
HSM
Użytkownik-
Liczba zawartości
600 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez HSM
-
Kolego, nie ukrywam, że w moim wpisie jest nuta złośliwości, bo taki w sumie był zamiar. Po prostu czasem ręce opadają, jak człowiek ma rower pod ręką, miarkę pod ręką, a może nawet suwmiarkę, ma też dokładnie taki sam internet pod ręką co i u mnie, a nie zada sobie w summie odrobiny trudu, żeby zrobić coś samemu. Jak wyżej..., wiem od Ciebie zdecydowanie mniej, nie mam szans zweryfikować swoich przypuszczeń, bo nie stałem nawet obok tego B'twinna, nie widziałem go na żywo, a mimo wszystko odpowiedź znalazłem w 30 s, Pomyśl, ile by zajęło Tobie, gdybyś tylko zechciał...
-
To jest klasyka gatunku. Penie bębenek jest aluminiowy, więc stosunkowo miękki, więc ostre/twarde krawędzie zębatek robią takie wgnioty... Masz silną nogę 🙂 Co poradzić...? Dokręcać kasetę (lockring) z maksymalnym zalecanym momentem. Jak producent piasty oferuje wymienne bębenki i jest wśród nich taki np. ze stali, to wymienić na stalowy właśnie...
-
Wystarczy zmierzyć szerokość mufy... a jak już zmierzysz te 86,5 mm, to robisz małą rozkminę i sprawdzasz, ile standardów suportu pasuje pod taką mufę (jak masz wątpliwości, to oceniasz, czy ta Twoja mufa będzie miała wewnętrzną średnicę bardziej 41 mm czy 46 mm): https://wheelsmfg.com/bb-standards?srsltid=AfmBOop4uMDbn_UlretqVw-kwzpsS-6ofh9J4sZvc5SjeRUCnibbpedE Nie widząc na oczy roweru, gogglając przez 30 s, mogę przyjmować zakłady, co tam jest. Ty masz pod ręką rower i instrumenty pomiarowe... Do boju!
-
@Dibua kup to, co Ci się podoba. Patrz głównie na bazę - czyli ramę, bagażniki, możliwości przewożenia określonego bagażu. Napęd, hamulce... traktuj jako coś oczywiście ważnego, ale nie decydującego. Jak Ci się nie podoba alivio w Giancie, albo schodzące trekingowe xt w Riversidzie, to pomyśl, że je kiedyś dojeździsz i po prostu zmienisz. Może wówczas ten upragniony cues będzie tak powszechny i tani, że wymiana całego napędu, to nie będzie żaden problem. Tak naprawdę wybór sprowadza się do odpowiedzi: - czy chcesz (i potrzebujesz) pancerniaka o ładowności 170 kg (w tym ładowności tylnego bagażnika 40 kg i przedniego 20 kg) - wówczas Riverside -czy może wystarczy Ci (i nie będziesz żałował) nieco mniej pancerny rower o w miarę normalnych możliwościach z bagażnikami (25 kg + 15 kg) - wówczas Giant. Zauważona przez Ciebie różnica wagowa między nimi nie jest tak duża - wg opisu 17,1 kg vs. 11,6 kg . Tylko jak do Gianta dodasz te bagażniki, błotniki to dojdzie z 2,5 kg. W Riversidzie wagę podnosi oświetlenie, w tym dynamo (którego brak w Giancie), cięższe opony, może cięższa trzy blatowa korba (tu zgaduję), sam Brooks to jest kloc (no ale przecież i tak byś go tam wsadził 🙂) i jednak cięższy aluminiowy widelec (w Giancie tylko sterówka jest alu, reszta karbon, co nie zachęca do wożenia na nim bagażu). Jakby je skompletować podobnie, to i waga byłaby podobna... Jak Ci się te pozostałe rowery nie podobają, to w ogóle daj sobie z nimi spokój. Co z tego, że mają nowsze "bebechy", "bebechy" w 1. i 2. zawsze możesz wymienić - nawet jak ich nie zużyjesz, to za jakiś czas, może w ramach kaprysu, podmienisz wedle uznania na coś innego - a nieciekawego dla Ciebie wyglądu 3. i 4. nie zmienisz tak łatwo (tylko kupując nowy rower 🙂).
-
@KSikorski trzeba sobie nazwę zapisać... może się kiedyś przyda 🙂 Generalnie rozwalamy ten wątek, ale i tak wszystko się sprowadza do tego człowieka, który ma "zrobić dobrze", a my możemy jedynie oceniać zewnętrzną powłokę lakierniczą (jak w innych dziedzinach życia, gdzie powierzamy rzeczy nas przerastające fachowcom w nadziei, że nie zawiodą). Każda z tych napraw to kompromis. W karbonie rzeczywiście łatanie i klejenie - na tym (a nie na wymianie jakichś całych elementów) się to opiera i po kuracji nie ma mowy o oryginale (choć spece powiedzą, że panie, teraz to ten rower nawet lepszy, bardziej wytrzymały, bo tyle dodatkowych warstw karbonu położyliśmy). W metalu wymiana elementów, ale tu z kolei - na jakie... bo przecież, jak ta rama była z zastrzeżonego materiału, który producent zazdrośnie chowa pod "swoimi" oznaczeniami, to podmianka na standardowe stopy i rurki też daje w efekcie coś innego niż oryginał. W świecie stali i indywidualnych projektów, jak coś tam się połamie z tego cloumbusa czy reynoldsa, to fachowiec może wziąć katalog i zamówić dokładnie to, co było. Jak masz ramę na alu rurkach od jakiegoś dedaccai, to też się da. Tylko ile rowerów jest na alu tego pokroju, ile warsztatów chętnie przyjmie zlecenie w alu? Więc możemy sobie gdybać i rozważać... naprawiać, jeśli coś się zepsuje, albo rzucić to zepsute w cholerę (bo za drogo, bo skomplikowane, bo w sumie chciałbym coś nowego), a i tak nie znajdziemy jednoznacznej granicy - na przykład finansowej, od której warto się z tą naprawą męczyć, bo dla każdego będzie inna, a nawet ulotne okoliczności mają na nią wpływ... Tylko to nie ma żadnego przełożenia na decyzje zakupowe i w sumie nie powinno mieć. Większość kupionych rowerów nie będzie ani żadnej naprawy wymagała, ani też (w razie konieczności) naprawiona nie zostanie...
-
@nossy W przypadku alu problemem nie jest ani spawanie, czy też wymiana całych rur (co przecież również oznacza spawanie - więc na jedno wychodzi), ale wymogi materiałowe co do dalszej obróbki. I tu nawet nie chodzi, że każdy materiał wymaga praktyki od spawacza i wcale nie jest powiedziane, że ktoś, kto sobie doskonale radzi z rurkami stalowymi, tak samo dobrze poradzi sobie z alu, ale specyficzne wymogi dla niektórych rurek aluminiowych. Stopów alu jest masa i jedne (np. 6061) po spawania kategorycznie wymagają obróbki cieplnej (oczywiście żeby trzymać się sztuki, a nie odwalać druciarstwa), a inne (np. 7005) już nie. Wygrzewanie całej ramy po spawaniu wymaga nie najmniejszego pieca, a o to może być trudno przeciętnym warsztacie framebuildera, nie mówiąc już o domorosłym mechaniku-spawaczu, który coś tam sobie dłubie w garażu. Owszem na ich wyposażeniu znajdziesz rozmaite butle z gazami do takowego palnika, maszynę do spawania elektrodami itp, ale piec odpowiednich rozmiarów, to raczej zapomnij i jest to jednym z powodów zdecydowanie mniejszej popularności alu w indywidualnym - customowym framebuildingu. Tam gdzie te piece będą, to raczej będą zajmowali się masową produkcją elementów i jakiś detalicznych zleceń mogą w ogóle nie przyjmować...
-
Własne wrażenia i odczucia są zawodne. Wyprzedzany na rowerze, który od pewnej prędkości niemal zawsze odczuwa manewr wyprzedzania większym lub mniejszym podmuchem powietrza, raczej będzie odczuwał ten dystans z tendencją do subiektywnego "skracania" realnej odległości. Wyprzedzający, który w sumie w żaden sposób nie odczuwa manewru, w naszych warunkach siedzi po lewej stronie pojazdu i ma nawet utrudnioną ocenę realnego położenia względem rowerzysty, dystans ten będzie raczej subiektywnie "wydłużał". Wszelkie filmiki i nagrania z kamer sportowych, czy rejestratorów w pojeździe w żaden sposób nie są też pomocne, bo zazwyczaj zaburzają perspektywę. Tam są w 100% obiektywy o mniej lub bardziej szerokim kącie, którego obrazowanie jest zupełnie inne niż ludzkiego oka. Często oceniając niby "oczywistą oczywistość" na materiale wideo o tym zapominamy. W sumie to nie chciałem w ogóle pojawiać się w wątkach takich jak ten, ale może zainteresuje kogoś, że Niemcy mają nawet własny projekt typu open source (open hardware / open software) urządzenia do rejestracji takich przypadków. Zapaleni aktywiści budują urządzenia do pomiaru odległości od pojazdu w trakcie manewru wyprzedzania rowerzysty, a po zintegrowaniu tych danych ze śladem GPS można się bawić w geolokalizację i osadzenie tych zdarzeń nie tylko w przestrzeni, ale i czasie rejstrowanego materiału wideo... Tak w ramach ciekawostki https://www.openbikesensor.org/ Zresztą kierowcy - którzy w sumie nie interesują się ani rowerami (bo wolą samochód 🙂), ani branżą zazwyczaj są bardzo zdziwieni, jak wiele rzeczy można zarejestrować nawet zwykłymi akcesoriami powszechnymi na rynku. Głupi radar od Garmina (a przypominam, że o jakiegoś czasu mamy wysyp tego rodzaju urządzeń, także marek budżetowych, więc to już nie jest coś niezwykle ekskluzywnego i rzadkiego na drogach) potrafi rejestrować każdy nadjeżdżający pojazd z informacjami o zmierzonej prędkości i czasie i miejscy zdarzenia. Póki co ludzie raczej hobbistycznie potrafią zbierać takie dane, ale może nadejdzie chwila, gdy staną się one jedną z poszlak (nie twardym dowodem, bo to nie ten kaliber urządzenia) w sprawach o wykroczenia czy przestępstwa drogowe (im większy kaliber sprawy, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś wpadnie na pomysł zainteresowania się, co tam ten Garmin zarejestrował). Może nie w Polsce , ale gdzie indziej kto wie...
-
@TaxMan jaki to rower, jaki widelec? Najłatwiej będzie znaleźć stalowy i będzie też po prostu najodpowiedniejszy na obciążenie go bagażnikiem montowanym do oczek na goleniach widelca (bo rozumiem, że o mniej więcej taką konstrukcję, Ci chodzi a nie na przykład taką: No i jak się szuka widelca, to warto wiedzieć pod jaką oponę, jakie hamulce, jakie mocowanie koła... dobrze byłoby też znać wymiary: długość/axle-to-crown, wyprzedzenie/rake..., żeby to pasowało do roweru.
-
[Rower 20"] Rower dla 6latka125cm wzrostu
HSM odpowiedział Marcin.Wit → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
-
[Rower 20"] Rower dla 6latka125cm wzrostu
HSM odpowiedział Marcin.Wit → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Zawsze w takich tematach wracam do roko.bike i są bezkonkurencyjni: 20", waga 6,6 kg z pedałami. Tylko, że aktualnie wyprzedani. Trzeba by zapytać, jakie są szanse na przywrócenie rowerów do oferty... no i pewnie cena będzie już inna. https://roko.bike/pl/product/20adventure -
@Greg1 Ten Dec robi sobie jaja. Najwyraźniej Elops 500 z wysoką ramą jest 4 rozmiarach (S-XL) a ten z niską ramą tylko w 2 (S-M) - tak wychodzi, jak się spojrzy w tabelki z geometrią. Więc chyba Dec leci sobie w kulki, bo inaczej tego nazwać nie mogę i zakłada, że rowery z niską ramą kupują wyłącznie kobiety, no i kobiety są tylko niższe - stąd ograniczenie do rozmiarów S i M. Co za dziadostwo... brak mi słów. @ayf89261 W tej sytuacji możesz zobaczyć jeszcze Rometa - Mistral 1D... Tylko to model wycofany z oferty, więc szansa na złapanie go w każdym sklepie jest zerowa. Wyprzedaje go np. Martes https://sklepmartes.pl/sporty/kolarstwo/rower-miejski-mistral-1d-24mis1dgry-romet jeden bieg mniej, mechaniczne tarczówki, ważne że ma sztywny widelec a nie jakieś bezsensowne pseudouginacze. Tylko, że to golas... Musiałbyś dokupić sensowne błotniki i bagażnik. Nie ma też oświetlenia (nawet nie wspominam o dynamie jak w Elopsie). Jako golas waży 11,7 kg. Po dodaniu akcesoriów może dobije wagą do wyposażonego Elopsa...
-
Jesteście Koledzy pewni, że te 17-18 kg kloce z atrapami ugninacza na przedzie i trzyblatową korbą z przodu (z czego pewnie będzie używany wyłącznie blat środkowy) to jest najlepsza propozycja do przyszłego użytkownika? Dalej optuję za tym Elopsem 500 zaproponowanym przez @Greg1, może rzeczywiście w wersji z obniżoną górną rurą... współczesny napęd 1x9 oświetlenie z dynama, bagażnik, błotniki i to 3-4 kg lżej... a że nie ma tarczówek... cóż, prościej i taniej, a użytkownik chyba i tak nie będzie się tym rowerem ścigał.
-
[Kolarstwo szosowe] Jak przełamać lęk przed ruchem drogowym?
HSM odpowiedział Allucardiusz → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
No ale to oczywiste, że wyznacza, jak wyznacza... dodaj sensowne punkty pośrednie, to poprowadzi tymi bocznymi drogami. Mój wpis dotyczył Twojego sformułowania, że tych punktów trzeba wpisać "mnóstwo", co w ogóle nie pokrywa się z moimi własnymi doświadczeniami. Pokaż jakąś trasę, którą ułożył Ci Komoot, z zaznaczeniem, jakimi drogami alternatywnymi chciałbyś, żeby Cię poprowadził, to zobaczymy, ile tych punktów pośrednich trzeba użyć, żeby osiągnąć zamierzony efekt... No i stawianie tych punktów w Komoocie to jest w sumie banalne klikanie myszką. W sumie parę sekund pracy, więc nawet jakbyś miał ich nastawiać 20-30, to nie powinien być żaden problem. Dodatkowo punkty można przeciągać po mapie, więc jak postawisz gdzieś jeden punkt i on działa tak, jak chcesz, to warto go przesuwać dalej - tak długo, jak Komoot rysuje trasę zgodnie z Twoimi oczekiwaniami. Jak zaczyna trasę psuć, to dopiero stawiasz nowy punkt... Choć - jak napisałem wcześniej - na trasach o długości do 100 km nigdy nie potrzebowałem tych punktów więcej niż kilka, a wybieram właśnie boczne drogi. -
[Kolarstwo szosowe] Jak przełamać lęk przed ruchem drogowym?
HSM odpowiedział Allucardiusz → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
@Allucardiusz nie wiem, jak długą to trasę układałeś, że trzeba by użyć mnóstwa punktów pośrednich, ale z moich doświadczeń wynika, że dla tras do 100 km w Komoocie czasem wystarczy dosłownie kilka punktów pośrednich, żeby algorytm poprowadził trasę tak, jak nam odpowiada. To kwestia oczywiście trasy, ale i wprawy oraz spostrzegawczości - jak program reaguje na punkty pośrednie i gdzie najlepiej taki punkt postawić, żeby jeden strategicznie ustawiony zmieniał odpowiednio routing równie dobrze co kilka ustawionych przypadkowo... -
Tego Elopsa 500 też chciałem zaproponować, więc mnie @Greg1 ubiegłeś 🙂 Jakby miał hamulce tarczowe, to już w ogóle byłoby dobrze..., ale nie wymagajmy wszystkiego 🙂
-
Obawiam się, że w tej cenie możesz kupić rower do odświętnej rekreacji, który swoimi kompromisami nie będzie drażnił, bo wyciąga się z piwnicy/garaży raz na ruski rok i tyle. Rower do codziennego tyrania (a tak rozumiem dojazdy do pracy) nie musi być super nowoczesny czy opakowany najnowszymi wynalazkami, ale za to z pewnością musi być trwały i niezawodny. Tanie rowery szybko i najtańsze komponenty szybko się zużyją, rozregulują i sprawią, że jada do tej pracy będzie coraz mniej przyjemna, aż użytkownik rzuci ten rower w cholerę.. Myślę, że poziomem poniżej którego to nie ma sensu, jest chociażby Decathlonowy Elops Speed 900 - przy czym to też rodzaj kompromisu z zastrzeżeniem, że po jakimś czasie t tak wymienisz zużyte komponenty... https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-speed-900/_/R-p-306287 Dokupić bagażnik, używać, a jak się zajedzie napęd, wymienić na nowy... na przykład 10-rzędowego Cuesa... Zaletą tego roweru jest nie najgorsza waga i przede wszystkim Decathlonowe pochodzenie z ich przyjazną polityką reklamacyjną.
-
Ten Dual Sport to jest przyjemny mieszczuch / commuter do dojazdów do pracy (błotniczki, lekki bagażniczek, oświetlenie, a nie wyprawowe bydlę) i w takim użyciu ten Cues 1x10 ma sens. W sakwiarstwie tego kompletnie nie widzę.. Jak napęd 1x to z jak największą liczbą rzędów czyli współcześnie 1x12 i to raczej w wydaniu z kasetą wielką jak patelnia... No chyba, że 2x11, 2x12, to patelnia z tyłu może być nieco mniesza. A tak w ogóle @Dibua musisz się pogodzić z tzw. postępem. Twój napęd mtb 3x9 to wykopaliska... Trekingowy 3x10 w tym Riversidzie to w sumie też już archaizm (i dlatego korby 175 zamieniają na Mirandę, bo po prostu nie ma juz shimanowskich na rynku). Teraz króluje 1x więc znalezienie nawet roweru mtb z 2x jest wyczynem... Takie czasy 🙂
-
"@Dibua z tego co piszesz, wychodzi, że jesteś doświadczonym użytkownikiem, więc w sumie nie powinno być problemu z odpowiedzią na wszystkie pytania. Wydaje się jednak, że trochę się zagubiłeś, albo nie zwracasz uwagi na szczegóły... Jeżeli Dec zaleca rozmiar M od 166 do 177 cm , a L od 178 do 189, to zdecydowanie w Twoim przypadku brałbym M. Nawet jeśli przyjąć, że jesteś na styku rozmiarów, to i tak kieruj się zasadą, że bierze się raczej ramę mniejszą niż większą, bo jesteś w stanie dopasować pozycję choćby "wydłużając" rower mostkiem, ale już go nie "skrócisz", jak na wstępie rama będzie za długa. To, że do tej pory jeździłeś na rowerze, który sam uznajesz za lekko przyduży i nie narzekasz, to najprawdopodobniej efekt przyzwyczajenia. Ale to wcale nie znaczy, że warto powtarzać ten manewr w nowym rowerze. Być może w takim sposobie jazdy, jaki uprawiasz, większy rower, który sunie niczym krążownik szos, to się sprawdza, ale jak nie widzę raczej zalet korzystania z roweru, który czujesz, że jest za duży... i nie chodzi wcale o przekrok i obawy o uszkodzenie cennych klejnotów... Porównywanie geometrii Twojego TNT z tym Riversidem jednostkowo (wymiar po wymiarze), zwłaszcza jeśli nie masz spojrzenia na całość i jesteś chyba pogubiony w tych wymiarach (napisze za chwilę), nie ma sensu... Gdybyś jeszcze wyrysował geometrię jednego i drugiego do jakiegoś kalkulatora, żeby zobaczyć, gdzie będą punkty podparcia, odległość siodełko-kierownica, to miałoby sens. Ale nawet do tego jest trochę za mało danych (brak np. długości i wartości wyprzedzenia widelców). Zresztą nie jesteś dokładny - piszesz, ze TNT jest w rozmiarze 19" i ma TT o dł. 565 mm i HT 115 mm, po czym porównujesz te rozmiary z wartościami z tabelki od Deca. Z tego co zobaczyłem, żaden z trzech rozmiarów TNT nie ma HT 115 mm (17" 100 mm, 19" 110 mm, 21" 120 mm), więc pewnie to niedokładny pomiar i porównujesz 110 mm z główką 150 mm lub 170 mm w Touringu, ale w ogóle nie bierzesz pod uwagę, że to są dwa różne rowery - w Kellysie ta główka jest pod amortyzator, a w Touringu pod sztywny widelec. To zresztą i tak mało istotne, bo większy misz masz jest przy okazji porównania długości ramy. Piszesz, że Twój TNT ma TT 565 mm. Kellys w tabelkach z geometria nie podaje wartości TT, więc to Twój własny pomiar (mniej lub bardziej dokładny, nie istotne). Niestety ten pomiar 565 mm porównujesz z zupełnie innym wymiarem z tabelki Touringa, bo bierzesz z niej nie długość rury górnej, ale wymiar TTE/HTT (top tube effecive / horizontal top tube). Tak, wiem, że Decowska tabelka ma kolumnę "TT Length", ale to, co w niej się znajduje, to są wymiary TTE/HTT, co wynika z rysunku z geometrią... Tak więc, jeśli chcesz już porównywać długości Touringa (595 mm w M i 605 mm w L) to nie z Twoimi pomiarami, ale z wartością TTE/HTT z tabelki Kellysa, która dla rozmiaru 19" wynosi 620 mm. Jeżeli masz smykałkę i chęć do samodzielnego złożenia tego roweru, to rzeczywiście kupno samego framesetu jest jakimś rozwiązaniem, zwłaszcza, że na przykład Brooksa (który w tym Touringu jest swego rodzaju wabikiem i świadczy o fajnym wyposażeniu roweru) już masz... Tylko nie wiem, na ile będzie to dla Ciebie opłacalne - musisz to sam policzyć i rozważyć. Riverside Touring kosztuje obecnie 6499, sama rama 1899 (możesz mieć na rabat 20% w aplikacji - czyli 1519,20), widelec 719,99 (po rabacie 10% 647,99). To daje razem 2167,19 - ponad 4330 zł w kieszeni..., ale to jest fałszywa optyka, bo - po pierwsze: wartością tego Touringa jest doskonałe wyposażenie, które przynajmniej w części warto i tak kupić (a które masz już w cenie pełnego roweru) - chociażby bagażniki (przedni to 230 zł, tylni 260 zł) i o ile ten przedni możesz zastąpić dowolnym innym bagażnikiem, to ten tylni jest zaprojektowany specjalnie pod ramy Riverside Touring 900 i 920 (zobacz punkty montażowe) - więc warto je dokupić (już schodzi Ci prawie 500 zł)., a po drugie - w swoich kalkulacjach liczysz tylko wykorzystanie części komponentów (siodełko, sztyca, kierownica itp...), a zapominasz, że do złożenia roweru będą potrzebne rzeczy jak stery, suport itp..., które i tak kupisz nowe. Ostatecznie różnica cenowa między kompletnym rowerem a samodzielnie składanym będzie mniejsza. No i kupując gotowy rower - będziesz miał dwa w pełni sprawne, zdatne do jazdy... To jest to - na co zwraca uwagę @Mihau_. Lepiej mieć dwa sprawne rowery niż jeden sprawny i drugi wybebeszony z części...Nawet jak nie chcesz na obydwu jeździć, to żeby sprzedać ten stary, musi być kompletny 🙂 Jak uprawiasz turystykę sakwiarską, to chyba nie rezygnowałbym z tego dynama, zwłaszcza, ze to nie jakiś no-nameowy wynalazek. A z rowerem masz komplet oświetlenia i układ dostarczający prąd pod dowolne urządzenie zasilane z USB. Tak, wiem, że nie jest to marka w stylu Cinq czy Sinewave, ale Cycle2charge to nie jest jakiś badziew... i warto pamiętać, że jest już w cenie roweru. A co do ładowania telefonu, to oczywiście w turystyce trzeba się mocno nakręcić, żeby wygenerować wystarczająco prądu pod współczesne telefony no i lepiej nie ładować telefonu tak nierównomiernym prądem jak to w trakcie pedałowania..., ale i tak widzę sensowne zastosowanie. Z takimi systemami nie ładujesz telefonu bezpośrednio, tylko cały dzień masz podpięty jakiś powerbank, który doładowujesz i dopiero z niego później ładujesz inne sprzęty. A co do dokładności czytania opisów - piszesz o grupie XT, która Ci się podoba w tym rowerze oraz szczegółowo o długości korb w rozmiarach M i L, ale chyba umknęła Ci informacja, że w rozmiarach L i XL nie będą to już korby Shimano ale Miranda...
-
@Piotr1969 Żeby nie ciągnąć bez sensu tematu... Ten znaleziony przez Ciebie Kross wcale nie byłby łatwiejszy do zmiany. Z całą wiedzą, którą wynosisz z swojego upgrade'u, można od razu wyczuć, że owszem tam jest Alfine 8 z tyłu, ale jednocześnie, jak się widzi zębatkę 28T, to nie wróży dobrze - bo tam masz ten nieszczęsny MU-UR500, pod który możesz stosować tylko jedną zębatkę - właśnie 28T, pewnie w wersji XMN-D, którą w dodatku Gates wycofał z oferty... A z przodu to nawet nie wiadomo, co jest, bo nie dopatrzyłem się informacji o blacie. Więc założenie, że przód da się łatwo zmienić, też jest odważne, bo równie dobrze może być jak w tym Unibike'u. Wiedząc to wszystko, dziś bym unikał jakiegokolwiek nowego roweru z MU-UR500.
-
Jak masz na myśli jakiś konkretny rower, to napisz, o który chodzi i na ile jest w tej chwili wyceniany..., bo to nawet ciekawe. Nie śledzę dokładnie ofert w różnych sklepach, więc moje spojrzenie może być oczywiście błędne, ale chyba rowery w podobnej specyfikacji - to jest elektryk, na pasku, z piastą 11-biegową i to w dodatku w wersji Di2 nie są czymś oczywistym w sklepach. Jak już masz elektryka na pasku, to potrafi on być na 5-biegowym Nexusie (i wtedy nawet jest bardzo prawdopodobne, że będzie miał też Di2, bo Shimano akurat ten zestaw promuje do masowych elektryków). Jak ma być więcej biegów, to będzie to Nexus 7 (rzadziej) lub Alfine 8, (częściej) ale już niekoniecznie Di2, a często nawet nie na pasku tylko ze zwykłym łańcuchem. Więc zawsze czegoś brakuje (a to Di2, a to biegów do tych 11, a to paska)... A ten Unibike w fabrycznej specyfikacji to chyba można wyrwać za 12-13 tys. zł.
-
@XC100S masz napisane w pierwszym poście kolegi: Alfine w śmiesznej cenie 700 zł z olx, zębatka 24T w jakiejś przyzwoitej, kupiona jakby z rozpędu, ale okazała się najbardziej przydatna, pasek - nie wiem, ale pewnie standardowo jak to pasek, do tego koszt przeplotu koła i montażu i zaprogramowania wszystkiego. Motor Unit pewnie był ze zdejmowanego Nexusa, więc żadnych kosztów nie wniósł. Paradoksalnie najdroższa (bo jak zrozumiałem kupiona pewnie normalnie, a nie użyta) była zębatka 22T. Koszt roweru nie ma tu nic do rzeczy, bo zmiana była podyktowana względami praktycznymi i oczekiwaniami użytkowniczki. Zresztą jaką miałbyś alternatywę...? Ten rower zabunkrować w garażu/piwnicy... i kupić nowy, właściwy...? Myślę, że poniesione, nawet jakbyś zdecydował się go sprzedać, to pieniądze włożone w tę zmianę i tak byłyby niższe (mniej bolesne) niż strata czasu i nerwów przy próbie odsprzedaży tego Unibike'a i poszukiwaniach czegoś innego. A że przy okazji wyszły dwie rzeczy - kolega na wylot poznał tematykę zastosowania paska w rowerach z piastami Di2 (to dobrze) i okazało się, że, jak nie ma się tej wiedzy na początku, to trudno odróżnić ramę/rower rozwojowy od takiego, który cały sobą mówi Ci: "nie pozwolę nic zmienić, daruj sobie!" (to niestety już niefajnie). To pokazuje, jak potrzebne są takie tematy, bo nadal twierdze, że do określonych zadań, to jest rozwiązanie doskonałe. Tylko trzeba duużo wiedzieć, zanim się dokona wyboru... Bo przecież z całą tą wiedzą można wybrać taki rower/ramę, która przyjmie każdą zębatkę i zastosować taki Motor Unit, żeby nic Cię nie ograniczało, a nie rower, który w sumie trudno rozbudować/przebudować poza fabryczną (jedyną katalogową) konfigurację.
-
[komputer rowerowy] bezpośrednie zgrywanie danych
HSM odpowiedział zate → na temat → Akcesoria rowerowe
Wahoo na pewno, Garmin pewnie też, choć używałem tylko garminowych ręczniaków a nie komputerków rowerowych i było to dosyć dawno... -
Nie miałem wczoraj czasu, żeby Ci odpisać... Wszystko, co piszesz, to prawda. Można do tego dojść, jak się poczyta dokumentację W instrukcji do doboru komponentów dla rowerów elektrycznych na 2021 r. (bo nowsza już nie dotyczy Twojego roweru) https://www.dropbox.com/scl/fo/468e67idhma39ewgjdvxe/AG_GinS1GrgQggQEDNpFXak?dl=0&e=1&preview=2021+GATES_eBike_integration_Manual_EN+June+2020.pdf&rlkey=jonqy78zuap1a79romy7t7csx masz na stronie 16-17 dokładnie rozpisaną konfigurację dla Shimano eSteps 6100: Miałeś to co na żółto, powinieneś zmienić na to co zielone, zmieniłeś na to co niebieskie... Rzeczywiście jedyną dostępną zębatką pod Alfine Di2 z MU-UR500 jest CT1128XMN-D - ma spory offset i zapewnia, że linia paska jest przesunięta do środka, tak by nie obcierać MU-UR500. Zębatki CT...XMN-U przeznaczone pod zwykłą Alfine mechaniczną mają standardową linię paska 45,5 mm i nie pasują do Twojego przypadku. To, że udało Wam się zamocować tą CT1124XMN-U (po jej odwróceniu i szlifowaniu obudowy jednostki MU) jest raczej szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Jak interesują Cię rozmiary zębatek (bo się różnią i jak zobaczysz te wymiary, to łatwo zrozumieć, dlaczego coś pasuje a coś innego już nie, mimo że ma to samo mocowanie) to zobacz jeszcze instrukcję techniczną (też z 2021 r.) https://www.dropbox.com/scl/fo/13be2dz6jc00u3r0dc4no/AEyd0ZEMayliFTiT4-vU-A0?dl=0&e=1&preview=2021+GATES+TECH+MANUAL+EN+Mar21+R16.2.pdf&rlkey=w3ho4n73x14juvlial755j9mj na stronach 46-47). Odpowiednikiem dokumentów powyżej jest zestaw https://www.calameo.com/gates-corporation/subscriptions/7164294 gdzie w części 5. znajdziesz wykaz wszystkich zębatek a w części 6 użycie komponentów do budowy zestawów z różnymi silnikami. Niestety z tych dokumentów wynika, że Gates całkowicie porzucił zębatki XMN-D (a właściwie jedyną dostępną - czyli 28T)- pasującą teraz do Twojego roweru. Aktualnie do zestawów eSteps+Alfine Di2 poleca użyć zębatek XMN-U (czyli takich, jak Twoja 24T, tylko normalnie instalowanych, a nie odwrotnie). To jest możliwe, bo zakłada się. że aktualnie produkowane rowery będą miały już MU-UR510 a nie starsze MU-UR500. Dodatkowo można zauważyć, że od 2024 r. część zębatek CT w ofercie zostanie zastąpiona nowymi o innych oznaczeniach. Jeżeli będziesz szukał CT1122XMN-U, to jej nową wersją będzie XF1122XUMN, a nową wersją CT1124XMN-U będzie XF1124XUMNCT. Tu https://www.gatescarbondrive.com/~/media/files/gcd/techpdfs/gates-tech-bulletin-di2.pdf?la=en&hash=99308DD217DAA814DDD3C23B9730936B82C64FD8 masz biuletyn - jakie zębatki da się zastosować z MU-UR500, a tu https://www.gatescarbondrive.com/~/media/files/gcd/techpdfs/2021-may-tech-bulletin-shimano-di2-muur510.pdf?la=en&hash=EA725F2CC658C444DE9E87DE9EB2098E5D71D610 biuletyn, jak to o wygląda po wejściu do oferty Shimano MU-UR510 (zębatki XMNU-D oraz YMNU-D są już niepotrzebne, choć można dalej je stosować, ale sam Motor Unit ma inny kształt i da się przesunąć linię łańcucha, żeby zmieścić zębatki XMNU-U i YMN-U). Rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem z Twojej strony (na przyszłość) byłoby polowanie na MU-UR510 i zamiana obecnie używanego MU-UR500. To pozwoli Ci stosować zwykłe zębatki CT...XMN-U w rozmiarach 22T, 24T tak, jak przewiduje to producent - czyli mocowane normalnie a nie odwrotnie, bez żadnej kolizji z Motor Unit. Obecnie zastoswane rozwiązanie z odwróconą zębatką 24T ma pewne minusy, które pewnie będą się jeszcze odzywały. Jest zamontowana, ale na styk i na pewno nie daje tej linii paska, która byłaby oczekiwana w Twojej konfiguracji (czyli 41,7 mm co zapewniłaby jedynie CT1128XMN-D). Pasek napinany z lekkim niedopasowaniem linii a także odwrotne umocowanie zębatki będzie zużywało go szybciej. Pewnie szybciej dojdzie do uszkodzeń tych karbowanych wypustek na pasku oraz rowka prowadzącego center track. Musisz jednak pamiętać, że przejście na MU-UR510 oraz współpracujące z nim zębatki XMN-U z linią 45,5 mm będzie wymagało dodatkowych zmian w rowerze: -po pierwsze MU-UR510 nie da się chyba bezpośrednio podpiąć do silnika E6100. Silnik ma gniazda wtyczek w starszym standardzie SD50, a Motor Unit w nowszym SD300. Będzie trzeba zastosować adapter/przejściówkę); -po drugie Twój rower został złożony pod zębatki YMN-D (dla Nexusa 5 Di2 MU-UR500) z linią łańcucha 41,7 mm i po zmianie na Alfine 11 Di2 MU-UR510 z normalnie założoną zębatką XMN-U z linią łańcucha 45,5 na przedzie też będziesz musiał dokonać zmian, żeby dostosować dotychczasową linie 41,7 do tej nowej 45,5 z tyłu . Nie wgłębiałem się w temat i nie wiem, czy to oznacza zmianę pająka, czy może zabawę z jakimiś podkładkami pod mocowanie pająka lub tarczy. Na koniec - nie jestem żadnym specjalistą w temacie i do niedawna wiedziałem jedynie ogólniki (że pasek istnieje, że są takie rowery, kilka nawet bardziej mnie interesowało, że są różne specyficzne problemu). Natomiast Twoje pytania - bardzo szczegółowe i nietypowe (pasek, Nexus>Alfine i to w dodatku w wersji Di2) - zmotywowały mnie do poczytania dokumentacji którą Ty też możesz sobie zobaczyć. Ja raczej więcej informacji nie wycisnę, bo choćby w odróżnieniu od Ciebie nie trzymam w ręku ani Nexusa, ani Alfine, ani żadnego Motor Unit, a zębatki to mogę sobie zobaczyć na zdjęciach w internecie. Ty masz tę przewagę, że możesz wszystkiego dotknąć i przymierzyć, choć to oczywiście może być nauka kosztowana...