Cześć wszystkim.
Nie mogę dojść do ładu z kasetą. Albo dziś produkuje się je z plasteliny albo nie umiem jeździć.
Kiedyś zajeżdżałem kasetę CS-HG-51 w 1,5-2 tys. km, obecnie jeżdżę na 3x9 dzięki temu forum, za co dziękuję.
Mam nową HG400 z nowym łańcuchem KMC X9, przebieg 1650 km, kaseta nosi już znaczne ślady rozklepania zębów w miejscu pracy łańcucha. Sam łańcuch nie nosi śladów wyciągnięcia, przymiar nie wchodzi nigdzie i nie wchodzi dlatego, że opiera się od przodu tej części, która powinna wchodzić w łańcuch, czyli opiera się o następny pin, ergo: łańcuch nie jest wyciągnięty ani trochę. Ceny:
HG400: 90 zł.
SRAM PG950: 120 zł.
CS-M770: 240 zł.
Czy wytrzymałość idzie w parze z ceną? Warto zapłacić 2,5x więcej za M770 albo 30 zł za SRAMA?
A może przestać kombinować i kupować co chwilę HG400?