Skocz do zawartości

Cook1e

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

197 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Cook1e

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Znajomy ma Waganta 4 2016 (można takiego kupić za 1500 zł) przejechał na nim 6.000km i na razie jedyny problem, to przetarta obręcz, bo nie zmienił klocków na czas ;)
  2. Hej, Brat posiada rower jak w linku https://www.dviraciai.lt/dviratis/ruhrwerk-gipfelsturmer-29er , ma go od 3 lat, ale przejechał na nim może łącznie z 200 km, trochę przez brak czasu, a trochę dlatego, że od zawsze rama była za duża - 21" . Myślał o sprzedaży i kupnie innego, ale ogólnie to chyba gra nie warta świeczki, a rower jest jak nowy. Stąd wpadłem na pomysł, że może lepiej kupić jakąś ramę i przełożyć cały rower 1 do 1. Niestety nie mam bladego pojęcia czym się sugerować przy wyborze... Potrzebny rozmiar 19 cali, na koła 29. Może któryś z kolegów podpowie, albo podsunie pomysł konkretnej ramy? W razie gdyby w linku od roweru nie było wszystkiego, co potrzeba w ramach informacji, to na bieżąco będę dostarczać kolejne, wystarczy napisać jakie. Pozdrowionka
  3. Dokładnie tak mam 48x36x26. Właśnie w domu przeczytałem, co mi wsadzili (odnośnie specydikacji) i stąd to pytanie właśnie. Dla uściślenia z tyłu mam deore M592 i kasete hg400-9s. Więc czeka mnie więc kolejna ciężka przeprawa, rower tydzień stał w serwisie i czuję, że postoi tam jeszcze jeden, biorąc pod uwage, że pewnie nawet części nie mają na stanie.
  4. Na serwisie w nowym rowerze koleżka serwisant nie mógł wyregulować przedniej przerzutki, aż ostatecznie przekrecił gwint i poszla w odstawkę - Alivio FD4000. Zdjął z półki Deore FD M610 i zamontował. Dojechałem do domu, ale wydaje mi się, że na niektórych przełożeniach trochę sie ociera łańcuch o przerzutkę. Wyczytałem, że to dynasys do 10 rzędów, ja rzędów mam 9. Dodatkowo dedykowanie największa tarcza powinna mieć w maksie 42 zęby, a u mnie w alivio T4010 jest 48. W związku z tym, czy można tak jeździć i czy to w teorii jest kompatybilne, czy jednak jechać do gościa, zeby wsadził mi prawilnie przerzutkę dedykowaną do 9 rzędów z tyłu i 48 zębów na korbie. Pozdrawiam
  5. I to jest chyba najlepsze podsumowanie
  6. @marek1185 nie kupiłem, bo zdecydowałem się na ten sam model, ale rocznik wyżej, czyli 2017 różnica taka, że zamiast hamulców 355 mam 315 i zamiast tylnej przerzutki alivio będę miał deore, no i kolor czarny, który wiele bardziej mi odpowiada niż srebrny (ale jeśli chcesz kupić 16', a kolor Ci nie przeszkadza, to myślę, że nie ma to aż tak wielkiego znaczenia). Co do samego roweru będę mógł się wypowiedzieć dopiero za kilka dni, bo ustawiłem sobie przesyłkę na poniedziałek 11.03, wcześniej nie miałbym nawet czasu go skręcić. Osobiście zdecydowałem się na Rometa, bo mamy w rodzinie i po znajomych kilka sztuk, kupiliśmy tego 7 w ciągu 4 lat (bardziej budżetowych modeli - tak jak mój poprzedni) i nie mamy do nich jakiś większych zastrzeżeń (ramy całe, osobiście w swoim starym wymieniłem tylko dętkę, opony i klocki), biorąc pod uwagę ich niewygórowaną cenę. Więc jak nie chcesz czekać tygodnia, czy kilka dni dłużej, na jakieś moje pierwsze wrażenia względem poprzednika, to myślę, że i tak złego interesu na tym nie zrobisz, a w zwlekaniu i podejmowaniu decyzji najgorsze jest właśnie to, że człowiek sobie mówi, że dopłaci tylko "stówkę" i będzie miał lepszy, ale za kolejną "stówkę" jeszcze lepszy i nagle trzeba by dołożyć tych "stówek" 10 Także daj znać, czy coś kupujesz i jeśli tak, to co, albo czy chcesz poczekać na jakieś tam spostrzeżenia amatora
  7. Cześć wszystkim Potrzebuję małej porady, mianowicie: Planuję zmianę Rometa Orkan 2 2014 (przelatałem na nim 3 sezony, łącznie może w granicy 4.000 km), na wyżej wymienionego Orkana 4 z 2016 r., za którego na dzień dzisiejszy trzeba wyłożyć około 1800 zł. Sezon zaczyna się dla mnie w kwietniu, kończy w październiku, nie jeżdżę cało-rocznie, robię to rekreacyjnie, najdłuższa trasa do 100km, kilka po 50km, przeważnie w granicach 20-30km. Trasy którymi podróżuje, to miasto (ścieżki rowerowe i ulice), do tego tereny poza miastem, utwardzone ścieżki leśne, i drogi między jedną wioską a drugą (głównie asfaltowe). Co zyskuje na zmianie? Korbę z wyższej półki na octalink, zamiast kwadratu, wyższej klasy przerzutki, blokadę amora w kierownicy, oraz hamulce tarczowe zamiast v-brake. (Czytałem o tych hamulcach, że nie są to górno-loty, ale jak rozumiem, przy moim przebiegu i zastosowaniu powinny sprawować się względnie przyzwoicie?) Czy w sugerowanej cenie do 1800 zł rower ten jest dobrym wyborem? Czy komfort jazdy powinien się znacząco poprawić? Lekkość w pracy napędu, lepsze hamowanie będą odczuwalne? I dobrze jak na jakiś podjazdach nie będzie trzeba tracić energii w bujanie amorem poprzez jego blokadę. Dodam, że poprzedni (orkan 2) planowo idzie do rodziny, to będzie przynajmniej okazja od czasu do czasu pojeździć z kuzynostwem. Poniżej link do sugerowanego orkana 4. http://bikestyl.pl/romet-orkan-4-m-2016-p-109490.html Pozdrowionka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...