Obecnie 83.2kg. Najwięcej pomogła dieta obcięcie kalorii zwłaszcza w pracy jechałem na ujemnym balansie kalorycznym,nie wypychanie żołądka na obiedzie tak że ruszyć się nie da, obcięcie sera żółtego na kolacje włączenie dużej ilości owoców na kolacje głównie jabła, ser biały. W połączeniu z nową pracą lekko fizyczną ale cały dzień na nogach. Dodatkowo 200kcal dają powrotny marsz.
Stawy dostały porządnie po dupsku albo z niedokrwienia albo z przeciążenia ciężko powiedzieć bo jechałem na lekach przeciwzapalnych stawy strasznie strzelać zaczęły dosłownie wszędzie. W trakcie odchudzania warto się zaopatrzyć obowiązkowo w dodatkowe witaminy i minerały,tran ja to zrobiłem za późno teraz biorę regularnie i o wiele lepsze samopoczucie. Nie ignorowałbym tego drugi raz.