Skocz do zawartości

Zigfir

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    610
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Zigfir

  1. Dziś wsiadłem w auto i pojechałem do pobliskiego miasta po ocieplane, krótkie gacie 😁. Przydały się na dzisiejszym wyjeździe - 87.24km. Temperatury od 14 do 8 stopni. Zimowe spodnie są już za ciepłe. Letnie za zimne nawet z ocieplaczami. Te za to z tymi ostatnimi sprawują się całkiem spoko.
  2. Niejeden mistrz składaka, mógłby się załapać gdyby miał stravę rzecz jasna 😉. Temat covida przerabiałem na sobie i zakupów akurat nie wnosiłem, ale dzień po tym jak mi gorączka ustąpiła, składałem podkoszulki, z prania i tętno miałem w okolicach 130. Ale na szczęście w u mnie poszło łagodnie, płucka czyste i tydzień później już kręciłem pierwszy trening. A z tym szczepieniem to niestety wersja optymistyczna i ono raczej nie wykluczy całkiem tego cholerstwa. Gdybym miał być wróżką, to bym napisał, że pewnie będą się pojawiać nowe odmiany i syfu... i szczepionek.
  3. U mnie miała być burza, a się okazało, że jedyna, jaka się trafiła w okolicach to ta... na Zwifcie 😁. Męczyłem dziś dalej plan zwiftowy. 5 tydzień z 10, się to wlecze... BTW I tak nie bardzo miałem jak się wyrwać na powietrze, bo zanim się obrobiłem była 18-ta. Taki etap "szaleństwa", że praca przeszkadza w jeżdżeniu 😉. @wkg Gratulacje 😁.
  4. Zawodowi kolarze wpierniczają, a Wy wybrzydzacie 😉. O picie pytam konkretnie @KrisK w kontekście odcinania. A pytam dlatego, że ile razy robię trening o samej wodzie, to jestem minimalnie słabszy, niż jeśli używam izotonika. Czego zresztą miałem przykład wczoraj. Wiadomo - są różne organizmy, ale u mnie np lepiej sprawdza się dostarczanie malutkimi dawkami energii, na podtrzymanie procesów pobierania z zapasów, niż jeden posiłek większy. Choć oczywiście zależy, ile trwa trening, bo nie ma cudów i 10 godzin nie wyrobię o samym śniadaniu i dwóch batonikach z nogą cisnąca w pedał. Coś tam trzeba dorzucić konkretniejszego.
  5. Pytanko jeszcze które kolorki warto kupić? Czarny?
  6. Oryginał lżejszy 😉. A i pozostaje pytanie, czy wytrzyma 8 barów?
  7. Może to kwestia proporcji, a może przyzwyczajenia. @KrisK Żadne kłamstwo tylko kwestia odpowiedniego zrobienia. Goła jest niejadalna, z odpowiednimi dodatkami pychotka. @wkg Mleko ląduje u mnie tylko w owsiance i czasem w koktajlu białkowo-węglowodanowym (o ile mi się chce go robić)
  8. Widać i można się nawet spokojnie pobawić co do dziesiątych mm. Pierwszy test za mną na kółkach aluminiowych. Grunt to małe kroczki przy użyciu klucza. Z tensometrem można dodatkowo fajnie sprawdzić którą szprychę podciągnąć, tudzież puścić tam, gdzie nie ma równomiernego napięcia. Inna sprawa, że przód prosty, a tył minimalnie do podciągniecia w 2 punktach. Choć to już raczej fine tuning, niż potrzeba, może oprócz jednej wymienianej w serwisie szprychy, która ewidentnie odbiegała naciągiem od pozostałych. Nawiasem mój kluczyk do zwykłych nypli muszę chyba zmienić, bo się go ciężkawo zakłada i ostre krawędzie potrafią czasem pokaleczyć minimalnie nypel.
  9. Można, ale te kółka mają nyple wewnętrzne i bez zdjęcia starej taśmy się nie ruszy. Gdybym miał taśmę dać od razu to ewentualne poprawki = kolejna zmiana taśmy. A tak mogę dać opaskę nawet na chwilę. Nawiasem byłaby może i na stałe, ale te obręcze są dość szerokie wewnątrz i wszelkie opaski pozwalające na wysokie ciśnienie są o dobre dwa mm za wąskie. Niby jedno z drugim nie powinno mieć nic wspólnego, ale jednak szerszym się zakres ciśnienia kończy niżej. Za wąska opaska potrafi się w warunkach zmiany polowych podwinąć i już miałem tak, że dzięki temu dętka przetarła, bo się z jednej strony otwór odsłonił minimalnie. To samo miałem w kołach grawelowych, tylko tam w porę zauważyłem i a nyple normalne.
  10. Może to nie części, ale też do roweru (obsługi). Bacik to już rozpusta, bo przecież mam stary łańcuch rurkę i gwódź 😉. Opaski na obręcz tymczasowe, bo jeśli się uda wycentrować zmiana na taśmę. i dodatkowy punkt programu:
  11. W sumie pomijając kwestię sposobu i intensywności jazdy idziemy nieco na skróty i można błędne wnioski wyciągać. Dlatego trzeba brać poprawkę na to co kto robi. W sumie pod tym kontem fajnie jak to wynika np ze Stravy. I niestety też tak mam, że jak się organizm przyzwyczaja do sporych porcji jedzenia spalanych na treningach przez np 5 dni w tygodniu, to potem dni wolne od treningów skończyć na 0 ciężko. @KrisK 3 to już u mnie bez problemów. Ciężej zaczyna się przy 4,5-5 tys i potem skok na 2,4 tysiaka...
  12. Jakie sztuczne? Owsiankę robię sobie sam na gotowanych na wodzie płatkach owsianych z wcześniej wspomnianymi dodatkami. Mniej sztucznie to już by trzeba surowy owies wpierniczać 😉. A że płatki owsiane to nie wynika z widzimisię tylko z prostego faktu, że płatki owsiane dają sporę porcję węgli uwalniających się mniej gwałtownie niż z cukrów. Organizm w czasie treningu potrzebuje głównie węgli. Pozyskiwanie z białek i tłuszczy jest już bardziej kosztowne dla organizmu, a chcemy aby energia szła w pracę mięśni (chyba że nie chcemy). Do tego sporo składników mineralnych i błonnika, co z kolei przydaje się i w dni nietreningowe. @bombka Pisałem tylko o śniadaniu. Za makaronem z rana nie przepadam, choć np na popołudniowe ładowanko węgli przed treningiem jest całkiem niezły. Jajecznica też jest ok i też lubię, ale jajka są stosunkowo mało kaloryczne (200g - mniej więcej 4 jaja - około 300 kcal) i nie tak neutralne jak płatki. Do tego 100 g jajek daje znikomą ilość węgli podczas gdy z płatków owsianych to 65 g. Czyli do tego pieczywko. A jak pieczywko to masełko lub majonez, a to dalsze tłuszczyki. Też potrzebne, ale akurat je wolę przyjmować z orzechów. Kiedyś bawiłem się w robienie sobie placków z blenderowanych płatków owianych i jajek i nieśmiertelnego banana 😉, ale dość ze dłużej trwa przygotowanie to i ciężej wchodzą. BTW Mi smakuje pewien gatunek chipsów i pizza, ale za racjonalną dietę tego nie uznaję .
  13. @lewocz Piszesz w kontekście moich postów? Jeśli tak to dlaczego paskudna i co jesz na wyjazdach?
  14. Dla mnie dobra. Po gołej wodzie szybciej chce mi się pić. Szybciej schodzi (i wychodzi w postaci potu) niż izotoniki. Kilku już próbowałem i Hydrafit dość, że najlepiej smakuje (pomarańczowy), nie jest przesadnie słodki i lepki, to najlepiej nawadnia. Dodatkowo tą odrobiną składników i kalorii pozwala z siebie więcej wycisnąć niż woda. Pudełko starcza na 20 bidonów (po 20 g na 0,5l, ale u mnie do 0,7 też tyle daję). Ma też jedną wadę. Sprzedają go z bidonem gratis. Niby fajnie, ale używam akurat innych bidonów i te, się zaczynają gromadzić 😁. Praktycznie poza jakimiś bardzo krótkimi i lekkimi treningami (regeneracja, wolny wypad z rodziną) używam go cały czas gdzieś od półtora roku.
  15. Jak już kolega zauważył, post wyżej, najszybszym nie są, najzdrowszym zresztą też nie. Dlatego z marketowych "słodyczy" to najchętniej banany, ale aby nie wyglądać jak małpa po wizycie na plantacji, biorę ze sobą zazwyczaj jednego i do tego coś w postaci batonów. Fajne są np morele, ale trochę mało wygodne. Z tego co można nabyć w marketach to od Sante GO ON: Energy + odmiany białkowe Protein. I na tym zazwyczaj kończę jeśli chodzi o słodycze z czekoladą, chyba że się coś przypadkiem trafi. Dalej Raw Bakalandu "BA! 100% natury". Od czasu do czasu dla zmiany smaku idą różne rodzaje trochę bardziej dedykowanych np Named Sport Total Energy, SIS itd. Wszystko bez czekolady co ma ten dodatkowy + że się nie rozpuszcza ani na plecach, ani w rekach. Przykładowe zestawienie: https://www.sportfuel.pl/?w-trakcie-wysilku,25 Nie jadam batonów z płatkami owsianymi, bo jem je zazwyczaj na śniadanie z jogurtem naturalnym. Jak jadę na trening rano to obowiązkowa owsianka przedtreningowa (płatki sante +banan, mleko orzechy włoskie, nerkowce, migdały i rodzynki). Co do ilości to np dziś podkładzie z owsianki (1000 kcal), jednym bananie, GO ON Energy i Ba! Raw malinowym + dwa piwa (ba) udało, się przejechać 114 km. Na treningach do 1,5 godziny przeważnie nie jem. Oprócz tego w podstawowym bidonie Hydrafit, który też trochę kalorii dostarcza.
  16. Bitul z adapterkiem do sztywnych osi. https://bitul.pl/pl/p/CENTROWNICA-ROWEROWA-Z-ADAPTEREM-SZTYWNYCH-OSI-TS002/242
  17. Centrownica zamówiona.
  18. Akurat przyrząd do prostowania haka z założenia jest nieco bardziej skomplikowany. Też się zastanawiałem czy nie zrobić, ale nie miałem pod ręką śruby o odpowiednim zwoju, do tego musiałby być na tyle wytrzymały i sztywny, aby hak odgiąć precyzyjnie w razie czego. Trzeba by zrobić z metalu i albo wiercić precyzyjnie, albo spawać tulejkę i to równo. Do tego przydałby się wózek do różnych rozmiarów kół. W porównaniu do tego narzędzia to super skomplikowana sprawa. Tutaj to tylko regulowany przymiar, którym łapiesz odległość od boku piasty i porównujesz z drugiej strony koła. Jak wychodzi różnica, to mierzysz i dzielisz na pół. Kształt praktycznie poza płaszczyzna dolną dolegającą z obu stron do obręczy obojętny. Do tego otwór prostopadle nawiercony i kawałek gwintowanego pręta z nakrętkami dla stabilizacji. Da się zrobić, a i materiał się znajdzie .
  19. @Garlock OK. Idea narzędzia w sumie jest prosta jak konstrukcja cepa. Wystarczy kawał podciętej dechy z regulowaną śrubą (i najlepiej blokowaną) na środku. Tak sobie myślę, że pomaga też łatwo wyszukać punkt bazowy do ustawienia centrownicy.
  20. @skom25Centrujesz jak jest potrzeba, a nie raz do roku. Kwestia ile i jak jeździsz, bo czasem może się to faktycznie do tego roku albo i rzadziej sprowadzić. @marvelo Dla mnie też niezależność jest głównym motywem samodzielnego dłubania. Do tego paradoksalnie czas - często zrobienie czegoś samodzielnie jest sporo szybsze niż zlecanie tego serwisom w połączeniu z dowiezieniem, czekaniem na robotę i odbiorem itp. Jeszcze tylko zastanawiam się, czy ta konkretna będzie sensowna. To co mi się podoba to adapter do sztywnych osi i możliwość centrowania tarcz. Brak łapania centryczności obręczy, ale ustawienie można chyba wyłapać pomiarem i suwmiarką...? Daj fotkę. Z drewna to może i ja coś wystrugam.
  21. Do zwykłych nypli kluczyk mam od ładnych paru lat i choć większość czasu przeleżał bezrobotny to kilka razy się przydał do minimalnych korekt w połączeniu z nieśmiertelnymi tryrtytkami. W kołach karbonowych mam już nyple wewnętrzne i dlatego zamówiłem kluczyk ParkToola SW-15. Do tego klucz do przytrzymywania szprych BIKE HAND YC-188. Tensometr SuperB. Zdaję sobie sprawę, że to nie rewelacja, ale myślę, że do lekkiego centrowania spokojnie wystarczy. Tensometru będę używał głównie do porównań naprężeń. W budowanie kół od zera, ciężkie naprawy, czy usługi nie mam zamiaru się bawić i dlatego nie chcę tu iść w jakieś większe wydatki. Centrownica chodzi mi po głowie, bo to jednak chyba i inna wygoda pracy i inna dokładność (nawet w wersji bez zegarów) w porównaniu do metody opartej o widełki lub amorek i trytytki. BTW stare kółka do nauki też mam .
  22. Całkowicie lokalny spec nie ma doświadczenia z karbonami żadnego. Tensometru brak. Urok życia na wsi. Teoretycznie serwis, który w okolicznym mieście przerzuca najwięcej sprzętu renomowanej firmy, przeciągnął mi przy centrowaniu szprychę tak, że strzeliła na pierwszym treningu w kole aluminiowym. Owijkę musieli poprawiać, bo zacieli końcówki nie w tym kierunku co trzeba, nie wspominając o tym, że za słabo ją uciągnęli. A przecież robią tego na pęczki 🤔. Jakoś to budzi u mnie lekką niechęć do oddawania kółek do nieznanego mechanika, choć pewnie i trafiliby się fachowcy z prawdziwego zdarzenia w tej dziedzinie. W praktyce oględziny wskazują na stosunkowo niewielkie bicie boczne (około 1 -1,5 mm w dwóch miejscach), do tego to kółkach z tarczami. Jeśli nyple się ruszą, to dość łatwo powinno się sprawę skorygować. Przynajmniej teoretycznie 😉
  23. Km trochę się tłucze, kół w domu w sumie 5 par. Ostatnio w góralu gałązka nadwątliła centryczność kółka, teraz karbon do podciagnięcia (to może być wyzwanie, bo ze szprychami aero i wewnętrznymi nyplami). Grawelowe też jakieś takie lekko bijące. Kluczyk stosowny, trzymacz + tensometr już do mnie idą, ale może dorzucić do tego centrownice Bitula? Pod ręką zaufanego speca brak. Karbon musiałbym wysyłać kurierem i czekać.... Może warto się samemu pobawić poziom wyżej, niż w oparciu o trytytki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...