Skocz do zawartości

czarli02

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czarli02

  1. Dodam tylko, że w wypadku silników Bosch, to jadąc w trybie "eco" ma się właściwie wrażenie jazdy na "analogowym" lekkim rowerze. Przy baterii 500 Ah, na tym trybie, po płaskim w zasadzie terenie, przy moich grubo ponad 100 kg, jestem w stanie zrobić 100 km gdy zostaje mi "jedna kreska" na wyświetlaczu. Więcej nie próbuję, bo ponoć całkowite rozładowanie baterii jej nie służy, chociaż tu też opinii jest bez liku... Kiedy natomiast jedziesz pod wzniesienie i wiatr i aby nie wkręcić sobie języka w łańcuch włączysz tryb "tour" lub w skrajnych wypadkach "sport" i tak dla zabawy wyłączysz w ogóle wspomaganie, to błogosławisz ten dzień, w którym kupiłeś/łaś sobie elektryka...
  2. Jeśli trekking to Gazelle Medeo. Mam miejski model Orange C8 z silnikiem Bosch Active Plus - piękna jazda
  3. Cóż, miałem podobny dylemat w sierpniu i w końcu zdecydowałem się na używaną Gazelle Orange C8 Bosch. W tej chwili zrobiłem już ok 1500 km (Bornholm!!!) i jestem baaaardzo zadowolony. Trzeba poszukać dobrego, sprawdzonego sprzedawcę i rower sprawdzić - tak jak przez wtyk OBD w autach, tak w tych Boschach można sprawdzić ilość ładowań, przebieg, całkowity czas pracy na baterii, i.t.p... Mam już swoje latka, przebytych sto choróbsk i jak w Holandii machnąłem się "analogowym" C8 z Hagi do Amsterdamu (50-60 km) i MUSIAŁEM wrócić (bus i zakwaterowanie) w burzy, deszczu zacinającym prosto w paszczę i zapadającej ciemności, to decyzja zapadła natychmiast - e-bike i koniec...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...