-26-x-150-40-559-performance
×
×
  • Dodaj nową pozycję...