-
Liczba zawartości
141 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez WojtasTaba
-
[Geometria ramy MTB] jak Wy na tym jeździcie długie dystanse?
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Rowery/ramy
Obróciłem rower, bo przy całej przygodzie ustawiania roweru odkryłem, że prawą nogę mam minimalnie krótszą. -
[Geometria ramy MTB] jak Wy na tym jeździcie długie dystanse?
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Rowery/ramy
I to właśnie jest jeszcze jedyna droga ratunku jaką widzę. Przeczytałem artykuł, faktycznie ciekawy. Biorę taką możliwość pod uwagę, ale staram się słuchać ciała i jednocześnie najnajwięcej czytać i tutaj jedno z drugim akurat mi się pokryło. Ale misja dobra, coś wykombinowałem. Zdjęcie na wysokości kolan, korby poziomo. Od razu uprzedzam, że w temacie ustawienia kokpitu raczkuję i eksperymentuję (właśnie czekam na kierę z większym wzniosem i mam pod ręką już kilka mostków o różnych długościach). Jeśli chcielibyście w tej kwestii dać rady to bardzo chętnie, ale poproszę dawkować, bo i tak czacha mi dymi. Obecnie głównie skupiam się na doktoracie z ustawiania siodła, chociaż oczywiście wiem, że siodło i kokpit też sąpowiązane, czego nie ignoruję. EDIT: zdjęcie wyszło lekko pod kątem. Widać po dolnej krawędzi względem opon. Jeśli trzeba zrobić nowe poprawię. -
[Geometria ramy MTB] jak Wy na tym jeździcie długie dystanse?
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Rowery/ramy
kumam 👍 Kieruje się najbardziej zdrową dla ciała pozycją - bez względu na to, czy będzie ona bliższa comfortowej, czy sportowej. Odczuwam ukucia pod kolanami. Ten temat to mój pierwszy kontakt z faktem, że kilka milimetrów jakiegoś ustawienia potrafi zmienić bardzo wiele. Przesuwając siodełko ok. 4 milimetrów do przodu od pierwszego pedałowania czuję dyskomfort pod kolanami - tak jakby miało mi zaraz strzelić tak jak strzela się np. z palców. Im więcej milimetrów do przodu tym efekt coraz silniejszy i potrafi przerodzić się w takie sytuacje, że w trakcie dnia w losowych momentach bez ostrzeżenia nagle czuję silne ukucie tuż pod kolanami jakbym źle stanął. Eksperymentując z siodełkiem dopiero cofnięcie prawie do końca + offset 20 mm zgodnie z tamtą techniką ustawiania rozwiązała sprawę zupełnie. Może trochę źle to ująłem. Bardziej miałem na myśli to, że dla mnie ten tok rozumowania komplikuje sprawę. Łatwiej jest mi się połapać/to ogarnąć kierując się tym powiedzmy odwróconym Reachem. -
Najpierw krótki wstęp. Nie będę używał pojęcia kąta sztycy, czy efektywnego kąta rury podsiodłowej, bo to w praktyce się nie sprawdza. Nie wiem, czy istnieje taki parametr, który jest odwróconym Reachem, czyli odległość od suportu do siodełka w lini poziomej. Można go uzyskać po odjęciu Reach od Długości ramy. Póki co będę mówił na to odwrócony Reach. Mam Meridę Big Nine 500. Jest to mocno komfortowa geometria jak na MTB: Odwrócony Reach to ~200 mm. Wydaje mi się, że to naprawdę wyjątkowo dużo w porównaniu z rowerami XC, czy Trail. Moja rama to rozmiar L (mam 183 cm wzrostu, przekrok ok. 88 cm, jestem blisko granicy z rozmiarem XL). Ustawiając zgodnie z tą popularną techniką (której prawidłowość potwierdzają moje kolana): Mam siodełko cofnięte prawie do końca i to przy dokupionej dodatkowo sztycy z offsetem 20 mm. I tu moje pytanie. Skoro ja mam tak na granicy możliwości ustawiony rower, który ma tak skrajnie kwadratową geometrię jak na obecne MTB to jak to możliwe, że Wy jeździcie na XC, a nawet często polecacie Trailówki jeśli ktoś szuka FS na długie wycieczki, gdzie odwrócony Reach jest nawet kilka cm krótszy. Wysokość siodełka ma pewien wpływ na ustawienie go przód-tył, ale nie aż tak duży, żeby to było kluczem do mojego dylematu. Rozmiar kierownika też nie, ponieważ to dotyczy całych rozmiarówek. Pomóżcie mi, bo szukam nowej ramy, główkuję o co tu chodzi, ale za nic nie jestem w stanie zrozumieć tego dylematu. Jeśli mój sposób myślenia, albo wypowiedzi, w którymś miejsu może zostać odebrany negatywnie to przepraszam. Poprostu wypowiedziałem się najlepiej jak umiałem.
-
[do 3000zł] uniewersalny / crossowy do jazdy
WojtasTaba odpowiedział dudapiotrek → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Prawda. Na stronie producenta jest już porawne info - https://kellysbike.com/pl/pl/cross/phanatic-30-dark-plum_10784 -
[do 3000zł] uniewersalny / crossowy do jazdy
WojtasTaba odpowiedział dudapiotrek → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Jeśli tak to faktycznie bez znaczenia. Nie jestem pewien, czy osobiście nie wolałbym Deore niż CUES, ale zdecydowanie wolałbym powietrzny amor niż sprężynowy, więc wciąż ten drugi lepszy. -
Cześć, namierzyłem klamkę 11s dla osób z krótkimi paluchami. SL-U6050-11R (są wersje z wyświetlaczem, bądź bez) na papierze wygląda to bardzo fajnie, ale oczywiście wszystko co mi wpadnie w oko jest trudne do dostanie w normalnej kasie. https://bike.shimano.com/pl-PL/products/components/pdp.P-SL-U6050-11R.html Czy ktoś miał styczność z klamką SL-U6050. Czy faktycznie jest to rozwiązanie wszystkich problemów osób z małymi paluszkami? Czy ktoś potrafiłby wskazać gdzie to można nabyć w dobrym pieniądzu? Robie większe zamówienie na bike-discount, ale tam nie ma. W PL też nigdzie nie widzę w normalnej walucie. Obecnie widzę tylko na bike24, ale jak na takie coś to nie wychodzi zbyt tanio. PS. w sumie jak tak sobie myśle to przecież powinna być fajna manetka nawet dla tych co mają normalne i duże łapy.
-
Mam nówkę Manitou Markhora i chciałbym go wykorzystać do roweru dla dziewczyny 55 kilo. Ze względu na to, że rama jest na 27,5, a amor i przednie koło które mam to 29 to chcę skrócić skok ze 100 mm na 80 mm, żeby geometria roweru trzymała się kupy. Markhor jest znany z tego, że za tą cenę jest to bardzo spoko amortyzator pod warunkiem, że kierownik waży mniej niż około 70 kilo, więc idealnie. Ale jak zmieni się charakterystyka tego amora jak skrócę go do 80 mm? Nie jestem specem, ale mimo takiego skrócenia amora (dodania podkładek pod negatywną sprężynę) to negatywna sprężyna stalowa wciąż ma takie samo napięce wstępne. Nie mogę sobie tego wyobrazić i poukładać w głowie. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak taka zmiana w tym amorze wpłynie na całą charakterystykę, i czy to nadal będzie dobry amor dla takiej kierowniczki i masie własnej 55 kg?
-
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Zamówione 👍 Zobaczę, ocenię - dzięki @HSM Jak suport Ci się obręci w rowerze to myślisz o wymianie suportu, czy całego roweru? Tutaj oddzielne elementy - elementy mocowania są kijowe, ale sama sztyca może być w porzadku. Co więcej widać, że są wersje z innym mocowaniem i jestem ciekaw jak ten drugi typ się sprawuje. Na pewno większego nie widziałeś wymiana mocowania na inne... ciekawe jaki jest prawdziwy powód, dla którego w co niektórych wzbudza to aż tak ogromne emocje. Nie negatywne opinie, bo na kilka komentarzy nie padła ani jedna obiektywna wypowiedź podparta racjonalnymi argumentami - jedynie silne emocje. Więc skąd to? Zagrożenie na rynku handlu? To nadal bym stał na pedałach. Poza tym w tym roku zaliczyłem już dwie gleby, a kiedyś nie było tygodnia, żebym się nie wyrżnął, a Ty mi o tym, że pęknięcie sztycy wyśle rowerzyste na wózek. Jakby ktoś zaraz rzucił, że chiński karbon nie jest wegański to nawet się nie zdziwię. -
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Dzięki, w końcu jakiś miły gest z Twojej strony -
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
Jej, no dobra. Skoro tak tu się prowadzi forum to podejmuję rękawice. Masz poprawiłem: "3 lata jeżdzę i nic się nie dzieje" jak to nie raz gdzieś ktoś pisze." Wkładasz swoje słowa w usta innych, a potem się z nimi kłócisz Nie? Przecież napisałem, że jakbym był pewien to bym poszedł w lepszy. Po co, skoro można np. samemu przerobić? Poza tym wygląda na to, że jest potencjał więc tym bardziej. Dajesz, odbijaj. -
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
No i chyba właśnie tak zrobię. @KNKS Poluzuj szelki. Odpowiadac zwięźle to spodziewałem się, że będzie "3 lata jeżdzę i nic się nie dzieje" jak to nie raz gdzieś ktoś pisze. Nie wiem o co chodzi z tym polecaniem. Nie wiem o co chodzi z tym, że wszyscy producenci tam zamawiają, za to "3/4" chińskich karbonowych sztyc to to samo, tylko np. gołe, albo z malowaniem struktury karbonowej, czy też różne górne mocowania itp. ale baza jest ta sama. -
[określenie przyczyny] chińska sztyca z cartonu
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Naprawa i konserwacja roweru - zrób to sam
A nawet beznadziejnym. Jest więcej takich, tylko tutaj jest podwójnie kiepsko, bo jak kojarzę w bardziej ciekawych sztycach z tym rozwiązaniem ta górna śruba jest z koronką, żeby łatwiej się kręcić palcami, co jest jakimś półśrodkiem. W tej mojej to trzeba zupełnie luzować tą tylną śrubę, palcami kręcić przednią i dokręcać tylną. I tak metodą prób i błędów szukać swojego ustawienia. -
Cześć, Założyłem nową sztycę prosto z chin o taką - https://pl.aliexpress.com/item/1005007734859886.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.5.68b71c24R9Q6fM&gatewayAdapt=glo2pol Bardzo popularny model bazowy, który sobie tam podproducenci przerabiają. Przejechałem kilkadziesiąt metrów dokładnie tym samym odcinkiem co kilka chwil wcześniej aluminiową i WOW! Mam mocno wysuniętą sztycę i to naprawdę działa. Jest zdecydowanie spokojniej pod 4 literami, ale to inna historia. Po tych kilkudziesięciu metrach trzask i czuję że siodełko się mocno giba pod ciężarem. Sprawdzam i widać rozwarstwienie górnej części montażowej: Są tacy, co mówią, że kupują te chińskie carbonowe sztyce i bez problemu jeżdzą, dlatego mimo tego chcę jeszcze dać szanse takiej sztycy. Dodam dwa fakty: - ogólnie te mocowanie wykonane do upy. Musiałem szlifować krawędzie w sztycy na tej półokrągłej płaszczyźnie po którym porusza sie dolne mocowanie. Poza tym te dolne mocowanie jest o innej średnicy (większej) niż wycięcie w sztycy przez co widać, że te dwa elementy stykają się tylko w okolicach krawędzi dolnego mocowania. - zauważyłem, że z tym modelem sztycy są sprzedawane dwa modele mocowania. U mnie jest te z mniejszą ilością mięsa tj. dolne mocowanie ma przekrój litery C, a są też o przekrodu D (czyli mają jeszcze górną płaszczyznę, a nie tylko stykają się z mocowaniem siodałka na krawędziach) i górne mocowanie u mnie styka się z mocowaniem siodełka tylko w 4 punktach, a nie jak w drugim typie na całej powierzchni Moje z innej perspektywy: Drugi typ: Poproszę Was o sugestie. Co tutaj się zadziało? Wada fabryczna? Za mocno dokręciłem (wątpię, bo dokręcałem wkrętakiem i bez zapierania się. Szczerze wątpię, ze przekroczyłem granicę 5 Nm, bo co do tego mam wyczucie). Może jest jakaś obiegowa opinia, że ten pierwszy odchudzony typ często pęka, a ten drugi jest lepszy? Gdybym był na 100% pewien, że chcę iść w karbonową sztycę to bym zainwestował w coś markowego, ale na razie badam temat więc wolałbym coś taniego, dlatego jeszcze chcę iść w tego taniego chinola. Z drugiej strony widzę, że ta sztyca to naprawdę kibel (a przynajmniej elementy górnego mocowania), bo choć po drugiej stronie śruby są ruchome "baryłki", które pozwalają zmieniać kąt do obracania siodełka, to po przeciwnej stronie otwory na śruby tuż pod główkami śrub zasadniczo bardzo mało umożliwiają ruchu, ba, nie jestem pewien, czy przy ustawieniu siodełka poziomo już się nie opierały śruby.
-
[okulary] na zespół suchego oka
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Nie mogę już edytować, a mam jeszcze coś do powiedzienie Przypomniałem sobie co jeszcze mnie odwiozło od okularów lodowcowych. Zawsze producenci opisują, że te osłonki po bokach chronią przed oślepieniem od światła, ale nigdy nie dodają informacji, że chroni to również przed wiatrem. Ciekawe, czemu. Na domiar kiedy poruszam się pieszo nie raz trafiam na wiatr boczny, który powiewa mi po gałąch. Nie mniej zamówiłem między innymi te które wskazałeś @leejoonidas , spróbujemy. Lodowcowych na razie starczy. Szukam dalej potencjalnych kandydatów spośród tychbardziej szczelnych. -
No właśnie na chwilę obecną jest to jedyna mi znana opcja. Popularnym tematem jest drukowanie tych błotniczków samemu na drukarce i też tak chyba zrobię z własnym wzorem, jeśli czegoś innego nie uda mi się ogarnąć to tak zrobię.
-
[okulary] na zespół suchego oka
WojtasTaba odpowiedział WojtasTaba → na temat → Ochrona, dodatki, akcesoria
Hmm. Powiem w ten sposób. okulary lodowcowe były pierwszą myślą jaka mi jakiś czas temu przyszła do głowy, kiedy zacząłem pracować nad tym tematem, ale skreśliłem je ze względu na to, że zupełnie nie jest to typ okularów, które są szczelne. Założyłem, że tylko takie szczelne będą w stanie mi pomóc. Utwierdzałem się w tym przekonaniu z każdymi okularami, które zakładałem, ale zaraz po przeczytaniu Twojego wpisu stwierdziłem, że może miałęm pecha, albo wszystkie które wstępnie zaakceptowałem i przetestowałęm w terenie były za duże albo coś i wygrzebałem jeszcze jedną parę okularów ochronnych (takie do pracy w warsztacie) i przejechałem się w nich. I kurczę, może faktycznie źle założyłem, że lodowcowe to za mało, bo w okolicy nosa nie miałem żadnych przewiewów. Miałem jedynie po bokach, ale dlatego, że są za szerokie dla mnie, choć warto zwrócić uwagę, że z boku są zbudowane w tak samo osłonięty sposób jak lodowcowe. Zrobię tak - będę dalej szukał szczelnych, ale równolegle popróbuję kilka lodowcowych. Myślę, że tak zupełnie ostatecznie i tak bym chciał szczelne, ale gdybym znalazł niezłe lodowcowe to dopóki nie ogarnę szczelnych co jest trudnym tematem dopóty będę z takich korzystał. Idąc tym tropem masz jakieś wskazówki jakich marek, z jakich stron itp. szukać lodowcowych prócz tych o których teraz wspomniałeś? PS. swoją drogą fotochrom w zakresie 0-4?? Grubo! -
Cześć, widzę, że dopasowanie jakiegoś błotnika do tego amora to problem. Chciałbym jakiś mały ładny. Udało mi się znaleźć, że RockShox robi błotniki, które pasują strikte do SIDów, ale nie modelu SL. Czy kojarzycie, żeby coś pasowało do tego amora?
-
Cześć, jak wyżej mam zespół suchego oka i muszę super dokładnie chronić oczy od wiatru, chłodu czy nawet przeciągów. Obecnie posiadam okulary motocyklowe, które skrupulatnie wybierałem na odległość, ale niestety są dla mnie trochę za szerokie i w ogóle nie bardzo osłaniają (mowa o Bobster Fat Boy fotochromatyczne). Czy w ogóle przychodzi Wam coś do głowy? Miło by było, żebym nie wyglądał jak kretyn kiedy je mam założone, a nie jestem na rowerze tylko idę gdzieś na piechotę. Szukając sam nauczyłęm się kilku rzeczy. Np. że są dwa rodzaje pianek w okularach. Pianki twarde (chyba głównie EVA) i pianki miękkie (nie pamiętam jak to się nazywa, ale to chyba są te co powszechnie stosowane sa w goglach). Niestety te pierwsze oceniam, że są o kant stołu. Dla okolic oczu ich miękkość jest prawie taka sama jak plastikowej oprawki, czyli żadna. Dlatego też nastawiam się pianki miękkie. Dodatkowo nawet jak uda mi się znaleźć dość szczelne okulary to zaraz będzie temat parowania... dlatego też badam temat np. okularów z podwójnymi soczewkami, ale temat praktycznie jest martwy (albo źle szukam). W kwestii parowania może kompromisem będą okulary szczelne wokół nosa, a po bokach już nie, bo podczas jazdy na roworze najwięcej wiatru wieje przecież od przodu. Help. Jestem już trochę zrezygnowany, ale coś wymyśleć koniecznie muszę. Może ktoś z Was wpadnie na jakiś pomysł, albo chociaż dobry trop.
-
W kontekście, że przymałąwy dla niej, tak? Ja właśnie wciąż jeszcze się gubię, bo sam jestem na etapie uczenia się ustawiania pozycji w rowerze. Czy to jest tak, ze w przymałym rowerze wychodzi bardziej komfortowo, a w przydużym sportowo, czy na odwrót? Przepraszam, ten temat jest dla mnie jakoś cholernie trudny. Na chwilę obecną nastawiam się na zakup samej ramy, bo mam trochę różnych fajnych nowych części rowerowych, któe dla niej byłyby jak znalazł. Nie mniej znam oba rowery, i są kozak. Też na nie spoglądałem i nawet macałem na żywo. Naprawdę fajne, ale gdybym dostał samą ramę to jestem w stanie rozwiąć temat znacznie taniej. Poza tym też jak mówisz trzeba by było kombinować z rozmiarem, a i to nie wiadomo, czy z tego XC można by było zrobić coś bardziej pod jazdę crossową. No i właśnie. Jak to jest z tymi rozmiarami kół dla niskich kierowniczek. Jestem ze starej szkoły i zakładałem, że 26" dla 164 wzrostu, ale widzę, że są rowery dla takich osób nawet 29". Temat otwarty. Mam pieniądze, ale może dlatego też, że wydaję je mądrze, dlatego bardziej liczy się dla mnie "mądry" zakup niż w jakiejś konkretne półce cenowej. No i chętnie bym sam poskładał rower, gdybym tylko wiedział jaką ramę szukać, bo mam dużo odpowiednich części. 👍 dzisiaj się przyjrzę Swoją drogą dużo spoglądam w stronę Rockridera Race 100S. Ale jak wspomniałęm - na chwilę obecną wolałbym dorwać samą ramę. @Wojcio Trzeba powiedzieć dwie rzeczy. Po pierwsze moja ≠ rower. Ani nie umie jeździć (znaczy no umie jak każdy, ale wiecie o co mi chodzi), ani nie po drodze jej z rowerem. Dlatego chcę zbudować coś co maksymalnie zwiększy jej szansę nie zaliczenia gleby i będzie możliwie jak najprzyjemniejszy, żeby wciągnąć ją w jeżdzenie ze mną (a jest światło w tunelu). Absolutnie nie musi to być rower szybkia a ma być przyjemnie, więc moim zdaniem idealną opcją będzie 1x11. Dodatkowo łatwiej jej będzie wczuć się w zmiany jedną przerzutką niż manewrowanie dwoma. Vittoria Terreno Zero to fajna oponka, ale ja to widzę trochę w inny sposób. Chciałbym jej założyc Continentala Race King Protection. Droga opona, ale ja się strasznie z nią polubiłem. Jak wspomniałem kompletnie prędkość nie ma znaczenia, ma być przyjemnie. Wolałbym jednak fulla, bo zdrowiej, bezpieczniej (ona potrafi sobie robić krzywdę na niesamowicie nieprawdopodobne sposoby, więc biorę ten aspekt pod uwagę) mniej kompromisów. Oczywiście jeśli temat polegnie to pójdę drogą sztywnej ramy z amortyzowaną sztycą, ale wolałbym to rozegrać na fullu. Koszty eksploatacyjne zupełnie pomijam, bo przy moich samochodach to mrzonka ;D
-
Cześć, szukam ramy full do jazdy crossowej/trekkingowej dla mojej panny 164 cm wzrostu. Czy możecie coś polecić, bo temat raczej jeszcze nietypowy.
-
[Koło przednie] 29 MTB - Merida big nine 300
WojtasTaba odpowiedział LaLaNaBLaNaLaLa → na temat → Koła rowerowe
Z pełną odpowiedzialnością bardziej polecam płaski klucz do centerlocka niż nasadowy. Nasadowy przez dźwignię na innej długości osi niż nakrętka omyka się niszcząc te wątłe nakrętki. Po użyciu płaskiego nie widać, w ogóle śladów narzędzia (Shimano TL-FC36). -
[Koło przednie] 29 MTB - Merida big nine 300
WojtasTaba odpowiedział LaLaNaBLaNaLaLa → na temat → Koła rowerowe
To że mówi, to nie koniecznie tak będzie. W tej kwestii trzeba mieć bardzo mało zaufania do sprzedających. Nie ma wyjścia. Jeśli chcesz żeby temat był ogarnięty to Youtube i muszisz samemu się nauczyć. Na bardzo upartego wystarczy, że będziesz robił to średnio. Abyś umiał poprawić. -
[Narzędzia] Jakie narzędzia do domowego warsztatu
WojtasTaba odpowiedział narvall666 → na temat → Akcesoria rowerowe
osobiście jestem mocno uprzedzony do King Tony, ale bardzo możliwe, że bezpodstawnie. Dużo osób korzysta i całkiem chwali. Robią narzędzia, które nawet często są uznawane za BARDZO dobre. Po prostu ja jakoś tak reaguję na nie jak na przejazd widelcem po tablicy. nie znam podstawowych narzędzi ręcznich od Parkside, ale dobrze znam różne elektronarzędzia, narzędzia pneumatyczne itp. i do warunków hobbistycznych naprawdę niezłe. Dawno temu miałem sporo narzędzi ręcznych od Yato i także były dobrym kompanem dla nowicjusza do grzebania przy autach, więc i przy rowerach też by dawały radę. Polecam również NEO. Są to te same chinczyki, ale ich wszystkie narzędzia sprawiają wrażenie jakby przy każdym z nich ktoś się pochylił i zadał sobie pytanie "dobra, co było najgorsze w tym narzędziu, poprawimy to i sprzedamy pod naszą marką". Długo byłem do nich uprzedzony, bo swojego czasu mocno poszli w reklamę, a wszystko wyglądało tak samo jak te podstawowe chinczyki, ale obiektywnie trzeba powiedzieć, że naprawdę interesujące budżetowe narzędzia. Takie popoprawiane "markowe" chinczyki. co do specjalistycznych narzędzi tych najtańszych to tyle mogę powiedzieć co napisałem w postach wyżej. Więcej się nie znam 😜 ja jako łyżki używam plastikowych narzędzi do demontażu tapicerek. Na dzień dzisiejszy więcej nie potrzebuję, ale jak będę walczył z jakimiś sztywnymi oponami to niewykluczone, że będzie trzeba coś pomyśleć jakoś tak uważam, że multitoole to tylko w teren. Jeśli dla imbusów to tutaj trzeba coś porządnego. I nie z kulką na końcu. Chyba @Jendrass coś wspiminał o zestawie od Wery. Nie kosztują majątku, a są z górnej półki. Dobre imbusy oszczędzają bardzo dużo nerwów. potwierdzam co do najtańszych kombinerek z Allegro do łańcucha. Dają radę i widzę, że do amatorskiego użytkowania, absolutnie wystarczą. Ja kupiłem te, bo są większe: popieram customowe baciki ja ostatnio jestem na etapie życia, że zamiast kombinować jak to zawsze do tej pory robiłem wolę zapłacić, bo już nie chce mi się "bawić" jak kiedyś żeby zaoszczędzić z kluczami dynamometrycznymi to bym trochę mógł popisać. Wiele lat temu jak Honiton produkował narzędzia i znało się źródła tych oryginalnych (bo na rynku było więcej podróbek niż oryginalnych) to za małe pieniądze można było dostać wybitny klucz dynamometryczny (ale też wiele innych narzędzi, które jakością były premium - tak, aż tak - a ceną jak za praktycznie budżetowe). Zakupiłem taki z zakresem jak dobrze pamiętam 20 - 250 Nm. Jakoś tak. To było wiele lat temu. Zdarzyło się, że kilka razy wysyłałem go do specjalistycznej firmy zajmującej się kalibracjami i wystawiali na to papiery. Był wysyłany wraz z różnymi, również baaaardzo drogimi kluczami i uwaga. Mój klucz zawsze jako jedyny NIE WYMAGAŁ JAKIEJKOLWIEK KALIBRACJI DO DNIA DZISIEJSZEGO. No wygrana na loterii. Również do dnia dzisiejszego wciąż mam wiele narzędzi Honitona (na pewno oryginalne) i mimo posiadania warsztatu 98% z nich nie wygląda jakby planowała w najbliższym czasie się poddać. Jednak kilka lat temu Honiton się zwinął, ale nie Ci którzy produkowali te podróbki, które obecnie nie wiem czy można nazwać podróbkami, skoro nie ma już oryginalnego Honitona. Drugi klucz zakupiłem już w momencie, kiedy to Honinton się zwinął. Potrzebowałem małego w okolicach 5-25 Nm. Kupiłem okazyjnie Gedore. Ma bardzo dokładną podziałkę. Robi swoją robotę. I mam też trzeci - WKRĘTAK dynamometrzyczny. Kupiłem z myślą o m.in. śrubkach Magury. Jako dystrybutor miałem "po kosztach" dostęp do Wiha 26463 z zakresem 0,8 - 5 Nm. Super narzędzie. Nie każdego stać i nie ma aż tak często powtarzających się potrzeb, ale mam poczucie, że naprawdę warto mieć taki wkrętak. Czy to w motoryzacji, czy to przy rowerach, czy to przy druku 3D, czy przeróżnych innych sprawach. Podsumowując zmierzam do tego, że klucze dynamometryczne niestety muszą być bardzo porządnych producentów, bo jeśli nie to chyba wolałbym nauczyć się wyczucia do śrub i kręcić na czuja. Obecnie nie ma klucza z niskiej, nisko-średniej półki który by był godny zaufania Uprzedzając, bo czasem można się spotkać z taką opinią - Proxxon był testowany i jest bardzo mało dokładny. szczypiec jest wiele na rynku które dają jakoś tam radę przy hobbistycznych użytkowaniu, jednak tępią się ząbki i nie rzadko chodzą z uporczywym oporem. Ja w efekcie urodzaju, któregoś tam miesiąca pokupował sporo narzędzi Knipexxa i kurczę, choć drogo to naprawdę nie da się nie zauważyć dużych różnic. Drogo, ale zdecydowanie widać tą różnicę ceny. Koniec z uślizgiwaniem się trzymanych przedmiotów w szczękach itp. Z drugiej strony nie są też abstarkcyjnie drogie, więc jak ktoś chciałby sobie kupić jakieś dobre narzędzia to jest to jeden z pierwszych wyborów. Z całego serca polecam. młotki moim zdaniem aby były plastikowe (ciągle powtarzające się doświadczenia z wypadaniem drewnianych trzonków w tanich młotkach). A tak to wszystko da radę. Warto kupić taniej, ale mieć kilka rozmiarów. Właśnie gdzieś między czasie doczytałem się tego patentu i na pewno bym tak zrobił Nie mniej udało mi się wszytko poodkręcać i jak pisałem to był mój ostatni kontakt z korbami na kwadrat, a tfu. Niech ten wynalazek już umrze.