Skocz do zawartości

Maciek.B

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Maciek.B

  1. @PiotrWie sama jazda na rowerze nawet 100 km/h jest bezpieczna. Dopiero upadek przy takiej predkosci staje sie grozny Ale bardziej mialem na mysli to, ze aby zrobic elektryka, ktory ma jezdzic szybciej niz 25 km/h, tak aby niebezpieczenstwa wynikajace z uzytkowania wynikaly tylko z predkosci, a nie z tego, ze jadac 25 km/h nagle nam cos odpada i to jest przyczyna wypadku.
  2. Nikt nie wspomnial o dokladnosci wskazan manometrow w pompkach. Umiejetnie uzywany manometr elektroniczny pokazuje prawidlowo cisnienie do 2. miejsc po przecinku! Gdy pompki, nawet te drogie, z manometrem analogowym zawsze klamia. Sprawdzilem kiedys chyba z 10 pompek stacjonarnych w przedziale cenowym 100-700 zl i zaleznosc byla taka, ze te drozsze klamaly tylko o 0.5 bara Pompujac samochod na okolicznych stacjach zabieram ze soba manometr sks i jak do tej pory znalazlem tylko 1 stacje, na ktorej odczyt wzglednie sie zgadzal. Bez urazy @slw_gd ale opieranie sie na wskazaniach manometru pompki z uchwytem zrobionym z nogi od krzesla i oczekiwanie dokladnosci do 0,1 bar w manometrze, ktory moze klamac o 1 bar, mozna wlozyc miedzy bajki. Zamiast wyrzucac pieniadze na kolejne zaworki, zainwestuj w manometr.
  3. Hej, Nie znalazlem typowego watku do przywitania sie, wiec WITAM Pomimo tego, ze to moj pierwszy post na tym forum to mysle, iz z moja wiedza i doswiadczeniem jestem w stanie wniesc cos ciekawego. @razor2077 przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie: Po co Ci to? Nie odbierz mnie zle, bo nie chce nikogo urazic. Ten rower nie jest zly jak za te kase, ale jakby nie liczyc to jeden z najtanszych elektrykow na rynku i jakiekolwiek modyfikacje takiego roweru maja sredni sens. Pomijajac juz sam fakt, ze w systemie wolnobiegowym zadna ilosc biegow nie bedzie dzialac dobrze, to zakladanie do takiego roweru napedu np. 1x12 to jak montowanie kłowej skrzyni biegów rodem z aut WRC do Skody Fabii 1,2 TDI. Niby mozna, ale efekt bedzie taki, ze zamiast zwiekszyc osiagi - zmniejszysz sobie komfort Napedy 1x... nie sa zle, ale wbrew pozorom rower z przerzutka z przodu pozostaje znacznie bardziej uniwersalny, nawet jezeli z tylu mamy jedynie 7 biegow, zwlaszcze jezeli mowimy o rowerze po trochu do wszystkiego, ze slabym silnikiem i bateria o malej pojemnosci. Tak czy inaczej jezeli juz bedziesz chcial pakowac cos lepszego w ten rower to na napedzie raczej bym skonczyl, a zaczalbym np. od amortyzatora, jakichs fajnych opon i hamulcow. Niestety po wymianie tych elementow na lepsze okaze sie, ze wydales kilka tysiecy zl, a rower nadal nie jedzie szybciej, wygodniej i nie jest lepszy w terenie. Podsumowując, opcji jest kilka: Odpowiedz sobie na pytanie czego oczekujesz od roweru: 1. Jezeli z obecnym rowerem wszystko jest ok, a twoje przemyslenia o wymianie napedu to jedynie chec podazania za modą na napedy 1x... to rob co chcesz i nie pytaj innych o zdanie 😛 Ale skoro juz pytasz to ja w takim przypadku po prostu bym go umyl, wymienil zuzyte elementy eksploatacyjne na zblizone do seryjnych i cieszylbym sie nim dalej. 2. Jezeli oczekujesz fajnej zabawki w teren to zrob jak wyzej, tylko zastap ostatnie moje stwierdzenie "cieszylbym sie nim dalej" na: Sprzedaj go i kup cos z centralnym silnikiem, najlepiej z pelnym zawieszeniem. Niestety ta opcja to koszt 20k zl plus, ale dostajesz wszystko co daje wieksze mozliwosci i frajde z jazdy. 3. Nie wspominales o elektryce, ale jezeli chcialbys jezdzic troche szybciej na pradzie, to najsensowniejsza opcja bedzie zas elektryfikacja jakiegos fajnego seryjnego gorala. Recepta jest dosc prosta: rower do 5k + (silnik, bateria i reszta elektroniki) tez ok. 5k = 10k zl, ale masz sprzet, ktory lata bezpiecznie ok. 50 km/h. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...