Witam forumowiczów,
stanąła przede mną ta przyjemność zakupu nowego roweru.
Przez prawie 10 lat służył mi hexagon v4 od krossa. Niestety król umarł, a żyć król tej samej dynastii(przyzwyczaiłem się do marki i chyba z krossem między nogami (hihi) czułbym się najlepiej)
Przechodząc do konkretów: musi mieć kółka 29, hamulce tarczowe hydrauliczne ...i w sumie tyle
Wyznaczyłem sobie budżet do 2000zł. https://www.kross.pl/pl/2018/mtb/hexagon-6-0-- ten idealnie się wkomponowuje, ale ...
troszkę poczytałem i słyszałem dobre opinie o https://www.goride.pl/mtb-29/kross-level-b4-2017?from=listing&campaign-id=20
jest 300 zł droższy ma 27 vs 24 przerzutek chyba o klasę lepsze .. i tutaj moja uboga wiedza sprzętowa się kończy
Dlatego prostę pytanie czy opłaca się dołożyć troszkę sałaty na ten droższy model? Czy może jesteście w stanie rzucić jeszcze inną alternatywą?
Pozdrawiam