Skocz do zawartości

girek

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    236
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez girek

  1. @Mihau_ nie masz pojęcia jakie to były sytuacje, nie obrażaj mnie jak typowy kolarz z rozrośniętym ego, o którym wspominałem wcześniej. Na DDR mam np. prawo wyprzedzić innego rowerzystę w swoim tempie i to, że ktoś właśnie bije rekord na Stravie i musi jechać 40 km/h nie powinno mnie obchodzić.
  2. Rzecz była o drogach dla rowerów. Jak kierowca nie chce zwalniać na drodze na drodze to cham a jak kolarz musi zwolnić to winny zawsze jest ktoś inny. Powiem szczerze, że ile razy jako pieszemu albo rowerzyście zdarzyło się usłyszeć niemiłe słowa od innego rowerzysty albo spotkać się z zagrożeniem na drodze to zawsze to była szosa albo gravel (nie rozróżniam). Nie mam żadnego urazu do szosówek, lubię oglądać wyścigi szosowe ale ta część rowerowego światka ma chyba wyjątkowo dużą grupę (głównie młodych) osobników z mega rozwiniętym ego i brakiem empatii dla innych.
  3. @Mihau_ dopiero co w innym wątku forumowi kolarze psioczyli na innych użytkowników ścieżek rowerowych, że za wolno, za szeroko, że z dziećmi, itp. Trochę mi to przypomina " kierowców, którzy kupując auto czują jakby kupowali drogę"
  4. Niedawno przez ponad tydzień jeździłem po wsiach i miastach Danii w tej części od Billund do Kopenhagi. W bardzo wielu miejscach, w mniejszych miejscowościach, ścieżki rowerowej nie było. Jest jezdnia, często bez wydzielonych pasów i węższe lub szersze asfaltowe pobocza. Inna sprawa, że przez 8 dni poza dużymi miastami nie widziałem ani jednego człowieka na szosie. A jeszcze inna sprawa, że ruch samochodowy to tak 1/3 tego co u nas więc nie wiem czy przy większym natężeniu ruchu brak ścieżki by się sprawdził. Nie było też ścieżek z chopkami, częściowo dlatego, że ścieżki są raczej ciut oddalone od drogi a częściowo dlatego, że chyba tylko u nas buduje się chodniki 30 cm wyżej od drogi.
  5. Z tym najtańszym z allegro przejeździłem cały rok, w dwóch rowerach, w różnych warunkach, wliczając w to mocne trzepanie w górach. Nigdy nie wypadł mi telefon i odpukać jestem zadowolony. Jedyny minus to taki, że za każdym razem jak chcesz wyjąć telefon (np. fotka) to musisz go "odkręcić śrubką z boku" i później porządnie zrobić to samo. Rezultat jest taki, że przestałem tracić czas na zbędne zdjęcia
  6. Czy ktoś może miał do czynienia z tą marką? Mam w ręku ten model https://allegro.pl/oferta/kaymaq-meskie-spodenki-rowerowe-bez-szelek-l-14103655199 Spodenki szyte w Polsce, na żywo wyglądają całkiem OK ale wkładka wydaje się dosyć gruba a same spodenki przy kręceniu tyłkiem na siodełku "skrzypią" i to całkiem głośno. No i nie wiem czy to feler tego modelu czy rezultat dosyć grubej wkładki, która musi się uleżeć...
  7. @Mihau o co chodzi z tym ekspanderem i dlaczego trzeba go wymienić?
  8. Że jest fajnie to wiem bo tamte okolice co nie co mam zjeżdżone Bardziej byłem ciekaw pod kątem (nie)bolących rąk ale widzę, że faktycznie trochę Was musiało wytelepać.
  9. @Eathan faktycznie były to głównie drogi nieutwardzone?
  10. @eathan planowane przejście w całości na GRX to taki Twój "fiś" czy obiektywnie czujesz potrzebę bo coś nie działa jak powinno? Potwierdzasz, że baranek wygodniejszy na dłuższe trasy? Różnica w wadze obu Twoich rowerów odczuwalna w praktyce czy to sprawa drugorzędna?
  11. @KSikorski po co gwintowałeś skoro miałeś wkręcone śruby podczas malowania?
  12. No ale o co Ci chodzi? Przecież to jest piękny, książkowy gravel, podobno dla takich nawierzchni zostały stworzone te kolarzówki z grubymi oponami więc możesz śmiało organizować GMPolski w Rudzie Śląskiej.
  13. @Tyfon79 taka uwaga redakcyjna do Ciebie - jak komuś piszesz "nie pisz bzdur" to stanowczo twierdzisz, że ktoś pisze bzdury (a to tylko Twoja opinia) a także stanowczo zabraniasz robienia czegoś, czego nie możesz zabronić (pisania tutaj). Nie chodzi o to żebyśmy sobie słodzili jak dziewczynki ale można przecież napisać "Moim zdaniem całkowicie się mylisz" i już jest lepsza atmosfera. Jestem pewien, że wszystkim użytkownikom forum zależy na tym żeby lasów było jak najwięcej i jak najfajniejszych. Leśnikom też. Natomiast LP ma określone zadania, z których jest rozliczane i na 100% nie ma tam utrzymania dróg rowerowych. Jak chcemy żeby tak było to musi to zrobić ekipa na Wiejskiej w W-wie a później możemy rozliczać LP. Jak ktoś wymyśla np. Wiślaną Trasę Rowerową to musi się dogadać z właścicielami terenów. Idzie np. do to takich Wód Polskich i prosi o możliwość poprowadzenia trasy po wałach - ewentualnie jest spisywana umowa zezwalająca na wykonanie jakichś prac przez organizatora. Ale zadaniem Wód Polskich albo LP nie jest dbanie o szlaki i nie będą tego robić. Jak nie wierzysz to zobacz ustawy, które regulują ich działalność. Chcemy żeby było inaczej - trzeba to dopisać a co za tym idzie trzeba przypisać jakieś środki / ludzi, którzy będą to robić. PTTK oczywiście nie może samodzielnie usuwać drzew z lasu jak to zrobił jeden z kolegów tutaj ale może interweniować w sprawie usunięcia wiatrołomu i na pewno przyniosło by to skutek. Nie pracuję w LP i nie bronię ich za wszelką cenę ale uważam, że patrzycie na to zbyt jednostronnie. Cały świat nie obraca się wokół rowerów i singli, dla 99% ludzi to jest sprawa nr. ...naście na liście ważnych rzeczy. Z mojej strony zamykam temat LP bo tak możemy sobie pisać do końca świata a lepiej pojeździć w tym czasie po lesie albo poczytać o rowerach Aaaa i zapomniałem - za ściganie terenówek to wielki ukłon z mojej strony.
  14. @sznib No właśnie chodzi o to, że LP nie mają takiego obowiązku więc sorry ale nie zarzucajcie im, że nie dbają o szlaki a ponadto nie słyszałem o sytuacji, żeby LP było wrogie PTTK. Chciałem też wyklarować, że absolutnie nic nie mam do PTTK i bardzo ich szanuję. Jeżeli chcemy żeby LP miały obowiązek dbania o szlaki rowerowe to trzeba zmienić ustawę o lasach i to wprost dopisać. Osobiście uważam, że inicjatywa powinna leżeć po stronie samorządów. Po co mamy urzędy marszałkowskie z departamentami turystyki? Wyznaczyć trasę rowerową na mapie i nadać dumną nazwę to każdy potrafi. Na Traseo codziennie ludzie dodają takich tras po kilkanaście Po to mamy urzędy dysponujące pracownikami i kasą z budżetu i UE żeby zrobić coś więcej - wysypać kamieniem kawałek z największymi dziurami, zrobić jakieś altanki po drodze, utwardzić odcinek biegnący bo bagienku, itp.
  15. Nie wierzę w historie o biednej babci, która dostała kilka tysi za wynoszenie chrustu. Jeżeli dobrze pamiętam to mandat za wynoszenie chrustu był rzędu 200-300 zł a grzywny nakłada sąd - naprawdę wierzycie w to, że sąd dowalił biednej babci kilka tysi? A może to nie była babcia tylko kobieta w sile wieku i chodziło nie o chrust a o metr sześcienny dębu? Jak w tym starym dowcipie z ZSRR o rozdawaniu samochodów w Leningradzie W większości lasów trasy są poprowadzone za zgodą LP po ich drogach co nie oznacza, że LP mają obowiązek dbać o szlaki. Jeżeli szlak wytycza PTTK albo gmina to niech dogada się z LP w kwestii sprzątania. Na przykład w mojej gminie ktoś (urząd marszałkowski?) wytyczył Greenways i WTR plus ileś tam innych dróg rowerowych ale cały wysiłek organizatora ograniczył się do postawienia nędznych oznaczeń. Podstawą gospodarki leśnej są plany urządzenia lasów i regularnie co kilka lat są prowadzone konsultacje w tej sprawie. To na pewno jest jakieś pole do popisu, szczególnie jak się zmotywuje lokalnych włodarzy. Ja regularnie objeżdżam drogi leśne w rejonie Górnego Śląska i mało kiedy zdarza mi się zobaczyć drzewo na drodze, które pozostaje tam przez dłuższy czas. W temacie śmieci https://www.rmf24.pl/regiony/slaskie/news-slaskie-pojemniki-z-zraca-substancja-w-lesie-w-zbroslawicach,nId,6675258#crp_state=1
  16. Więc to jest ten słynny patent z gwoździem. I rzeczywiście widać różnicę między łańcuchami?
  17. Czyli w praktyce jak to wygląda? Masz np. 3 (?) łańcuchy, które zmieniasz co X kilometrów i kiedy decydujesz, że czas zmienić łańcuchy albo napęd? I co rozumiesz przez zajechany napęd? Napęd czyli co? Korba też? Pytam z ciekawości bo mi przymiar pokazuje rozciągnięcie łańcucha często po kilkuset kilometrach i nawet przy tanich łańcuchach to trochę kasy jest...
  18. @Greg1 a czy Niemcy też jeżdżą po lasach quadami i samochodami tak jak Polacy? Jestem przekonany, że co najmniej niektóre drzewa są specjalnie pozostawiane na ścieżkach żeby uniemożliwić rozjeżdżanie lasu albo kradzieże drewna. Dobry znajomy, leśniczy powiedział mi, że teoretycznie powinien odwiedzić i sprawdzić każdy zakątek lasu co ileś tam dni ale nie ma szans żeby to zrobić tyle ma papierkowej roboty. Poza tym weźcie proszę pod uwagę, że leśniczy musi regularnie robić inwentaryzację/pomiary drzew, badać obecność szkodników, zakładać pułapki na szkodniki, zakładać budki lęgowe, nadzorować i planować nasadzenia, naprawiać ogrodzenia, itd, itd. o czym ludzie z zewnątrz nie mają pojęcia. Oczywiście inna sprawa, że jak to w życiu, jeden leśnik jest bardziej pracowity a drugi większy flejtuch. Niemcy nie mają problemu z ochroną nasadzeń albo naprawą ogrodzeń bo w niemieckich lasach zwierzyna płowa została świadomie wybita i nic uprawom nie zagraża.
  19. Czy ten miernik można w ogóle kupić? Gdzie? "Napęd" czyli co konkretnie w Twoim przypadku wymieniasz co sezon?
  20. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, różnie to bywa. Jadąc w dół po szlaku pieszym rowerzyści powinni dopasować prędkość do tego, że na szlaku są piesi. Miałem taką sytuację, że idę z małymi dziećmi a z góry zapier.. kilku luzaków i ratuj się kto może. W takich sytuacjach nie dziwię się, że lecą różne słowa chociaż ja mam w życiu zasadę, że nigdy do nikogo tak się nie zwracam, niezależnie od okoliczności.
  21. LP mają ustawowo narzucony obowiązek samofinansowania a lobby tartaczno meblowe robi wszystko żeby utrzymać wysokie dostawy. Jak chcecie coś zmienić to nie narzekajcie na forum tylko uderzcie do Waszych posłów / przyszłych posłów i zacznijcie ich nękać o zmianę prawa. Jak na razie to nie słyszałem żeby jakakolwiek partia chociaż się zająknęła na temat lasów, temat po prostu nie istnieje. Na marginesie, polecam wszystkim ten wywiad https://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/polskie-lasy-wymieraja-ekspert-ich-obraz-zachowany-gleboko-w-naszych-sercach-i-umyslach-odejdzie-w-niepamiec/
  22. Od kilku lat prenumeruję Echa Lasu czyli wydawnictwo LP i muszę przyznać, że trochę propagandy LP uprawiają chociaż często są też oskarżani niesłusznie o straszne rzeczy. Można powiedzieć, że prawda leży gdzieś pośrodku. Jest prawdą, że obecnie nastąpiła kumulacja "dojrzewania" lasów produkcyjnych sadzonych przez naszych rodziców i dziadków. Chodzi o lasy, które właśnie "dojrzały" i trzeba je wyciąć jeżeli chcemy uzyskać najlepszy surowiec. Po prostu sosna w wieku X ma optymalne drewno a potem dziadzieje jak wszystko na świecie. Jest prawdą, że czasami muszą wycinać do zera chore monokultury a osoby z zewnątrz często nie zdają sobie sprawy, że dany las jest zaatakowany przez jakiegoś szkodnika i biorą to za bezsensowną wycinkę. Niestety jest też prawdą, że LP robią bardzo mało w kwestii powiększania zasobów leśnych. Jakby do porównania LP wzięło powierzchnię lasów np. 10 lat temu i teraz to już nie mieliby się czym chwalić. Jest masa ugorów, które można zagospodarować, jest też TEORETYCZNIE program wykupu prywatnych działek - w praktyce LP skupiają się głównie na dopięciu corocznego budżetu oraz dostarczaniu takich ilości drewna jakich żąda przemysł i rząd. Częściowo jest to skutek tego, że jakiś czas temu uchwalono, że LP muszą się samofinansować a ilość i wymagania leśników/urzędników na wyższych stołkach są niemałe... Bo ziomki na niższych stanowiskach wcale nie mają różowo, znam to z autopsji, mam znajomych w tym zawodzie.
  23. Udało mi się stworzyć inteligentną przednią przerzutkę w bardzo starym Krossie Voyage do którego trafiła korba ze starego Roama. Po trzech godzinach regulacji przerzuca biegi tylko między najmniejszym i największym blatem omijając najbardziej zużyty środkowy
  24. Znalazłem dzisiaj ten temat i muszę przyznać, że spędziłem pół wieczoru z wielką przyjemnością oglądając te przeróbki. Szacun za pomysłowość i wielkie umiejętności! To mówiłem ja, jarząbek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...