revolta

Dokładnie tak , 👍

Mam w swoim rozwiazanie które jest na dolnym zdjęciu , jest ok . Dokładnie taki jak na zdjęciu z pełną świadomością taki kupiłem żeby nie zawadzać się o nogi stojaka

Nie rozbierałem ich mam tego starego Walle przy swoim rowerku a dla syna wziąłem tą co pokazałeś i była straszna różnica jeżeli chodzi moc światła i długość pracy na bateriach w końcu ją zgubił , Ja mam taką , chyba że trafiłem na jakiś wadliwy egzemplarz .

Nie te same , gorzej świeci i szybciej żre baterie

Zigfir - 1947 km (szosa + MTB 341 km, trenażer 1605 km) Zbyszek.K - 1206 km (trenażer/Cross 42 km) - na tę chwilę TheJW - 1001 km (MTB) / + 69 km trenażer, ale postanowiłem w tym roku nie liczyć do swoich statystyk kilometrów wirtualnych dfq - 961 km bashey_pl - 938 km (Cross) michalr75 - 840 km (MTB) SpinOff - 793 km (gravel, trenażer) spidelli - 556 km (536 km trenażer, 20 km MTB) provayder - 466 km (szosa, MTB) NerfMe - 375 km (MTB) Strek - 361km ( MTB, Cross, Trekking) Cross90 - 346 km (MTB-12 km, trenażer-334 km) jacekddd - 242 km (rower poziomy - velomobil) Sansei6 - 206 km (MTB) Donayo - 156 km (MTB) revolta - 155 km (MTB)

Po co zaraz takie czarne myśli odpukać jeżdżę rowerem kilkanaście lat nie pamiętam gleby żebym zaliczył , na szczęście , druga sprawa jakbym uprawiał jakieś zjazdy , jeździł w ciężkich warunkach może bym sobie takiego ustrojstwa na kierownicy nie założył . ale ja uprawiam kolarstwo romantyczne jeżdżę w miarę spokojnie korzystam z nawigacji na telefonie , rozglądam się po okolicy , no mam nadzieję że moja klate się z tym uchwytem nie zetknie . Dla jednych wiocha dla innych przydatna rzecz , według uznania .

Używam takiego „imadło „ na dwóch prowadnicach jeżdżę po szutrach. polnych drogach. leśnych ścieżkach .asfaltach .rowerem bez amortyzacji . nigdy nie zgubiłem telefonu nigdy nie odpadł .

Próbowałem ale już całość nie doszła jak trzeba

Miałem to samo ja wyżej w postach w moim skuwaczu jest naprzeciwko „bolca „ co wypycha lub wypycha pin taka tulej którą powinienem lekko wykręcić żeby dotykała tą blaszkę ogniwa wtedy dobrze by wszedł pin .ja jej nie wykręciłem żeby dolegała do ogniwa i miałem sytuację taką jak wy wyżej i założyłem spinkę nie ryzykowałem ponownego skuwania lub jazdy tak jak jest .

Bo ach te brzozy 🌳

Może mało spektakularny zakup 😀ale bardzo potrzebny

Było dobrze koło kręciło się lekko zdjąłem koło zmieniłem oponę założyłem kolo ponownie i już nie kręci się tak jak wcześniej , czeluście internetu mówią o tej tulei ( nie rozbierałem piasty w żaden sposób)

I tak chyba zrobię bo nie mogłem tego na stronie znaleźć

Wiem że nie ten temat tu się chwalimy co kupiliśmy a ja chciałem zapytać gdzie mogę kupić . chyba przegiąłem z zaciskaniem koła tylnego w ramie i teraz mam opory w obracaniu nim , dowiedziałem się że zgniatlem chyba tulej dystansowa ratchet piasta dt swiss 350 szukałem trochę w necie wszędzie niedostępny , i tu moje pytanie gdzie mogę kupić tą tulej do piasty dt swiss 350 15,4

Myślę że opony są ok , na jazdę miejsko leśną 😀 jak zużyjesz możesz zerknąć np na schwalbe maraton mondial

Jak wyżej widzę grube zakupy przed sezonem 👍💪

Czyli sprawa niezwykle złożona nie tylko rama L lub XL i brać . Trzeba zwrócić uwagę też na inne aspekty .

Wybór rozmiaru ramy to bardzo indywidualna sprawa zależy jak jesteśmy zbudowani długość kończyn , tułowia , ja ma 187 cm i 94 kg praktycznie te same gabaryty , ja potrzebuje ramy „prostokątnej „ trek ,czyli dłuższa a niższa w rozmiarze XL , na ramach „ kwadratowych” cube , kross ,jest mi nie wygodnie nie mogę dopasować rozmiaru L wydaje mi się za małe a XL za duże .bez przymiarki chyba się nie obędzie .

Tak jak mówisz zwiększ rozwartość pręta przy błotniku wtedy nie będzie haczyc o oponę i błotnik bardziej się do niej zbliży będzie lepiej to wyglądać Co masz za bagażnik z przodu ?

Bez zdjęcia się nie liczy 😀

Jak mówisz „jak na moje to wszystko jedno byle sprawne było.”

Zależy w jakim terenie jeździsz , ja jeżdżę po Mazurach , po szutrach po polnych drogach po twardym trochę Górek trochę zjazdów , czasem też i sporo asfaltu się zdarzy ,uważam że 1x byłby dla mnie nieodpowiedni ( przeliczałem to w kalkulatorach ) na zjazdach za mało na podjazdach za twardo , zostałem prze 2x i jestem zadowolony nie zamierzam zmieniać .

Ja wożę topeka jak wyżej , też nie miałem okazji użyć w podróży , w sumie na szczęście , to w garażu użyłem skuwacza , działa !

Widzę że wątek przechodzi w bardziej rodzinny 😜😉😀