Pranpio

Czy regeneracja baterii Bosch jest możliwa, czy tylko nowa oryginalna bateria wchodzi w grę?

Pewnie i tak dużo zależy od modelu silnika itp. dla mnie głośność nie jest jakimś problemem, dźwięk elektrycznego silnika jest mi obojętny raczej. Byle by nie pierdział jak skuter

To zupełnie inaczej skonstruowany silnik. Nie mówiąc już o oporach jakie generuje, czytałem gdzieś rozpiskę nt. momentu obrotowego i taki CX na trybie Eco generuje więcej Nm niż stary active line na turbo. Bardzo lubię swoją Gazelle ale czuję że na niewielkim wzniesieniu już ma "zadyszkę"

Mam już na oku Unibike'a. Ma on ponad 5 tys. przebiegu. Czy waszym zdaniem jest to duży problem? Rozumiem, wszystko da się zajechać nawet w 1 tys. kilometrów, ale jeśli rower jest zadbany to warto?

Nie przekreślam Yamahy, tylko w używkach większość rowerów jest na Boschu, potem dużo mniej Shimano i najmniej Yamaha. Bardzo lubię biegi w piaście, a można nawet znaleźć rower na pasku. Wiadomo wszystkiego się nie da, ale silnik jest priorytetem, potem piasta biegowa.

Teraz mam miejski rower z Active line i silnik jest bardzo słaby. Albo już się przyzwyczaiłem, albo silnik już stracił trochę swoich parametrów. Chcę rower uniwersalny, którym będę dojeżdżał do pracy, posępne przyczepkę i fotelik z drugim dzieckiem, zabiorę go na wakacje w góry i on to "uciągnie". Być może Shimano 6100 z 60Nm też da radę bez problemu, ale nie jechałem niczym mocniejszym niż Active line 40Nm, który ma takie opory, że jak wyłączam wspomaganie, to mam wrażenie jakbym ciągnął worek cementu na linie... Nie dodałem, że szukam używki w ok. 7 tys.

Cześć, szukam ebike'a i już mniej więcej wiem czego szukam. Zastanawiam się między Boschem (performance lub cx), a Shimano Steps (e6100, e7000). Wielu z was odradza Boscha, za to ktoś polecał Schimano. Mam dylemat, bo Bosch CX ma 85Nm a Schimano ok 60. Czy dla tej różnicy warto iść w Boscha czy jednak Shimano wygrywa pod innymi względami, które mogą okazać się korzystniejsze?

Czy problem żywotności baterii dotyczy głównie Boscha, czy to taki głupi trend wszystkich wiodących marek typu Shimano Steps, Yamaha itp.? Drugie pytanie, czy słyszeliście o silnikach Continental? Ostatnio spotkałem się z rowerem na całkiem fajnych podzespołach typu pasek Gatesa, alfine 11. Rower był na napędzie Continental z całkiem ciekawym momentem obr. (chyba 80Nm).

Cześć, kupiłem Gazelle Chamonix C7 z amortyzatorem typu head shock. Niestety po wciśnięciu hamulców i "popchnięciu" kierownicy rower ma lekki "skok", wyraźny luz. Tak jakby koło zostało w miejscu a widelec robił kilkucentymetrowe przesunięcie (mam nadzieję, że niezbyt to zawiłe). Czy to normalny efekt tego typu amortyzatora, czy czegoś nie dokręciłem? Mam też gazelle orange C7 z amortyzatorem tradycyjnym i tam niema grama luzu, po wciśnięciu hamulców uginają się tylko teleskopy. Pozdrawiam Piotr

Wyczytałem, że podobno Chamonix C8 ma lepsze podzespoły niż Orange C8. Podobno w Chamonix jest piasta biegowa Shimano Nexus 8 PREMIUM, a w Orange jest zwykła. Co do reszty wyglądają bardzo podobnie, chamonix jest też minimalnie lżejszy.

Poluję na Orange C8. Chciałbym mieć 8 biegów w piaście i amortyzator przedni.

Cześć, zastanawiam się nad kupnem roweru. Na początku miał być trekking, ale zagięta kierownica i biegi w piaście to u mnie mus. Od zawsze takimi rowerami jeździłem, a jeżdżę głównie po mieście. Czy Gazelle i Batavus są porównywalne jakościowo? Aoze są marki, które polecacie i których nie znam.

No też myślałem o tej zębatce, jest też chyba grubsza. Próbować zawsze można (słyszałem że się da) jeśli miałbym już taki rower. Nie wiem czy chce podjąć ryzyko żeby taki kupić i okaże się że się jednak nie da już się wyleczyłem z alfine 11, bo słyszałem, że jest delikatniejsza, a silnik to jednak spore obciążenie. Może jednak wyleczę się też z paska, ale moje gadżeciarstwo mi na razie nie pozwala poszukam jeszcze na zagranicznych forach, dzięki.

Mam na oku Batavus Finez Exclusive Alfine 8. Czy ktoś wie jaka jest tam zębatka (110 bcd)?

Oczywiście rower kupowałbym już z fabrycznym paskiem Gatesa, jest ich trochę w okolicach 4 tys. Chodzi mi o czysto techniczną sprawę, czy jeśli taki rower będę miał, to da się założyć TSDZ2?

Cześć, ostatnio pomyślałem o kupnie roweru i zamontowaniu TSDZ2. Niestety cena nowych rowerów z dużą bateria to tak od 11 tys. 😕 Pomyślałem, że kupię dobry rower i go przerobię. Marzy mi się wersja z biegami alfine 8 i napędem na pasku Gatesa (jeżdżę głównie po mieście, ale chciałbym się wypuszczać w jakieś weekendowe traski na szutrach Stąd pytanie: czy da się zamontować zębatkę pod pasek napędowy Gatesa do mida TSDZ2? Dzięki

Dzięki, wszystko jasne. Nie sądziłem że takie są różnice w tych bosch. Jak go kupowałem już kilka ładnych lat temu to jakoś nie mogłem znaleźć tego info. Prędkość w ogóle mnie nie interesuje, ale mocy by się czasami przydało. Niestety nie pamiętam co ma teściowa. Na pewno jakiś miejski ecobike, ktory już w instrukcji miał opisane jak go "odblokować" na 350W, stąd było moje pytania o elektroniczne zdławienie silnika przez producenta.

Ok, dzięki za pomoc.

Pisałeś, że silnik traci moc ze spadkiem napięcia. Chodzi mi o to, żeby nie był słabszy i czy są jakieś sposoby na to żeby ten problem naprawić/zregenerować. (Z tego co pisałeś to przy tej pojemności zasięg 40 km jest normalny, więc pytanie teraz o spadek mocy.

Nie wiem, dla tego pytam czy coś takiego istnieje. Czy można coś zrobić z elektroniką akumulatora. Wcześniej pisałeś że przebieg 40 km w trybie turbo jest w porządku przy tej pojemności. Czy ogniwa mogą nie mieć ubytku pojemności jednocześnie dając mniejsze napięcie?

Jakieś przywrócenie ustawień fabrycznych czy coś podobnego. Wydaje mi się że coś takiego kiedyś słyszałem.

Ok, a co z tym resetem? Są jakieś sposoby?

Czyli silnik traci moc wraz ze spadkiem napięcia z ogniw? Jest możliwość jakiegoś resetu?

Wiem na ile pozwala prawo, tak jak zaznaczyłem nie chodzi mi o bicie rekordów prędkości na ścieżkach rowerowych, tylko na wspomaganiu pod górkę z obciążeniem dwójki dzieci, przyczepki i sakw, no ale ok temat możemy zamknąć.

Dzięki za odpowiedź. Nie mam parcia na robienie kondycji itp., wtedy wybrałbym zwykły rower. Chce jeździć lekko do pracy i na wycieczki z dzieciakami teściowa ma nowy rower z odblokowanymi silnikiem i jest dużo mocniejszy. Nie chodzi mi oczywiście o vmax bardziej o moc wspomagania. Czy to prawda, że 250W to moc "zduszona" elektroniką?