Robman

cześć, jakiego środka użyć aby wymyć pozostałości w łańcuchu po starym wosku ? Jakoś opcja gorąca woda + płyn do naczyń trochę mnie nie przekonuje z racji "zagrożenia korozyjnego" (czas mega upałów powoli się kończy, nie mam pod ręką kompresora itd). Aczkolwiek na końcu wyszejkuję łańcuch w benzynie ekstrakcyjnej aby pozbyć się "wszelkich pozostałości", więc może ten wspomniany sposób z H2O nie jest taki głupi ? Z drugiej strony wydawanie kilkudziesięciu zł na jakiś dedykowany odtłuszczacz rowerowy to też chyba przesada. Generalnie cały czas poszukuję jakiegoś odpowiadającego mi wosku, przed użyciem każdym nowym nabytkiem pewnie wartałoby wyczyścić łańcuch ze starych pozostałości aby test był "naukowo poprawny" 😎 Możliwe że odpowiedź już padła w wątku (88stron ...), ale ja nie "umim" znaleźć. Szeryfów proszę o wyrozumiałość 🤠

cześć, bylibyście uprzejmi ocenić stan zębatek. Mam na oku pasującą mi stopniowaniem korbę (w rozmiarze raczej nie do kupienia jako nowa -> 42x32x24), na moje oko 32T wygląda na idealną, pozostałe też raczej tylko obtarcia farby, mylę się ? Dzięki.

Re: Jeszcze nie spotkałem się z rowerem do którego nie podejdzie jakaś mutacja side-swing, a tam kabel przerzutki wchodzi od przodu. Przyznam, że nie rozumiem. W rowerze linka do przerzutki przedniej "leci" z góry (prowadzona górną rurą). Jesteś @uzurpator pewny że side-swing zadziała ? Przecież tam linka wchodzi od boku, pewnie najczęściej z dolnej rury (tj tak wyczytałem 😉). Odnośnie top-swing top-pull to widzę że przegapiłem FD-M615-B (tych przerzutek jest zatrzęsienie 😀 ), ale na chwilę obecną praktycznie niedostępna (i nieidealna, bo do 38–44T)

cześć, orientujecie się może jak przerzutka przednia 3rz (FD-M610-B, zęby górnej tarczy: 40–42T) będzie sobie radziła z korbą 2rz 36–26T ? Mam zagwozdkę (przy ewentualnej migracji 3rz->2rz), gdyż nie widzę dostępnej przerzutki przedniej 2rz top-swing na górny (lub uniwersalny) ciąg. Fartownie zauważyłem że np FD-M618-L lub FD-M7025-11-L to wyłącznie dolny ciąg (myślałem że większość to uniwersalny ciąg). Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie porady.

[mikro update] video dla zobrazowania tego absurdu, bo czytając opis to pewnie nawet ja nie wierzę 😀 video hmm, co by nie mówić to właśnie zostałem jutuberem, wow 😊 Może jeszcze jedna prośba: chłopaki, jak się taką piastę rozkręca? Od strony nienapędowej jest nakrętka, podkładka, endcap. Zdjęcie tych elementów odsłania łożysko maszynowe (SB6000). Później bierzemy w rękę magiczne urządzenie zwane młotkiem (fajnie jak nie metalowy 😂) i wybijamy oś czy też procedura jest jakaś inna ? (zdjęcie w załączniku)

cześć chciałbym poradzić się odnośnie irytującego luzu, który niedawno pojawił się w mojej tylnej piaście. Koło niedawno zaniosłem do serwisu, celem przeprowadzenia drobnego centrowania oraz przeglądu (przebieg ok. 5-6kkm, łożyska już zaczęły być słyszalne). Piasta NOVATEC NT-F362TSBT (ośka na łożyskach maszynowych, w bębenku tradycyjne łożyska). W trakcie serwisu wymieniono ł.maszynowe i również bębenek (bębenek CB-S1T-SMN11S-ST, łożysko NT-SB6000, ja dostarczyłem części). Myślałem że na kilka sezonów będę miał spokój, ale trochę klops. W czasie jazdy dobiegają dość nieprzyjemne stuki, szczególnie wyczuwalne przy niepedałowaniu (cholerstwo się "niesie" po rowerze przez ramę, korbę, sdp aż do ciała 😃 ). Dość szybko zlokalizowałem drobny "luz na kole", w domu po zdemontowaniu koła i kasety zauważyłem pewną "chybotliwość" ośki od strony napędu (bębenka). Oś wraz z bębenkiem rusza się nieznacznie (ok. 1mm), powiedzmy góra-dół. Po drugiej stronie ośka super stabilna. Finalnie daje to nieprzyjemny efekt podczas jazdy (w "sprzyjających" warunkach, np. w miarę gładkim asfalcie). Macie może jakiś pomysł gdzie leży problem? Jakiś błąd w czasie serwisu (tj.montażu)? Niekompatybilność bębenka i piasty? Słabe spasowanie ww. części? Będę wdzięczny za jakieś tropy.

Re: up. W sumie nie dziwię się że nikt z forumowiczów nie kwapił się w jakiś sposób odpowiedzieć na mój post, gdyż (po chwili zastanowienia 😀 ) pytania są takie średnio-mądre, a odpowiedzi już udzielono. Owszem, użyłem funkcji szukania (wyników wcale nie było multum), ale o dziwo nie zajrzałem przed zadaniem pytania do (przypiętego) tematu '[Kompendium] Kompatybilność napędów 1-12s' (chyba błędnie założyłem że temat dotyczy napędów 1x12, hehe ). Muszę przyznać że to kawał dobrej roboty, naprawdę jest tam masa informacji. OK, jak już piszę to nadmienię że oczywiście "ulep przód 9rz + tył 10rz" działa idealnie. Nawet lepiej niż zestaw 3x9, ale najpewniej jest to kwestia pewnego defektu, którego nie byłem świadom. W mojej starej przerzutce były zamontowane kółka łożyskowane maszynowo (Tacx), które (moim zdaniem zaskakująco szybko - max 1.5kkm) raczej "dogorywały" (dolne w gorszym stanie). Łożyska 607rs. To ja miałem takiego pecha, czy po prostu "ulepszanie" fabrycznych ślizgowych kółek takimi "szpejami" to słaby pomysł ? (rower oczywiście nie szosowy, ale też nie tyrany non stop w błocie)

moja dzisiejsza eskapada rowerowa została zaburzona irytującymi dźwiękami wydobywającymi się ze strony napędu trochę mocniej/częściej niż to zwykle bywa. Chyba jednak trzeba będzie zainteresować się przerzutką ze sprzęgłem. Na chwilę obecną w rowerze jest napęd 9rz: korba FC-M440 44x32x22 przerzutka przód: FD-M570 przerzutka tył: RD-M570 kaseta: CS-HG400 11-32 Te strzały łańcucha + telepanie przerzutki to nie kwestia zużycia elementów. Generalnie komponenty są w doskonałym stanie, kaseta ~1kkm, łańcuch (KMC X9.93) powiedzmy 500km (rotowanie). Na nie-wertepach kultura pracy jest imo bardzo dobra (nawet pod obciążeniem). Powiedzcie proszę czy aby wszystko pracowało tip-top musiałbym zmieniać wszystko na 10rz (pewnie rozważyłbym 2x10), czy też można trochę pokombinować ? (oczywiście użyłem szukajki i „podobno” miszmasz działa ale chciałbym rozwinąć temat na ile będzie to upośledzone działanie) Generalnie chciałbym zachować korbę + suport + przerzutka przód. Nie mam najmniejszych kłopotów ze sztywnością, mam zapasową zębatkę 32T, brak kluczy do zmiany standardu, nie chce mi się „opychać 10 komponentów” itd. Czy w takim razie wystarczyłoby wymienić manetkę + kasetę + przerzutkę ze sprzęgłem + łańcuch (wszystko 10rz) ? Powstałby ulep przód 9rz + tył 10rz wraz z takim łańcuchem. Czy to by dobrze działało (kultura pracy jest bardzo ważna), czy też „no tak …. średnio”? No i na koniec wisienka na torcie – równie ważna jak kultura pracy jest estetyka kokpitu, tj kierownicy 😃. Pewnie chciałbym wymienić komplet manetek tj 3x10. Wydaje mi się że przednia manetka (3rz), ale teoretycznie przeznaczona dla dziesięciorzędowego układu działałaby z korbą FC-M44, prawda ? (czy też odstępy przednich zębatek trochę się różnią między 9rz a 10rz ?).

hmm, podepnę się, najwyżej dostanę burę 😉 czy któraś z tych przerzutek (lub inna spełniająca ww. wymagania, czyli współpracująca z kasetą 9rz) ma może sprzęgło? A może jest ono raczej zbędne w przypadku przerzutek z krótkim wózkiem ? Byłbyś uprzejmy trochę rozwinąć temat ? Wiem że masz słabość do różnych "technicznych rozkmin".... 😀 Byłbym zainteresowany (może) posiadaniem przerzutki ze sprzęgłem do kasety 9rz (11-32) oraz korby 3rz (44-32-22). Kiedyś przy wymianie tylnej przerzutki 9rz zainteresowałem się tematem, z tego co pamiętam natrafiłem na informacje o Microshift Advent, ale odpuściłem temat z racji ewentualnej konieczności wymiany manetek i zastrzeżeniu o współpracy z 1rz. Teraz się dowiedziałem o jakimś innym wynalazku, Sunrace RDM900. Rozumiem że ten sprzęt działa z manetką shimano 9rz ? Zaspokoisz moją ciekawość dlaczego ta przerzutka działa (oficjalnie) tylko z jednoblatową korbą ? Chodzi o ewentualną mniejszą ruchliwość na boki kółek przerzutki czy problem jest w czymś innym ? Jak myślisz, to (tj. Sunrace RDM90) w ogóle nie zadziałoby z korbą wieloblatową (ewentualnie działało tylko np. ze środkową tarczą), czy też działałoby to po prostu źle (nędzna kultura pracy) ?

do rysowania (albo wygodnego edytowania) gpx polecam: Ride with GPS trzeba się zarejestrować, ale użytkowanie jest (jeszcze 😄 tj. większość funkcji) darmowe.

Kiedyś natknąłem się na filmik tego rowerzysty odnośnie smarowania łańcucha woskiem Momum (borykałem się z koniecznością zbyt częstego smarowania IMO) i po tym jak zobaczyłem że gość "paćka" cały łańcuch z zewnątrz żeby mniej rdzewiał to raczej trudno brać te wskazówki na serio, ale fakt faktem że zaprezentowane fabryczne smarowanie tych łożysk to tak raczej średnio wygląda (ok. 6:15 min filmiku, aczkolwiek stop-klatka raczej słabej jakości).

jeśli chodzi o urządzenia do nawigacji zasilane AA (czyli oferujące mocną niezależność) to zwróć uwagę na modele Garmina eTrex Touch. Chyba oferują też mocowanie dla roweru. etrex touch Osobiście (okazjonalnie) użytkuję smartfona ~3.5" z Lucusem Pro (teraz to chyba classic). Jeśli chodzi o funkcje nawigacyjne, autonomię całego rozwiązania, to pomimo wielu zalet jakie mają dedykowane urządzenia smartfon najpewniej deklasuje wszelką konkurencję w temacie, jak to jeden z moich poprzedników napisał, narzędzi kartograficznych. Może jakimś rozwiązaniem byłoby kupno jakiegoś małego smartfona "do roweru", tzw. leżaka magazynowego, powiedzmy ~4"? Najnowszy Locus z tego co pamiętam wymaga Androida 5. Ja w sumie nawet użytkuję Lucusa ver. 3.37 z Androidem 4.x na tym swoim maleństwie. W skrócie, telefon z 1GB ramu wystarcza do sprawnego użytkowania Locusa (kwestia trzymania odpowiedniej ilości map w pamięci - kafelek). Rozwiązanie powyżej ma jedną (moim zdaniem istotną) zaletę - nie trzeba targać ze sobą głównej (nieraz wypasionej) komóry, bo jednak jakąś formę kontaktu ze światem warto mieć (bezpieczeństwo itd.). Od dłuższego czasu są prepaidy ważne rok, czyli koszt naprawdę znikomy. Jeśli chodzi o kwestię czytelności w słońcu - to tutaj pewnie większość dedykowanych rozwiązań będzie lepsza (np. matowe ekrany), aczkolwiek ja nie mam z tym większego problemu. Jest to chyba trochę kwestia dobrego umiejscowienia komórki na kierownicy/mostku, odpowiedniego kąta. Pamiętaj że Locus to naprawdę kombajn konfiguracyjny - możesz tam np. dowolnie pogrubić linię trasy, ustawić komunikaty dźwiękowe przy skrętach (ja mam piknięcia ;-) ) itd. Wracając jeszcze do rozwiązań dedykowanych - cenowo pewnie pewnie już wiesz jak to wygląda. Garmin/Wahoo około 2x droższe od Twojego założonego budżetu. Co do Mio, to też mam mieszane uczucia - zbyt wiele dochodziło do mnie głosów że są to trochę "szwankujące" urządzenia (no powiedzmy mające humory). Te iGPSporty wyglądają dość zachęcająco (stosunek ceny/możliwości), sam się od czasu do czasu nad nimi zastanawiam, rzuć okiem na manual czy są tam potrzebne dla Ciebie funkcje.

j.w., najnowsza to 3.42.1. Na moim starym tablecie z Android 6.0 max to 3.38.

z tego co się orientuję, to już nie zawsze. Np. mbank ~6 miesięcy temu wypuścił apkę którą wymaga min. androida 7. Oczywiście można zainstalować poprzednią wersją. ale 'just saying .....'

Jasna sprawa, taki "czeski" błąd. Widzę na forum żaden błąd się nie ostanie , a mówiąc poważnie dzięki za czujność . Link za to był poprawny. Chociaż to ....

O ile mi wiadomo, to gość z kanału RowerowePorady na YT jest miłośnikiem marki Surly, może coś mógłby doradzić. Jest chyba z Bytomia, czyli rzut beretem

Niedawno sam nabyłem swoje pierwsze buty SPD (wyprzedaż 50% w airbiku ), i muszę powiedzieć wow, naprawdę to był trafna decyzja. Zespolenie z rowerem jest doprawdy wyczuwalne, te ochy i achy nad pedałami zatrzaskowymi to nie czcze gadanie. Doprawdy polecam, frajda z jazdy zwielokrotniona. Kilka uwag. Pamiętaj, że są bloki z jednokierunkowym (SM-SH51) oraz wielokierunkowym wypinaniem (SM-SH56). Ja na początek bawię się tymi SH56, i to chyba nie taki głupi pomysł. W tym naprawdę nie da się wywalić (ruch kostką w poziomym kierunku powoduje wypięcie), ale jednocześnie nie zauważyłem problemu wypinania w pionowym kierunku (podobno tak się da, ale chyba trzeba strasznie szarpnąć). Może w warunkach bardziej hardkorowych, np jakiś maraton mtb, adrenalina itd sh56 nie sprawdziły by się, ale z drugiej strony czy start kogoś niedoświadczonego w sh51 nie byłby nierozważny ? Ewentualnie zostaje sh51 z minimalną siłą sprężyny i ... dobra pamięć . Pewnie są różne szkoły. Natomiast druga uwaga, o ile dobrze zrozumiałem to raczej odwiedzenie Cię od pomysłu pedału spd z jednej strony oraz platformy z drugiej. Sam się nad tym początkowo zastanawiałem, ale wszyscy mi to odradzali. W większości przypadków to prawdopodobnie będzie źródło irytacji (mimowolne obracanie wypiętego pedału). Aczkolwiek trzeba być świadomym, że w pełnych pedałach spd (tj dwustronnych) jazda w zwykłym obuwiu to ostateczność (po przysłowiowe bułki na róg). Sam mam pedały PD-M530, czyli takie obudowane M520, ale jazda w cywilnym butach jest bardzo niewygodna.

dlatego się tak napaliłem ......

oczywiście że słyszałem (o Suntourze NCX), ale to jest przecież całkiem inne rozwiązanie. OK, podobno jest wygodniej, ale z drugiej strony (z tego co sobie wyobrażam) wymaga przyzwyczajenia do dziwnego uczucia "odjeżdżania" siodełka. A w tym rozwiązaniu (Moots YBB) po prostu rower jedzie "aksamitniej". A ewentualne "bujanie" (znane z "tanich fulli", w każdym bądź razie tak sądzę) jest zminimalizowane. Edit: poza tym, to rozwiązanie (Moots YBB) wydaje się "pancerne". Ono pracuje "w idealnej linii" (w przeciwieństwie do tych rozwiązań "sztycowych"). Powstawanie ewentualnych luzów byłoby pewnie mocno ograniczone.

Trafiłem tutaj z .... youtuba , kiedy oglądałem filmik rowerowy (Gravel Bike Vs MTB | Iceland Bikepacking ...). Zaciekawiła mnie tam "amortyzowana" (softail) rama MTB, mianowicie Moots YBB. Spektakularna ! O ile pamiętam z video, to tylne "zawieszenie" pracuje w w granicach ~2cm. Po prostu nie mogę uwierzyć, że przy tylnym widelcu nie ma żadnych zawiasów, a wszystko opiera się na pracy ramy tytanowej. . Bez pęknięć zmęczeniowych itd? Taki rowerek to musi być podróżniczy ideał .... Tak z ciekawości, nie uważacie że rama aluminiowa (chodzi oczywiście o koszty; ona już pewnie koniecznie na "zawiasach") oraz taka sprężyna+elastomer zapewniłaby niesamowity komfort ? (mowa rzecz jasna o zastosowaniach turystycznych, nie jako konkurencja dla "fulli"). IMO, szkoda że czegoś takiego nie ma na rynku. A może, ktoś coś podobnego przetestował i finalnie całość nie była taka super ? Całkowicie się zgadzam. "Drewniana" przerzutka dla absolutnych koneserów

Niesamowity projekt. Co za dbałość o szczegóły ! Wow. Z prawdziwą przyjemnością poczytałem na podlinkowanym blogu o wszelkich technicznych smaczkach. Koniecznie daj znać, jak poczynisz planowane zmiany w setupie. PS. @Punkxtr masz może jakiś "kolegów" na śląsku , tj. mam oczywiście na myśli jakiś magików (serwisy rowerowe), które z podobną atencją i pasją podchodzą do swojej pracy ?