Mój kolega kiedyś jechał z ojcem kupionym samochodem marki BMW. Jako że te samochody mają dużą moc to postanowił ojciec pokazać synowi jak szybko się rozpędzi na prostej ulicy. Jakimś cudem na wzniesieniu wyrzuciło samochód i ojciec zmarł od poniesionych obrażeń, a syn wyleciał przez okno bo nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Wniosek pasy bezpieczeństwa nie zapewniają bezpieczeństwa
To jest już wyczynowy sport, a kaski noszą bo taki jest regulamin wyścigów. Tam są takie prędkości że ten kask to tylko sprawdza się jako element aerodynamiczny i reklama teamu. To tak samo jak z bolidami Formuła 1 jak się rozpędzi to co z tego że ma kask Full Face jak po zderzeniu wszystko się zgina jak papier i lata w powietrzu. Ostatnio też zginął jakiś niedoświadczony młodzik który przeliczył swoje umiejętności. Im więcej koni tym szybciej ale poziom bezpieczeństwa zanika do zera. Tak samo jak z rowerem im szybciej jedziemy to ryzyko uszczerbku na zdrowiu większe. Zobaczcie na wyścigach typu Downhill gdzie jest podobna prędkość jak na Tour De France i zawodnicy mają kaski FullFace pełno ochraniaczy i pancerzy tam to można mówić o bezpieczeństwie choć przy dużej prędkości różnie bywa.
Okulary są ważniejsze na rower niż kask. Okulary chronią przed słońcem, wysuszaniem oka przez wiatr no i przed owadami.
Kask to taki gadżet fakt tego jednego felernego dnia może się przydać ale na codzień to tylko taki balast na głowie. Głowa swędzi to ciężko się podrapać, słaba wentylacja w upalne dni, ludzie patrzą jak na wariata Jadąc w samych okularach nikt nie zwraca uwagi. Okulary są bardziej przydatne i cały czas są używane tzn spełniają swoją funkcję każdego treningu.
Właśnie ale kiedy to nastąpi i czy w ogóle ? Kiedy ostatnio się wywróciłeś na rowerze ?
Zależy kto się gdzie porusza w mieście to jednak warto mieć kask bo samochodów mnóstwo, tramwajów na każdym rogu niebezpieczeństwo. Co innego jazda rowerem na wsi po łąkach lub mało uczęszczanych drogach tu wywracają się tylko rowerzyści zataczający się jadący slalomem.
Na pewno szansa na wypadek jest większa niż szansa wygrania szóstki w lotto
Zgadza się zmniejsza, a nie jak niektórzy myślą że można rozpędzić się rowerem do 100km i po wypadku głowa będzie cała.
Wszystko zależy od prędkości.
Taki mają regulamin że kask jest wymagany. Czy jak pojawię się na wyścigu na rowerze bez korby to mnie dopuszczą ? Powiedzmy że jestem fanem Flinstonów i będę odpychał się nogami
Polecam te kaski tej marki właśnie zamówiłem ten sam kask model PROTONE znalazłem go na włoskim Ebayu. Zależy mi tylko na tym kolorze z edycji limitowanej. Nigdzie w Polsce go nie ma bardzo unikatowa kolorystyka. Jak przyjdzie to się pochwalę i zobaczę czym różni się oryginał od podróbki. Choć są już filmy i jakoś specjalnie po za paroma szczegółami są oba kaski podobne.
Sam zostałem oszukany. Myślałem że kupując używany kask za 300zł kupuję używkę oryginału który kosztuje 900zł. Gdyby nie ten film wyżej to dalej bym myślał że mam oryginał na głowie. Jak to mówią człowiek mądry po szkodzie