Skocz do zawartości

Arek_Perla

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Arek_Perla

  1. Cześć Panowie mam okazję kupić taką lalunie, Kuota Khan, model 2017. Z najważniejszych info - Full Carbon z wyjątkiem mostka, kierownica karbon, koła Carbon Campagniolo 35 mm, opony Vittoria Rubino Pro, napęd Campagniolo Chorus 11, korby Rotor. Rama 830 gr. Waga 6.99kg. Ogólnie chciałem kupić rower nowy ze sklepu za jakieś 13 999 - 15 000 , ale sobie myślę że temu „nowemu” wg mnie daleko do tej pięknej sztuki. Stan idealny Cena 5999 Co sądzicie? Dobre to czy lepiej pchać siano w nowość? Tylko nie piszcie mi o gwarancji, bo to akurat dla mnie żaden argument
  2. Ja przypuszczam że to wina niskokalorycznej diety, od początku przygody z kolarstwem schudłem jakieś 10 kg, z 84 na 72 i docelowo chcę dobić do 70 przy wzroście 183 cm. Pewnie mięsień nie ma z czego pracować w trakcie jazdy i regenerować się po. Tym bardziej przy treningach wytrzymałościowych gdzie spalanie tkanki idzie dość mocno a u mnie tłuszczowej to nie za wiele już. Tu znajduje się odpowiedź na redukcje przy kolarstwie. https://na-osi.pl/blog/kolarstwo-i-odzywianie-czyli-dlugotrwaly-deficyt-energetyczny-w-sporcie/
  3. Hej Ja mam i analoga i ebika. Stumpjumpera oraz Reign. Jeżeli jeździsz po płaskim, to MTB ebike jest całkowicie zbędny. Jeżeli systematycznie trenujesz w górzystym terenie ebike jest fajną alternatywą. Z tego co napisałeś wnioskuję że bardziej ciągnie Cię w kierunku jazdy Trail, stąd chęć posiadania większego zawieszenia. To zrozumiałe. Obecnie analoga wykorzystuje więcej, ze względu na chęć poprawy kondycji oraz techniki. Rower jest lżejszy. Ebika stosuje kiedy jestem wymęczony, chce szybciej podjechać i zjechać to samo tylko dwa lub trzy razy więcej niż na Specu. Ewentualnie do dłuższych wyjazdów Enduro. Czy ebike zrobi z Ciebie lenia? Oczywiście że nie, bo pedałujesz, bo trzymasz te 25 kg w rękach, bo możesz ustawić różne tryby wsparcia w aplikacji. Ja na ebiku wracam również zmęczony. Patrząc na obecny rozwój rowerów, pokusiłbym się o sprzedaż tych dwóch co mam i kupienia lekkiego ebika, który spełni obydwie powyżej opisane funkcje. Np. Kenevo SL czy też lekki Giant lub Lapierre.
  4. Dokładnie! A czytałeś powyżej tą końcówkę co dopisałem odnośnie tych nóg. Czy to nie będzie kamień węgielny tych problemów? „ Ale wiecie co? Zastanawiam się czy nie popełniłem błędu na początku. Naczytawszy się po forach, ostatnie dwa miesiące robiłem nie trening wytrzymałościowy tylko 3 dni, 1 dzień interwały 4 x 6 minut, średnia szła 29-32 km/h przez 30 km, kolejny dzień tempowka , 3 dzień podjazdy. Po jednym z tych treningów miałem problem taki, że nogi mnie tak bolały, że skończyłem na nurofenie, fizjoterapeucie, itd. Myślałem że zerwałem mięśnie I od tamtego momentu mam tak, że jak wyjdę pojeździć to 4 czy 5 dni bolą nogi. Być może te treningi nadszarpnęły mi mięśnie, przerwę od tamtego wycisku zrobiłem jakieś 12 dni, jak wróciłem to i tak z lekkim bólem. Tak kazał fizjo Teraz mądrzejszy o te doświadczenia robię trening tylko wytrzymałościowy. Ale być może to co robiłem zdewastowało nogi, które nie „zaleczone” i nie przygotowane wciąż nie dają pary. ”.
  5. Hello! Co do sportu. Tak, w wieku 9 lat zacząłem jeździć wyczynowo na rolkach, a skończyłem gdy miałem około 33 lat. Po tym regularnie latami siłownia, bieganie, ostatnie dwa lata trail/enduro MTB. Mam Speca Stumpjumpera ze zdjęcia. Ogólnie bez większej przerwy na kanapę. I muszę Wam powiedzieć, że jak wychodziłem sobie na 2h na moje trasy pojeździć na Specu, gdzie są podjazdy, hopy, dropy to ja nie miałem takich bólów jak po tym kolarstwie Być może dlatego, że na MTB nie jeździłem tak systematycznie i treningowo, a w dodatku to jednak inna specyfika wysiłku, gdzie są zjazdy. Szosę sobie kupiłem jako dodatek czy odskocznię od Trail/Enduro. Bardzo mi się spodobało więc kontynuuję. Ale wiecie co? Zastanawiam się czy nie popełniłem błędu na początku. Naczytawszy się po forach, ostatnie dwa miesiące robiłem nie trening wytrzymałościowy tylko 3 dni, 1 dzień interwały 4 x 6 minut, średnia szła 29-32 km/h przez 30 km, kolejny dzień tempowka , 3 dzień podjazdy. Po jednym z tych treningów miałem problem taki, że nogi mnie tak bolały, że skończyłem na nurofenie, fizjoterapeucie, itd. Myślałem że zerwałem mięśnie I od tamtego momentu mam tak, że jak wyjdę pojeździć to 4 czy 5 dni bolą nogi. Być może te treningi nadszarpnęły mi mięśnie, przerwę od tamtego wycisku zrobiłem jakieś 12 dni, jak wróciłem to i tak z lekkim bólem. Tak kazał fizjo Teraz mądrzejszy o te doświadczenia robię trening tylko wytrzymałościowy. Ale być może to co robiłem zdewastowało nogi, które nie „zaleczone” wciąż nie dają pary.
  6. Dziękuję Ci za odpowiedź. Popracuję nad dietą, bo ja jem bardzo mało, zwiększenie ilości węglowodanów i białka być może rozwiąże problem. A to nie jest tak, że jak będę już na luzie przejeżdżał np. 80-100 km, mogę uznać że ta wytrzymałość jest? Jakiś cel amatorski dla pana po 40tce można wyznaczyć Czy właśnie przejeżdżanie tej setki będzie odpowiednim kierunkiem dla świeżaka w kolarstwie? A powiedz proszę, jak nogi mnie obecnie bolą, kolejny wyjazd zrobić mimo tego czy zaczekać aż dyskomfort minie?
  7. Zliczę kadencję dziś, to dobry pomysł. Tak 50-34. Jeżdżę na aluminium Scott Speedster 10, waga 10,9 kg bez bidonów. Staram się jechać tak aby nie mordować mięśni zbyt dużym naciskiem na korby. Średnią na np. 40 km mam 22-25 km/h, to chyba zbyt mocno nie daje? A jak z tymi bolącymi nogami? To normalne, żeby po każdej jeździ bolały? To typowy ból jak po treningu ale dość dla mnie dziwne, że utrzymuje się do 4 dni. Czy powinienem odpocząć całkowicie, poczekać aż zejdzie i dopiero dalej jeździć? Czy po prostu regularnie dawać 3 razy w tygodniu? Co do białka, to z pewnością nie podaje tyle w ciągu dnia. Czy wpływ na ten ból może być uboga w białko dieta? Przypuszczalnie może być tak, że podczas tych treningów, mięsień zjada mi się sam. I drugie pytanie Kiedy kolarz amator wie, że ma odpowiednią wytrzymałość i może przejść do innych metod treningowych związanych z poprawą siły, średniej prędkości? To tak na przyszłość żebym nie przegapił tego upragnionego momentu hehe.
  8. Cześć Będę wdzięczny za Wasze sugestie i porady. Spodobała mi się jazda na szosie, systematycznie jeżdżę od 4 miesięcy, 3 razy w tygodniu. Wiek 41 lat, waga 72 kg. Moje przejazdy skupiają się na budowaniu bazy, wytrzymałości. Średnio jeżdżę płaskie odcinki 30-50 km / średnia 23/25 km. Problem w tym, że nie wiem czy dobrze robię, że skupiam się tylko na takich treningach? Do tego dochodzą zmagania z zakwasami, bo praktycznie po każdej jeździe 2-4 dni bolą mnie mięśnie czworogłowe. Może to wina wieku i wolniejszej regeneracji. Oczywiście roluje się i rozciągam, jem, śpię, itd. Co byście polecili mi na początek? Czy trenować tylko te przejazdy wytrzymałościowe w pierwszej strefie HR , 3 razy w tygodniu i wydłużać sesje w miarę możliwości? Chciałbym spokojnie przejechać te 70-80 km nawet z prędkością 23-25 km Póki co nie ma szans bo nogi odpadaja ze zmęczenia przy 50 km. Myślę sobie że najpierw muszę nauczyć się i przygotować nogę, płuca na większe odcinki , potem będę martwił się średnią. Dzięki za odpowiedź !
  9. Cześć! Mnie się wydaje że mam nawet 32 mm ale jutro zerknę. Tak wchodzą ale jak napompujesz na maksa obcierają lekko i trzeba podnieść hamulec
  10. Cześć. Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi. Siodełko wymieniłem sobie na Selle Italia, oryginalne wgryzało się za mocno. Dość przyłożyłem się do ustawienia roweru pod siebie, wysokość siodła, kąt siodła, długość mostka itd. Więc jedzie mi się bez bólu. W planie treningowy mam raz w tygodniu tempówki i co jakiś czas podjazdy. Tak ustalone żeby był czas na regenerację. A co do średniej to maksymalnie wycisnąłem 29 km/h na odcinku 30 km. Ale to zajechany byłem w trupa i przez 5 dni ledwo chodziłem, tak nogi bolały Pozostaje realizować dalej to co piszecie powyżej, a rower pomyślę zmienić jak wzrośnie wytrzymałość i średnia.
  11. Cześć Postanowiłem założyć ten wątek, ponieważ biję się z myślami na temat zakupu kolejnej szosy. Na rowerze szosowym jeżdżę systematycznie od zeszłego roku, trenuje sobie póki co wytrzymałość i sukcesywnie zwiększam czas i odległość przejazdu na rowerze. Czasem jest to 40 czasem 60 km ze średnią 23 - 25 km/h. Mój rower to Scott Speedster 10, aluminiowy z widelcem karbonowym, SORA, opony 30 mm GP 5000, hamulce szczęki. Dość wkręciłem się w kolarstwo i chcę kontynuować treningi. W związku z tym pojawił się pomysł aby kupić lepszy rower? Ale…. Zastanawiam się czy to już odpowiedni staż żeby inwestować w nowszy rower, czy lepiej jeszcze jeździć i jeździć? Wychodzę z założenia, że rower to narzędzie natomiast najważniejszy jest trening. Czy inwestycja w rower rzędu 10 000 - 15 000 zł, np. Giant TCR, Deffy, Emonda itd. wpłynie w moim wypadku na jakieś parametry treningu? Nie zamierzam się ścigać, może ustawka lokalna raz na jakiś czas. Mój wiek to 40 lat, waga 72 kg. Dzięki za opinie.
  12. Hej! Pojawia się pytanie o rozmiar. Czy w ramę 56 przy 183 cm wzrostu wceluje? Obecnie mam scotta też 56 ale czytam na forach, że ludzie przy 190 maja Folia 56 , co jest dość zdumiewające .
  13. Dzięki za opinie i poradę. O to mi chodziło. Jesteśmy Ci wdzięczny 🙏
  14. Głównie interesuje mnie pozycja na nim, w recenzji czytałem że niby w miarę komfortowa. A jak w realu? Typowa leżanka typu race? Pytam bo po rower mam 200 km
  15. Cześć Mam możliwość kupienia mojej drugiej szosy Scott Foil RC 30 2023 w cenie 12 00 zł nowy. Obecnie jeżdżę na aluminiowym Scott Speedster 30 z 2018 roku. Toporny sprzęt Chciałbym podpytać co myślicie o tym sprzęcie? Może ktoś ma i jeździ? Ja jeżdżę tylko po płaskim terenie, nie ścigam się, od kolejnej szosy oczekuje żeby była przede wszystkim lżejsza, szybsza i w miarę komfortowa. Wiem że w tej cenie mógłbym kupić TCR, Defy, Sculture, itd. Ale porównując Foila do powyższych pod względem ceny i osprzętu, mam wrażenie że to lepszy wybór. Ale mogę się mylić. Dzieki za opinie Specka Folia FOIL RC Disc HMX, Geometria Road Race / Wymienny hak przerzutki, wewnętrzne prowadzenie przewodów Widelec: FOIL Disc HMX, 1” Mimośrodowa karbonowa rura sterowa Przerzutka (Tył): Shimano 105 Di2 RD-R7150, 24 biegi, Elektroniczny system zmiany biegów Przerzutka (Przód): Shimano 105 Di2 FD-R7150, Elektroniczny system zmiany biegów Manetki: Shimano 105 Di2 ST-R7170, 24 biegi, Elektroniczny system zmiany biegów Korbowód: Shimano 105 FC-R7100, Hollowtech II 50x34 T Oś korbowodu: Shimano BB-RS500-PB Łańcuch: Shimano CN-M6100-12 Mostek: Syncros RR 1.5 Aero Kaseta: Shimano CS-R7100, 11-34 Hamulce: Shimano BR-R7170 Hydrauliczne, tarczowe, tarcze Shimano SM-RT70 CL 160/F i 160/R Kierownica: Syncros Creston 2.0 Aero Sztyca: Syncros Duncan SL Aero CFT Siodło: Syncros Belcarra V-Concept 2.0 Stery: Acros AIF-1138 Zestaw kołowy: Syncros RR2.0 Disc, 28 przód / 28 tył, Oś Syncros SL. Opona (przód): Schwalbe ONE Race-Guard Fold, 700x25C Opona (tył): Schwalbe ONE Race-Guard Fold, 700x28C
  16. Dziękuję Panowie. Dostosuję się do porad. 🫡🫡
  17. Ostatnio jedynie badania 40 plus, nic pod sport. Czym należałoby się zainteresować? Czyli póki co polecasz trening ciągły, bez patrzenia na średnią. Czy zwiększanie dystansu powinien robić wg samopoczucia czy w jakiś odcinkach czasowych? Tak. Baza jest. Głównie do tej pory jeździłem na rowerze enduro i na szosie ale tak jałowo, bujanka. Od 3 miesięcy wdrożyłem sobie taki trening jak powyżej. Problem w tym, że ja jak piszesz za szybko chyba chce osiągnąć cel. Mam wrażenie, że noga ciągnie, oddech jest. Ale na następny dzień po tym jak przejadę sobie te 30 km ze średnią 29 to nogi cierpią tydzień. Tak i to treningi na strefach HR.
  18. Cześć Zwracam się do Was o poradę. Byłem u fizjoterapeuty ale wolę dopytać doświadczonych kolarzy. Trenuje na rowerze szosowym, mój aluminiowy Scott ustawiony jest odpowiednio bikefittingowo. Treningi 3 razy w tygodniu. Wiek 41 lat, waga 75 kg. Zjechane w tym sezonie 2200 km. Trening na płaskim, metoda poniższa od 3 miesięcy. Wcześniej nie trenowałem pod kontretny cel, po prostu jeździłem. Obecny cel - 50 km bez problemu. Trening 1d - interwały 4 x 6 min 2 d - tempówka 3 d - rozjazd z kąta w kąt Na każdym treningu robię od 25 - 33 km, średnia 28 - 29 km/h. Po treningu rolowanie, dawka białka 30 kg. Jaki problem? Otóż po niektórych treningach i to dość często bolą mnie czworogłowe uda. Ból nie przechodzi po 2 dniach, potrafi trwać 5-7 dni. Ostatnio trwało to 11 dni, w końcu wylądowałem u fizjoterapeuty bo myślałem że zerwałem mięśnie. Pomasował i tyleż Ból głównie w dolnym pasie czworogłowego, jakieś 10 cm nad kolanem. Ból jakby zakwasy, ale czy to może trwać tydzień? Czy sądzicie, że te treningi są odpowiednie? Może zmniejszyć trzeba kadencję, prędkość? Sam już nie wiem czy za bardzo nie zapiekam się na jazdach. Jadąc te średnie 28 km/h przez godzinę jakoś nie czuję, że robię to z ogromnym wysiłkiem.Ten ból dziwnie mnie nastraja. Zastanawiam się czy oby nie za bardzo się forsuje ze względu na wiek, obecnie nawet nie chce iść jeździć bo jak znowu pomyślę o tym dyskomforcie to tracę motywację. Będę wdzięczny za merytoryczne uwagi.
  19. Cześć! Panowie mam pytanie. Planuje kupić drugą w życiu szosę, obecnie jeżdżę na modelu Scott, alumionowym, 105, Endurance, hamulce szczęki. Podstawowy model kupiony na początek przygody z szosą. Moja jazda nastawiona jest na krótsze odcinki 40 - 70 km. Lubie jeździć szybko i dynamicznie. Teren wyłącznie płaski. Raz w tygodniu przejazd rekreacyjny bez napinki do 50 km. W tygodniu 3 treningi, interwały, itd. Nie ścigam się z innymi, póki co. Szukam rozwiązania dla siebie. Nie wiem czy kolejny rower powinien być w geo Aero czy może Endurance z opcją obniżenia mostka itd? Boję się że na Aero będzie mi niewygodnie. Mozecie napisać jakieś są Wasze postrzeżenia? Lepiej Aero, lepiej Endurance z jakimś odpowiednim setupem? Obecnie kalkulując odpowiadający mi wygląd roweru, cenę oraz sprzęt mam na oku. Od razu napiszę że Giant TCR, czy Trec, Orbea mi nie pasują wizualnie. 1. Merida Reacto Rival Edition 2023. https://sklep.rowery.pl/rower-merida-reacto-rival-edition-2023 2. Pinarello X1 105. https://rowerszosowy.pl/pl/p/-Pinarello-X-Endurance-...-Shimano-105-Disc-...-Rozmiar-56-L/2188 3. Merida Scultura 6000 Rival https://www.bikeatelier.pl/szosowe/1452-rower-merida-scultura-rival-edition.html Zaznaczę że wszystkie rowery Meridy mogę kupić w cenie 14 000 zł, nowe. dzięki za pojasnienie
  20. Dokładnie. 🤪 Ciężko tu o o znalezienie złotego środka. Myśląc i czytając dalej, dochodzę do wniosku - albo szybciej albo wygodniej. Może czas przejść na rower typu race, tym bardziej że lubię podczas treningu wcisnąć więcej watów i długości przejazdu. Celem zakupu kolejnego roweru, ma być dla mnie przede wszystkim zwiększenie szybkości a tym samym odległości przejazdów. Czy ścierpię geometrię race? Nie mam zielonego pojęcia. 😄 Jest jeszcze taka opcja Scott Addict 10 2021. Co myślicie? https://www.olx.pl/d/oferta/rowet-szosowy-scott-addict-10-2021-CID767-IDZCDqO.html
  21. Dziękuję Ci bardzo. 🙏 Zastanawiałem się nad rozmiarem również. Myślę że Propel byłby ciekawą propozycją tym bardziej że moje odcinki obecnie to 30-60 km na płaskim.
  22. Panowie uciekacie z tematu postu A ten Propel Advanced 1? Który lepszy? https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-giant-propel-advanced-1-ml-ultegra-fv-23-CID767-ID10wdP7.html https://www.olx.pl/d/oferta/giant-propel-advanced-1-rozm-l-CID767-IDXxhLn.html
  23. Hello! Dzięki za feedback 😄 Pytanie tylko co Propela, Bianchi, Tcr, Dogme? Co ma najlepszy stosunek ceny do jakości w widełkach do 12 000 zł? Zakup używanego nie straszy mnie po nocach.
  24. Cześć Postanowiłem sobie zadać pytanie i przy okazji Wam, odnośnie zakupu drugiego roweru szosowego. Czy go potrzebuję i ewentualnie jaki model do 12 000 zł? Moje doświadczenie z szosa to obecnie 2 lata, jeżdżę 2 razy w tygodniu na odcinkach 30-60 km. Teren płaski, asfalt wiadomo jaki, jak się trafi. Mój obecny rower to aluminiowy Scott Speedster 30 z roku 2021. Model podstawowy, koła aluminiowe, geometria endurence, hamulce szczękowe, oś przednia na zacisk, Shimano sora, opony Continental 32c. Jeżeli zapytacie jak jeżdżę? Wiek 41 lat, waga 81 kg, 182 cm,nie uczestniczę w wyścigach, rejcach i innych wyzwaniach, nie lubię konkurencji, sam dla siebie jestem najlepszy Czemu myślę o zmianie? Chciałbym aby rower jeździł szybciej, średnio kręcę 30 km/h i mam wrażenie że mógłbym pojeździć dalej i szybciej na innym rowerze. Mam wrażenie że na moim Speedsterze dość idzie to topornie. …. I tu pada moje pytanie? Czy lepszy rower poprawi moje wrażenia i osiągi? Może lepiej zostać na tym co mam. Coś wymienić? Zastanawiam się i wróżę, czytam, oglądam. Póki co chciałbym kupić jakiś rower z przyjazną geometrią z możliwością zamontowania lemondki, dobre koła, ramę carbo. Wiadomo 😄 Co myślicie ? Może macie doświadczenie w takim przejściu? Jaki rower używany lub nowy polecacie? Do 12 000 zł. Dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...