Skocz do zawartości

HSM

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    600
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HSM

  1. HSM

    [Suport] Retro mtb

    Masz pecha... Grzebanie się w przeszłości przynosi wiele zaskakujących odkryć - to, co kiedyś było masowe, dziś okazuje się trudne do zdobycia... Możesz poszukać suportu Tange Seiki LN-3922. Jest całkiem porządny (nie z tych najbardziej tandetnych za ok 30 zł). Powinien kosztować do 100 zł. Tylko ostrzegam, że większość ofert, które znajdziesz, będą dot. niestety wersji 68 mm. Pod mufę 73 mm masz np tu: https://www.sjscycles.co.uk/bottom-brackets/tange-seiki-ln3922-73-mm-jis-english-square-taper-bottom-bracket-115-mm/?geoc=PL tylko koszt wysyłki będzie chyba przekraczał koszt suportu... Możesz też pójść drogą konwersji - IRD oferuje suporty JIS m.in. z osią 115 mm w kilku wersjach "jakościowych" np. za 50-60 EUR i za 100 EUR. To są suporty 68 mm, ale ten sam IRD oferuje podkładki dystansowe do zastosowania z suportami 68 mm w mufie 73 mm oraz - co ciekawe - miski do konwersji tych suportów standard włoski lub coś tak rzadkiego jak standard francuski. Zresztą nie tylko Ty masz problem - https://www.retrobike.co.uk/threads/tange-ln-3922-bb-in-bsa-73-113-5-a-thing.480201/ Opisane rozwiązanie jest dostępne w holenderskim sklepie justpedal.
  2. @rozzobike Nie chcę zmniejszać Twojego zapału, bo pomysł może i fajny (chęć przejścia na elektronikę, ale z zachowaniem hamulców szczękowych), ale w planowanym przez Ciebie wykonaniu jest trochę bez sensu i niestety duużo, duużo za późno... Dlaczego bez sensu...bo żeby nie mieć niespodzianek i mieć prawie pewność, że to będzie działać jak najbliżej optimum, to stosujesz całość komponentów z jednego systemu, a nie mieszasz rzeczy od shimano z rzeczami od srama. Koncepcja mieszania elementów (blaty, łańcuchy, kasety) jakoś się sprawdzała w napędach 10-11-rzędowych, gdzie wszyscy stosowali podobne zakresy, przełożenia a kasety siedziały na tym samym shimanowskim bębenku, choć i tak znajdziesz różne relacje, że jednak coś tam nie współgrało idealnie. W dobie napędów 12-rzędowych jest tylko gorzej. Przy wymianie musisz kupić przerzutki i klamkomanetki. Czy musisz kupić resztę - to jest dobre pytanie. koła (bębenek) -jak chcesz zamontować kasetę od srama, to musisz zmienić bębenek na XDR (a nie jak napisał @nctrns XD - ten jest pod kasety mtb). Zobacz, czy do Twoich kół oferowane są takie bębenki. Teoretycznie w systemie AXS masz jedną kasetę na stary bębenek shimano 11s road - to jest kaseta przeznaczona pod Apexa, ale z nią jest chyba taki problem, że ma inne niż pozostałe kasety 12-rzędowe srama stopniowanie (zaczyna się od 11T a nie od 10T) i może nawet by dało się ją obsługiwać Rivalem albo Forcem, tylko że to jest kaseta XLPR (grawelowa w nomenklaturze srama), więc tylko do systemów 1x. Nie użyjesz jej w systemach z przednią przerzutką, a i ta tylna musi być w wersji XLPR,). Jak będziesz chciał użyć kaset Shimano (podobno kasety 12-rzędowe wchodzą na shimanowskie bębenki 11-rzędowe, ale nie będę udawał, że jestem zorientowany w systemie Shimano), to natrafisz chociażby problem konfiguracji, bo kasety od shimano mają inne stopniowanie i zaczynają się nie od 10T. Czy to w ogóle będzie działało, jak wsadzisz kasetę np. 11-30, a system ustawisz na sramowską 10-28 albo 10-33...? korba/blaty - może i się da, ale raczej tego nie widzę. Sram ma trzy konkretne stopniowania na przodzie:46/33, 48/35, 50/37 (no i 43/30, ale tylko w wersji wide pod przednie przerzutki w wersji wide). Czyli zawsze jest różnica 13 zębów i pod to są zaprojektowane przednie przerzutki. Jakie stopniowanie mają korby od shimano, nie wiem... No i dochodzi sprawa tego łańcucha, o której pisze @nctrns. Jak to ma być system, gdzie będziesz miał tylną przerzutkę szosową lub grawelową srama, to oficjalnie używasz jej tylko z łańcuchem flat top. Jak taki łańcuch by chodził z blatami nie-srama (pewnie jakoś by chodził) a co ważniejsze z kasetą nie-srama (tu pewnie będzie znacznie gorzej) to ja nie wiem, ale zakładam, że niespecjalnie... Możesz w systemach AXS użyć łańcucha nie flat top tylko zwykłego 12-rzędowego eage z grup mtb, tylko wtedy używasz go konfiguracji mullet (kaseta i tylna przerzutka nie są z grup szosowych, tylko ze świata mtb, nie ma przedniej przerzutki , a ten jeden blat na przedzie radzi sobie z takim zwykłym łańcuchem), a to raczej nie jest to, o co Ci chodzi... Więc w tej sytuacji jakiś błahy problem dopasowania klamek srama do zacisków hamulcowych Twojej ultegry nie ma kompletnie znaczenia. Nawet jeśli jest tak, jak napisał @nctrns i zachodzi jakaś rozbieżność w ciągu linki hamulca (co nie jest dla mnie takie pewne), to wydając kupę kasy na zmianę podstawowych komponentów, dorzucenie tych paru groszy na zaciski hamulcowe np. od Force'a, to jest już pryszcz... Na koniec musisz wiedzieć, dlaczego Twój pomysł jest bardzo, ale to bardzo spóźniony... Tak Sram miał kompletne grupy elektroniczne w systemie AXS w wersjach z hamulcami mechanicznymi - był to Red AXS i Force AXS. Dlaczego był? Bo to już historia. Tak było w pierwszej generacji Red AXS i pierwszej generacji Force AXS. Aktualny Red (wersja E1 wprowadzona w tym roku) jak i aktualny Force (wersja D2 wprowadzona w 2023 roku) jest oferowana wyłącznie z klamkomanetkami pod hydraulikę. Oczywiście możesz sobie wyszukać w czeluściach internetu, czy komuś w sklepie nie zalegają takie stare klamki z pierwszych serii pod mechanikę i je kupić . Tylko to są zapasy, które będą znikać.. Jak będziesz chciał sobie wymienić np. zużyte gumy tych klamkomanetek, to w stałej ofercie Srama ich już nie będzie. Albo trafi Ci się pech i połamiesz klamkę... Zgadnij, jak łatwo dostaniesz części na wymianę lub całą klamkę AXS pod mechanikę bez rozpaczliwych maili na forach "czy ktoś ma na zbyciu", bo w sklepach tego raczej nie będzie. Kolega @Pietrash słusznie zauważa, że mechaniczną elektronikę oferuje jeszcze Shimano. Tylko jego propozycja (Ultegra 2x11 Di2) może być jeszcze trudniejsza do zdobycia niż te mechaniczne klamki do systemów AXS. Zwłaszcza, że Shimano ma ewidentny problem z dostępnością losowych komponentów grup 11-rzędowych. W dużych sklepach są mega przeceny na zupełnie nowe grupy 12-rzędowe. Poszukiwania jakiegoś leżaka 11-rzędowego i to jeszcze w wersji Di2 i to pod hamulce mechaniczne... powodzenia! A z nowych grup od Shimano (tych 12-rzędpwych) to pod hamulce mechaniczne jest chyba Dura Ace 9250 i Ultegra 8150 - tylko to takie nowe-stare grupy, bo to przemalowane grupy 11-rzędowe. W efekcie są to jedyne nowe 12-rzędowe grupy szosowe Di2, które wciąż nie są bezprzewodowe (klamkomanetki dalej łączy się z systemem kabelkiem).
  3. Ten Unior nie jest wcale taki drogi... Jest udaną kopią japońskiego Hozana C-358 https://www.hozan.co.jp/download/manual/C-358.pdf który (jak to narzędzia od Hozana) dopiero jest drogi. W porównaniu do Japończyka za niemal 130 USD ten Słoweniec za 60 EUR wydaje się niemal za darmo 🙂 To są narzędzia do suportów sprzed lat, więc wiedza o tych standardach i narzędziach niezbędnych do demontażu powoli staje się coraz mniej powszechna. Nie powiem Ci, czy istniały trzy standardy 35,8 / 36 /36,3, czy może tylko dwa (35,8 / 36,3) a producenci narzędzi oferowali klucze albo idealnie dopasowane, albo z duża swobodą dopasowania do wymiaru (opisane po prostu jako 36 mm). Nawet Park Tool nie ma czegoś tak dokładnego pod 35,8 i 36,3, tylko klucz HCW-4 z opisem "36 mm". Czy miał kiedyś? Trudno powiedzieć, bo oni wycofują stare narzędzia z oferty, a katalogów sprzed lat nie uśmiecha mi się teraz szukać. Zarówno narzędzie Hozana jak i Uniora jest takim overkillerem dla domowego warsztatu, ale trzeba przyznać, że jest solidne i przemyślane - ma zrobić to, czego oczekujesz łatwo i bez zbędnych strat/uszkodzeń. Jak masz jeden zapieczony suport do odkręcenia, to go nie kupisz. Nawet jak prowadzisz warsztat, to też pewnie nie, bo po pierwsze szanse, że trafi Ci się w dzisiejszym świecie miliona innych suportów klient akurat z takim, są niewielkie, a i pieniądze na to narzędzie wydasz na inne, bardziej wykorzystywane rzeczy. To mogą mieć warsztaty, które istnieją od lat i kiedyś tego używały i po prostu im zostało. No i jeszcze hobbyści/warsztaty specjalizujący się w renowacji starszych rowerów... Normalnie ze zwykłym Park Toolem możesz mieć bardzo podobny komfort pracy jak z tym Uniorem/Hozanem. Czyli osadzić klucz na wypustach miski tak, żeby się nie ześlizgnął w trakcie odkręcania. Akurat w PT jest do tego specjalny dodatek/narzędzie o symbolu BBT-RS, które jest o tyle fajne, że działa z różnymi typami kluczy do suportów (nasadkami ze stali pod suporty cartrige, nasadkami z aluminium pod współczesne lekkie miski wkręcane a także z kluczami płaskimi do suportów w stylu BBT-9 BBT-29 czy własnie tym HCW-4). Tylko to znów jest Park Tool więc nie jest tanio, ale w zamian masz przemyślane kompleksowe rozwiązanie. Ale nawet do prostego klucza za kilkanaście złotych możesz zrobić samemu takie "trzymadło" - z kawałka gwintowanego pręta, dwóch podkładek o dużej średnicy i powierzchni) oraz dwóch nakrętek. Wystarczy trochę kreatywności... A co do Twojego @ks.indian suportu, to bym jednak starał się wykręcić tę miskę z prawej strony - z myślą o wymianie całości, ale nawet jeśli nie, to po wyjęciu całości jest szansa na porządne wyczyszczenie, smarowanie i ponowny montaż bez luzu. Jak nie idzie odkręcić, to najpierw ustal na 200%, w którą stronę kręcić. Masz pewność że to jest BSA i trzeba to odkręcać w prawą stronę)? Wykluczasz włoski (mufa powinna mieć 70mm, a wewn. średnica to 35 mm - gwint 36mm/24tpi), który odkręcasz w lewo? Ewentualnie francuski (mufa 68mm, ale średnica ok. 34mm -gwint M35x1,0mm, czyli blisko BSA, ale nie jest jak w BSA, co często prowadziło do zerwania gwintu, jak ktoś próbował tam wkręcić BSA), który też odkręca się w lewo...
  4. Witaj w czasach niedoborów... Chyba rzeczywiście wymiotło. Zresztą wygląda na to, że Shimano nie ma specjalnych zapasów komponentów 11-rzędowych, bo w sklepach widzę same najnowsze 12 i jakieś nędzne niedobory (pojedyncze wersje) korb 11-rzędowych (oczywiście mówię o zakresie 105-DA). Dodatkowo masz pecha, bo 160-165 to nigdy nie była rzecz na półce w każdym sklepie, a od jakiegoś czasu (jak się w internetach wszyscy zaczęli rozpisywać i opowiadać, że krótkie korby to jest nowy trend) w ogóle wymiotło te nieliczne zapasy. Łatwo dostępna jest FC-RS510, ale Tobie zależy na pełnym HTII, a nie po prostu na osi 24 mm...
  5. @marvelo Masz tu 100% racji - moje pomieszanie z gwintami - napisałem odwrotnie niż chciałem...
  6. Nie za bardzo wiem, co masz na myśli, pisząc "suport kompaktowy"... No może chodzi Ci o suport typu cartrige - zamkniętego, gdzie prawa miska, oś, łożyska, tuleja ochronna są zespolone: w odróżnieniu od suportów, gdzie - jak napisałeś - masz w sumie trzy odrębne części: prawą i lewą miskę z łożyskami (albo i łożyska osobno) oraz oś: Jeżeli rzeczywiście chodzi Ci o suport tupu cartrige (jak w ten Token), to w sumie martwisz się jedynie o dopasowanie: -mocowania w mufie - zapewne masz tam zwykły BSA (mufa o szerokości 68 mm lub 73 mm i średnicy wewn. niecałe 35 mm, z gwintem po stronie lewej przeciwnym do wskazówek zegara). Kupujesz po prostu odpowiednio opisany suport - np. BSA 68 mm. Jeżeli mufa ma inną szerokość (np. 70 mm) lub średnicę (np. równo 36 mm lub 35 mm) a gwinty po obu stronach są prawe, to nie jest BSA i musisz ustalić najpierw, co to takiego. -długość osi - po zdjęciu korby mierzysz po prostu suwmiarką i dobierasz suport z taką, jakiej potrzebujesz. -może być jeszcze komplikacja z rodzajem ścięcia osi - pytanie czy Twój suport i korba jest pod "kwadrat"/"square taper" w wersji JIS czy może ISO: https://www.sheldonbrown.com/bbtaper.html Ocena na oko jest niewiele warta, ale nawet bez zaglądania do środka zakładam że masz 99% szans na zwykły japoński kwadrat JIS... Więc kupujesz suport, który spełnia wszystkie warunki (typ i szerokość mufy, długość i rodzaj osi), oraz narzędzie do jego wkręcenia, bo tu nie ma standaryzacji - tzn. producenci suportów stosują różne sposoby montażu, choć zazwyczaj musisz mieć coś w stylu Park Toola BBT-22 lub BBT-32 albo też Shimano TL-UN52 lub TL-UN74-S. .
  7. Hej, nie będę udawał, że wiem więcej, ale chyba nośność i kategoria ASTM dotyczą "normalnego" użytkowania koła. Siły oddziałujące na szprychy i nyple nawet przy uderzeniu o podłoże po skoku (co mieści się w odpowiedniej kategorii ASTM) są czymś innym niż siły ścinające od tego pechowego patyka. Więc trudno zaliczyć do normalnej sytuacji awaryjne zatrzymanie (nawet z niewielkiej prędkości) przedmiotem, który dostał się między szprychy. Tam coś musiało się poddać - albo patyk, albo szprychy, albo nyple, albo obręcz... Jeżeli rzeczywiście nie ma uszkodzeń obręczy (nie widać na zdjęciach) i szprychy są całe, to te urwane główki nypli są najłagodniejszym wymiarem pecha...
  8. @ejtam rower z linku nie waży 6,8 kg. Tam jest chyba podana waga 8,4 dla rozmiaru M. I to jest normalna waga dla aluminiowego roweru a la torowego (bo dalej twierdzę, że to taka torówka dla niedzielnych bywalców welodromów, a producent wypuścił ten rower wyłącznie na fali mody na ostre koło w mieście). Znajdziesz coś stalowego (jak Cinelli Gazzetta), to będzie ważyło ponad 9 kg. Jak wymienisz niemal cały osprzęt i koła na odpowiednio lżejsze, to zejdziesz może do tych 7,5 kg. Po prostu te rowery tyle ważą - i dalej jest to waga atrakcyjna w porównaniu do typowych rowerów widywanych na ulicy - bo są do bólu uproszczone. Wąskie opony, delikatna rama (w porównaniu do jakiegoś holendra czy komunijnego górala) no i po prostu brak wielu, wielu rzeczy. Nie masz przerzutek, kasety, hamulców (choć w tym Aventonie fabrycznie jest przedni), klamek, więc to wszystko nic nie waży... Dlatego nawet jeśli pozostałe komponenty nie zachwycają wagą (np. nawet drogie korby torowe są cięższe niż tak samo drogie korby szosowe, zazwyczaj piasty torowe są cięższe niż nawet przeciętne szosowe itp.), to ogólna waga jest przyzwoita. Tylko - jak już napisałem - do miasta to rower wyłącznie dla świadomego użytkownika - świadomego kompromisów, jakie się z nim wiążą i gotowego te kompromisy zaakceptować, w imię prostoty a wręcz prymitywności roweru. Jeżeli - nawet będąc wieloletnim rowerzystą - nigdy nie miałeś okazji jeździć na oponach 25-28 mm, nie korzystałeś z baranka, nie jeździłeś w bardziej agresywnej pozycji, to może Ci być trudno się przestawić i przystosować do takiego roweru. Nawet nie poruszam tematu stałego napędu, bo w sumie to jest rzecz niewymagana - zawsze można jeździć z wolnobiegiem...
  9. Koledzy @Mihau_ @cervandes strasznie dziś spięci, że tyle złośliwości w odpowiedziach... Kolega @ejtam jest wyraźnie zagubiony, więc nic by się nie stało, jakby mu wyjaśnić bez zbędnych aluzji, bo to tylko utrudnia zrozumienie. A co do rzeczonego Aventona... cóż z tego, że formalnie (przez użycie torowych haków i OLD tylnych widełek 120 mm) to torówka, jak pewnie 90% sprzedanych w czasie boomu na ostre rowerów w ogóle toru nie widziało. A w odróżnieniu od całej maści barachła z okresu boomu nawet całkiem się broni. Tak ten rower ma ograniczenia, chociażby prześwit na 25C, ale do licha - to jest po prostu rower - ma dwa koła, korbę, łańcuch i pedały Tym da się naprawdę jeździć po powierzchniach utwardzonych (bo po luźnym podłożu za sprawą opon już nie). Także po rzeczonych Katowicach. Że koledzy sami nie próbowali... cóż... ale to wcale nie znaczy, że inni tego nie robią. Zgodzę się, że to nie jest dla każdego. Po prostu trzeba mieć zacięcie i to lubić - w przeciwnym razie ostrokołowy boom by się nie skończył, ale różne złośliwe uwagi - bo przecież tylko głupek może jeździć na jednym przełożeniu i cienkich oponach po drogach - normalnie kolegom z takim stażem nie wypada głosić...
  10. Taaa... to jest tak samo prawda, jak to, że TY @leon7877 jesteś grzecznym użytkownikiem forumrowerowe.org @Tyfon79 nie no oczywiście, generalnie na tym YT jest się dla kasy... ale najwyraźniej są ludzie (widzowie), którzy traktują YT jako źródło wiedzy, przekonań i opinii, kompletnie pomijając ten finansowy wątek 🙂 Jak można poważnie zacząć rozmowę o czymkolwiek, wstawiając materiał, który na miniaturce i planszy tytułowej ma deklarację, że kogoś, coś wku...wia. Samo to powoduje, że nie traktuję wypocin gościa poważnie.
  11. Zobacz jak masz montowaną tą przyczepkę... i do tego dobierz rower, biorąc pod uwagę współpracę z samozamykaczem/sztywną osią i być może inne specyficzne rzeczy dla tej przyczepki. Rozważ rower z jakimiś błotnikami lub przynajmniej możliwością ich montażu (ale montażu takich pełnych, a nie majtających się plastików doczepianych tylko do sztycy) - chyba, że chcesz jeździć z tą przyczepką tylko w ładną pogodę i w trasy, gdzie najbliższa prognoza nie przewiduje wody czy błota... Jesteś słusznych rozmiarów. Jak dodasz do tego masę przyczepki z ładunkiem (ożywionym lub nie), to szybko zacznie Ci brakować prądu. Celuj w duże baterie (te 625 Wh to chyba minimum). No i oczywiście napęd centralny (ale tylko takie rowery pokazałeś, więc zakładam, że sam wykluczasz rozwiązania z silnikiem w piaście).
  12. Cały ten kanał powstał wyłącznie po to, żeby się klikało i leciała kasa... 🙂 A z dziennikarstwem, weryfikacją źródeł i obiektywizmem ma tyle wspólnego, co w nazwie - czyli "zero". Ot po prostu rozrywkowe treści, które monetyzują to, co się monetyzuje najlepiej, czyli w nowoczesnym języku "polaryzacja", a po staropolsku po prostu "jątrzenie". Panu zapewne jakiś rowerzysta przeszkadzał na drodze, to postanowił zrobić z tego odcinek i tyle.
  13. @ejtam a widziałeś, że ten rower jest tam w celach czysto archiwalnych, z jakże sugestywnym dopiskiem "wycofany z oferty" Aventony - czy ta Cordoba, czy o bardziej aero wyglądzie model Mataro były popularne (no może nie u nas...) w szczycie mody na ostre koło. Głównie jako ciekawie wyglądające rowery, nie będące już totalną padliną i nie będące jeszcze dużym, modnym brandem - czytaj droższym -jak np. Cinelli. Moda nieco przygasła, to i rowery zeszły do cienia... Jak Cię takie maszyny interesują, to czemu nie... Ludzie na ostrym kole, czy w wersji single speed z wolnobiegiem jeżdżą nie tylko po mieście, ale i na dłuższe trasy. Wszystko jest w nogach i głowie... można się wybrać np. przez Alpy 🙂 A piasta z tyłu ma dwie zębatki (a właściwie dwa gwinty, na które fabrycznie masz nakręconą koronkę 15T, a z drugiej strony wolnobieg 16T). Co tam sobie założysz, to Twoja sprawa. Choć w tej konkretnej piaście chyba tylko jedna strona ma gwint kontry, więc możesz założyć albo zestaw stała koronka + wolnobieg, albo 2 wolnobiegi (choć nie widziałem, by ktoś tak jeździł). Zmiana przełożenia jest banalna - stajesz, wyjmujesz swój klucz 15, odkręcasz koło, przekładasz na stronami - żeby po napędowej była ta koronka/wolnobieg, który chcesz, napinasz łańcuch i dokręcasz swoją podręczną piętnastką... Generalnie bułka z masłem 🙂 A jak uważasz, że to przełożenie 48/15 to takie turystyczne w tym ostrym, to pełen szacun...
  14. Tak długo jak będziesz wtrącał w tworzony przez siebie logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy pojęcia potoczne, nieostre, czy wręcz niezdefiniowane - tylko po to, żeby Ci lepiej pasowało - tworzony przez Ciebie ciąg będzie się rwał już na samym początku... Nie, nie ma przepisu, który by mówił o nieutrudnianiu wyprzedzania. Jest wyłącznie art. 24 ust. 6 i wymienia on tylko jedną zabronioną czynność - zwiększanie prędkości Widzisz, być może ten SN wcale nie patrzył na ten przepis, jak robisz to Ty - nie czytał go w sposób pasujący do przyjętej wcześniej tezy i uznał, że nie ma zastosowania. Spróbuj go przeczytać w taki właśnie - odwrotny od Twojego sposób, gdzie interpretacja poszczególnych słów będzie szła nie "przeciw skręcającemu", a "za skręcającym". Może doczytasz to samo...? Z mojej strony EOT, bo przerzucanie się artykułami nic nie wnosi. Na przykład nigdy nie zdarzyło mi się kłócić z kims na drodze, rzucając sakramentalne "zobacz sobie w kodeksie drogowym...", bo ważniejsze dla mnie jest własne bezpieczeństwo w ruchu niż poczucie "wygranej". Natomiast uważam, że ocena zjawisk i zdarzeń, ale taka z dużą otwartością na własną niedoskonałość w rozumieniu nie tyle poszczególnych przepisów, ale całego ich związku - jest wysoce pouczająca i traktuję ją jako rodzaj ćwiczenia intelektualnego.
  15. Jeżeli chodzi o maksymalną wodoodporność to chyba wchodzi w grę tylko ten droższy model - domyślam się, że masz na myśli Elite 2.1. Jakby co, to jest recenzja: https://road.cc/content/review/showers-pass-elite-21-jacket-272063
  16. @tobo obawiam się, że wszystkie trzy wymogi (kieszeń na piersi, brak kaptura, tylna kieszeń zapinana pionowo) w wersji naprawdę wodoodpornej (a nie jakieś popierdółki z 5000-10000 mm słupa wody) to będzie trudniej znaleźć niż pięknie utrzymany używany ebike 😉 Przeglądam od wczoraj google'a i nic ciekawego i w 100% zbieżnego poza przywołaną już Gorewear Paclite Jacket nie znajduję. A co sądzisz o kurtkach zupełnie nieznanej mi Shower Pass https://showerspass.co.uk/collections/mens-waterproof-jackets Elite chyba ma, czego szukasz. Transit nie ma chyba tylnej kieszeni...
  17. Tak coś myślałem, że się tak dyskusja rozwinie 🙂... @wolek @zekker macie absolutną rację, że upewnienie się, czy przed rozpoczęciem manewru skrętu w lewo nikt nas nie wyprzedza (lub taki może mieć zamiar), jest jak najbardziej słuszne i właściwe, ratuje zdrowie i życie, więc powinno być wyrobionym nawykiem. Ale jednocześnie mylicie się, jeśli jesteście przekonani, że ten sam zdroworozsądkowy wymóg ma jakieś mocne oparcie w przepisach, bo nie ma. Rozumiem, że możecie być przekonani, że jest inaczej. Ja też do wczoraj byłem, więc kiedy przeczytałem @szniba, który z taką pewnością siebie ogłaszał, że zasygnalizował zamiar skrętu i nie powinno go obchodzić, czy ktoś nie bierze się za wyprzedzanie, lekki uśmieszek pojawił się na mojej twarzy. Tylko, że poczytałem, jeszcze raz sprawdziłem i ten uśmieszek znikł... 🙂 Przepisy są jasne i dokładnie precyzują, czego nie może robić wyprzedzający - nie może zacząć wyprzedzać, jeśli pojazd przed nim sygnalizuje zamiar m.in skrętu. Jednocześnie te same przepisy nie są już tak precyzyjne w odniesieniu do skręcającego (który byłby wyprzedzany). Nie, wcale nie mówią, że musi się upewnić, czy ktoś nie zaczął go wyprzedzać. Mówią jedynie o zachowaniu szczególnej ostrożności, a to już jest sprawa całkowicie rozmyta interpretacyjnie. Co sąd to może uznawać inaczej i czasem uzna, że brak upewnienia się, czy nie jest się właśnie wyprzedzanym, to niezachowanie tej szczególnej ostrożności, a inny stwierdzi, że wcale nie... Dla mnie zdecydowanie ważniejsza będzie w tej sytuacji linia orzecznicza SN (bo być może -mam nadzieję, że jednak nie - ostatecznie właśnie w tym SN można się znaleźć). Tutaj ciekawe podane fakty i to w bardzo profesjonalnej formie https://czasopismo.legeartis.org/2023/04/skrecajac-lewo-upewnic-wyprzedza-zmiana-kierunku-jazdy-wyprzedzanie-obowiazki-wyrok-sn/ Chciałbym tylko raz jeszcze uprzedzić ewentualne oburzenie, czy niepogłębioną krytykę. Sprawę rozważam, bo jest ciekawa z punktu widzenia logiki reguł prawnych i wcale nie uważam, że cokolwiek to zmienia w korzystaniu z dobrego zwyczaju upewniania się przed skrętem (ani go nie bagatelizuje, ani nie podważa)...
  18. Tak poza wszystkim jestem trochę w szoku, że przy okazji takich tematów człowiek odkrywa, jak wszystko schodzi na psy... Parę lat temu kupiłem sobie, korzystając z jakiejś promocji, kurtkę Gorewear C3 Active, nie wnikając za bardzo, czy do był dobry, czy wręcz bardzo dobry deal... Z kurtki jestem zadowolony, więc czytając ten wątek, od razu o niej pomyślałem (jest bez kaptura, ma kieszeń na piersi i z tyłu, choć ta z tyłu nie do końca zgodna z wymogami tobo). I tu wyszło małe zdziwienie, bo okazuje się, że nie tylko tych kurtek nie ma już w ofercie Gorewear, ale z rynku okołorowerowego niemal wymiotło w ogóle kurtki z membraną Active (w sporym sklepie wpisuję w wyszukiwanie goretex active i wyskakują mi jedynie: jakiś Löffler i model Torrent od Gorewear, ale one nie pasują do opisu tobo). No właśnie... Gorewear ma w ofercie tą paclite jacket (z linku wyżej), która jest baardzo podobna do mojej starej C3 active, tylko jest z membraną paclite a nie active, co dziwi, bo ten paclite jest najgorzej oddychającym goretexem, a active oddychającym najlepiej. To ja dziękuję za taki kierunek zmian w kolekcji producenta... Jak napisałem na początku - schodzi na psy.
  19. @Mentos To jest ogólnie znany sklep - chociażby przez utrzymywanie albo też sponsoring forum weightweenies (zresztą ono siedzi w ich domenie), więc raczej nie odwalają lipy. Swego czasu była chyba nawet specjalna zniżka czy bonus dla użytkowników forum, ale nie interesowałem się, czy to aktualne i jak działało. Ceny kiedyś mieli lepsze (a nawet potrafili wysłać do Polski coś z niemieckim VATem, więc był zysk). Teraz to już nie, a i atrakcyjność cen zależy od konkretnego asortymentu. Czasem tam spoglądam w poszukiwaniu rzeczy, które wymiotło z innych sklepów, albo takich totalnie niemainstreamowych.
  20. Korzystałem 2 razy - bez problemów. To, co zamówione, przyszło w akceptowalnym czasie (za pierwszym razem - jakieś 4 lata temu: zamówienie-potwierdzenie-wysyłka 4 dni, za drugim w zeszłym roku 10 dni). Sam serwis sklepu jest trochę toporniejszy niż niemieccy konkurenci jak BD czy bike24, ale działa. No i to nie Szwaby - siedzibą nie jest Szwabia a miasto w Szwarcwaldzie 🙂
  21. Niskonapięciowe instalacje w pomieszczeniach wspólnych stosuje się przede wszystkim z uwagi na ograniczenie nieuprawnionego poboru prądu. To dotyczy przede wszystkim piwnic, gdzie ludzie potrafili ciągnąc do swoich pomieszczeń prąd z instalacji oświetleniowej i pół biedy - jeśli to służyło wyłącznie jakiemuś doświetleniu tych pomieszczeń na czas, kiedy tam się wchodzi - ale ludzie są beznadziejni i zdziwiłbyś się, co potrafią pochować po piwnicach. Energożerne zamrażarki rodem z głębokiego prlu chodzące non-stop to jeden z przykładów. Dodatkowo taka instalacja jest bezpieczniejsza, no i wraz z upowszechnieniem źródeł światła o stosunkowo niewielkich wymaganiach prądowych w końcu łatwa do wykonania. Inna sprawa, że potrafią być geniusze, którzy pod taką instalację próbują podłączyć się sprzętami na 230V poprzez rozmaite inwertery z niskiego napięcia na 230V, co potrafi wywalić zabezpieczenia na takiej instalacji, bo specjalnie nie projektuje się jej pod większe obciążenia. Ten pomysł ma już swoje lata i początkowo rozpowszechnił się we wspólnotach mieszkaniowych, gdzie mają bardziej racjonalne podejście do ograniczania kosztów, ale widać, że teraz stosują go też spółdzielnie...
  22. Korba z linku jest pod ramę nie-boost i ma zębatkę z offsetem 6 mm (pod linię łańcucha 49 mm), więc jeśli taka miała być, to nie ma potrzeby żadnych zmian. Suport pod BSA SRAM ma jeden uniwersalny (pod mufy 68 i 73 mm) i tylko dołącza do nich różny zestaw podkładek w zależności od opakowania (normalne, wide, super boost+, Ai). Ten z linku w opisie ma "opakowanie zastępcze", więc nie wiem, czy to jakiś suport z demontażu, czy inny twór. Upewnij się, że razem z suportem dostaniesz komplet podkładek, a przynajmniej te, których potrzebujesz. Do montażu tej korby (zwykła korba określana w terminologii SRAMa po prostu MTB, a nie wersja z dłuższą osią określana mianem MTB Wide) w mufie BSA 73 mm potrzebujesz wyłącznie jednej podkładki 4,5 mm do umieszczenia między suportem a korbą po stronie napędowej. Jak nie masz tej podkładki, masz problem... Występuje tylko w komplecie z suportem w wersji nie-wide o numerze 00.6418.015.000. Jak ten suport z linku nie ma tej podkładki, albo jest suportem wide z innym zestawem podkładek, to i tak musisz skombinować tę 4,5 mm. SRAM sprzedaje te podkładki także osobno (w zestawach dla wszystkich kombinacji suportów/korb),. Tylko, że taki zestaw to jest dodatkowe 60 zł - nawet jak potrzebujesz tylko jednej podkładki z chyba 17 podkładek w paczce... Więc radzę się upewnić.
  23. Tekst na stronie sklepu jest z https://www.mtbiker.pl/ (słowacki sklep z siedziba w Hradok i kilkoma sklepami stacjonarnymi). Mi chodziło o uzyskanie informacji od dystrybutora Novateca na Europę - czyli słowackiej firmy Novatec EU s.r.o. z siedzibą w Sadovej prowadzącej stronę https://www.eshop.novatecwheels.eu/ A tekst z bloga jest dosyć wiekowy (z 2018 r.). Zwróć uwagę, że tam obydwie piasty są opisywane jako przeznaczone pod napędy 8-11s (także ta droższa piasta D462SB). A 12-rzędowy SX właśnie montuje się na standardowy bębenek mtb shimano HG - właśnie taki 8-11s. To celowy zabieg, żeby nie odstraszać klientów z tańszego segmentu koniecznością wymiany kół 🙂 Jak chcesz coś powyżej tego SX - na przykład GX - to znak, że zapłacisz więcej i możesz sobie pozwolić na nowe koła z nowym bębenkiem XD... Brzmi znajomo 🙂? W tamtym blogu jest jeszcze jedna nieścisłość - być może prawdziwa te 6 lat temu... Ty masz piastę D162SB w wersji B12 - czyli z wewnętrzną osią pod 12x148 mm, a na blogu są wymienione piasty D162SB wyłącznie w wersjach X12 (12x142 mm), dopiero D462SB jest w wersji B12
  24. Na Twoim miejscu po prostu napisałbym do dystrybutora na Europę - ta słowacka firma z pierwszego linku - z pytaniem, czy bębenek XD dla D462SB pasuje do Twojej piasty i czy musisz jeszcze wymieniać oś. Kompletnie nie jestem w temacie tych piast. Mogę jedynie podsuwać Ci, co wypluwa Internet. Piasty D162 i D462 wydają się podobne z różnicą łożysk w bębenku (tańsza ma kulki, droższa maszynowe) i aluminiową osią w D462 (https://velotech-pl.blogspot.com/2018/05/nowe-piasty-ty-novatec-nt-d162sb-sl.html). Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wystarczy Ci tylko ten bębenek - np. w katalogu Novateca na 2022 r. jest on wymieniony jako wspólna część dla obydwu piast - https://www.eshop.novatecwheels.eu/Data/2766/UserFiles/Catalogs/Catalog_2022_Novatec_Hub_12-23.pdf s. 54 (w nowszych katalogach w ogóle nie ma już wzmianek o tańszych piastach D162). Zresztą nawet na tym forum jest temat sprzed roku (dot. wprawdzie wersji z osią X12 - czyli nie pod boost i zamiany nie na XD tylko na MS z wymianą osi), ale jest odpowiedź dystrybutora w sprawie kompatybilności bębenków między D162 a D462 https://www.forumrowerowe.org/topic/266202-piasta-novatec-d162sb-sl-x12/ Więc zapytać tych Słowaków warto... Co do wymiany Dartmoora... Powiem tak - nie wiem, co sądzić, bo to nie moja bajka i nie ocenię, na ile ten Dartmoor jest lepszy choćby od jakiegoś Novateca z XD. Jakbym miał iść w kosztowniejsze wymiany (nowe koło do nowej piasty), to chyba jednak poszukałbym jakiegoś DT Swissa. Masz pecha, bo chcesz mocowanie na 6 śrub. Gdyby Cię zadowalał centerlock, to niewiele drożej od tego Dartmoora jest np. https://www.bike24.com/p2505186.html?sku=1725448 Niestety wersje na 6 śrub nie chcą być tak przecenione i zaczynają się bliżej 200 EUR.
  25. @AdinOne w podanym przeze mnie linku są trzy bębenki (a w zasadzie dwa, bo ten MS jest dwa razy - w komplecie z osią 142 i 148). Obydwa są typu F i rzeczywiście przy XD jest mowa wyłącznie o piastach D462SB, ale jak spojrzysz na te wersje pod MS, to tam już masz w opisie "for D462SB-B12 (D162SB)". Zakładam, że skoro to jest ten sam rodzaj mocowania bębenka (F), to ten XD także pasuje pod D162SB. Zresztą w inny słowackim sklepie masz ten sam bębenek XD https://www.mtbiker.pl/shop/kola-i-obrecze/akcesoria/bebenki-i-inne/bebenek-novatec-f-3-zatrzask-sram-xd-stal-oem-p111131.html z wyraźnym opisem, że pasuje do D162SB i D462SB. Choć przyznaję, że jest tam też uwaga, ze w przypadku D162SB musisz mieć oś/tuleję pod 12x142 lub 12x148. Nie znam pisat Novateca, więc nie wiem, co masz tam teraz, ale w razie czego ta tuleja jest dostępna w tym samym sklepie (jest to coś innego niż tuleja pod bębenki MS): https://www.mtbiker.pl/shop/kola-i-obrecze/akcesoria/bebenki-i-inne/os-stalowa-wewnetrzna-novatec-d462sb-sl-x12-d162sb-x12-d792sb-x12-p110204.html lub https://www.mtbiker.pl/shop/kola-i-obrecze/akcesoria/bebenki-i-inne/novatec-os-wewnetrzna-stalowa-d462sb-sl-b12-d162sb-b12-p111102.html Oś boost ma oznaczenie B12, a Twoja piasta też. Być może masz już ten rodzaj osi, a jak nie dokupisz w jednym zamówieniu... W tym samym sklepie masz zwykły (stalowy) bębenek pod Shimano (nie MS) też pod mocowanie F i tam też jest podana kompatybilność zarówno z D162SB jak i D462SB https://www.mtbiker.pl/shop/kola-i-obrecze/akcesoria/bebenki-i-inne/bebenek-novatec-f-3-zatrzask-shimano-hg11-stal-oem-p236501.html No i na koniec pierwszy link, który wpadł mi "w ręce" - https://bdopcycling.com/product/11spd-freehub-sram-xd-f-type-3-pawls/ z informacją, że bębenki typu F są wymienne między D162SB-SL a D462SB-SL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...