bombka

Cytat

@bombka @schwinn0 przestańcie porównywać sytuacje bezpośredniego zagrożenia zdrowia/życia do ewentualnego przejścia na czerwonym świetle

@Mihau_ No widzisz, i tu jest błąd w Twoim rozumowaniu, zaczyna sie od przejścia na czerwonym świetle mając w tyłku przepisy i zasady, jak sie uda i nikt nie będzie mu zwracał uwagi, stwierdzi że ok spróbuję czegoś więcej, może kradzieży, jak i to się uda, bo nikt nie zareaguje, to następnym razem spuści komuś wpie....ol. Tak to działa, zaczyna sie od drobnych wykroczeń, a jak nikt nie zareaguje w odpowiednim momencie, to skończy się na przestępstwach. Podejrzewam że ten małolat z filmu, następnym razem jak będzie chciał przejść na czerwonym, poważnie się zastanowi czy warto.

@schwinn0 dokladnie, znieczulica społeczeństwa jest coraz bardziej porażająca, nie zwracajmy uwagi na złe zachowanie, no bo to przecież nie nasza sprawa. Co za chore podejście, że to jest tylko i wyłącznie jego sprawa, otóż nie, przez takiego bezmózgiego pacana kiedyś ktoś może mieć wypadek chcąc uniknąć potrącenia pajaca.  Idąc tokiem rozumowania jaki prezentuje kolega Mihau, nie reagujmy jak ktoś będzie kogoś okładał, no bo przecież to sprawa tylko i wyłącznie tego który postanowił się wyżyć na drugiej osobie. Na filmie gość z samochodu zwraca tylko uwagę na złe zachowanie małolata, a ten zamiast się zamknąć, nie mówię już o przepraszaniu, bo widocznie w domu nie nauczyli, to jeszcze się sadzi. Bardzo dobra reakcja kierowcy.

Godzinę temu, Dokumosa napisał:

A uczestniczyłeś w procederze celnym (tzn. przedstawienie dowodu zakupu z numerem przesyłki, tłumaczenie co jest przedmiotem i z czego przedmiot wykonany oraz określiłeś kod TARIC)? Jesli nie to paczka zapewne miała przesiadkę w jakimś chińskim warehousie w EU a tam wiedzą jak zachachmęcić żeby byli git. 

Nie uczestniczyłem w takim procederze....

@Safar Tylko ja za bardzo nie ogarniam co ma do tego, do jakiego miasta zamawiasz. Ok jestem w stanie zrozumieć że np. w  Warszawie bardziej rygorystycznie podchodzą do clenia, i mniej przesyłek jest omijanych. Ale jak już trafi do clenia, tak jak moja, to wszystkie tego typu przesyłki powinny być clone takimi samymi stawkami, no bo przecież nie są one zależne od regionu kraju. Więc dlaczego mi naliczono jakąś niewielką kwotę, skoro mogli, i powinni wedle tego co pisze np @Dokumosa dowalić mi razy 6 ?

11 godzin temu, Dokumosa napisał:

No to poczta dała ciała

Zdarza im się to często, niestety.

Moja szła właśnie przez Warszawę, mam w rodzinie pocztowca, to od momentu kiedy wjechała do Polski informował mnie co się dzieje z przesyłką. Leżała nawet coś około 2 tygodni w Warszawie, a informacji o tym na trackingu nie było.

Paczka była opisana przez Chińczyka jako części rowerowe i było wyszczególnione co to za części.

15 godzin temu, Safar napisał:

Czy może ktoś podpowiedzieć jak wygląda aktualnie sytuacja z cłem przy zakupie z Ali? Jaką wartość naliczają?

Ja w połowie marca dostałem ramę o wartości 1200 zł, koszty jakie naliczono mi w Polsce to nie całe 110 zł, czyli naprawdę nie wiele. Rama wysyłana z Chin.

Ps. W paczce były jeszcze sztyca, kierownica, mostek i stery.

Cytat

Spędzasz na telefonie max 10 min podczas bardzo miłej rozmowy i otrzymujesz ofertę

To jeszcze mam gadać 10 minut przez telefon, żeby dowiedzieć się jaka jest cena przymiaru do łańcucha ? 😂

Cytat

Nie trujesz dupy na forach jaki to świat jest do dupy 🤣

Ależ świat jest piękny. To takie oferty są do dupy 😂

Ale ok, na pewno nie skorzystam, więc już milknę 🤐

Gość zaprojektował narzędzie, wyprodukował, a nie jest na tyle ogarnięty żeby określić cenę i podać ją tutaj ? Czyli co jak odbierze sms z jakimś kodem ( a w ogóle to po co on), i imieniem i nazwiskiem to nagle go oświeci i poda cenę ? Która rozumiem jest zależna od tego jak dany klient się nazywa ?

6 godzin temu, Mandoleran napisał:

Wyślij sms o treści MW-02-005 podając swoje imię i nazwisko, a wszystkiego się dowiesz u źródła.

Co to w ogóle jest, wysyłanie na jakiś obcy numer jakiegoś kodu ze swoim imieniem i nazwiskiem żeby się dowiedzieć jak jest cena ???!!! Śmierdzi to na kilometr jakimś szwindlem.

Jaki problemem jest podać cenę jaką chce się dostać za swój produkt ???

28 minut temu, Dokumosa napisał:

To się odpowietrza jak całą resztę świata poza shimano. Czyli jest to cholernie upierdliwe.

czyli podobnie jak na tym filmie ?

Montowałem dwa suporty Tokena, i oba wchodziły tak samo jak u Ciebie. Jeżdżę i nic sie nie dzieje, nic nie strzela, nie ma żadnych niepokojących objawów.

Tak więc kupiłem szerszą kierownicę, powiem Wam że różnica jest naprawdę duża. Na grząskim piachu, czy innej dość luźnej nawierzchni, albo koleinach, jest dużo więcej pewności i kontroli. Rower jest o wiele spokojniejszy 👍

2 godziny temu, skom25 napisał:

Ja miałem dwie sytuacje, po których musiałem zmieniać gacie. Pierwszy raz gdy nie zjechałem na ścieżkę, nie miałem potem możliwości bo był rów, a kierowca autobusu postanowił wyprzedzać mnie na gazetę trąbiąc.

Miałem podobną sytuację z autobusem wyprzedzającym mnie na gazetę, nie ma znaczenia czy była ścieżka obok, nie powinien tak sie zachować.

W moim przypadku pech kierowcy autobusu, a moje szczęście ;), że za jakieś dwa kilometry miał pętle...., wtedy to on miał pełne gacie

"starsze baby", "do czasu kiedy poleci na ryj".....

Chowali cię w stodole czy za, gwiazdo lepszego roweru ?

Takie tętno to Ty możesz mieć na spacerze, a nie na podjazdach.

Poluzuj zacisk i ustaw go tak żeby nie ocierał o tarczę.

12 godzin temu, Kadirax napisał:

Ok, ale chyba, jakoś musiał się nauczyć. Tak samo jak nikt, od razu nie umie jeździć samochodem, tylko się idzie na szkolenie, do nauki jazdy. Czyta się zasady ruchu drogowego itp. 

Skupuj jakieś uszkodzone amortyzatory i na nich sie ucz serwisować, teoria teorią, też jest ważna, ale praktyka jest najważniejsza

Cytat

Oczywiście serwisant powinien mieć wiedzę

Jak będzie takową posiadał, to będzie wiedział co potrzebuje.

Ok, dzięki za rady, zastosuję i sprawdzę jak to się ma w boju 👍

Spróbuje, ale brzmi jak kapeć 😁

Obecnie 80 kg

Jest to krótki podjazd, ale nie ma sie jak rozpędzić. Przełożenie zapięte już na dole. Tylko właśnie szarpałem, to już wiadomo co poprawić. Ale najciekawsze to jest to co piszesz o ciśnieniu, właśnie na tym i na innych podjazdach czułem że tylne koło zrywa przyczepność, więc to i niestabilność na luźnej nawierzchni może świadczyć o za wysokim ciśnieniu. Napompowane mam do 2.5, to chyba nie jest dużo ?

No właśnie, co do techniki. Podjazd w najstromszym do tej pory miejscu, około 25%, rower zrzucił mnie z siodła, oczywiście nie mówię żebym go podjechał, ale próbowałem, skończyło się jak wyżej Co może być przyczyną, brak techniki ( szarpałem korbą, a mówią że ma być liniowo, przód dociążyłem, tak mi się przynajmniej wydaje ), czy może właśnie zmniejszyć skok amortyzatora ?

11 godzin temu, Brombosz napisał:

Na karbonach się nie znam.

Nie musi być karbon.

@Dokumosa Ale tak na logikę to wpadając w koleinę, bądź głęboki piach to większa dźwignia pomaga. Natomiast w moim przypadku to może być brak umiejętności i strach przed luźną nawierzchnią. Do tej pory jeździłem tylko na szosie, a tam wiadomo że luźnej nawierzchni unika się jak ognia.

A tak po za tym, to szerokości kierownicy nie powinno sie dobierać jakoś do budowy ciała ?