Skocz do zawartości

Miro1970

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    513
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Miro1970

  1. 130 zł plus wysyłka.
  2. @AgricoltMoja przyjaciółka ma tego Polygona Bend R7. Trasy rekreacyjne, takie, jak opisujesz. Rower jest ok., akurat do takich tras czy lekkiej turystyki Jak masz kasę, to kup R9 carbonowy, ma bdb cenie opinie na australijskich stronach, geo to samo, trochę lepszy osprzęt, ale jak kolega @kaido2pisze, carbon jest istotny w takich rowerach, carbonowy wideł z alu sterowką daje niezbyt dużo - mała poprawa komfortu, porównując R7 przyjaciółki z moim topornym stalowym widelcem Surly.
  3. Nie kupuj na taki profil tras MTB ani nawet pół terenowych opon. Dobre współczesne semislicki są wystarczająco przyczepne na szutry i lekki suchy teren w niesportowej jeździe. A opony zawsze można zmienić na konkretny trudniejszy wypad.
  4. Koleżanka napisała wcześniej, że jeździ głównie po asfalcie, ścieżkach rowerowych it'd, a czasem chciałaby zrobić wypad na trasy typu Jura. A kilku kolegów z uporem proponuje coraz bardziej terenowe MTB. Wg mnie bardzo niedobry pomysł. Podtrzymuję swoją radę. Cross lub rekreacyjny MTB na lekkich i przyczepnych oponach semi slick. Na crossie z dobrym amorem bez żadnego problemu da się przejechać szlak typu Jura, w ostateczności odpuszczając jakiś trudniejszy odcinek, a na asfaltach i lekkich szutrach taki rower będzie bardzo ok. Mówię z doświadczenia, bo jeżdżę/jeździłem na wszystkiego rodzaju wspomnianych typach dróg i na powietrznym alu crossie I na sztywnym fitnessie na gravelowych slickach 38 i na sztywnym stalowym crossie na gravelowych semi slickach 46. Na każdym z tych rowerów spokojnie się da, pierwszy najuniwersalniejszy, z drugiego czasem trzeba zejść i musi być sucho. A mam średnie umiejętności.
  5. To prawda, że opory są (rozmiar 47). Poprzednio jeździłem na Tufo Thundero i różnicę czuć (tu jednak były rozmiary 40-44). Ale nie jest to różnica bardzo istotna w niesportowej jeździe, a przy ponad 20/h opona się rzeczywiście utwardza i te opory maleją, odczuwa się je przy wolnej jeździe (ta mieszanka z grafenem rzeczywiście działa), ale też nie jakoś drastycznie. Za to jest przyczepna i bardzo odporna na przebicie. No ale ja na nich zrobiłem ze 150 km, więc to wstępna opinia.
  6. Ja bym kupił ten Liv. Normalna sztyca, można wymienić w razie czego. KONIECZNiE wyskocz jeszcze z kasy i zmień amor na Paragona. I posłuchaj kolegi n/t opon. Mogę też polecić Vittoria Terreno Zero. Bardzo komfortowe i odporne, szybkie na asfalcie i zaskakująco przyczepne na szutrach i w lekkim "terenie". Poza tym bdb rower o bdb geometrii wg mnie do Twoich zastosowań.
  7. Ten biały bardzo fajny. Cena całkiem niezła jak na tę parametry.
  8. Pełna zgoda. Większość rekreacyjnych rowerzystów zamula kadencję. Dlatego w Surly Bridge Club z oponami aktualnie 46, docelowo 48-50 na trasy nazwijmy to gravelowo-zadupiowo-dziuro-asfaltowe dałem blacik 36t. I to był dobry ruch - w żadnym razie nie brakuje szybkości na takich drogach. Przy nieprzesadnie żwawym, normalnym - że tak powiem - kręceniu przelotowo na równiejszych odcinkach jadę właśnie te 25-30+ km/h bez tykania ostatniej koronki i z niezbyt częstym używaniem przedostatniej. Większych prędkości mi do takich tras i stalowego sztywnego "przygodowego" roweru absolutnie nie trzeba, a pod górkę zabraknie od wielkiego dzwonu. Mnie taki napęd pasuje.😀 No ale z crossem to trochę przesadziłeś. Miałem crossa na dobrym powietrznym amorze - i takim rowerem jednak da się przyjemnie jechać po niezbyt równych leśnych drogach. Nie do wszystkiego nierównego trzeba zaraz fulla czy amora 120 mm.
  9. @Tyfon79, @kipcior, słusznie mówicie. Ale co kto woli. Ja mam pełną świadomość ograniczeń 1x, ale szybko jeździć nie lubię i z natury lubię dość wysoką kadencję, więc nawet tak wąski zakres jak 40 x 11-42 mi wystarczą do 95 procent równinnych i pagórkowatych tras. Koronki 11 używam rzadko (bo nie pracuje to dobrze), nawet bez niej prędkości na asfalcie do ponad 35 się osiąga bez młynka, 40x42 na oponach 38-42 wystarcza na lwią część podjazdów. Dla mnie taki napęd w jeździe, nazwijmy to all road +, ma 8/10 punktów, a te 2 punkty daruję ze względu na prostotę itd. Oczywiście w górskich rejonach taki zakres jest do kitu. Wszystko zależy od potrzeb, stylu jazdy, miejsca itd.
  10. @Monicz_k, jak widzisz, co doradca, to trochę inna rada. Ja za parę tygodni będę robił ten szlak na stalowym Surly. Jestem ciekaw, jak się pojedzie, ale podejrzewam, że średnio bez amora. To prawda, ale jednak nawet te rowery z reguły są nieco dłuższe, więc autorka wątku z racji wzrostu będzie miała mniejsze pole wyboru. Przy tym jeśli będzie jeździć głównie po trasach mało wymagających, to lepszy jest wg mnie rower z bardziej stromym kątem główki. Ja twierdzę, że dobry cross/rekreacyjne MTB (czyli w sumie też cross, tylko z większym skokiem amora) jest bardzo uniwersalny. Obecnie jest tendencja do pakowania 1x także do crossów oraz graveli, moim zdaniem słusznie, bo dla 80 % mniej czy bardziej rekreacyjnych rowerzystów to bdb rozwiązanie. Ale ja mam na tym punkcie zboczenie.🙃
  11. Kolega wyżej radzi MTB XC. Wg mnie błędna rada, jeśli wycieczka w trudny teren zdarzy się rzadko, a większość tras to asfalty I ubite leśne drogi i ścieżki rowerowe. Rowery XC to sportowa pozycja itd. Rekreacyjne MTB mają zazwyczaj mocowania pod sakwy i z węższymi, nieprzesadnie terenowymi oponami są bdb do turystyki po mieszanym terenie, typu asfalt/umiarkowany teren. Jak kupisz XC, to z jednej skrajności - gravel - pójdziesz w (prawie) druga. Dostosuj rower do tras, po których będziesz ZAZWYCZAJ jeździć. Rekreacyjne MTB, bardziej sportowy cross z umiarkowanymi oponami będzie dobry na asfalty, ubite równiejsze drogi, pod turystykę, a jak się trafi cięższa wyprawa - zmienisz opony na terenowe i szersze, a geometria takiego roweru w wyprawie rekreacyjnej będzie zupełnie ok.
  12. Wg mnie na takie wyprawy gravel odpada. Przyjaciółka ma gravela z karbonowymi widelcem, opony 43, ja stalowego sztywnego crossa na oponach 46 - czyli praktycznie takie same możliwości terenowe, opony w obu semislicki z dość miękkiej mieszanki, pozycje podobne. Trasy to asfalty, marne asfalty, przyzwoite szutry i typowe twarde leśne drogi z umiarkowanymi dziurami hehe. I to są bdb trasy pod takie rowery (choć opony chyba wlecą nieco szersze), wszelkie tłucznie, większe piachy, luźne podłoże, leśne ścieżki it'd. to nie jest jazda - chyba że ktoś ma zacięcie sportowe i większość czasu stoi na pedałach itd. A jak już gravel na wertepy dla niesportowca - to pełny carbon, mały amor I opony minimum 50 bez dętek. Tak ja myślę. Ale zawsze przyda się podstawowa technika, podnoszenie pupy, bardzo luźne trzymanie kiery na dziurach it'd. To dramatycznie poprawia jakość i komfort jazdy. Ja bym na Twoim miejscu kupił coś w rodzaju wspomnianej Meridy albo crossa z powietrznym amorem Paragon o skoku 63. Kąt główki ok. 70. Opony 48-52 (nie wiem, ile ważysz) o miękkiej przyczepnej mieszance, semi slick, ostatecznie z pełnym, ale bardzo umiarkowanym bieżnikiem. Ale oponami się zajmujesz po kupnie roweru. I zawsze możesz je zmienić, jak ustalą Ci się preferencje.
  13. Poprawiłem poprzedni wpis. Można dać kierę 12 stopni plus mostek, albo sam mostek, albo mostek + kierę 12/16. Rzeczywiście skrócenie o 2.5 cm to może za dużo, ale 1.5-2 nie zmieni zasadniczo właściwości jezdnych w rekreacji, ośmielę się rzec, że będzie nieodczuwalne dla amatorki. Sama długość TT mało ci powie, do tego trzeba dodać stack, bo przy kątach 70/73 już rury pionowe istotnie się do siebie zbliżają wraz z wysokością. Mimo to masz po części rację, lepiej szukać TT w okolicy 550 (530 to przesada dla wzrostu 160), ale skrócenie z 570 do 550 powinno dobrze zadziałać). Oczywiście kiera musi być skrócona, ja już brałem pod uwagę skrócenie jej do 68-70 - wtedy właśnie gięcie 12-16 da cofnięcie kilkanaście mm. Przymiarka bez podstaw wiedzy nic nie da, bo usiądzie na dobrym rozmiarowo rowerze, ale źle ustawionym - i stwierdzi, że nie pasuje.
  14. @afly na przykład: https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/4086/bignine-400 Może być troszkę za długi (jeśli np. krótki korpus, długie nogi). Wtedy dajemy mostek 60 mm, z ewentualnym niedużym wzniosem. Do tego wymieniamy kierownicę na taką: https://www.ergotec.de/en/products/lenker/sub/mountain-bike-lenker/produkt/riser-bar-30-comfort-31-8.html Ta kiera nie ma flexu/wyprzedzenia, za to ma wznios i gięcie do tyłu 16 stopni, co daje dobre ułożenie dłoni do rekreacyjnej jazdy, o wiele lepsze niż seryjnie montowane w MTB 6-10 stopni. Wiem, bo stosuję. Za to przy takim kącie i braku flexu mamy cofnięcie, co razem z mostkiem realnie skraca pozycję ook. 2.5 cm, czyli cały rozmiar. Jak 16 stopni za ekstremalne, to dać 12 stopni Mostek 60 mm wydaje się krótki (seryjnie tam jest 70), ale przy główce 70 stopni prowadzenie jest ok, wiem, jeździłem, a przyjaciółka ma przy tym kącie 50 mm i jeszcze jest jako-tako. Ważne, żeby offset widelca nie był za duży, w tej Meridzie jest w miarę ok. Na 90% będzie pasował dobrze (może nawet bez większych modyfikacji, bo kąt podsiodłowy wynosi tylko 73 stopnie, więc siodła nie trzeba mocno cofać dla dobrej pozycji kolan i zwiększać tym samym wysięgu). Tylko zainteresowana musi się przełamać i pokombinować z mostkiem, kierą, siodełkiem czy sztycą, no i wcześniej zrozumieć podstawy geometrii. Jak będzie liczyć na porady sklepów, to może wtopić, bo większość sprzedawców nie ma pojęcia o geometrii rowerów, tylko dają fabrycznie ustawiony sprzęt, a jedyna regulacja, to ustawienie wysokości siodełka na oko Często nawet w szynach siodła nie przesuwają.
  15. Nie kupuj roweru 27.5, mały wybór dobrych opon. Choć do MTB wybór jeszcze jest niezły. Jest dużo rekreacyjnych MTB i crossów na Twój wzrost. Poszukam czegoś i pod wieczór wrzucę. Opory aerodynamiczne mają prawie pomijalne znaczenie przy jeździe do 30 paru km/h. Kluczowe są opony, tez Ci coś polecę, powiedz, czy więcej jeździsz po asfalcie czy lesie? I po jakich drogach w lesie?
  16. @Karolus1 - super! Nie pamiętam, czy o tym wspominałeś, ale jakie masz piasty? Gdzie składałeś koła? Piszesz, że masz opony 45, a na fotce widzę Tufo, chyba 44 HD? Ja chciałem zostawić Tufo Thundero zwykle 44/48 do Surly, bo toczą się fantastycznie jako mixed, ale po ok. 3 latach eżdżenia na Tufo Speedero i Thundero 40 w crossie mam dość gum, których większą część nałapałem już po złożeniu Kentfielda. Co prawda szersze rozmiary są odporniejsze na przebicia, ale miałbym dyskomfort robiąc na nich dłuższe wycieczki... Nie masz gum? Mostek nasz chyba oryginalny 45 mm czy troszkę dłuższy? Piszesz o komfortowej pozycji, widzę, że nawet podkładki dałeś wszystkie pod kierę, no, ze świecą szukać ramy, która by dała taką pozycję, nawet Surly Disc Trucker ma relatywnie niższy stack. Plus istotny ramy Kentfielda jest też taki, że mufa ma 68 mm i przyjmuje korby i MTB, i gravelowe. A minus spory to ten złomiasty widelec, ciężki i sztywny jak młot kowalski - ja chciałem wstawić Surly Dinner o identycznej długości oraz takim samym offsecie - znacznie lżejszy, z większą ilością mocowań i co najmniej tak obszerny, przy tym pod sztywną oś - ale 15x110, więc konieczna piasta boost. Ja ciągle trzymam tę ramę, kto wie, może jeszcze będzie kiedyś drugie podejście.
  17. Za twardo na konkretniejsze górskie asfaltowe podjazdy, zwłaszcza, jak założyć opony 2.1 z bieżnikiem, by zjechać w jakiś tam teren. A opon trasie nie zmieni. Jak już, to kaseta 36.
  18. @szczerb, linia łańcucha zależy od korby i kasety, nie konkretnej ramy. Jak pójdziesz w boost to np. W napędzie SLX czy XT 12-speed będzie linia łańcucha 52, w starym SLX, XT 11-speed 53, w CUES-ie 52, w SRAMIE też 52 mm. Jak kupisz korbę z odpowiednią linią łańcucha, to jej oś też będzie ok. Też mi się wydaje że te tabelki podpowiadają oś 136, ale głowy sobie nie dam uciąć. Jak złożysz, to się pochwal rezultatem. 😎
  19. Wstał sprzed kompa - widziałem ten odcinek. Ten gość ma 170 i krótkie nogi na swój wzrost. Autorka tematu ma 155 i choć jest kobietą, to prawie na pewno ma jeszcze krótsze nogi niż ten gość. więc tym bardziej Canyon problematyczny. Ale w tym odcinku autor prowadzący podaje długość swoich nóg, więc można porównać.
  20. Sprostowanie. Cena Polygona to 9 tys. Przesadna. Za 7.5 był z rocznika 2025 - to już lepiej. Za parę tys. km napiszę, jak się sprawuje, bo marka bardzo mało u nas znana, nie licząc crossów z linii Heist.
  21. 229 zł plus ship.🚴‍♂️
  22. 99 zł plus wysyłka. 🚴‍♂️
  23. 160 zł plus wysyłka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...