-
Liczba zawartości
424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez bastard83
-
-
Widać dookoła ze coraz więcej ludzi ma problemy z nadwagą, ja też.
I dlatego zacząłem właśnie jeździć. Bo nie meczy tak jak bieganie, nie obciąża stawów. Jest też moda na jeżdżenie, no i dzieciaki były w takim wieku żeby ich nauczyć jazdy na rowerze. Ostatni rower miałem na komunię, nie jeździłem jakieś 20 lat. Nie jeżdżę dużo, raczej wokół właśnie komina. Po roku czy dwóch takiej jazdy zrobiłem Pomorską w 4 dni. Robię to dla frajdy, w mocno turystycznym tempie. Więc z własnego doświadczenia wiem, że nie trzeba robić 10 tys km rocznie aby bez problemu zrobić 100 km na raz bez kontuzji czy wielkiego zmęczenia.
- 2
-
Mam znajomego co kupił partnerce elektryka, ona ma nieco ponad 40 lat, szczupła ale nie wysportowana. Kupił aby robiła większe dystanse i żeby jak to mówi dało się z nią jeździć. Uważam że akurat taka osoba to powinna jeździć zwykłym rowerem.
Owszem, Wywiady na rowerze, gdzie jest to praca to rozumiem, albo jak ktoś jedzenie rozwozi, może osoby starsze albo takie które są bardo otyłe i muszą od czegoś zacząć. Może starsi.
Ale nie rozumiem kupna elektryka bo ktoś chce zrobić 60 km a nie 20, tylko nie chce mi się pedałować. Ale co kto woli.
Mam znajomego co kupił partnerce elektryka, ona ma nieco ponad 40 lat, szczupła ale nie wysportowana. Kupił aby robiła większe dystanse i żeby jak to mówi dało się z nią jeździć. Uważam że akurat taka osoba to powinna jeździć zwykłym rowerem.
Owszem, Wywiady na rowerze, gdzie jest to praca to rozumiem, albo jak ktoś jedzenie rozwozi, może osoby starsze albo takie które są bardo otyłe i muszą od czegoś zacząć. Może starsi.
Ale nie rozumiem kupna elektryka bo ktoś chce zrobić 60 km a nie 20, tylko nie chce mi się pedałować. Ale co kto woli.
- 2
-
-
43 minuty temu, provayder napisał:
Ja swój czujnik kadencji zgubiłem 2 razy i za każdym razem go znalazłem
Żeby nie było off topu - torba podsiodłowa z Decathlona 0,6l bo stara już się przetarła od śruby
Teraz dałem taśmę. Ale ja byłem kilka razy i mi się Garmin nie połączył z czujnikiem bo był w uśpieniu.
-
Jako że zgubiłem czujnik kadencji musiałem kupić kolejny Magene S3+
Jako że zgubiłem czujnik kadencji musiałem kupić kolejny Magene S3+
- 1
-
Co jak co, ale albo mam pecha, albo kleszczy jest mnóstwo. Miałem wbite w siebie dwa kleszcze. Jednego rano wyciągnąłem, drugiego wieczorem, nie wiem tylko czy ten drugi był po kolejnej jeździe czy się gdzieś ukrył. Żadnych rumieni nie mam, ale jak zacznie swędzieć to masakra. Od kiedy pamiętam taki stan się potrafi długo utrzymać w moim przypadku.
- 1
-
2 godziny temu, zekker napisał:
W porównaniu do lat 90, początku wieku, obecnie kultura na drodze jest lepsza. Do ideału nadal dużo brakuje, ale mimo wszystko jest zdecydowanie lepiej.
Z drugiej strony, obecnie każdy patrzy tylko na swój czubek nosa, każdy się gdzieś spieszy, poziom stresu jest znacznie wyższy. To powoduje, że nawet najdrobniejsze wejście w czyjąś prywatną strefę może powodować wybuch agresji.
Najlepszą radą jest zacząć od siebie, przestać się spieszyć, zwrócić większa uwagę na otoczenie, potrzeby innych.
Dojadę jak dojadę, chwilowe zwolnienie, bo komuś zbyt szeroko się chodnikiem poszło i wszedł na ścieżkę nie zaważy na całej trasie, gdzie mam jeszcze kilkanaście świateł, na których pewnie i tak stanę. Nie muszę wyprzedzać innego rowerzysty za wszelką siłę, wciskać się na 3, wyprzedzać po chodniku czy trawniku, można kawałek pojechać wolniej i poczekać, aż będzie miejsce.Jak się człowiek przestaje spieszyć, to startuje z dużo niższego poziomu stresu. Wtedy nawet wymuszenie nie powoduje odruchu jakby się zostało zaatakowanym, a zazwyczaj jedynie irytację.
Ja to zauważam często u siebie przy kasie sklepowej, jak ktoś nagle sobie o czymś przypomina i lata po sklepie. Nie spieszy mi się ale jednak mnie to wkurza (nawet jak robi to żona). Podobnie jak jadę autem, nie lubię jechać 70 km/h na 90. Człowiek się spieszy ale nie bardzo wie dlaczego.
-
Ale to chyba chodzi o małą komorę jaka jest amortyzatorze. I komora czy tam tłok w pompce do amortyzatorze też jest mały w porównaniu z pompką stacjonarną. I może się okazać że przy jednym ruchu ciśnienie może wypchnąć uszczelki. Może jak od zera jest robione to nie. Ale nie da się wg mnie precyzyjnie ustawić określonego ciśnienia. Moja stacjonarna pompka nie ma cyngla do spuszczania powietrza. To też może mieć znaczenie.
- 1
-
To jak już temat został poruszony, posiałem dwie lampki, Lumintopa i Proksa, ale to z kieszeni kurtki wypadły. A w zeszłym roku zostawiłem multitoola z D po naprawie w trasie. Wypadła mi kiedyś też bateria do gopro ale udało się ją odnaleźć.
-
Niestety u mnie podobnie.
-
A ja wczoraj dostrzegłem, że dwa dni prędzej zgubiłem czujnik kadencji. Pomyliłem ścieżki i wrąbaliśmy się żoną w niezłe chaszcze. Dopiero wczoraj zauważyłem brak czujnika. Na szczęście na wykresach widać gdzie się urwał sygnał. Z drugiej strony mnóstwo tam gałęzi i liście. No cóż, trza będzie przeczesać teren.
-
Jako że często robię male dystanse, takie 7-10 km nie wrzucam ich na strawę. Nie mam zsynchronizowanego Garmin Connect ze strawą. Robię to ręcznie. A później w smartfonie dodaję zdjęcia. Teraz jest ok, wszystko działa. Ale chyba kiedyś był problem z lokalizacją, tzn nie pokazywał na mapie gdzie było robione zdjęcie.
-
Nie wiem jak oni robią te rowery. Ostatnio w Decathlonie przymierzałem Romera Mustang 17" i w przekroku miałem tyle samo jak nie mniej miejsca niż w moim Accent Point 19".
-
-
Kupiłem ostatnio młodemu używanego Ramblera z klamkomanetkami Acery, przerzutką tył Deore, przód turniej. Przejechała się nim żona i podobnie jak ja ,stwierdziła że manetki chodzą o znacznie lżej niż na jej Orkanie. A na orkanie ma tył Alivio, przód Acera ale klamnkomanteki ST-EF500 i ciężko one chodzą. Sam miałem takie w Kandsie i po całym dniu jazdy lewy kciuk odpadał, zresztą z prawym nic lepiej nie było.
Chcę zmienić jej te klamkomanetki. Ale nie wiem czy kupić manetki (SL-M3100 za 125 zł) i klamki (BL-T4000 Alivio za 59 zł) osobno i Alivio jako nowe czy coś z Deore używane. Znalazłem Deore LX ST-T660 za 149 zł.
No i nie wiem czy od razu nie zmienić kasety na 9 rzędową, no i pewnie łańcuch.
-
Mam taki sklep, dzięki za namiary.
-
Czy moglibyście polecić jakiś plecak, który można zwinąć do wielkości np pomarańczy. Ma pomieścić zakupy na dojazd do noclegu, coś na kolację, jakieś piwo, wodę przekąskę itp. Znalazłem kilka na znanym portalu, ale nie wiem jak z ich jakością. To nie jest kosmiczna technologia, ale żeby mi nie wypadł czteropak po drodze. O ile w sakwach (prawie) zawsze się zmieści, o tyle z torbami może być słabo.
-
Pytanie odnośnie synchronizacji Garmin Connect ze Stravą. Czy po połączeniu tych kont Garmin wysyła wszystkie aktywności automatycznie bez możliwości zmiany? Czyli wszystko albo nic? Często robię takie parokilometrowe jazdy do sklepu i nie chcę wrzucać na Stravę, czy jest możliwość wyboru co ma Garmin wysłać?
Pisząc posta wpadłem na częściowe rozwiązanie, mogę zmienić aktywność na widoczną tylko dla mnie ale nie o to mi chodziło.
-
No ja i tak segregować będę. To że ktoś tego nie robi to nie znaczy się że ja mam przestać. Natomiast nie ma się po prostu co fiksować i robić z siebie naczelnego ekogola.
- 1
-
Ja rok temu znalazłem dwa może trzy komplety opon w lesie, nieco później ktoś kibel wyrzucił kilkadziesiąt metrów dalej. A w moim PSZOKu można oddać komplet 4 opon na rok.
Dyskusja zaczęła się od mojej zdjęcia śmieci. Zgłosiłem to dzikie wysypisko w aplikacji Brudno Tu, przyjęli zgłoszenie. Dziś dostałem informacje, że moje poprzednie zgłoszenia zostały zrealizowane i mam dwa tygodnie na sprawdzenie, po tym czasie automatycznie zostanie uznane jako zrealizowane.
- 3
-
Ja akurat mam na szczęście inne doświadczenia z PSZOKiem. Bez problemu przyjmują rzeczy które zawiozłem, a z którymi się męczyłem kilka lat. Ale z tym oświadczeniem i zameldowaniu to fakt.
-
39 minut temu, KrissDeValnor napisał:
Pociesz - gdzie mają gorzej (Europa) ?
Podkreślę że z wiadomości zaczytanych, Francja, Włochy.
-
41 minut temu, Sobek82 napisał:
Ostoja dzikich worków pod ochroną lasów państwowych i ministra środowiska 🫠
Jadę sobie betonówką a na poboczu co kilkanaście metrów to flaszka, to oshee, to jakiś napoje. Po prostu masakra. Ale z tego co się czyta, u nas nie jest wcale tak źle że śmieciami.
-
[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?
w Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
Napisano
Dobrze gada, polać mu.